Wasze bat-kolekcje

[blackout]

A ja myślę czy jest np. sens kupować komiksy z drobnymi wadami/uszkodzeniami. Macie takie w swoich zbiorach? Nie przeszkadza wam to?
Ja mam upatrzony jeden dość tani (w sumie na upartego dwa) komiksy na allegro. Batman 366 (pierwszy Jason Todd w kostiumie Robina) i Batman/Outsiders annual 1 (okładka Frank Miller). Ale oba jak pisze i wynika ze zdjęć nie są w idealnym stanie :/
Zatem nie wiem czy licytować a potem jak wygram się denerować, że komiks ma jakieś uszkodzenie na okładce Chyba nie zalicytuję jednak...

[Kujaw]

Większość moich komiksów ma jakieś wady. To ma do siebie rynek wtórny, mało kiedy dorwiesz coś bez skaz. A jak mówisz drobne, to nie ma co zwracać uwagi, tylko brać jak Cię interesuje

[blackout]

ja nie mówię o zagięciach papieru czy wymięciu czy wybrudzeniu czy przerwaniu, tylko o UBYTKACH papieru np. na okładce czy tyle okładki np. urwany róg itp

[Kujaw]

Aha, no to zmienia postać rzeczy. Jeżeli te komiksy nie są jakimiś rarytasami to faktycznie daj sobie spokój i poczekaj na lepszy egzemplarz. Tył okładki jeszcze można przeboleć, ale jak z przodu czegoś brakuje, to nie warto.

[kelen]

super w sumie i tak już zamówiłam i pewnie bym kupiła niezależnie od recenzji, ale jestem ciekawa

Wczoraj wieczorem w końcu wziąłem się za lekturę i jestem osobiście zachwycony. Nie spodziewałem się tak dobrego komiksu na podstawie serialu. Historie są fajne, wciągające, postacie nie są out of character. Jest zabawnie, poważnie, a zakończenie jednej z historii mnie totalnie zaskoczyło, ale nie zdradzę szczegółów, żeby nie popsuć "niespodzianki".

[nighty]

Wczoraj wieczorem w końcu wziąłem się za lekturę i jestem osobiście zachwycony. Nie spodziewałem się tak dobrego komiksu na podstawie serialu. Historie są fajne, wciągające, postacie nie są out of character. Jest zabawnie, poważnie, a zakończenie jednej z historii mnie totalnie zaskoczyło, ale nie zdradzę szczegółów, żeby nie popsuć "niespodzianki".

kurde, teraz się nie doczekam, narobiłeś mi ochoty na przeczytanie, a dopiero co złożyłam zamówienie D: ale cieszy mnie, że warto kupić :) zwłaszcza, że zdążyłam się stęsknić za bohaterami serialowego yj XD

[kelen]

Ja też się właśnie stęskniłem, a komiks dał mi świetną okazję do przypomnienia o nich. I zrobił to moim zdaniem dobrze Nawet rysunki są nie najgorsze, chociaż kilka kadrów mocno daje we znaki, że to komiks na podstawie kreskówki (a te zazwyczaj mają kiepskie rysunki). Ale to tylko kilka wyjątków. Totalnie rozwalił mnie sposób w jaki rysownik przedstawia niezadowolone miny na twarzach (coś jak wkurzający się Ed z FMA).

[nighty]

ano, jasne, że siedząc na tumblrze i tym podobnych nie dało się nie natknąć na jakieś tam skany i właśnie kreska wydała mi się całkiem przyjemna mimo wszystko :D bardziej martwiłam się o aspekt fabularny, ale teraz jak rozwiałeś moje wątpliwości to pozostaje mi czekać na paczkę :)

[kelen]

Wśród nowej dostawy znalazł się Detective Comics #0

[nighty]

szczęściarz :O ja swoje zerówki odbiorę dopiero na mfkig i prawdę mówiąc nie planowałam zakupu detective comics, ale widziałam te promocyjne próbki, które wrzucili na stronę DC i kreska tak mi się spodobała, że nie mogłam się powstrzymać :D jak wrażenia? :)

[kelen]

Tony Daniel jak zwykle jako rysownik się sprawdza świetnie. Historia jest nawet fajna, ale ewidentnie widać, że ciągną z Batman Begins. Jest też fajna dodatkowa historia z Alfredem (która chyba niestety knoci Year One, ale to tylko szczegół).

[Johnny Napalm]

Kurcze, Kelen. Masz strasznie wyebany gust, ?eby równicze?nie kupowa? Gacka i Adventure Time'a. Ale ok, co kto lubi.

ewidentnie wida?, ?e ci?gn? z Batman Begins.

Zaspojlerujesz co?? Uczkniesz r?bka tajemnicy o co kontretnie kaman?

[Johnny Napalm]

U mnie tylko Dark Knight Returns. Niby się cieszę z tego zakupu, jednak rysunki wręcz mnie powalają swoją naodwalitością. Wyglądają jak dzieło pijanego karateki. Trudno, będę je musiał jakoś zdzierżyć czytając tą historię.
I pytanie do Was, co radzicie - kupić Crisis on Infinite Earths, czy Secret Wars z Marvela? Ceny mają podobne, a nie sądzę, żebym mógł sobie pozwolić na dwa tytuły równocześnie.

[blackout]

U mnie tylko Dark Knight Returns. Niby się cieszę z tego zakupu, jednak rysunki wręcz mnie powalają swoją naodwalitością. Wyglądają jak dzieło pijanego karateki. Trudno, będę je musiał jakoś zdzierżyć czytając tą historię.
I pytanie do Was, co radzicie - kupić Crisis on Infinite Earths, czy Secret Wars z Marvela? Ceny mają podobne, a nie sądzę, żebym mógł sobie pozwolić na dwa tytuły równocześnie.

A nie chodzi o DARK KNIGHT STRIKES AGAIN? Tam właśnie rysunki pasują do tego co powyżej napisałeś :]

Szkoda, że nie ma na multiversum wersji TPB tylko ABSOLUTE. Tpb kiedyś było coś za około 100 zł.
A co do wersji Secret Wars OMNIBUS to bym tego ABSOLUTNIE NIE BRAŁ. Nie ma sensu dopłacać za dodatkowe 4 historie, które nie mają wpływu na 12 częściową mini serię.
1. What if... jak dobrze pamiętam secret wars było 20 lat póżniej oraz jeszcze jedno jakieś tam.
2. Thor ileś tam- taka historia niby z secret wars ale wydana nieco po całym wydarzeniu, jako uzupełnienie.
3. She-Hulk ileś tam z 2000 któregoś roku- paru stronicowy jak dobrze pamiętam nawrót do secret wars- jak titania i she-hulk walczyły...
Zatem najlepiej wziąść wydanie TPB Secret Wars za 107 zł a nie wersję OMNIBUS za 306 zł.

[Johnny Napalm]

A nie chodzi o DARK KNIGHT STRIKES AGAIN? Tam właśnie rysunki pasują do tego co powyżej napisałeś :]

O kuźwa, nie wiedziałem, że może być coś bardziej lipnego w kwestii rysunków od TDKR. Teraz spojrzałem na przykładowe rysunki z tytułu który podałeś i mnie zmiotło.

A co do wersji Secret Wars OMNIBUS to bym tego ABSOLUTNIE NIE BRAŁ.

Nie stary, na to nawet prze chwile się nie zasadzałem. Oczywiście interesuje mnie tylko ten tytuł: http://multiversum.pl/p/939/6435/secret-wars-vol-01-sc-tomy-hc-sc-marvel-comics.html