Wiadomości

Ciekaw jestem jaki komiks teraz zrobiłby na Tobie wrażenie, kiedy już jesteś dużym chłopcem .

Jakieś propozycje?

U mnie, jeszcze w czasach szkoły podstawowej było multum bat-komiksów. W bibliotece głównie był Spider-Man i Green Lantern, a w czytelni Batman, Punisher i Transformers. Mój pierwszy komiks to był właśnie Zabójczy żart. Było to już chyba po obejrzeniu Batmana'89 i przeczytaniu jego adaptacji komiksowej :]. Myślę że chyba do dziś ten komiks będzie jednym z moich ulubionych.

U mnie było podobnie. Tylko Zabójczy... był chyba tym 3, 4 sam nie pamiętam... U mnie bat-komiksów też w szkole nie brakowało. Ogólnie to żyłem nimi & TAS w tamtym okresie. Były zawsze w opłakanym stanie, miały braki niektórych kartek. Rekompensatą tych niedogodności była treść i ilustracje gacka.

A więc obejdzie się (na razie) bez fotek... Tak oto prezentują się moje Bat-zbiory:
DVD - Batman 1989 pierwsze wydanie z 1998, Return pierwsze wydanie z 1999, Forever z pierwsze wydanie z 1999. Batman TAS Pełny sezon pierwszy 4XDVD.

W Media Markt widziałem Batmany Burtona i Schumachera za 2 dychy.

Też właśnie za taką cenę dzisiaj nabywam.

Na Batcave można sobie poczytać o tej gierce... Moim zdaniem najlepsza próba przeniesienia gacka na PC. Świetny klimat, muzyka rodem z filmu, ach te midi songi... Mimo upływu lat i braku wszystkiego co teraz mają Crysisy i inne podobne, w grę gra się wyśmienicie. Mimo braku cięcia się na najlepszych sprzętach i gumisiowych potworków, grę tę można polecić każdemu.

Gra wychodziła prawie na wszystkich najpopularniejszych (wówczas) formatach (również na Pegasusie, sam mam ). W postaci bijatyk jak na Super Nintendo...

Screeny:

[KOMIKSY]

KOMIKSY
- wszystkie cztery adaptacje filmów Burtona i Schumachera, z czego pierwsza w dośc tragicznym stanie

Też miałem wszystko prócz adaptacji Forever. Ostatni wypożyczałem jako siedmiolatek ze świetlicy, biblioteczki szkolnej. Batman & Robin w śmieszny sposób się pozbyłem, został żal. Co do pierwszej adaptacji moja też jest daleka do ideału.

Interesuje mnie natomiast gdzieś słyszałem o reedycji "Zabójczego Żartu", jest gdzieś to jeszcze dostępne do kupienia?

Dziwne że takiego tematu się nie doszukałem. Jako fani gacka, pewnie każdy z nas ma coś z nim związane: DVD, CD soundtrack, plakat, grę...
Więc generalnie temu służy temat. Wrzucamy fotkę bat-zbiorów i wymieniamy się poglądami na ich temat.

Ja zacznę, perła mojej kolekcji pierwszy oficjalny Polski komiks o Batmanie. Nabyty w Gdańsku na targach "Dominikańskich":


Długopis marki Parker, z limitowanej serii promującej film Dark Knight:

Wszystkie dodatki na drugiej płycie mają polskie napisy. Jedynie komentarz reżysera na pierwszej płycie ich nie ma, ale to mała strata bo Burton zwyczajnie nudzi i nie da się go słuchać. Powtarza po dwa razy w każdym zdaniu zwroty - "You know" i "I mean", 30 minut słuchania i ma się ochotę wyłączyć komentarz w cholerę.

Dzięki za info. Przekonaliście mnie jutro jadę i nabywam BR za 19, 90! w media.

Witaj MR.JACK. Jeżeli masz wydanie tego filmu 1DVD, to polecam ci kupienie BR z antologii. Masz w nich całkiem sporo (ponad 2 godziny), niezłych dodatków

Są napisy?

Podejrzewam że nie ale nie zaszkodzi spytać.

Na moim blogu zrobiłem kiedyś też taki temat. Zapraszam:
http://www.filmweb.pl/blog/entry/488341/Bat-kostium+wszech+czas%C3%B3w.html
Jeśli chodzi o animacje to ten będący w serialu TAS 1992/1995. Z filmowych bez namysłu wymieniam zawsze ten z Powrotu Batmana. Esencja bat-stroju (dla mnie):

Nie będę oryginalny i powiem że największe wrażenie zrobił na mnie (wówczas małym chłopcu) The Killing Joke, Alana Moore. Wypożyczyłem go kiedyś ze szkolnej biblioteczki (dokładnie taką wersje, jak powyżej.), zawładnął mną mroczny świat. Batman tutaj jakiś taki nie ustępliwy, bezkomromisowy. Prawdziwy "książę nocy". Świetne ilustracje i wszechogarniający mroczny klimat.

Oddałem głos na Nicholsona, Jacka. Ledger mimo iż świetny to do klasy Nicholsona i kreacji w filmie daleko. Bardziej odpowiada mi gangsterski Joker niż psychopatyczny zabójca.

Nikt tu nie zwrócił uwagi (albo to było oczywiste) że gra wzoruje się TNAB z 1997. Sam Bat-strój dla mnie mógł by być z pierwotnej wersji z 1992. W ogóle disign miasta, postaci, batmobil. Bo ten z gry i serialu przypomina jakoś wyścigówkę a nie bat-samochód. Gra ogólnie fajna, tylko niekiedy denerwuje... Przyjemnie się gra, ten efekt pelerynki batmana, bezcenne.

Grę oczywiście przeszedłem całą, najbardziej utkwiła mi walka z Jokerem na Zeppelinie.

To mój ulubiony Bat-film. Mam do niego sentyment, nie on jednak odgrywa główną rolę... Przede wszystkim klimat, Tim Burton i najlepszy moim zdaniem aktor wcielający się w tą rolę. W tym filmie podoba mi się właściwie wszystko. Gra Walkena jest zaraz po Keatonie ozdobą tego arcydzieła. Michele Pheifer też nie pozostaje w cieniu. De Vito to postać poza oceną, bo on przecie jest jakby w garniturze szytym na miarę. Design miasta, wszechogarniająca zima, śnieg, błękity... Niektóre sceny takie jak nocne śledzenie Pingwina batmobilem czy ośmieszanie przed wyborcami... Robią niesamowite wrażenie.

Film oglądany wpierw na VHS z wypożyczalni. Obecnie DVD pierwsze wydanie. Przymierzam się do zakupu tej nowej wersji, lecz zastanawia mnie sens powielania swoich zbiorów. A i czy dodatki warte świeczki?

Napisałem również opis na portal FILMWEB, brzmi on tak:

Rycerz Gotham powraca w glorii chwały do miasta ,które po raz kolejny potrzebuje jego pomocy. Miastu zagraża kolejny szaleniec, który w celu rewanżu za swe dzieciństwo postanawia pogrążyć miasto w chaosie. Po pojmaniu i zjednoczeniu sił z Shreck'iem staje się silny i władczy. Shreck chytrze reżyseruje wyjście Pingwina z ciemnych kanałów. Cobblepot zdobywa podstawionych klakierów i sławę wśród możnych miasta. Gdy Oswald pnie się w górę, na drodze Batmana staje ktoś jeszcze, była sekretarka Max'a Shreck'a Selina Kyle. Człowiek nietoperz ma niełatwe zadanie ponieważ oboje spiskują przeciwko niemu chcąc jego klęski i pogrążenia w oczach mas. Książę nocy nie postanawia się jednak poddać i wyszukanymi technikami kompromituje przyszłego burmistrza czym sprowadza go do miejsca ,z którego wyszedł. Akcja przenosi się na opustoszałe ulice Gotham i kanały Pingwina gdzie ma dojść do ostatecznego starcia.

To mój pierwszy post tutaj, proszę o wyrozumiałość.

Więc tak Batman TAS to mój ulubiony film animowany ever. Nie mam już tutaj na myśli TNBA. Tą animacje oglądałem jeszcze podczas pierwszych emisji na TVP2. Dawno temu, następnie telewizja ze słoneczkiem i obecnie ZIG-ZAP. Co do ostatniego ograniczyłem się do kilku seansów...

Posiadam pełny (oficjalny) sezon pierwszy. W ogóle fanem Gacka jestem od zawsze. Miałem tutaj przez jakiś czas konto lecz nie używałem (z braku czasu...). Oglądałem w sumie wszystko co z nim związane, także (w latach dzieciństwa) pierwsze wydania komiksów (Polskie) NIE są mi obce. Perła mojej kolekcji, jest jeszcze z 1990r. poświęcony pierwszemu filmowi o Batmanie, Tima Burtona z 1989.