Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Bondy

Zaczęty przez Q, 21 Styczeń 2008, 14:44:53

Gieferg

Piosenka z QoS brzmi jak jakaś wersja demo. Moglaby byc ok, ale to brzmienie...ehhh

Do rewelacyjnego "You Know My Name" to jej duuuuuzo brakuje.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Q

Na amazon mozna obejrzec okladke soundtracku:
http://www.amazon.com/gp/product/images/B001ESYAJY/ref=dp_image_text_0?ie=UTF8&n=5174&s=music

Wedlug najnowszych doniesie? w filmie zabraknie slynnych fraz takich jak:
"Bond, James Bond", czy "Wstrząśniete, nie mieszane"

Źródlo: http://commanderbond.net/article/5516
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Mr.G

Cytat: Q w 21 Wrzesień  2008, 20:03:40
Wedlug najnowszych doniesie? w filmie zabraknie slynnych fraz takich jak:
"Bond, James Bond", czy "Wstrząśniete, nie mieszane"
No to moja nadzieja co do filmu jest juz bardzo nikla. Cholera, to jakiś kiepski zart. Moze jeszcze niech zrezygnują jeszcze z gunbarrela i niech James sie ozeni z kobietą, z którą bedzie przez wszystkie nastepne filmy...

Co do okladki to Daniel wyszedl jeszcze w miare porządnie, ale Panna Olga przypomina jakiegoś faceta w damskich ciuszkach i peruce.

Crane

A juz mialem pisac, ze zaraz odezwą sie jacyś narzekacze.

I co z tego ze nie powie? Gdyby wypowiedzial te dwa zdania nagle film stalby sie lepszy? Bardziej bondowski? BULLSHIT.


Whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.

Mr.G

CytatA juz mialem pisac, ze zaraz odezwą sie jacyś narzekacze.
Bogu dzieki, ze sie powstrzymaleś.
CytatGdyby wypowiedzial te dwa zdania nagle film stalby sie lepszy?
Otóz to Crane.

Podejrzewam, ze lubisz filmy typu trylogia Bourne'a dlatego CR przypadl Ci do gustu. Mi tez ten film sie spodobal jako film szpiegowski, ale nie jako film z serii "007".
Domyślasz sie czemu? Zabraklo w nim typowych dla bondowskiej serii akcentów. Chociazby takich jak wódka z martini.
Zrozum wiec mnie jako... jak Ty to nazwaleś?... "narzekacza".

Crane

Od razu przypominają sie biadolenia na Jokera który zamiast miec bialą skóre naklada makijaz. Coś co nie ma kompletnie zadnego znaczenia dla filmu. Podobnie jak dwa (!) zdania których nie bedzie w Bondzie.


Whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.

Mr.G

O Jokerze mówiono zanim zobaczono go w filmie.
Ja juz widzialem film z TAKIM Bondem wiec wiem mniej, wiecej jak to bedzie wyglądac.

Crane

Wiec tym bardziej nie ma to znaczenia, skoro taki Bond tak czy inaczej w 100% do ciebie nie przemawia.


Whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.

Mr.G

Mialo znaczenie az do dziś, do godziny 21:01, kiedy to dowiedzialem sie, ze jednak w tej kwestii bohater Craig'a sie nie zmieni.
A wiec czekam jedynie na kolejny dobry film szpiegowski/akcji, ale kto wie? Moze jeszcze coś mnie zaskoczy.

Q

O ile kwestie z martini mozna przebolec, to brak bondowskiego "Bond, James Bond" uznaje za sporą wade. Bo jak by nie bylo w CR na samym ko?cu padają te znaczące slowa i jest to jedna z bardziej wymownych scen.

Oczywiście te informacje nie są jeszcze pewne. Na potrzeby filmu nakrecono sceny z kwestią  "Bond, James Bond", ale pó?niej stwierdzono, ze niezbyt pasują, ale twórcy nie wykluczają, ze do nich powrócą.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

El Cornetto

CytatI co z tego ze nie powie? Gdyby wypowiedzial te dwa zdania nagle film stalby sie lepszy? Bardziej bondowski? BULLSHIT.
Oczywiście, ze to zmienia. Tak, wtedy film bylby bardziej Bondowy bo to jest jeden ze szczególów, które skladają sie na calośc Bondowskiego klimatu. Jasne, ze film nie stanie sie gównem, ale dla mnie to po prostu policzek w strone fanów.

To tak jakby w Z Archiwum X  3 Fox i Dana mieli dzieci. Film na tym nie ucierpi jak pojawią sie na 30 sekund przed ekranem. Comprende? :]

Funky

Na okladce soundtracku Craig wygląda ok, ale Olga faktycznie wygląda jak facet ;D A co do ewentualnego braku slynnych fraz to bedzie to dla mnie jako fana 007 duzy minus i film gdzieś straci tą Bondowską magie :(

Q

Marc Forster podal, ze czas trwania "Quantum of Solace" to 106 minut. Jeśli taka wersja trafi do kin bedzie to najkrótszy ze wszystkich filmów o Bondzie. Dla  porównania CR trwalo 144 minuty.

Te ostatnie doniesienia są niepokojące, bo z jednej strony zapowiadają wiele akcji, a czas trwania jest dośc krótki. Mam nadzieje, ze jeśli ten czas sie potwierdzi to bedzie on czymś uzasadniany, a nie tyko checią umieszczenia jak najwiecej seansów jednego dnia...

Źródlo: http://www.mi6.co.uk/news/index.php?itemid=6756&t=mi6&s=news
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Juby

I na dodatek te 106 podano w NTSC, a u nas na DVD film bedzie trwa 101 minut.

Q

Ostateczny plakat nowego Bonda:


Wiadomo tez, ze w USA QS dostalo kategorie PG-13 za "'intense sequences of violence and action and some sexual content"
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)