Pomijając kolorystykę - beznadzieja po całości.
Wiem, że stare, ale ja obejrzałem dopiero wczoraj. Trafna analiza dużego problemu dotychczasowego DCEU i - jak patrzę na ilość zapowiedzianych gościnnych występów superbohaterów w Supermanie Gunna - również i przyszłego DCU.