Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - b.p.

#16
Przekonany przez @LelekPL muszę się zgodzić, co do tego, że wspólne uniwersum serialowo-kinowe przekonałoby już przekonanych, tj. cały świat fanów CBM.

Tworzenie dwóch odrębnych uniwersów nie byłoby tak wielkim dysonansem, gdyby najważniejsze postaci nie pojawiały się w obu światach. Klasycznym przykładem jest, wspomniany przeze mnie wcześniej, Flash, którego dostaniemy w dwóch odsłonach.

Na pewno rozdzielenie światów służyłoby ekonomii i swobodzie twórczej scenarzystów.

Ekonomii, ponieważ z jednej strony twórcy nie mieliby związanych rąk w postaci obsady postaci. Wyobraźmy sobie następującą sytuację. We własnym filmie Batman miałby zmierzyć się z Deadshotem. Wyobrażacie sobie potencjał artystyczny i marketingowy aktora, który gra go w "Arrow"? Z drugiej zaś strony, gdyby jakaś postać wcześniej pojawiła się w kinie w gwiazdorskiej obsadzie (np. Lex Luthor), nie byłoby konieczności podwajania budżetu całego sezonu serialu wynagrodzeniem dla aktora.

Swobodzie twórczej, ponieważ scenarzyści nie musieliby podwójnie uczulać się na pułapki scenariuszowe i sprzeczne wątki.

Podsumowując, o ile uniwersa będą rozbieżne w pełnym tego słowa znaczeniu (co w kontekście rozwijania serialu o Flashu nie będzie miało miejsca), mogłoby być całkiem OK.
#17
Cytat: Q w 04 Grudzień  2013, 20:15:54
Nie wiadomo jeszcze kogo zaanga?uj? do roli Flasha je?li ta posta? si? pojawi. Jednak ostatnie doniesienia raczej sugerowa?y, ?e TV i kinowe uniwersa b?d? rozdzielone.
I to jest b??d. WB mog?oby znacznie zwi?kszy? publiczno?? ??cz?c oba uniwersa i bohaterów drugiej ligi (których klasycznym przyk?adem jest Green Arrow) rozwija? w telewizji, natomiast pierwsz? lig? (a w?a?ciwie - nomen omen - Lig? Sprawiedliwych) rozwija? w kinie. Jednocze?nie oba lu?no powi?zane ?wiaty mog?yby si? ciekawie przenika?, np. poprzez cameo Batmana/Bruce'a czy Nightwinga w serialach. Cho? pewnie udzia? Afflecka w jednym odcinku "Arrow" kosztowa?by tyle, co praca Amella przez ca?y sezon.

Jednocze?nie Arrow móg?by pojawia? si? na chwil? w kinie (JL walczy z przeciwnikiem w Starling City, Arrow do nich do??cza).

Je?li oba ?wiaty pozostan? rozdzielone (a takie komunikaty id? w ?wiat), to mo?e powsta? niewygodny dysonans, kiedy najpierw b?dziemy ogl?da? Barry'ego Allena w TV, a potem Wally'ego Westa w kinie. Fandom przyzwyczajony do elseworldów itp. zrozumie bez problemu, ale przeci?tny widz skwituje to prostym "WTF?".

Co do samej Gadot jako WW - moim zdaniem jest spoko. Snyder ewidentnie ma sentyment (sk?din?d uzasadniony) do ?ydowskiej urody. Najpierw Ayelet Zurer w MoS, teraz Gadot w BvS. Mam nadziej?, ?e WW b?dzie mia?a origin podobny do Supermana i Thora. Paradise Island by?aby niczym innym jak planet?, której cywilizacja kiedy? bada?a Ziemi? (w czasach antycznej Grecji). Zainteresowanie mog?oby pojawi? si? ponownie na skutek wydarze? z MoS (zniszczenie Kryptonu, Zod na Ziemii) i np. pojawienia si? na Ziemi Doomsdaya, z którym amazonki mia?y wcze?niej problem u siebie. Diana pojawi?aby si? na Ziemi, aby zrobi? zwiad i rozpoznanie, a w konsekwencji przy??czy?aby si? do Supermana i Batmana w walce ze wspólnym wrogiem.

Je?li tylko dodadz? do tego zno?ny kostium, mo?e by? spoko ;)
#18
Potencjalne tytuły kontynuacji MoS:
Cytat"Man of Steel Battle the Knight", "Man of Steel Beyond Darkness", "Man of Steel Black of Knight", "Man of Steel Darkness Falls", "Man of Steel Knight Falls", "Man of Steel Shadow of the Night", "Man of Steel The Blackest Hour", and "Man of Steel The Darknness Within"
- za CBM:http://www.comicbookmovie.com/fansites/MarvelFreshman/news/?a=90332

Widzę dwa wytłumaczenia powyższego kabaretu:
a) WB kierują 13-letnie nerdy, albo
b) targetem WB są wyłącznie 13-letnie nerdy.

Po co komplikować sprzedaż filmu pseudopatetycznym tytułem, skoro najprostszym, a zarazem najbardziej chwytliwym jest zwykłe "Batman vs. Superman" lub odwrotna konfiguracja? Oby powyższe to była tylko kontrolowana wrzutka w celu wysondowania jak internet zareaguje na tego rodzaju propozycje.

I tak według mnie Marvel idzie mocno po bandzie dodając podtytuł "Age of Ultron" do sequela Avengers, bo przeciętny zapełniacz sal kinowych zapyta się w duszy "Who (or What) the f*** is Ultron?". WB, nie idźcie tą drogą.
#19
Mnie martwią plotki o starym i emerytowanym Batmanie z jednego powodu - mieliśmy już ten motyw w TDKR. Jeśli BvS ma być kolejnym ogniwem nowego otwarcia prowadzącego do stworzenia DCCU, to Batman powinien zostać podany na świeżo, a nie po raz kolejny jako zmęczony, sfrustrowany gbur. W ten sposób nie rodzi żadnej perspektywy na rozwój w ramach filmowego uniwersum.

Jeśli już rzeczywiście Batman ma być pół-emerytowany, to niech to będzie bardzo wczesna emerytura, spowodowana jakimś tragicznym wydarzeniem (choć to i tak ciągłe kalkowanie TDKR), np. śmiercią Jasona Todda. Całe zamieszanie związane z Supermanem spowodowałoby powrót do roli Batmana.

Martwi mnie, że WB nie chce korzystać ze świetnego pierwowzoru, jakim są gry z serii Arkham. Kiedy tylko zobaczyłem oficjalny zwiastun
Batman: Arkham Origins Official Trailer, od razu pomyślałem, że podobna scena byłaby doskonałym intro dla nowego Batmana w BvS.
#20
Może rysuje historię, bo przygotowuje storyboard?  ;)

Osobiście nie mam nic przeciwko, aby postaci takie jak Nightwing, WW czy Batgirl pojawiły się na krótko w BvS. Fandom sobie ponarzeka, że się ślizgają po postaciach, ale przynajmniej będzie platforma do rozwijania uniwersum. Z tymi postaciami jest niestety tak, że albo pojawiają się na chwilę albo muszą towarzyszyć pierwszoplanowym bohaterom przez cały film. Wszystko to, co pośrodku będzie właśnie traktowaniem ich po macoszemu i spłaszczaniem roli.

#21
Poza newsami na temat potencjalnego pojawienia się WW w "BvS", pojawiają się (autentyczne?) concept arty z nadchodzącego filmu:

za: http://www.comicbookmovie.com/fansites/notyetamovie/news/?a=89731

Batgirl? + Wcześniejszy news o Nightwingu (http://www.batcave.com.pl/2013/11/czy-w-batman-vs-superman-znajdzie-sie-miejsce-dla-nightwinga/)?

Może BvS jest projektowany jako starcie nie tylko samego Batmana z Supermanem, ale także jako mocne rozbudowanie DCCU poprzez pokazanie Bat Family i kolejnych nowych światów (Paradise Island). Może ten film to tak naprawdę Bat Family vs. Superman?
#22
Cytat: AntyDoctus w 25 Sierpień  2013, 00:27:24
<-----

Najpierw piszesz, ?e aby zagra? poprawnie Bruce'a Wayne'a wystarczy obj?? dwie dziewczyny i zgrywa? playboy'a, a kiedy ja ?mia?em si? z tym nie zgodzi?, nagle obni?am poziom forum. Najpierw piszesz jedno, a kiedy ja si? odnosz? do tego to nagle okazuje si? ?e chodzi?o Ci o co? zupe?nie innego. Skoro faktycznie tak by?o, to nie rozumiem dlaczego napisa?e? co? zupe?nie odwrotnego.
PW, czyli to, co powinno by? od samego pocz?tku.

Co do Afflecka - pod wp?ywem newsa mijaj?cego tygodnia rzuci?em okiem na jego ostatnie dokonania i okaza?o si?, ?e nie mog?o to by? ledwie rzucenie okiem, a d?u?sze i g??bsze spojrzenie.
Je?li plotki co do dealu na kilka filmów, w tym na zagranie i wyre?yserowanie solowych filmów z Batmanem s? prawd?, to mog? nas czeka? kolejne - po Nolanie - lata t?uste.
#23
Cytat: LelekPL
Zawsze mówi?em, ?e kanon kanonem, ale Superman móg?by by? grany przez Petere'a Dinklage'a i nadal by?by równie silny, bo jego si?y pochodz? ze s?o?ca, a nie mi??ni. Bruce Wayne musi by? fizycznym szczytem osi?gni?? ludzkich dlatego powinien dominowa? swoj? sylwetk? Supermana.
Zgadzam si? w zupe?no?ci. Jednak zawsze dominacja fizyczna uwypukla jeszcze bardziej "bosko??" Supermana, a przez to i wielko?? Batmana, gdy ow? dominacj? przezwyci??a.

Cytat: AntyDoctus w 24 Sierpień  2013, 16:50:58
Niestety nie umiem Ci czyta? w my?lach. Odnios?em si? do tego co napisa?e?, a napisa?e? co? zupe?nie innego.
Potrafisz za to wyczyta? w moich s?owach rzeczy, których tam nie ma. I stawia? niskie zarzuty obni?aj?ce poziom dyskusji na tym forum, i to nie pierwszy raz.

#24
Pomimo dość szerokiego aplauzu dla Bryana Cranstona, który dotąd był przecież absolutnym numerem 1 w fandomie do roli nowego Gordona, nie podoba mi się pomysł Luthora w tym wieku. Powinien być w tym samym wieku co Batman, aby stworzyć odpowiednią paralelę.
#25
Cytat: AntyDoctus w 23 Sierpień  2013, 23:24:48
Bzdury... ?eby odegra? dobrze Bruce'a nie wystarczy w smokingu obj?? kilku dziewczyn, bo to przede wszystkim, i tutaj to sobie to ustalmy, nie jest Bruce Wayne. To medialna maska i kamufla? oraz jedno z zabezpiecze? ?eby kto? nie skojarzy? Wayne'a z Batmanem (ten motyw zosta? najlepiej pokazany imo w Year One). Je?eli nowy Batman ma sk?ada? si? tylko z playboy'a i go?cia w zbroi to b?dzie to niebywale p?ytka posta?. Prawdziwym Bruce'm zawsze by? ten mroczny go?? przesiaduj?cy w jaskini, rozmy?laj?cy nad nowymi tropami i pogr??aj?cy si? w w?asnych demonach. Nie oczekuj? skrupulatnego wg??biania si? w psychik? Batmana, bo na to nie ma ani czasu ani miejsca. Natomiast obowi?zkowe jest wyra?ne rozdzielenie tych trzech osobowo?ci - playboy'a, Batmana, i tego prawdziwego Wayne'a który ujawnia si? tylko przy Alfredzie. Je?eli Batman mia?by by? taki jak Ty sugerujesz, to ja dzi?kuje ju? na starcie. Dlatego te? obawiam si? o to czy aby na pewno Ben Affleck sprosta tej roli, i b?dzie umia? nam pokaza? wyrazistego Batmana który jest postaci? na tyle z?o?on?, ?e trzeba go pokaza? widzowi na ró?nych p?aszczyznach jego osobowo?ci.

Pisz?c "Bruce Wayne" mia?em na my?li ow? "mask?". Bruce schodz?cy do jaskini, pracuj?cy nad sprawami i pogr??aj?cy si? w swoich demonach jest po prostu Batmanem, tyle, ?e bez kostiumu. I o tego Batmana tak?e si? boj?.

Kilka uwag, które przysz?y mi na my?l w zwi?zku z wyborem Afflecka:

1) b?dzie chyba najwy?szym jak dot?d Batmanem (1,92) i jest wy?szy od Cavilla (1,85). Batman wi?kszy od Supermana? ?ami? kanon ;)
2) jak dot?d w filmach komiskowych WB robi?o dobr? robot? z castingiem (wy??czaj?c Green Lanterna). Mam nadziej?, ?e Affleck zosta? wybrany nie na zasadzie biznesowego dealu (ty nam Batmana, my ci kas? na Twoje projekty), a naprawd? przekona? Snydera tak, jak Cavill.
3) Amerykanin wraca na "stanowisko" ikony komiksu. Ostatnio przecie? dominowali tam nie-Amerykanie (Batman, Superman, Spider-man, Profesor X, Magneto, Wolverine...).

#26
Tak jak @kelen ani s?owem nie skrytykuj? tego pomys?u i filmu zanim nie zobacz? jakiegokolwiek materia?u w postaci zdj?cia, BTSa czy wreszcie trailera.

Nie zmienia to faktu, ?e mocno obawiam si? o Batmana w tym filmie. Affleck jak na razie zosta? jedynie wybrany na Batmana, wi?c pomijam wszelki pozytywny wp?yw jaki mo?e mie? na sam? produkcj? (scenariusz, re?yseria etc.). Boj? si?, ?e po raz kolejny dostaniemy dobrego Bruce'a (co akurat jest zaj?ciem banalnym, bo wystarczy wyj?? w smokingu obejmuj?c trzy laski), ale s?abego Batmana. Boj? si?, ?e Affleck nie b?dzie ani troch? przera?aj?cy. Boj? si?, ?e nie b?dzie detektywem. Boj? si?, ?e nikomu nie b?dzie imponowa?. ?e b?dzie Batfleckiem - Affleckiem w kostiumie Batmana, a nie Batmanem.

Obym si? myli?.

Podsumowuj?c, dzisiejszy news nie napawa mnie optymizmem. Ale niczego nie przekre?lam.
#27
Ben Affleck nowym Batmanem!

https://twitter.com/wbpictures/statuses/370717625191370752
https://www.facebook.com/notes/warner-bros-pictures/ben-affleck-revealed-as-batman/656526234358932

I cały thread nt castingu w łeb. Muszę przyznać, że jestem zawiedziony. Nie spisuję Afflecka na straty, ale jego ostatnie sukcesy nadal mnie nie przekonują.

No i mamy też datę premiery: 17 lipca 2015.
#28
Michael C. Hall?

Riddler a'la Jim Lee jak malowany


Swoj? drog? sadz?, ?e Riddler móg?by by? idealnym pierwszym przeciwnikiem Batmana jego solowym filmie. Bo:
1) nowe filmy o Batmanie musz? mie? to "co?" co odró?ni je od wszystkich poprzednich i powinien to by? klimat detektywistycznego krymina?u, intelektualnej gry mi?dzy bohaterem a z?oczy?c? i Riddler jest stworzony do takiej w?a?nie fabu?y;
2) Riddler by? ju? przeciwnikiem Batmana na ekranie - porównania zawsze nap?dzaj? widowni? i to zw?aszcza, ?e rola Careya by?a jednym z charakterystycznych elementów "Batman Forever", abstrahuj?c rzecz jasna od jej jako?ci.
#29
Co do easter eggs w MoS to rzeczywi?cie - wiele z nich w MoS trudno by?oby wy?apa? je?li wcze?niej nie by?o si? uprzedzonym gdzie ich szuka?. Sam z siebie zauwa?y?em jedynie logo LexCorp na cysternie i has?o "Trójz?b" przy operacji wojsk przeciwko Zodowi. Przy drugim seansie dostrzeg?em nazw? "Smallville" na budynku jednego z supermarketów. Mo?e to by? easter egg o tyle, o ile nazwa mie?ciny nie pada ani razu w filmie z ust postaci.


Je?li chodzi o same easter eggs jako wyraz re?yserskiego kunsztu Snydera, to widz? je raczej jako albo ho?dy (jak logo Wayne Enterprises) albo oko do fandomu (jak "Trójz?b" albo "Blaze Comics") albo konkretne wskazówki (LexCorp). Te ostatnie mo?e by?, i zapewne b?dzie, set-upem do konkretnej postaci w sequelu.

Cytat: AntyDoctus w 30 Lipiec  2013, 16:00:14
Jednak Nolan w kreowaniu postaci Johna Blake'a ewidentnie inspirowa? si? Robinem z komiksów. Troch? w nim by?o Jasona, w jednej rzeczy odda? ho?d Timowi, ale przede wszystkim Blake kojarzy? mi si? z Dickiem Graysonem. Ujawnienie jego prawdziwego imienia by?o w?a?nie ostatecznym potwierdzeniem i? materia?em ?ród?owym do umieszczenia w historii Johna by?a posta? Robin. Dla mnie to by? w 100% ten kultowy sidekick, tyle ?e dostosowany do nolanowskiej wersji.
Oczywi?cie, ?e Blake to Nolanowski Robin, ale celowo u?y?em s?ów "sta? si? Robinem a'la komiks", poniewa?  o ile w postaci wida? wyra?nie inspiracje wszystkimi trzema pierwszymi Robinami, to Blake Robinem jako takim nigdy nie by?. Dlatego jego prawdziwe imi? widzia?bym raczej jako puszczenie oka.   

#30
Cytat: LelekPL w 30 Lipiec  2013, 13:19:19
Batman istniej?cy jako miejska legenda jest w miar? dobrym wyj?ciem z tego ba?aganu jakim jest - Superman by? pierwszym bohaterem i zainspirowa? pozosta?ych. Sugerowa?by to te? plakat w filmie, który brzmia? "Be Calm and Call Batman". Ten easter egg, je?li jest cz??ci? kanonu filmowego, sugerowa?by, ?e Batman jest jednak ju? jakim? mitem, miejsk? legend?. By? mo?e nie ma jego zdj?? nigdzie, nikt nie mo?e potwierdzi? jego istnienia, ale gdzie? tam jest, a w Metropolis si? nie pojawi? bo nie by? na to kompletnie przygotowany, a w dodatku pojawi? si? Clark. Oby podeszli do tego w?a?nie w ten sposób.
Nie s?dz?, aby?my koniecznie musieli trzyma? si? schematu, o którym powiedzia? Goyer. Ok, mo?e to jest jego pomys? na rozwój DCCU, ale nie oznacza to, ?e to uniwersum na pewno b?dzie w?a?nie w ten sposób budowane. O tym przekonamy si? dopiero w 2015, kiedy zobaczymy sequel MoS.

Co do easter eggs w MoS - moim zdaniem to s? easter eggs i wy??cznie easter eggs. Napis na murze, którego nikt nie zauwa?y? i logo Wayne Ent. przez 0,1 s? B?d?my powa?ni, to nie jest budowanie szerszego uniwersum, a tylko puszczanie oka do bardziej zorientowanych fanów. To, ?e John Blake mia? naprawd? na imi? Robin nie oznacza, ?e sta? si? Robinem a'la komiks.

Skoro BvS ma si? dzia? rok po MoS, to jest to w sam raz czas na pojawienie si? Batmana. Takie pojawienie si?, które b?dzie skrajnie ró?ne od Supermana. Batman powinien zacz?? dzia?a? w tajemnicy, w ukryciu. By? w?a?nie pewn? legend?. Wszyscy s?yszeli, nikt nie widzia?. Jednocze?nie Batman wzbudza we wszystkich strach - pomimo, ?e jego dzia?ania s? ukierunkowane przeciwko z?u. To powinno przyku? uwag? Supermana, który po wydarzeniach z ko?cówki MoS (wiemy wszyscy o co chodzi, nie chc? spoilerowa?) móg?by sta? si? etycznym radyka?em i uwa?a? metody Batmana za z?e. Dlatego zacz??by "szuka?" Batmana. Jednocze?nie Batman z ukrycia, tak?e rozumianego jako bycie Brucem Waynem, ?ledzi?by Supermana widz?c w nim potencjalne zagro?enie dla ludzko?ci (co mog?oby zwiastowa? pó?niejsz? lu?n? adaptacj? JLA: Tower of Babel).