Wolę się skupić na dorobku artystycznym artysty, niż na jego poglądach. Taka osobista zasada.
A co do "artyzmu", to od jakiegoś czasu śledzę poczynania Woodkida, który fascynuje mnie i muzyką i minimalistycznym rozwiązaniem do teledysków. Jego "Run, boy, run" to prawdziwa wizualna uczta, a jej kontynuacja wcale nie odstępuje poziomem i pomysłem:
4:05sec <3
I LOVE YOU on Vimeo
Można tak z minutę przesunąć, jak kogoś bardzo denerwuje język rosyjski - widzę, że trochę tu jest hejterów.
(btw, jego koncert w Moskwie był mega! *good times*)
(PS: pieprzone Vimeo... Po prostu kliknijcie link)
A co do "artyzmu", to od jakiegoś czasu śledzę poczynania Woodkida, który fascynuje mnie i muzyką i minimalistycznym rozwiązaniem do teledysków. Jego "Run, boy, run" to prawdziwa wizualna uczta, a jej kontynuacja wcale nie odstępuje poziomem i pomysłem:
4:05sec <3
I LOVE YOU on Vimeo
Można tak z minutę przesunąć, jak kogoś bardzo denerwuje język rosyjski - widzę, że trochę tu jest hejterów.
(btw, jego koncert w Moskwie był mega! *good times*)
(PS: pieprzone Vimeo... Po prostu kliknijcie link)