Pierwszy wpis na forum po chyba czteroletniej nieobecności. Czuję się jak weteran wracający z wojny do domu. Ale PTSD mi nie grozi więc raczej powinienem da sobie radę.
Co do tematu. Zawsze fascynowała mnie atmosfera i klimat Łowcy Androidów, choć zarówno film jak książka rezonują w mojej pamięci. Kluczowe sceny jak śmierć postaci Rugthera Hovera (nie wiem czy dobrze zapisuję jego imię i nazwisko) wciąż potrafię przywołać. Więc jednak może tak jest, że niektóre filmy z nami zostają.
Co do zwiastuna to jest nieco inny od tego do czego mnie Hollywood przyzwyczaiło. Opowiada jakąś historię, a nie jest jedynie zbitką scen w akompaniamencie chóralnej muzyki. Zaraz po nim obejrzałem zwiastun do Johna Wicka 2 więc kontrast był dość wyraźny.
I jestem ciekaw czy uśmiercą kolejną legendarną postać graną prze Forda. Może to jego sposób na pożegnanie z karierą? Przekonamy się.
Co do tematu. Zawsze fascynowała mnie atmosfera i klimat Łowcy Androidów, choć zarówno film jak książka rezonują w mojej pamięci. Kluczowe sceny jak śmierć postaci Rugthera Hovera (nie wiem czy dobrze zapisuję jego imię i nazwisko) wciąż potrafię przywołać. Więc jednak może tak jest, że niektóre filmy z nami zostają.
Co do zwiastuna to jest nieco inny od tego do czego mnie Hollywood przyzwyczaiło. Opowiada jakąś historię, a nie jest jedynie zbitką scen w akompaniamencie chóralnej muzyki. Zaraz po nim obejrzałem zwiastun do Johna Wicka 2 więc kontrast był dość wyraźny.
I jestem ciekaw czy uśmiercą kolejną legendarną postać graną prze Forda. Może to jego sposób na pożegnanie z karierą? Przekonamy się.