Aktualności:

"Batman: Mroczne zwycięstwo" od 27 listopada.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Rarian

#1
@Juby - w sumie myślałem, że tamten wątek służy naszym propozycjom i rozważaniom, a taka, niemal już ostateczna, decyzja zasługuje na własny :D. Ale jeśli nie to sorki, przenieście :).
#2
Od rana całkiem renomowane źródła (m.in. Variaty, Hollywood Reporter) zgodnie podają, iż Robert Pattinson został lub zostanie w najbliższym czasie zakontraktowany jako nowy Bruce Wayne w trylogii filmowej Matta Reevesa. Co sądzicie o takim wyborze?

#3
Inne filmy i seriale / Marvel Cinematic Universe
28 Kwiecień 2019, 15:18:42
Cytat
Spoiler
a) nie powinien trafić do tych samych alternatywnych światów, które opuścili, tylko z powrotem do swojej przeszłości, gdzie nigdy nie ukradli kamieni i b) nie mógłby się pojawić jako staruszek na końcu filmu, bo swoje lata przeżyłby z Peggy w innej rzeczywistości i nigdy nie pojawiłby się na pogrzebie Starka.
[Zamknij]
Dlaczego?
Spoiler
A/ Cofając się w czasie tworzysz nową linię, tak to ustanowiono, ale równocześnie, nie jest nic powiedziane, że do takiej już raz stworzonej nie można wrócić. B/ To prawda, ale Cap na 100% przeżył życie z Peggy w innej rzeczywistości, bo w końcu w tej go nie przeżył, a jak wiemy nie da się zmienić przeszłości w ramach konkretnej linii czasowej, tj. w tym wypadku głównej linii. Przeżył swoje lata z Peggy w jakiejś innej i znalazł sposób by wrócić do właściwej inny niż przez portal Hulka. Tudzież pojawił się w nim parę minut wcześniej, albo "powiększył" się do normalnych rozmiarów dopiero na ławeczce. Tak czy siak kwestia Kapa na koniec to jedyna niedopowiedziana kwestia, wcześniej wszystko jest spójne i logiczne.
[Zamknij]
#4
Inne filmy i seriale / Marvel Cinematic Universe
28 Kwiecień 2019, 14:39:15
Cytat: Juby w 26 Kwiecień  2019, 09:05:54Po 2 dniach przemyśleń, Edngame widzi mi się jako najdurniejszy film po podróżach w czasie ever. :) Takie widowisko "turn of your brain, and enjoy", bo inaczej nic tu nie ma sensu, a konsekwencje działań bohaterów są dla mnie nie do wytłumaczenia i coś czuję, że twórcy MCU je oleją w kolejnych filmach.

Serio? Mam zgoła odmienne wrażenie, już piszę dlaczego.

Spoiler
W filmie kilka razy jest wyjaśnione, że nie da się zmienić przeszłości, można tylko trafić do innej linii czasowej, ale nie zmieni to wydarzeń, które już miały miejsce. Mówi o tym Hulk, mówi o tym Ancient One. Każdy skok w czasie tworzy alternatywną linię czasową w stosunku do "głównego uniwersum" i czas w MCU działa na zasadzie drzewa a nie rzeki. Tym samym wszystko co nakombinowali w innych liniach czasowych nie ma wpływu na główne uniwersum.

No kurczę - przecież ten film jak krowie na rowie wytłumaczył, że wszystko co widzieliśmy w MCU się dokładnie tak wydarzyło jak w filmach, nic nie da się zmienić :).
[Zamknij]
#5
Joker / Odp: Zdjęcia z filmu "Joker"
23 Wrzesień 2018, 13:21:15
Cytat: Juby w 23 Wrzesień  2018, 12:50:33
Czy ktoś mógłby podesłać numer do speców od marketingu Jokera ludziom odpowiedzialnym za nowego Terminatora? Na Venomy i Aquamany już za późno, ale miło jest obserwować projekty, na które z kolejnymi - klimatycznymi i przemyślanymi - materiałami czeka się bardziej, a nie mniej.

Phoenix wygląda rewelacyjnie. Maksymalna prostota, odejście od tego co było, a mimo wszystko to oczywisty Joker. Mam jednak dwa zastrzeżenia, ze względu na które liczę, że to nie jest jego "ostateczna" wersja - włosy i make up. Myślałem, że to komiksowy film z komiksowym Jokerem, któremu przydarzy się "coś", co zaowocuje bielactwem na ciele. Tymczasem jest make up na twarzy i długie, kręcone, zielone włosy, czyli dwa charakterystyczne elementy Jokera w wersji Ledgera. Wolałbym aby ich nie powtarzali.

Wydaje mi się, że na tym etapie ciężko wyrokować na temat tego czy będzie to komiksowa interpretacja. Widać co prawda, że stylistycznie czerpie z "The Killing Joke", ale nie wiemy czy treściowo będzie podobnie i ja obstawiam, że nie. W filmie jest obsadzony Thomas Wayne, a więc wiemy raczej, że nie będziemy mieli do czynienia z komiksową genezą, dla której centralną postacią był przecież Batman (no chyba, że rola Thomasa to same retrospekcje, ale wątpię by tak było), toteż myślę, że i kadź z chemikaliami i wątek "Red Hooda" mogą zostać porzucone. W sumie, choć jestem raczej tradycjonalistą, to akurat w wypadku Jokera jestem otwarty na różne reinterpretacje i zmiany, bo przecież ta postać jest bardziej konceptem; siłą natury niż jakimś zbudowanym w jednorodny sposób bohaterem i każdy twórca ma prawo do swojej wizji, a to jak wypadnie ta wizja Todda Phillipsa, cóż - przekonamy się.

Póki co jestem umiarkowanym optymistą, bo Joker wygląda świetnie, a Phoenix to, od czasów Nicholsona, aktor z najlepszymi papierami na granie Jokera, wybitna persona w świecie filmu i chyba każdy kto widział "Mistrza" czy choćby niedawne "You were never really here" wie na co go aktorsko stać. Martwi trochę osoba reżysera, bo trylogia Kac Vegas czy Rekiny Wojny to nie są na pewno wybitne filmy, ale jeśli to jego passion project to ode mnie ma białą kartę.
#6
To ja mam pytanko :), bo sam się na film wybieram dopiero w piątek.

Czy film ten może dać chociaż trochę frajdy i czystego komiksowego funu, na który fani DC tak czekają (w wydaniu innym niż wonderwomanowe dodajmy)? Czy jednak cringe, snyderyzmy i degrengolada, która wygląda jako tako tylko w momentach dokrętek? Czytałem opinie, że co prawda głupie to jak but, ale bardzo rozrywkowe i wygląda jak losowy odcinek JL: The Animated Series z CN, a to jest już jakaśtam rekomendacja. Zwłaszcza biorąc pod uwagę poprzednie filmy i problemy z jakimi borykał się ten film na etapie produkcji.
#7
Inne filmy i seriale / Odp: Wonder Woman
02 Czerwiec 2017, 23:39:21
Ja w?a?nie wróci?em z seansu. Bawi?em si? doskonale, najlepiej ze wszystkich filmów DCEU. Masa serca jest w?o?ona w ten film, para bohaterów jest wykreowania ?wietnie, to jest naprawd? bardzo komiksowa Diana, a Trevor Pine'a momentami wr?cz przebija wersj? z pierwowzoru. Humor jest uroczy i nienachalny, dobrze wywa?ony i dramatyczne sceny s? z niego wyzute (i dobrze, bo nic tak nie psuje powa?nych scen jak usilne ?mieszkowanie). Wady? Mo?e troszk? ciut za du?o tu patosu i slow-mo, a villaini mogliby by? lepsi, ale pewnie wtedy nie mo?na by po?wi?ci? tyle czasu bohaterom, wi?c wybaczam. Ca?o?ciowo uwa?am, ?e to jeden z najlepszych solowych filmów o superbohaterach ostatnich lat i chyba najlepsze origin-story od czasów pierwszego Iron Mana. Oddaje w pe?ni sprawiedliwo?? bohaterce jak? jest Wondie i fajnie, ?e zachowali ca?y ten motyw fish out of water. Równie? fajnie, ?e nie bano pokaza? si? grozy i okropie?stwa wojny przez co fina?, a w zasadzie mora? wybrzmiewa jeszcze dosadniej. Ode mnie nota 8/10.
#8
Bat-Filmy / Odp: The Lego Batman Movie
11 Luty 2017, 00:54:27
Tu się akurat zgodzę, Lego Movie stawiam ciutkę wyżej, bo jednak było większym powiewem świeżości i większym zaskoczeniem (no i miało fenomenalny twist nadający filmowi głębi). Niemniej pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz i cieszę się, że Lego Batman poszedł trochę w inną stronę, bo tutaj mamy do czynienia bardziej z pastiszem niż z koherentną historią drogi przez multiwersum. Tak czy siak obydwa filmy są fenomenalne i obok takich perełek jak Moana czy Zootopia wpisują się w tezę o bardzo dobrej kondycji kina animowanego w ostatnich latach.
#9
Bat-Filmy / Odp: The Lego Batman Movie
10 Luty 2017, 23:35:14
Właśnie wróciłem z seansu (napisy). W recenzjach nie ma krzty przesady; rewelacyjny film, przezabawny i wypełniony ogromnym szacunkiem i miłością do materiału źródłowego a także wszechobecnym absurdem, który pokochałem w Lego Movie (ach ten climax <3). Dodatkowy plusik za to, że WRESZCIE w kinie sprawnie pokazano Batrodzinę (ostatnio mieliśmy taką próbę w B&R, jak wiemy - średnio udaną).

9/10 i prawdopodobnie miano najlepszego filmu z Nietoperzem od czasów TDK. Co do recenzji to mógłby tutaj coś nasmarować, ale po co, wystarczy poczytać to co wszyscy piszą o tym filmie by wiedzieć, że mamy do czynienia z prawdziwą perełką. A jeśli ktoś chce jednak pełnoprawnej recenzji to zachęcam do przeczytania tej pana Muszyńskiego z filmwebu, bo mogę się pod nią podpisać rękami i nogami.
#10
Bat-Filmy / Odp: The Lego Batman Movie
10 Luty 2017, 08:20:10
CytatMo?e jest zabawniejszy po angielsku i st?d te recenzje. Cho? te? mam swoje w?tpliwo?ci co do tych wysokich ocen. Trailery by?y strasznie nie?mieszne, a pierwszy LEGO Movie te? na to cierpia?. Humor pokroju "everything is awesome" do mnie niestety nie trafia. Powtarzanie, ?e co? jest "awesome", wcale  tego czego? takim nie czyni. Tak samo jak ??czenie ze sob? ca?kowicie przypadkowych rzeczy. "Jaszczurowate cyborg-samuraje z przysz?o?ci" nie s? "awesome" tylko dlatego, ?e s? dziwne
Ok, to ju? wiem chyba w czym problem i z czego wynika ró?nica zda?. Dla mnie Lego Movie to bodaj najlepszy film kinowy z Batmanem od czasów Maks of the Phantasm, a to w?a?nie przez unikalny, pe?en absurdu humor gdzie wymieszano nijak do siebie niepasuj?ce estetyki i powsta?o co? tak unikalnego, bezpretensjonalnie zabawnego i uroczego, ?e nie mog?em od tego filmu oderwa? wzroku (bycie fanem Lego od dziecka równie? tu pomog?o).

Je?eli kto? jest fanem absurdu per se, bardziej ni? przy komediach Sandlera bawi? si? przy Monty Pythonach, zaczytywa? si? w Pratchetcie albo Mro?ku a stylistycznie jest fanem tak "odjechanych filmów" jak wczesne Kubricki albo filmy Wesa Andersona to w Lego Movie odnajdzie miks tego wszystkiego podlany sosem pastiszu i parodii, które wydaj? si? martwymi gatunkami. Nie przecz?, ?e to jednak do?? specyficzny rodzaj humoru (wspomniane jaszczurowate cyborg-samuraje z przysz?o?ci) i nie ka?demu przypadnie on do gustu. Je?li w Lego Batman te? jest obecny (tam afaik mamy wi?kszy nacisk na i?cie "mel brooksow?" parodi?) to obstawiam, ?e ja b?d? w siódmym niebie, bo na samych trailerach u?mia?em si? bardziej ni? na dowolnej kinowej komedii ostatniego ?wier?wiecza.

CytatNikt, nigdy wcze?niej na tym forum nie wypowiedzia? ?adnych komplementów w jego kierunku, nawet je?li zas?u?y?. Co do gnojenia, to owszem zrobi? jedn? z najwi?kszych kaszan - Blade'a Trinity. Ale je?li chodzi o inne filmy to ma przeplatane sukcesy z pora?kami, ale chyba z wi?kszo?ci? sukcesów - Mroczne Miasto, Blade I i II, Batman Begins, ?wietny segment do Gotham Knight ("W ciemno?ciach") to wszystko  BARDZO DOBRE produkcje.
Naprawd? nie chc? wchodzi? w dyskusj? na Goyerze, ale jego problem polega na braku szacunku do materia?u ?ród?owego. Ten go?? zdaje si? z pasj? nienawidzi? komiksów, ich estetyki i odrealnienia i wszystko przerabia na filmy sensacyjne, które z mitologizmem trykociarzy maj? tyle wspólnego co byle James Bond. I za to go nie znosz?.
#11
Bat-Filmy / Odp: The Lego Batman Movie
09 Luty 2017, 23:39:55
No tak, przeciętne Batman Begins sam wychwalasz w sygnaturce i jest tu dość powszechnie wielbione, nie? Man of Steel też bardzo chwaliłeś, chyba tylko BvS Ci nie siadło z filmów spod jego pióra. Ale zaczynamy trochę offtop :<.
#12
Bat-Filmy / Odp: The Lego Batman Movie
09 Luty 2017, 23:33:00
CytatPolecam ci odpuścić obie kino, bo nie warto. Recenzenci z rottentomatoes i metacritics znowu poszaleli.
Ach, opinie na batcave ;D brakowało mi tego uroczego miejsca gdzie filmy pisane przez Goyera wynoszone są na piedestał a tak uniwersalnie chwalone perełki mieszane z błotem. Póki co cichnę, bo film zobaczę dopiero jutro w wersji z napisami, ale nie mogłem sobie darować tego komentarza, bo w ciemno obstawiałem Twą ocenę gdy tylko zobaczyłem wypowiedź w tym wątku :).
#13
To, że Johns nie czuje postaci Batmana to akurat rzecz powszechnie znana niestety, więc jeśli chcesz czytać JL z perspektywy Batmana to może Cię mocno zawieść. Z drugiej strony tych "swoich" bohaterów; Hala Jordana, Shazama, Flasha, nawet Supka czuje niesamowicie, ogólnie gość jest mistrzem pisania humorystycznych i lekkich bohaterów, rozpisywania ich dialogów i relacji w znakomity sposób :). No ale "nie umie w Batmana" zupełnie, tutaj Morrison góruje, w końcu jest autorem bodaj najlepszego runu z Batmanem ever.

Co do kreski to akurat nie idzie się zgodzić; Jim Lee to klasa sama w sobie, jeśli czytałeś Husha to poczujesz się jak w domu. Na kreskę narzekałbym raczej w JLA Morrisona, bo tam mamy szarżę stylistyczną, gigantyczne klaty i biusty i wszystko co te lata 90te mają do zaoferowania.

Co do momentu rozpoczęcia to tak, zasadniczo możesz zacząć od drugiego tomu.
#14
Bat-Filmy / The Lego Batman Movie
06 Luty 2017, 14:11:48
Naprawdę ten film jeszcze nie ma swojego tematu :D? Nawet pomimo faktu, że jego score na RT jest niemalże wyższy niż wszystkich filmów z DCEU razem wziętych ;)?

Ja go co prawda jeszcze nie widziałem, bo wersja z napisami będzie w kinach w Krakowie dopiero 10tego lutego, ale chętnie poczytam opinie, bo w internetach film zbiera naprawdę rewelacyjne recenzje.
#15
JLA i JL kiedyś były de facto używane zamiennie, w NEW52 jedna ekipa działa pod egidą rządową (JLA), druga to trójca + Flash, Cyborg, Aquaman i reszta gromadki.

Co do komiksów wydanych w Polsce - JLA od Morrisona to klasyk, ale ma wszystkie przywary komiksów z ekstremalnych lat dziewięćdziesiątych. Wszystko jest over the top (łącznie z ilustracjami) i tak bardzo superhero jak tylko może być. No i mamy masę morrisonowych nawiązań do golden i silver age co pewnie nie każdemu się spodoba. Nadto, te tomy to raczej zbiory opowiadań niż jedna historia z ciągłością fabularną.

Ja osobiście w kwestii komiksów o Lidze polecam raczej JL z NEW52 od Johnsa. O samej inicjatywie można mówić różne rzeczy, ale akurat to co wychodziło spod pióra Geoffa trzyma poziom. Pierwszy tom, jak i następne prowadzące do eventu Wieczne Zło są naprawdę niezłe. Na pewno czytało się to dużo lepiej niż to co serwuje obecnie Bryan Hitch w Rebirth i mimo wszystko lepiej niż run Morrisona, który trochę już trąci myszką.