Aktualności:

"Joker: Folie à Deux" od 4 października w kinach.

Menu główne

Komentarze: Sondy typu vs na BatCave

Zaczęty przez Leon Kennedy, 25 Styczeń 2010, 16:42:08

(A)nonim

Co ciekawe w obecne komiksy z Batmanem idą we wręcz nieznośną fantastykę.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Łubudu

Hej ho. A ja chcę zauważyć, że mamy jedną z bardziej ożywionych dyskusji na Batcave ostatnimi czasy:) Też mi się wydaje że to co się tu dzieje jest właśnie bardziej sporem o reżyserów, niż o ich wizję Batmana. Gacki Burtona lepiej lub gorzej wpasowują się w jego styl filmowania z wysmakowaną stylistyką i niesamowitym klimatem, zaś Nolan w swych filmach klarownie określa swoje stanowisko i nie bawi się w ciągłą grę z widzem i puszczanie do niego oka. Te style są diametralnie różne i trudne do porównania. Spór z gatunku pomidorowa czy żurek. Każde dobre ale inne;) A co komu odpowiada bardziej to już indywidualna sprawa. Z komiksami o Batmanie mamy przecież to samo. Batman w wykonaniu Millera fajny jest (przeważnie), a i wykonaniu Morrisona (czasami) wychodzi. Jak to porównać? Nijak. Ale i to ma majtki na wierzchu, pelerynę i lata na sznurku i to drugie też.
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

MJ

Nie mów takich rzeczy proszę cię, porównanie reżyserów czy komiksów właśnie polega na tym że bierze się różnice między nimi i wybiera to co jest lepsze, bo gdyby ten twój żurek i pomidorowa wygladały i smakowały tak samo to nie byłoby co porównywac (mogłeś wymyślic jakiąś lepszą metaforę ;p) .W sumie to ktoś wcześniej też pisał że ta sonda polega na porównaniu reżyserów a nie ich Batmanowych filmów, ale z tego co wiem to piszemy na forum o Batmanie więc raczej trudno byłoby się obejśc bez tych filmów.
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

Łubudu

Ha. Przecież o to mi chodziło że ich style są diametralnie różne, lecz ten i ten jest wartościowy. Nie chodzi mi o takie rzeczy jak aktorstwo, efekty itp ale o ogólny styl wykonania. Zarówno Nolan jak i Burton pokazali nam swoją wizję Batmana, która była jednak zgodna z resztą ich dokonań. To co komu pasuje bardziej, to już kwestia tego jakie ma zapatrywania jaki Batman ma być a jaki nie. Ja cenię oba obrazy, a jeśli miałbym jednoznacznie wskazać któryś z nich to miałbym kłopot. To jedna z rzeczy które lubię w Batmanie, bo przez różnych twórców przedstawiany jest odmiennie a jednak pozostaje sobą. Nie mam jednego niezmiennego wyobrażenia Gacka, tylko jakiś szkielet, wokół którego twórcy(z poszanowaniem tematu) mają prawo krążyć i eksperymentować. A metafory z zupami będę bronił do ostatniej kropli krwi bo pasuje prawie do wszystkiego :)
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

LelekPL

No ja w sumie myślałem, że wybieramy pomiędzy Batmanami obu reżyserów. Ale jeśli chodzi o całokształt to mój głos i tak oddałbym na Nolana. Z jednego prostego powodu - facet nie zrobił jeszcze złego filmu. Owszem dorobek ma znacznie mniejszy od Burtona, ale nawet jego najsłabszy film (Insomnia) jest i tak dobry. Burton natomiast ma na swoim koncie takie wpadki jak Planeta Małp, czy Charlie i Fabryka Czekolady.

(A)nonim

Nie rozumiem czemu mamy głosować opierając się o całokształt twórczości obu reżyserów. To jest forum o Batmanie, a nie Klub Miłośników Filmu, powinny nas chyba interesować jedynie ich przedstawienie Batmana.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

Dokładnie. Ja ododająć swój głos rozważałem go tylko i wyłącznie przez pryzmat filmów o Gacku, a nie patrząć na twórczoś Nolana i Burtona np: 10 lat temu.

m2reily

Patrzmy tylko na Batmany. Obie wizje są diametralnie rożne więc można się przez nie przegrzebywać długo i namiętnie. Poza tym widzę, że chyba układ sił się wyrównuje nieco, znaczy to, że nasze dywagacje do czegoś prowadzą.       
Zapraszam na opowieści ze świata Nowej Warszawy
http://legendynowejwarszawy.pl/

Łubudu

No dobra. To może teraz zacznijmy pisać co nas konkretnie w jakim obrazie zafascynowało, albo zraziło, albo czemu oddajemy palmę pierwszeństwa. Taka propozycja. Może być ciekawie.
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

(A)nonim

To już było wałkowane tysiące razy, zajrzyj do działu filmowego.
I swoją drogą dlatego czekam na sondy bardziej związane z komiksami.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Twist!

Podobnie jak (A)nonim czekam na batalie związane z komiksami, mam nadzieje że wtedy również będą prowadzone długie, bogate w treść i argumenty dyskusje na temat komiksów, z szczególnym naciskiem na najlepsze lata (od 40 do 90), i będzie z kim pozżerać się umgh, to znaczy pokonwersować.

(A)nonim

A właśnie kiedy kończy się ta sonda?
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Łubudu

Ale mimo wszystko 400 głosów to już ładny wynik. A co do mojego wcześniejszego posta to wiem, że to już było wałkowane, ale mi chodziło o takie skonfrontowanie. Ale mniejsza z tym. Zgadzam się z wami, i też jestem za tym, żeby następne sondy celowały bardziej w komiksy.
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

Q

Obecna sonda kończy się dzisiaj.

Konkretne propozycje na temat kolejnych sond można zgłaszać w tym temacie.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

LelekPL

tym razem wielkich debat na temat sondy raczej nie będzie... I to nie przez to, że sonda jest "komiksowa" (przynajmniej nie tylko), ale jest strasznie nierówna. Widać z resztą po wyniku. Sam zagłosowałem oczywiście na Knightfall, który nie tylko jest lepszy, ale też wszyscy się z nim zżyli już. Był znacznie lepiej dostępny, jest od dłuższego czasu z nami jest i wprowadził znacznie więcej ciekawszych wątków pobocznych. Historia była prostsza, lepiej zrobiona, nie przesycona postaciami. Mam nadzieję, że kolejna sonda będzie ciekawsza