Zbierałem się od dłuższego czasu by założyć ten temat, mając wątpliwości w jego sens bo niewiele tu pewnie zainteresowanych polskim dubbingiem w jakiejkolwiek formie. Choć wymieniam tu głównie aktorów dubbingujących Batmana w animacjach, bo jak pewnie większość z Was - dubbing w produkcjach live action to nie jest moja bajka, aczkolwiek muszę przyznać że dziś patrzę na niego z dużo mniejszą niechęcią, niż jeszcze kilka lat temu. Oglądając któryś raz "Zack Snyder's Justice League", raz z kolegą włączyliśmy polski dubbing, bo widziałem ten film tyle razy że potrzebowałem jakiegoś urozmaicenia.
Zawsze sądziłem że pierwszym polskim głosem Batmana był Andrzej Ferenc, dubbingujący go w paru odcinkach TAS, filmie SubZero, i Batman & Robin Joela Schumachera. Kiedyś jednak jeden rozmówca twierdził, że to Pazura pierwszy mu podłożył głos, i nie miał na myśli Batmana Przyszłości. Szczerze w to wątpię, ale jeśli na forum dalej zagląda Dezerter, mający dużą wiedzę w temacie polskich ścieżek dźwiękowych, może się wypowiedzieć. Dla mnie nie ma to znaczenia, do czego przejdę później.
Zacznę od mojego ulubieńca, czyli Andrzeja Ferenca. Ferenc może być Wam znany również z bycia lektorem reklam TVN, głosu w autobusach, czy w Biedronce. Można też znaleźć sporo audiobooków przez niego czytanych. Jego barwa głosu spokojnie może konkurować z Conroyem. Poza wybranymi odcinkami TAS (nie wiem szczere mówiąc w jakich okolicznościach od dubbingował, dla jakiej stacji, czy może na VHS/DVD) zdążył podłożyć również głos pod Batmana w Superman TAS. Jednak jedyne co znajdziecie w internecie w związku z Batmanem-Ferencem, to "Batman i Mr. Freeze: SubZero" oraz "Batman i Scooby Doo".
Niestety Ferenc już zakończył przygodę z dubbingiem, więc nigdy nie usłyszę go jako Batmana. Nie było doskonalszego wyboru jako polskie zastępstwo za Kevina Conroy'a. Byłby idealny gdyby zdubbingowano animacje "The Dark Knight Returns" (w oryginale w Batmana wcielił się Peter Weller). Za wszystkie odcinki TAS i TNBA z Ferencem jako Waynem oddałbym wiele.
Teraz pora na największe nieporozumienie w historii bat-dubbingu, czyli Radosława Pazurę. Gdy do Polski zawitał zupełnie nowy i świeży look na Mrocznego Rycerza, czyli kreskówka o nastoletnim Terrym McGinnisie, obsadzony został Pazura. Podobno przed tym, zdubbingował Batmana na któreś nośniki, i dlatego ZigZap go zaprosił by kontynuował pracę. Tak przynajmniej twierdzą pewne źródła. Nie wiem jak do końca było, za to wiem że Pazura jako Bruce Wayne, przynajmniej ten z TAS (w "The Batman" z 2004 akurat pasował, bo tamten Gacek był młody a serial pod młodszego widza), nigdy nie powinien zostać obsadzony. Jego barwa głosu pasowała do nastoletniego Batmana Przyszłości, a nie dojrzałego Bruce'a Wayne'a. Pazura generalnie ma taki głos, że lepiej rezonuje z "młodszymi" lub "pozytywniejszymi" bohaterami - jak Superman, Spider-Man, Flash. Nie jako Batman. Przynajmniej nie dla mnie.
Swoją drogą w Supermana się wcielił - dubbingując go w serialu live action "Lois i Clark", ale ta wersja audio jest nie do znalezienia w sieci. Niestety Pazura powrócił jako Batman w dubbingu do "Harley Quinn". Ale jeśli oglądacie TAS na Prime Video, to w pewnym momencie Pazure zastąpi głos Batmana z "Caped Crusader" - Szymon Mysłakowski. Więc rewatchując TAS w końcu będę mógł obejrzeć polską wersję z kimś fajnym. Będąc jednak uczciwym - Pazura jako Terry McGinnis i młody Nietoperz w "The Batman" był ok. Po prostu to jakim misscastem był w TAS, napełniło mnie przez lata niechęcią do jego wersji Batmana.
Co do wspomnianego Mysłakowskiego z najnowszego "Batman: Caped Crusader" - jest fenomenalny. Nie mam nic przeciwko, by został jako polski głos Batmana na dłużej. Choć pamiętając jak długo musiałem męczyć się z Pazurą, może lepiej by następowała jakaś różnorodność w tej kwestii.
Jest dużo więcej polskich głosów Batmana, ale omówienie ich zostawię na kolejne posty w tym temacie.
Zawsze sądziłem że pierwszym polskim głosem Batmana był Andrzej Ferenc, dubbingujący go w paru odcinkach TAS, filmie SubZero, i Batman & Robin Joela Schumachera. Kiedyś jednak jeden rozmówca twierdził, że to Pazura pierwszy mu podłożył głos, i nie miał na myśli Batmana Przyszłości. Szczerze w to wątpię, ale jeśli na forum dalej zagląda Dezerter, mający dużą wiedzę w temacie polskich ścieżek dźwiękowych, może się wypowiedzieć. Dla mnie nie ma to znaczenia, do czego przejdę później.
Zacznę od mojego ulubieńca, czyli Andrzeja Ferenca. Ferenc może być Wam znany również z bycia lektorem reklam TVN, głosu w autobusach, czy w Biedronce. Można też znaleźć sporo audiobooków przez niego czytanych. Jego barwa głosu spokojnie może konkurować z Conroyem. Poza wybranymi odcinkami TAS (nie wiem szczere mówiąc w jakich okolicznościach od dubbingował, dla jakiej stacji, czy może na VHS/DVD) zdążył podłożyć również głos pod Batmana w Superman TAS. Jednak jedyne co znajdziecie w internecie w związku z Batmanem-Ferencem, to "Batman i Mr. Freeze: SubZero" oraz "Batman i Scooby Doo".
Niestety Ferenc już zakończył przygodę z dubbingiem, więc nigdy nie usłyszę go jako Batmana. Nie było doskonalszego wyboru jako polskie zastępstwo za Kevina Conroy'a. Byłby idealny gdyby zdubbingowano animacje "The Dark Knight Returns" (w oryginale w Batmana wcielił się Peter Weller). Za wszystkie odcinki TAS i TNBA z Ferencem jako Waynem oddałbym wiele.
Teraz pora na największe nieporozumienie w historii bat-dubbingu, czyli Radosława Pazurę. Gdy do Polski zawitał zupełnie nowy i świeży look na Mrocznego Rycerza, czyli kreskówka o nastoletnim Terrym McGinnisie, obsadzony został Pazura. Podobno przed tym, zdubbingował Batmana na któreś nośniki, i dlatego ZigZap go zaprosił by kontynuował pracę. Tak przynajmniej twierdzą pewne źródła. Nie wiem jak do końca było, za to wiem że Pazura jako Bruce Wayne, przynajmniej ten z TAS (w "The Batman" z 2004 akurat pasował, bo tamten Gacek był młody a serial pod młodszego widza), nigdy nie powinien zostać obsadzony. Jego barwa głosu pasowała do nastoletniego Batmana Przyszłości, a nie dojrzałego Bruce'a Wayne'a. Pazura generalnie ma taki głos, że lepiej rezonuje z "młodszymi" lub "pozytywniejszymi" bohaterami - jak Superman, Spider-Man, Flash. Nie jako Batman. Przynajmniej nie dla mnie.
Swoją drogą w Supermana się wcielił - dubbingując go w serialu live action "Lois i Clark", ale ta wersja audio jest nie do znalezienia w sieci. Niestety Pazura powrócił jako Batman w dubbingu do "Harley Quinn". Ale jeśli oglądacie TAS na Prime Video, to w pewnym momencie Pazure zastąpi głos Batmana z "Caped Crusader" - Szymon Mysłakowski. Więc rewatchując TAS w końcu będę mógł obejrzeć polską wersję z kimś fajnym. Będąc jednak uczciwym - Pazura jako Terry McGinnis i młody Nietoperz w "The Batman" był ok. Po prostu to jakim misscastem był w TAS, napełniło mnie przez lata niechęcią do jego wersji Batmana.
Co do wspomnianego Mysłakowskiego z najnowszego "Batman: Caped Crusader" - jest fenomenalny. Nie mam nic przeciwko, by został jako polski głos Batmana na dłużej. Choć pamiętając jak długo musiałem męczyć się z Pazurą, może lepiej by następowała jakaś różnorodność w tej kwestii.
Jest dużo więcej polskich głosów Batmana, ale omówienie ich zostawię na kolejne posty w tym temacie.