Forum BatCave

Inne => Inne filmy i seriale => Wątek zaczęty przez: Altair w 10 Październik 2008, 18:19:28

Tytuł: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 10 Październik 2008, 18:19:28
Zaraz po herosach mój drugi ulubiony serial  ;D
Uwielbiam nieoczekiwane zwroty akcji i całą  dynamikę towarzyszącą oglądającemu.
Jak do tej pory największe wrażenie sprawił na mnie 3 sezon.W tym Scofield wszystko planuje na gorąco, bez żadnego planu i wytycznych.Zapraszam do dyskusji...
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Crane w 10 Październik 2008, 18:25:23
Zacytuję sam siebie:

CytatSEZON 1. "Prison Break", albo po naszemu "Skazany na śmierć" (sic!) rozkręcał się dość długo, bo dopiero w 8 odcinku akcja ruszyła z miejsca, i to porządnie. Od tego momentu 1 sezon miał bardzo dobre tempo i wielokrotnie udało mu się trzymać mnie w napięciu, mimo, że wyjście bohaterów z opałów było równie oczywiste, co niebezpieczeństwo schylania się po mydło pod więziennym prysznicem.

Nie można odmówić twórcom sprawnego prowadzenia fabuły i umiejętności kreowania emocjonujących sytuacji, co objawiało się w cliffhangerach kończących poszczególne odcinki. Im bliżej finału, tym te zakończenia były lepsze (choćby Bellick odkrywający dziurę w pokoju strażników). Innymi słowy, bardzo dobrze się to oglądało. I na tym, poza kilkoma drobnymi rzeczami, kończą się pozytywy "PB".

Bohaterowie są beznadziejnie płascy. Nie, nie wymagam skomplikowanych charakterów i głębokiej psychologii, ale jednak czegoś więcej niż to, co pokazano. Na przykład taki Michael Scofield - po dwóch sezonach nie umiem o nim nic powiedzieć. Lincoln? Nic. Abzruzzi? Nic. Sucre? Kocha swoją dziewczynę. Wow. C-Note? Kocha swoją rodzinę. Jeszcze większe wow. I tak dalej, i taj dalej. Tylko T-Bag, paradoksalnie najbardziej odrażająca postać, wydaje się ciekawy, głównie dzięki świetnej grze Kneppera. Aktorzy nie są źli, i to tylko i wyłącznie dzięki nim pustaki, w których się wcielają, zyskują na sympatii widza (Peter Stormare mógłby nawet nie mieć żadnych dialogów), co niestety nie dotyczy dwójki głównych bohaterów. Środki aktorskie Wentwortha Millera sprowadzają się do trzech rzeczy: zmarszczonych brwi, lekkiego uśmieszku i mówienia szeptem. Z kolei Dominic Purcell z jednym i tym samym wyrazem twarzy niezależnie od sytuacji nadał nowe znaczenie określeniu "drewniane aktorstwo".

Nijakie postacie da się znieść, żaden problem. Prawdziwą bolączką "Prison Break" jest brak poszanowania dla inteligencji widza. Dialogi rażą łopatologią, a nielogiczności jest tu bardzo dużo, w szczególności pod koniec. Im bliżej ucieczki, tym scenarzyści piętrzą przed bohaterami kolejne przeszkody, jednocześnie stosując maksymalne uproszczenia, takie jak torebeczka wybielacza wystarczająca na kilka uniformów czy strażnicy z trzech wież (!) nie widzący wyłażących z kanału 7 facetów. Cały wątek kopania dziury też jest uproszczony do granic możliwości. Naprawdę nikogo ze strażników nie zastanowiło, że prawie zawsze któryś z ekipy stoi na czatach?

Nie wymagam maksymalnego realizmu, wiadomo, że filmy/seriale rządzą się swoimi prawami, ale są pewne granice. bardzo nie lubię, kiedy scenarzysta ma widza za idiotę, a najwyraźniej tak jest, skoro próbuje się mu wciskać takie bzdury. No, chyba że autor skryptu sam jest idiotą, co w przypadku tego serialu nie raz przeszło mi przez myśl. Równie swobodnie co kwestie związane z logiką potraktowano realia więzienne. Fox River, w porównaniu z tym co widziałem w dokumencie na National Geographic, przypomina przedszkole. Nie wiem też o czym myśleli scenarzyści, dając pedofilowi-mordercy taką pozycję wśród więźniów.

Ale jak już pisałem, tempo jest bardzo dobre, ogląda się przyjemnie, emocji nie brakuje. Znakomity pomysł wyjściowy został jednak zmarnowany, i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej.

Ocena: 5/10


SEZON 2. Jak dla mnie "Prison Break" mógłby (i powinien) skończyć się na 1 sezonie, no ale popularność serialu, Wątek Wielkiego Spisku i finał wymusiły kontynuację. Wiele osób wskazywało, że zniknął klimat więzienia (swoją drogą jaki klimat?). Żeby to był jedyny problem! Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć, tyle tu baboli.

Całość sprawia wrażenie, jakby była pisana z odcinka na odcinek, a ponoć świetnie obmyślany plan Scofielda to jedna wielka improwizacja. Nielogiczności z 1 sezonu w porównaniu z tymi tutaj to pikuś - po nieudanej akcji odbicia LJ'a z sądu, Michael i Linc, dwójka obecnie najbardziej poszukiwanych ludzi w kraju kradnie sprzed budynku policyjny furgon i odjeżdża sobie jak gdyby nigdy nic. Agent Mahone oczywiście nie postawi od razu na nogi policji z całej okolicy, bo po co, fabuła musi się przecież wlec się dalej. Z tatuażu Scofielda w tym sezonie zrobiono parodię - nasz geniusz musiał sobie wytatuować kalambur, którego rozwiązaniem jest... imię i nazwisko jego matki. Niech mi ktoś powie, że to inteligentny serial, a zaśmieję mu się prosto w twarz.

Skoro już jesteśmy przy naszym szepczącym geniuszu, okazuje się, że nie jest on wcale taki mądry. Bo kto wyrzuca dysk twardy ze wszystkimi materiałami do rzeki, z okna mieszkania? Najwyraźniej pojęcie "odzyskiwanie danych" jest dla pana Scofielda obce, podobnie jak to, że dysk można całkowicie zniszczyć w kilkanaście sekund. Mała rada dla scenarzystów: kiedy robicie bohatera geniuszem, niech nie zachowuje się jak debil.

Irytująca jest też powtarzalność tych samych scen, w których to nasi bohaterowie już są trzymani na muszce, już mają być złapani, już cały wysiłek pójdzie w łeb, ale oto cudownym sposobem, po raz nie wiadomo który, udaje im się wywinąć. Jeszcze żeby te sceny były choćby w minimalnym stopniu emocjonujące, no ale nie są. Scenarzyści okazali się też specjalistami w niszczeniu ciekawych sytuacji, do których przecież sami doprowadzili. Veronica u Steadmana, albo porwany Steadman trzymany w motelu - przyznaję, to było niezłe. Niestety brak pomysłów na dalsze pociągnięcie tych wątków dał o sobie znać i scenarzyści posłużyli się najbardziej prymitywnym rozwiązaniem, wydając na poszczególnych bohaterów wyrok śmierci.

Łopatologia jest tu jeszcze gorsza niż poprzednio (w denerwujących przebłyskach przypominane są nawet ujęcia sprzed kilkunastu minut, litości), idiotyczność zachowań niektórych bohaterów niekiedy doprowadzona do granic absurdu (T-Bag), a ciekawe postacie zostają po prostu zarżnięte przez zły scenariusz (Kellerman, Mahone).

Jedynym naprawdę, ale to naprawdę świetnym momentem tego sezonu jest ostatnia, klimatyczna scena, sugerująca, że 3 sezon (a przynajmniej ta część rozgrywająca się w Sonie), będzie mroczny, ostry i brutalny. I pewnie równie niegrzeszący logiką.

Ocena: 2/10
Moja przygoda z 3 sezonem skończyła się równie szybko, jak się zaczęła. Gdy Sona okazała się kurortem wypoczynkowym, a nie jak sugerowało zakończenie 2 sezonu naprawdę przerażającym miejscem, powiedziałem "dość".
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 10 Październik 2008, 18:26:29
w Anglii i w Ameryce juz 4 sezon jest ;)
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 10 Październik 2008, 18:29:47
O, o tym nie wiedziałem...Muszę nadrobić straty i braki ;)
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Crane w 10 Październik 2008, 18:43:51
Mówiłeś że to twój drugi ulubiony serial i w ogóle się nim nie interesujesz?
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 10 Październik 2008, 18:52:23
Nie mam możliwości pobierania nowych odcinków z sieci, więc mój świat Breaka kończy się na Polsacie...A na sieci po prostu nie chciałem sobie psuć niespodzianki z oglądania... ;)
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 10 Październik 2008, 20:14:15
Właśnie nie rozumiem fenomenu tego serialu. Pierwsza seria była totalnie naciągana, a potem już było tylko gorzej.
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 10 Październik 2008, 22:36:16
Tasiemiec, ciągle zły pan ściaga dobrego pana, który mu ucieka i ten pierwszy zawsze jest o krok od złapania tego drugiego, kiedy po 15 odcinkach mu się to udaje, dobry pan znów ucieka i kręcimy sezon 2, wole już oglądać ciężkie dramaty rodziny Mostowiaków od tego g*wna
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Firm w 10 Październik 2008, 23:02:02
Nie. To nie jest zły serial. Jest dosyć wciągający a sezon 1 uważam za jednych z najlepszych seriali. 2 sezon i 1 były doma najlepszymi zaś 3 to totalna porażka. 4 naszczęście ucieka się do 2 sezonu pod względem klimatu.
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 11 Październik 2008, 10:35:06
Myślałem, że powstały tylko 3 sezony... Dzieje się coś ciekawego w tym 4?
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 11 Październik 2008, 15:45:33
Tak, Majkel i jego brat współpracują z policją by zniszczyć firmę :]
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: isild87 w 11 Październik 2008, 16:15:46
Ja tam nie narzekam,choc kolega Crane  ma troche racji - mnie tez troche drazni powtarzanie tych samych watkow i przerywanie wlasnie w najciekawszym momencie.
Sczegolnie widac to zreszta w 3 sezonie.Sona niby ma byc jescze gorsza od Foxfire,ale wiele rzeczy jest tam uderzajaco podobnych do tych z 1 sezonu.Brak dalszych pomyslow ze strony panow scenarzystow czy zwykle pojscie na latwizne ?
Ale dosyc tycxh minusow,i tak wedlug mnie ten serial jest 200 razy lepszy od np.Zagubionych
i w przeciwienstwie do niektorych fanow tego serialu uwazam ze to 2 sezon - gdy Michael, Lincoln i reszta wydotali sie na wolnosc - jest najlepszy,wiele scen przypominalo mi momentami swietny film Scigany z Harrisonem Fordem i Tommym Lee Jonesem i to wychodzi mu na plus,no i w tym sezonie witamy szanownego pana agenta Mahone :)
Wedlug mnie zaraz po T-Bagu,Abruzzim i Kellermanie najciekawsza i najbardziej skomplikowana postac :)
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 11 Październik 2008, 16:26:56
Cytatmomentami swietny film Scigany z Harrisonem Fordem i Tommym Lee Jonesem i to wychodzi mu na plus
Akurat Ścigany ma dość przeciętną fabułę. To Tommy Lee Jones jest świetny (jak zawsze) plus Harrison Ford no i mamy przeciętny dobry film, a że po latach kultowy to inna sprawa ;).
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Crane w 11 Październik 2008, 23:00:30
Cytat: isild87 w 11 Październik  2008, 16:15:46i tak wedlug mnie ten serial jest 200 razy lepszy od np.Zagubionych
I do czego jeszcze? Rodziny Soprano i innych wybitnych seriali?
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: van hellsing w 12 Październik 2008, 09:19:51
Kiedy pierwszy raz puszczali ten sezon na polszmacie, nie chciało mi się tego oglądać - bo po co? Potem, gdy puszczali to jeszcze raz z nudów sobie to włączyłem, i tak się zaraziłem. Moja ulubiona postać: Fernando Sucre. Ponieważ kiedy wszyscy zawodzą i gdy ma nastąpić nieszczęśliwe zakończenie on się zjawia i wszystkich ratuje. Najlepszy sezon: drugi, bo jest tam najwięcej napięcia jest ciekawie i nie można się nudzić.
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 12 Październik 2008, 13:50:44
Ja najbardziej lubię Agenta Mahone. świetna postać, która w trzecim sezonie nabrał jeszcze dodatkowego blasku. Co się z nim dzieje w czwartym sezonie?
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 12 Październik 2008, 18:16:31
SPOILERY ODNOŚNIE SEZONU 4!!!!
Spoiler

w 4 sez. Mahone szuka zemsty na mordercy syna.
Pomaga mu Lincoln.
Ponadto wraz z całą paczką z Fox River pracują teraz dla CIA
[Zamknij]
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: isild87 w 12 Październik 2008, 19:10:05
I do czego jeszcze? Rodziny Soprano i innych wybitnych seriali?

Crane,zle mnie zrozumiales - Nic nie mam np.do Rodziny Soprano czy seriali wyprodukowanych przez HBO - tez je bardzo cenie i lubie ogladac,po prostu jako przyklad podalam Zagubionych,
ktorych kolejne odcinki powaduja zwyczajna rutyne (przynajmniej u mnie) pozdro
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 17 Październik 2008, 20:09:09
Oby na końcu sezonu 4 nie musiał znowu wrócić do jakiegoś więzienia bo zacznę oglądać zagubionych ;)
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: van hellsing w 17 Październik 2008, 20:55:41
Cytat: bruce95 w 17 Październik  2008, 20:09:09
Oby na końcu sezonu 4 nie musiał znowu wrócić do jakiegoś więzienia bo zacznę oglądać zagubionych ;)

słuszna uwaga, ale myślę że w czwartym sezonie wszystko się zakończy
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 17 Październik 2008, 21:11:48
Tak w ogóle to miało skonczyć się na 13 odcinkach 1 sezonu :P
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 18 Październik 2008, 17:02:01
4 sezon oficjalnie zostal potwierdzony ze to ostatni
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 18 Październik 2008, 20:14:42
Kiedy oglosza, iz bedzie ostatni odcinek ,,Mody na sukces''?
:P :P :P
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: kelen w 18 Październik 2008, 20:27:21
Obecne pokolenie z pewnoscia tego jeszcze nie doczeka
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: isild87 w 18 Październik 2008, 22:26:44
Chyba nawet nasze wnuki tego nie doczekaja  :D
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 18 Październik 2008, 22:41:53
Nasze wnuki się w tym wszystkim pogubią!!!
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 19 Październik 2008, 12:45:28
Podejrzewam, że Moda na Sukces skończy się wraz ze śmiercią któregoś aktora z głównej czwórki...Ridge, Brooke no i te dziadki...pewnie jak wszyscy padną to serial się skończy. ;)
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: kelen w 19 Październik 2008, 13:15:47
Tak. A potem zrobia remake...
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 19 Październik 2008, 20:23:16
Hehehe dokładnie, o tym samym pomyślałem... ;)
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Philips V38 w 19 Październik 2008, 20:34:56
Cytat: Leon Kennedy w 12 Październik  2008, 13:50:44
Ja najbardziej lubię Agenta Mahone.

Ja wolałem Kellermana czy jak mu tam było  :)

A T-Bag to zawsze się gdzieś wkręci, on przeżyje ich wszystkich...
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: isild87 w 24 Październik 2008, 14:56:31
O,tak T-Bag jest niesamowity  ;D
Bez niego ten serial nie byby taki sam
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 24 Październik 2008, 16:45:41
T-Bag faktycznie to jedna z lepszych postaci. A odnośnie tych co już zawineli sie na tamten świat, to żal mi Abruzziego. Świetna postać, która w drugim sezonie zostało słabo rozpisana...
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 24 Październik 2008, 18:27:19
4 sezon zaczyna sie Bardzooo rozkrecac juz dorownuje 2
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 28 Listopad 2008, 00:59:48
Dorównuje?Przebił go w 300% ;) Oglądałem tylko 7 odcinków, które robią wrażenie.Biedny Michael ;)
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Firm w 28 Listopad 2008, 02:21:34
Końcówka najnowszego odcinka bardzo mnie zdenerwowała. Ile można.
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 28 Listopad 2008, 12:22:11
Może jakieś szczegóły?
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 28 Listopad 2008, 18:48:31
Ok
w 4 sezonie Chodzi juz to ze Michael,Link,Sucre,bellic,mahone,Roland i ich Boss Self
chca "Bring down the company" Zniszczyc Firme
Self oczekuje od bandy zdobycie "Scylli" Czyli wszystkie dane Firmy.Dzieki Scylli Firma upadnie i bedzie happy Ending
Ja ogladam Prison Breaka na stronie
www.ninjavideo.net
macie wszystkie sezony. Kazdy odcinek 4 sezony co Wtorek
Acha szczegoly jak mozna ogladac filmy na ninja za pozwoleniem moda bo nie wiem czy napisac tu czy jakis temat odzielny zalozyc
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 29 Listopad 2008, 20:41:36
Po kilku odcinkach okazuje się, że Scylla to nie jeden dysk lecz sześć i w tym momencie nasi bohaterowie zaczynają się gimnastykować.
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 30 Listopad 2008, 15:09:53
Wlasciwie Scylla to
Spoiler
Super Komputer i zeby sie do niego dostac trzeba byc Bardzo Cicho
[Zamknij]
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 01 Grudzień 2008, 10:46:06
Trochę pozapominałem kto jest Link, Roland i ich Boss Self? Roland to chyba ten dzieciak z trzeciego sezonu...
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 01 Grudzień 2008, 10:57:24
Roland to nowy, Linc to starszy brat, a Self to agent CIA bodaj...tragicznie zagrany swoją drogą, a szkoda bo aktor świetny był w War At Home.
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 01 Grudzień 2008, 13:01:41
W odcinku w ktorym
Spoiler
zdobywaja Scylle. Self ich zdradza.
[Zamknij]
I  tu wlasnie moim zdaniem Self wypada najlepiej.
W 4 sezonie poznajemy takze imie PadMana - General Krautz
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Altair w 02 Grudzień 2008, 00:13:26
Czyli Self od poczatku pracowal dla firmy czy go zaszantazowano?
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 02 Grudzień 2008, 09:18:17
Spoiler
Scylla jest duzo warta wlasnie skonczylem ogladac odcinek w ktorym self idzie na spotkanie z kupcem ale nie ma kawalka scylli ktory ma Michael.Self poprostu chce pieniedzy
[Zamknij]
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Dezerter w 16 Styczeń 2009, 20:25:30
Prizon Break'a skończyłem oglądać na 9 odcinku 4 sezonu. Rozwiązania fabularne zaczęły mnie nieco irytować, zrobili z tego małą "Modę na sukces"(z tą różnicą, że z Mody mozna sie posmiać, a tutaj niestety już nie). Wypadałoby już dokończyć oglądanie ostatniego sezonu jak juz się zobaczyło 3 poprzednie, ale powiedźcie mi czy warto? Nie wiem czy się zmusić.
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 16 Styczeń 2009, 20:50:57
Ja skonczylem ogladac po tym jak ten psychiatryk powiedzial cos co nie powinno nigdy nie zostac powiedziane
<?>
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Dr Horrible w 16 Styczeń 2009, 23:05:08
Moim zdaniem ten serial to przykład świetnego pomysłu zeżartego przez pęd ku sławie i pieniądzom. Spójrzmy prawdzie w oczy ; serial o ucieczce z więzienia w dniu ucieczki powinien się zakończyć, a nie robić z siebie parodię Ściganego.
Pierwszy sezon był świetny, drugi zapoczatkował niepokojącą tendencję scenarzystów do inwestowania w idiotyczne rozwiązania fabularne (i tworzenia przy tym dziur w fabule przez które można by gwiazdę śmierci przepuścić :P), gdzies tak pod koniec trzeciego sezonu skończylem to oglądać.
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 19 Maj 2009, 01:01:34
brekers
to nie jest koleś z otwartą bębą tylko Jocker bardzo interesująca posatć jak ktoś lubi czarny humor;p
O to co jeden z userow z strony http://theprisonbreak.net/ mysli o Jokerze
Debata trwa ; )
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 01 Wrzesień 2010, 18:47:55
 Jeden z moich ulubionych seriali, bardzo mnie wciągnął, choć początkowo się na to nie zapowiadało. Za to od początku kibicowałem T- Bagowi i cieszy mnie fakt, że pozostał on do końca.

Sezon pierwszy był bardzo dobry. Piekielnie trzymał w napięciu, pojawiła się galeria świetnych postaci, każdy odcinek zakańczał się w taki sposób, że chciałeś więcej. Sporo emocji, fajny nastrój.
Moja ocena: 10/ 12.

Sezon drugi uważam za najlepszy. Akcja goni akcję, cały czas coś się dzieje, napięcie nie ustaje. Pojawia się nowy bohater, znakomity Alex Mahone. W tym sezonie jest też sporo dramaturgi, tracimy barwne postaci- Abruzzi, Tweener (po T-Bagu był moim numerem dwa) i Świrusa, poza tym na długo znika Kellerman. Bardzo dobra, dramatyczna kontynuacja ze świetnym głównym wątkiem fabularnym (poszukiwanie skradzionych pieniędzy).
Moja ocena: 11/ 12.

Sezon trzeci nadal trzyma poziom, napięcia nie brakuje, są nowi, ciekawi bohaterowie. Więzienie w Sonie ma wciągający klimat, wszystko jest ok, ale... sezon jest zdecydowanie za krótki w porównaniu do poprzedników, przez to niektóre zdarzenia są zbyt szybko rozwiązane. Mahone rozkręca się tu maxymalnie, prześladowany przez duchy swych ofiar.
Moja ocena: 9/ 12.

Sezon czwarty jako ten ostatni powinien dostarczyć największych emocji, zamknąć serię czymś niesamowitym. Niestety, rozczarował mnie totalnie. Od samego początku ten sezon mi nie pasował. Akcja wlecze się niemiłosiernie, napięcie jest znikome... oglądając go, nie czułem tego co czułem w trakcie oglądania wcześniejszych sezonów. Oglądając stare sezony nie mogłem się doczekać kolejnego odcinka, tu tego nie czułem. Akcji w ogóle brakuje pomysłu- kradną scyllę, później ją tracą, znowu kradną, tracą i tak w kółko. Śmierć Bellicka była zupełnie niepotrzebna, a T- Bag rozczarowuje tu, nie jest już taką znakomitą, sprytną szują jak wcześniej. Jeden, dosłownie jeden odcinek z tego sezonu bardzo mi się spodobał i był godny pierwszego sezonu- odcinek trzeci od końca, w którym pokrótce pokazano co się stało z bohaterami serialu. I na tym odcinku powinno się zakończyć, byłoby przynajmniej świetne zakończenie. A tak, dodano jeszcze dwa odcinki, które uważam za zbędne i które trochę popsuły efekt końcowy. Śmierć Michaela mnie nie poruszyła, wiedziałem, że zginie, ale myślałem, że będzie to bardziej wzruszająca i wbijająca w fotel scena.
Moja ocena: 4/ 12.

Mimo wszystko bardzo lubię ten serial i pewnie jeszcze nie raz do niego powrócę. Razi czwarty, ostatni sezon, ale poza nim serial trzyma bardzo wysoki poziom.

Ocena dla całości serialu: 10/ 12.
Tytuł: Odp: Prision Break (Skazany na śmierć)
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Wrzesień 2010, 09:57:32
Śmierć Michaela była idealna. Scofield już wcześniej poświęcił bardzo wiele dla brata, a na samym końcu postanowił wziąć na szale swoje życie dla ukochanej kobiety w ciąży, dobry pomysł wiążący wszystko z czego słynęła ta postać... Sam serial powinien zakończyć się wcześniej, ale wtedy być może ominąłby nas świetny trzeci sezon w Sonie ( czy jak się to tam nazywało ) i małej ewolucji mojej ulubionej postaci... Agenta Mahone ;D