Wiadomości

@Crowridd, tak, zdaję sobie sprawę, że będą ciężary z uzupełnieniem tego runu, ale nie spieszę się. Jak się nie trafi, to faktycznie zrobię, jak piszesz, że kupię angielskie wydania. Zwłaszcza że ich cena jest o wiele przystępniejsza. Chociaż kułoby to trochę w moje poczucie estetyki haha.

A zgodnie z poprzednim wpisem wrzucam resztę kolekcji



Z tego, co widać na nim, to myślę oczywiście skompletować "Ziemię Niczyją", tytuły od Loeba i Sale'a, uniwersum "Białego Rycerza" oraz mangę, bo ta bardzo mi podeszła. "Detective Comics" Tomasiego chyba pójdzie na sprzedaż, bo więcej tam nawalanki niż czegoś ciekawego i wciągającego o Mrocznym Rycerzu. Run Tyniona czeka na rozpoczęcie czytania i ewentualną decyzję, czy kupować dalej, czy jednak nie. Ach, no i oczywiście muszę dokupić trylogię Nolana w 4K, żeby mieć już komplet filmowy.

PS I dałbym wiele, żeby Egmont wydał "The Riddler: Year One". Chociaż skoro do tej pory tego nie zrobili, to pewnie będzie trzeba kupić oryginał.

Cześć wszystkim. To mój pierwszy post na forum, więc postanowiłem przywitać się tym, co w zasadzie zbieram od półtora roku. Żeby nie zaczynać od samych zdjęć, to opowiem trochę, jak to u mnie z tym Batmanem było. Zaczęło się od filmów Burtona, które ojciec wypożyczał na VHS-ach dla mnie, wracając z pracy. I tak obejrzałem obie te części, potem były jakieś figurki, komiksowa adaptacja "Batmana" z 1989, którą "czytałem", mając 6 czy 7 lat. I tak sobie ten Batman istniał u mnie z czasem głównie za sprawą seriali, filmów czy gier. Komiksy zostały gdzieś z boku, chociaż czytałem "Rok Pierwszy" czy "Zabójczy żart".

Z czasem zajawkę na komiksy złapała moja młodsza siostra (ma ją po dziś dzień, ale przerzuciła się na mangi) i kupiła trzy pierwsze tomy runu Snydera i "Husha" z WKKDC. Przeczytałem i to, spodobało mi się, dostałem na święta "Mrocznego Księcia z Bajki" Mariniego. Było to w bodajże 2019 roku i też bardzo mi podszedł ten komiks i spojrzenie na relację Mrocznego Rycerza z Jokerem. Następnie był "Azyl Arkham" Morrisona, który trochę "zrył mi beret", jeśli chodzi o komiksową narrację czy możliwości interpretacyjne. Jednak znowu nastąpiła przerwa, aż w 2022 roku Egmont zaczął wydawać sagę "Knightfall" oraz zaczął wznawiać "Sandmana". O "Knightfallu" słyszałem od lat i zacząłem zbierać te cegły, a serii Gaimana widziałem głosy mówiący o "najlepszej serii komiksowej w historii". I tak zbierałem, aż wiosną 2023 roku postanowiłem bardziej wejść w komiksowy świat z naciskiem na zbieranie historii o Batmanie.

Kieruję się tym, że nie płacić - nawet jeśli komiksu nie ma rynku - więcej niż cena okładkowa. I tak z poniższej, małej kolekcji "przepłaciłem" chyba tylko za "Człowieka, który się śmieje", za którego zapłaciłem 100 albo 110 złotych. Na zdjęciach nie ma też całej kolekcji, bo z racji remontów, przeprowadzek są tymczasowo w różnych miejscach, ale jutro dorzucę resztę.






Z najbliższych planów zakupowych, to "Nawiedzony Rycerz" i "Mroczne zwycięstwo" w DC Deluxe oraz kolejny tom "Ziemi Niczyjej" ("Długie Halloowen" i trzy tomy ZN będą na jutrzejszych zdjęciach). Do tego z bieżących serii kusi mnie "Detective Comics" od Rama V z racji na horrorowy, gotycki klimat. No i chciałbym jeszcze uzupełnieć Batmana od Snydera, czyli 6 i 10 tom regularnej serii oraz dwa pierwsze tomy "Wiecznego Batmana". Co prawda każde z nich pojawia się czasem na rynku wtórnym, ale poza drugim tomem "Wiecznego Batmana" są to ceny dosyć spore. Ach, no i jeszcze chciałbym trafić "Legendy Mrocznego Rycerza" od Muchy, bo tego pewnie Egmont na razie nie wznowi.