DC Universe - wątek ogólny

[LelekPL]

Dave nie pierdoli się w tańcu i wprost powiedział co czeka filmowe uniwersum DC. Wszystko zostaje wyzerowane, a bohaterowie zrecastowani. Gunn zaczyna z DCU od nowa i podobno już dziś ma coś w tej sprawie ogłosić

Dave to nie oficjalne źródło i jak widać się grubo mylił.
https://deadline.com/2023/01/dc-movie-tv-plan-james-gunn-peter-safran-batman-swamp-thing-green-lantern-1235244926/

No cóż, już po ogłoszeniu i... nadal poełniają te same błędy. Pozbyli się Cavilla i Afflecka i dobrze... ale też zostawiają Ezrę, Jasona, Violę, Zachary'go i Gal? Więc zamiast wyzerować uniwersum nadal będą starali się robić bezsensowny soft reboot. Fatalna decyzja i po tym ogłoszeniu mam wrażenie, że Gunn i Safran nawet nie dotrwają do końca swojego 10 letniego "planu". Ale cóż niech oni już się tym przejmują, mnie te uniwersum nie obchodzi od kilku lat.

Przynajmniej The Batman 2 i Joker 2 zostają, więc zawsze jest coś czego można wyczekiwać.

A co do nowego Batmana w DCU, z chęcią zobaczę zwiastun jego wersji, która na szczęście nie będzie miała związku z batflekiem. I o ile nie lubię Robina, o tyle w komediowych wersjach jeszcze się sprawdza więc zobaczymy jaki ton będzie miał jego film - bardziej lekki ton jako odstępstwo od tego co robi Matt Reeves byłby dobrym pomysłem. Nie są nam potrzebne dwie mroczne wersje Batmana w tym samym czasie.

Reszta jest mi obojętna.

[newtime]

Jaram się na tego Robina, jest to postać która od dawna zasługuje na duży ekran chociaż mam nadzieje ze Patiinson tez jakiegoś swojego dostanie chociaż na jeden film, obecnie przy komiksach z batmanem tylko bat rodzina i jego relacja z Waynem mnie trzyma, samotny gacek na gargulcu znudził mi się dawno temu wiec liczę na dużo eksperymentów. Co do reszty liczyłem na pelny reboot ale niczego nie skreślam wciąż czekam na dobry film z Supermanem i jeśli go dostane to będę szczęśliwy . Z drugiej strony zakładam, że otwarta furtka dla Gal Gadot, Jasona Momoy i Zachary'ego Leviego to czysta kurtuazja i kupienie sobie czasu zanim część ludzi zacznie domagać się ich nierecastowania

[Miss_Quinn]

Mi się wydaje, że zostali ci aktorzy bo mogli mieć kontrakt który w którym musieli zagrać w x produkcjach( 1-2, żeby studio nie musiało płacić kary. Chyba tak mogło to wyglądać, bo nie wiem jak wygląda taka umowa ze studiem).
Co do samych zapowiedzi, spodziewałam się czegoś lepszego bo z tego co zostało ogłoszone( poza podaniem daty, drugiej części The Batman na którą czekam i będę śledzić informacje) to raczej nic mnie nie zainteresowało na tyle że czekam z niecierpliwością.

[Juby]

https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-features/james-gunn-unveils-dc-slate-batman-superman-1235314176/

Czyli jednak nie hard reboot, bo stara obsada może wrócić - nawet ten niepoczytalny i nieobliczalny Ezra - ale zamiast pisać historię Supermana pod obecnego aktora, który ma rzeszę fanów domagających się jego powrotu, Gunn napisał ją pod kogoś innego i z DC wypada tylko Henry?



Serial o no-name'ach z Temiskiry, kolejny sezon Peacemakera i serial o Amandzie Waller, żeby żona Gunna miała robotę w DC, Lanterni jako serial zamiast kinowego filmu (ten sam błąd popełnił Disney z Obi-Wanem), Superman bez Cavilla, nowa Supergirl też bez Cavilla, nowy Batman, którym z tego co zrozumiałem nie będzie ani Affleck, ani Keaton, tylko jeszcze ktoś nowy (po co?), a Robinem będzie Damian zamiast któreś z czwórki jego poprzedników. Zapowiada się dużo rzeczy do ignorowania i nieinteresowania się nimi.*

Jedyna data premiery wyznaczona pod którykolwiek z tych projektów to 11 lipca 2025 roku pod Superman: Legacy (wujowy tytuł), czyli w 2024 DC będzie miało przerwę (do kin trafi tylko niezwiązany z resztą drugi Joker), a od 2025 startują od nowa z "pierwszą fazą" nazywaną Chapter 1: God and Monsters. Czyli jakąś wizję i efekty pracy Gunna/Safrana zobaczymy mniej więcej w 2028-2029. Kolejne lata niepewności i jeszcze dużo zmian przed nami.

*choć na Batmana z Robinem czekam od +20 lat, więc jak trafią z castingiem to na pewno będę czekał, ale póki co jestem mocno sceptyczny.

[newtime]

Czyli jednak nie hard reboot, bo stara obsada może wrócić - nawet ten niepoczytalny i nieobliczalny Ezra - ale zamiast pisać historię Supermana pod obecnego aktora, który ma rzeszę fanów domagających się jego powrotu, Gunn napisał ją pod kogoś innego i z DC wypada tylko Henry?

Drzwi dla Henrego podobno są otwarte z tego co Gunn mówił, tak jak pisałem wcześniej wydaje mi się ze to jest blef i po prostu stara obsada  może dostać jakieś inne role, była niedawno plotka ze  Jason miał być nowym Lobo. Co do batmana zostało gdzieś potwierdzone ze ma być to Bruce Wayne? Skoro silnie inspirują się Grantem Morissonem to fajnie jakby skorzystali z Dicka Graysona jak batmana

[LelekPL]

Mi się wydaje, że zostali ci aktorzy bo mogli mieć kontrakt który w którym musieli zagrać w x produkcjach( 1-2, żeby studio nie musiało płacić kary. Chyba tak mogło to wyglądać, bo nie wiem jak wygląda taka umowa ze studiem).

Tak to nie wygląda. Jeśli aktor podpisuje umowę na 5, 7 czy 10 filmów to nie znaczy, że studio jest zobowiązane zrobić z nim tyle filmów. Jedyne co to oznacza, to to, że aktor jest zobowiązany zagrać w tylu produkcjach jeśli studio będzie tego wymagało. Ale studio może z niego zrezygnować w każdej chwili.

ale zamiast pisać historię Supermana pod obecnego aktora, który ma rzeszę fanów domagających się jego powrotu, Gunn napisał ją pod kogoś innego i z DC wypada tylko Henry?

I właśnie ze względu na takie komentarze potrzebny był całkowity reboot. Dopóki tego nie będzie fandom sie nigdy nie zjednoczy i zawsze będzie rozłam na fanatyków takiej lub innej wersji danej postaci. Zostawiając chociażby jedną osobę ze starej obsady, zostawia to furtkę dla zwolenników Snydera, żeby kontyuowali swoją walkę o Snyderverse. Potem są osoby, które strasznie nie lubią tego uniwersum i chcieli totalny reboot. I do tego trzeba jeszcze zadowolić fanów Jokera i Batmana Reevesa. Potem osoby, którym "obiecano" Batgirl i powrót Keatona. Każdy będzie ciągle do tego wracał przez soft reboot i nigdy nie da spokoju.

Co do batmana zostało gdzieś potwierdzone ze ma być to Bruce Wayne? Skoro silnie inspirują się Grantem Morissonem to fajnie jakby skorzystali z Dicka Graysona jak batmana

Zostało:
This is the introduction of the DCU Batman," said Gunn. "Of Bruce Wayne and also introduces our favorite Robin, Damian Wayne, who is a little son of a bitch."
https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-features/james-gunn-unveils-dc-slate-batman-superman-1235314176/

[Miss_Quinn]

Dzięki za wyjaśnienie 

[Juby]

Przyszłość kinowego i telewizyjnego DC:

2023


» Shazam! Fury of the Gods - 17 marca
» The Flash - 16 czerwca
» Blue Beetle - 18 sierpnia
» Aquaman and the Lost Kingdom - 25 grudnia

2024


» Creature Commandos (7-odcinkowy serial animowany HBO max)

Elseworldy:
» The Penguin (serial HBO max - chyba, że wyrobią się na 2023...?)
» Joker: Folie à Deux - 4 października

2025
» Superman: Legacy - 11 lipca
» Waller (serial HBO max)

Elseworld:
» The Batman Part II - 3 października

2026-2027

» The Authority (film kinowy)
» Booster Gold (serial HBO max)
» The Brave and the Bold (nowy Batman)
» Lanterns (serial HBO max)
» Supergirl: Woman of Tomorrow (film kinowy)
» Swamp Thing (film kinowy)
» Paradise Lost (serial HBO max)

Daty szacowane kolejnością ogłoszeń Jamesa Gunna, faktycznie mogą wyglądać zupełnie inaczej. Niemniej, tak to się mniej więcej na ten moment prezentuje. Poza tym, Superman & Lois ma przedłużenie na kolejne 1-2 sezony, pewnie będzie drugi sezon Peacemakera, no i rozwijany dla innej platformy jest tamten serial animowany o Batmanie. Dalszych przygód Wonder Woman, Harley Quinn, czy Ligi Sprawiedliwości na razie na horyzoncie brak.

[LelekPL]

Jeśli ukończą chociaż połowę z tego co planują na 2024 i dalej to będzie sukces. Teraz są inne osoby za sterem, ale WB nadal nie ma pieniędzy, więc nie spodziewałbym się, że wszystkie te projekty ujrzą światło dzienne.

[Gieferg]

Cały ten plan wygląda absolutnie tragicznie. W tych nowych zapowiedziach nie ma nic, absolutnie NIC, co bym chciał zobaczyć. Superman może dostać szansę w zależności od castingu, Batman (nowy, nie kontynuacja sraki Reevesa) w zależności od tego, co pokażą w zwiastunach, ale na chwilę obecną nie czekam, a całą resztę zlewam ciepłym moczem.

Chyba jednak pójdę do kina na tego Flasha i Aquamana 2, bo wygląda, że to mogą być ostatnie filmy DC w tej dekadzie jakie mnie zainteresują.

[Mr.G]

Jedno jest pewne - po obejrzeniu Flasha, na jakieś dwa-trzy lata można przestać myśleć o superherosach. Zarówno na dużym jak i mniejszym ekranie, zarówno od DCU jak i MCU. Może to i dobrze? Trochę łeb odpocznie od tych co raz mniej atrakcyjnych multiświatów, obsadowych przepychanek i innego syfu, który jakoś dominował ponad prostą przyjemność oczekiwania na ulubione produkcje.

Zgadzam się, że pozostał jakiś niepokój po zostawieniu otwartej furtki części dawnej obsady i to jeszcze nie tej części, na którą wielu liczyło. Może to faktycznie tylko jakieś tam grzecznościowe zagranie, ale cały plan wypadłby lepiej, gdyby była jasna deklaracja o zerwaniu ze wszystkim i wszystkimi z poprzedniego filmo-uniwerso-DC-potworka.

A tak w ogóle, to nie potrafię jarać się tymi zapowiedziami. Za dużo w nich rzeczy, które totalnie mnie nie interesują. Potwory kontra naziści? Przygody na wyspie amazonek? Kto na to czeka? Nowy Superman i Batman to póki co formalność, do której podchodzić będę bez emocji aż do konkretnych ruchów w ich produkcji.
Jedyny z wymienionych projektów, który mnie zainteresował, to Supergirl, zwłaszcza w - jak to zapowiada Gunn - nieco bardziej niegrzecznej wersji. Laski w pelerynach zawsze mile widziane (nie zbanujecie mnie za tę wzmiankę, co?  ). A poza tym, od dłuższego czasu sądzę, że Karę można wykorzystać do mocnej, świeżej produkcji. No ale to i tak jeszcze lata, lata, lata...

[Juby]

Jeśli ukończą chociaż połowę z tego co planują na 2024 i dalej to będzie sukces.

Dokładnie. Zdziwiło mnie, że te seriale o Weller i o Amazonkach z Temiskiry nadal powstają - przecież to nie ma fanów, nikt tego nie chciał i nikt na to nie czeka. No ale, żyjemy w czasach platform streamingowych, więc musi być jakiś content. Musi!

Chyba jednak pójdę do kina na tego Flasha i Aquamana 2, bo wygląda, że to mogą być ostatnie filmy DC w tej dekadzie jakie mnie zainteresują.

Ja biorę pod uwagę tylko danie szansy Flashowi (wyłącznie ze względu na Keatona). Poza tym, wciąż trzymam się zasady nie wydawania choćby grosza na coś, co jest częścią tego pożal-się-boże-uniwersum. I odpuszczę nawet Supermana jeśli nie trafią z castingiem, a próbowałem sam zrobić research kto mógłby przyjąć kostium po Cavillu... i nie znalazłem nikogo.

Także ode mnie ciekawość mają jedynie dwa projekty DCU, w których jest Batmana (ze względu na moją miłość do tej postaci i jego świata), a czekam wyłącznie na trzy elseworldy (sequele filmu Reevesa i Jokera). W sumie w ostatnim czasie do DCU przyciągały mnie tylko trzy rzeczy: powrót Keatona (miały być 3-4 filmy, skończy się na jednym), filmowa Batgirl, na którą czekałem (poszła do kosza), oraz Cavill jako Superman (wiadomo). Zaslav i Gunn na razie każdą swoją decyzją zniechęcają mnie do filmowego DC coraz bardziej.

[newtime]

Dokładnie. Zdziwiło mnie, że te seriale o Weller i o Amazonkach z Temiskiry nadal powstają - przecież to nie ma fanów, nikt tego nie chciał i nikt na to nie czeka. No ale, żyjemy w czasach platform

Nie zgadzam się. Gurdians of galaxy w chwili zapowiedzi absolutnie nikogo, była to marka dla najbardziej nerdowskich czytelników komiksowych która dzisc została z jedna najbardziej rozpoznawanych. Peacmaker podobnie dzisc to jeden z najbardziej udnqych seriali super hero.  Jeśli Gunn ma fajny pomysł, to niech robi a nie sugeruje się tym kto na co czeka być może za 5 lat okaże się że te amazonki obchodzą teraz każdego? Dajmy szanse potem ocenimy

[Juby]

Strażnicy Galaktyki byli dużym projektem FILMOWYM. Peacemaker jest właśnie przykładem dzisiejszego działania największych wytwórni - coś się przyjęło, no to robimy spin-of na platformę, żeby ludzie nie odpuścili abonamentu. Akurat w tym przypadku serial przyjął się dobrze, bo i humor nietypowy jak na ten gatunek, i główna gwiazda (John Cena) ma rzeszę fanów. Jakich fanów mają anonimowe amazonki? Albo Amanda Weller/ Viola Davis? No właśnie.

[newtime]

Pewnie żadnych ale po to powstają takie filmy, seriale żeby ich stworzyć, wątpię aby amazonki czy Waller były robione dlatego że coś się przyjęło tylko dlatego ze ktoś tam ma jakiś fajny pomysł i wizję na te postacie