The Dark Knight Rises - kto kolejnym wrogiem?

Zaczęty przez kelen, 06 Sierpień 2008, 19:04:45

Philips V38

W tym momencie wszelkie spekulacja na temat ewentualnego powrotu Two-Face'a  zostają zako?czone.
Boisz się odezwać i boisz się być sobą, napisali ci w gazecie, że myślenie jest chorobą. Zasłania ci normalność brudny sztandar fanatyka, fałszywa religijność, zakłamana polityka.

vincent

Cytat: van hellsing w 04 Wrzesień  2008, 15:12:12
Ciekawie by bylo gdyby byli:
Hush i Joker który uciekl z wiezienia- obaj byliby rywalami w świecie przestepczym Gotham.

Tez o tym myślalem ale:
- Fani nie zaakceptowaliby w roli Jokera nikogo innego
- Na Husha jest 'za wcześnie', zwróc uwage na fakt, ze seria Hush powiązala wszystkich wrogów i sprzymierze?ców Batmana. Gdyby Nolan go wprowadzil, bylby to zuuuupelnie inny Hush niz ten znany z komiksu.
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

Mac12

Wiec tak pamietacie jak batman wymienial kostium bo chcial miec lzszejszy???

vincent

Cytat: Mac12 w 04 Wrzesień  2008, 17:31:28
Wiec tak pamietacie jak batman wymienial kostium bo chcial miec lzszejszy???

wtf?
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

Mr.G


Mac12

Kiedy podczas ko?ca filmu batman zostaje postrzelony dobra mogl przezyc ale zostal ciezko ranny a jak byl ranny i spadl to jakim cudem on przezyl  a Harvey nie  chociaz batman byl ranny

Mr.G

Szczeście, wytrzymalośc i scenariusz...
Chcialbyś zeby w tamtym momencie Batman umarl?

Huntersky

To juz bylo powiedziane: Batman spadl i mógl mniej wiecej kontrolowac to spadania, a Dent zostal zrzucony.
Nawiasem mówiąc Batman dostal w plyte, nie w cialo..
<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

LelekPL

Ja bym chcial pewnie malo oryginalnie: Riddler i Bane.
Ale równiez... nie przeszkadzaloby mi gdyby zdecydowali sie przywrócic kogoś z dwójki Joker lub Ra's.
Uwazam, ze gdyby Nolan zdecydowal sie na 3cią cześc (moim zdaniem wcale nie musi) to chcialby na tym zako?czyc, wiec przydaloby sie odejśc z wielką klasą, m.in. przywracając jednego z dwóch najwiekszych wrogów gacka. A teraz wytlumacze sie... zaczynając od Jokera:
Jestem calkowicie zgodny z pochwalami na temat kreacji Ledgera, ale... ani on nie byl najlepszym aktorem na swiecie, a takzei ta rola to NIE TYLKO JEGO ZASlUGA. Za postacie najbardziej odpowiada scenariusz i rezyser! Aktora zadaniem jest przelac to co ma podane jak na dloni na ekran. Najwiekszą zasluge za postac Jokera powinien otrzymac Chris Nolan. Dopiero potem Ledger. Ta postac jest znakomicie rozpisana, tak znakomicie ze inny świetny aktor takze móglby zagrac to równie dobrze. Tym bardziej ze tak anarchiczne postacie, zle postacie są marzeniem dla spelnienia sie dla kazdego aktora. Mozna oddac sie wszelkim fanatzjom, wylączyc wszelkie hamulce. M.in. dlatego Joker byl najfajnieszą postacią w filmie, nawet bardziej od Batmana (chociaz Bale zasluguje na równie wielkie fanfary)! To co wybitnego w tej kreacji Heatha jest to to, ze jest tak mlody. Gdyz jest pelno aktorów którzy te role mogliby zagrac nawet lepiej (nawet obecny w The Dark Knight Gary Oldman, czy wcześniej nominowany do tej roli Sean Penn), ale są juz za starzy, albo nie są anglojezycznymi aktorami. Tych którzy pasują wizualnie i "audiowizualnie" juz tak wiele nie ma. I tu chwala Heathowi, ze w tak mlodym wieku doczekal sie juz drugiej tak wybitnej kreacji (pierwsza to zagrana na miare Deana czy Brando postac z Brokeback Mountain). Nie wiem kto móglby go obecnie zastąpic (dwóch ciekawych kandydatów którzy potrafią zagrac wszystko juz przez Batmana sie przewinelo Bale i Murphy), ale moze Vincent Gallo, troche przymlody Sam Riley z filmu "Control", albo juz teraz wybitny Ryan Gosling. Ed Norton troche wizualnie nie pasuje, ale moze tez dalby rade. Plus jeszcze Ryan Phillipe, albo... Jake Gyllenhall :) to by bylo ciekawe. I jeśli kogoś nie przekonalem to pamietajcie ze mówiono, ze Nicholsona sie nie da juz przebic :P a wiec nie mów hop... Tym bardziej ze fabula maialaby najwiekszy seans gdyby tak sie potoczyla. Widac, ze tego chcial tez Nolan. Nie mniej jednak wielka szkoda, ze juz Heatha w tej roli nie zobaczymy bo zrobil kapitalną robote. Same brawa za stworzenie najlepszego czarnego charakteru chyba od czasów Vadera...

Jeśli chodzi o Al ghula. Talia mi nie za bardzo pasuje, ale powrót Neesona jak najbardziej. Skoro Bruce potrafi ukrywac swoją tozsamośc, to czemu jego mistrz nie mógl jakoś wyskoczyc z tej kolejki i sfabrykowac wlasny zgon czekając na dobrą chwile aby ponownie zaatakowac, np. kiedy mroczny rycerz musi sie pilnowac przed policją i oddzialem Gordona! ;)

Gdybym mial wybrac jedno nazwisko to pewnie:
Joker - Ryan Gosling
Ra's - Liam oczywiście
Riddler - Ed Norton
Bane - nie wiem, ktoś zdolny w filmach akcji, ale z talentem aktorskim (zadnych wrestlerów, albo Vina Diesela) wole juz kogoś mniej przypakowanego ale lepeij grającego (moze Gerard Butler, Eric Bana, Russel Crowe albo Daniel Craig)

i oby nie bylo kotki. kompletnie tu nie pasuje! Zupelnie i calkowicie nie! Nawet Chris nie dalby rade jej wprowadzic sensownie, tym bardziej ze przyznal w wywiadzie, dlaczego kobiety odgrywają tak malą role w jego filmach (jedynie Hilary Swank w Insomni, która jednak byla poprostu postacią, mógl to równie dobrze byc mezczyzna): po prostu ich nie rozumie tak jak mezczyzn bo nie jest kobietą :) Genialne w swojej prostocie ;)

TO NA WYPADEK JAK USUNIeCIE TEN DRUGI (identyczny) temat, sorry ze dwa razy postuje!!!

Mac12

ale byl ranny wiec spadek z takiej wysokości zabilby Dent a co dopiero RANNEGO batmana ale nie zycze tego jemu i chce zeby Batman R.I.P nie skonczyl siej ego śmiercią

Philips V38

Byl ranny...a widzial ktoś krew na kostiumie ? Miedzy innymi  po to nosi to podwójne, wzmacniane kewlarowe coś tam,aby chronilo go przed kulami...na pewno mial siniaka po kuli-nic wiecej.
Boisz się odezwać i boisz się być sobą, napisali ci w gazecie, że myślenie jest chorobą. Zasłania ci normalność brudny sztandar fanatyka, fałszywa religijność, zakłamana polityka.

Jon

Cytat: Philips V38 w 04 Wrzesień  2008, 15:17:37
W tym momencie wszelkie spekulacja na temat ewentualnego powrotu Two-Face'a  zostają zako?czone.

wciąz boli, i wciąz nie chce sie w to wierzyc.

Klimatyczny byl ten Dent ... a jako Two-Face szalal na ekranie niewiele ponad pól godziny .

wniosek- strata jak cholera .
Cale szczeście Nolanowie mogą jeszcze zmienic zdanie .
,,Jedyne co mnie łączy z pornografią, to nieosiągalne marzenie o świecie, w którym wszystkie pragnienia zostaną zrealizowane"<br /><br />Kurt Vonnegut 11.11.1922- 11.04.2007

Mac12

On mial wymieniony kostium na lzejszy ale barziej zdatny na kule i noze

Firm

CO wy macie z tym cholernym Two Face'em, i nie mówie tego tak po prostu. Obok Jokera mój ulubiony villain ale nie widze zadnego sensu wprowadzania go do 3. Po co? Aby dalej byl zly na Batka przez caly film, ze Rachel zginela czy moze bo Nietoperz zepchnąl go z podestu?

He is gone...get over with it already.

vincent

Cytat: Air Jordan w 04 Wrzesień  2008, 19:29:46
Jestem calkowicie zgodny z pochwalami na temat kreacji Ledgera, ale... ani on nie byl najlepszym aktorem na swiecie, a takzei ta rola to NIE TYLKO JEGO ZASlUGA. Za postacie najbardziej odpowiada scenariusz i rezyser! Aktora zadaniem jest przelac to co ma podane jak na dloni na ekran. Najwiekszą zasluge za postac Jokera powinien otrzymac Chris Nolan. Dopiero potem Ledger.

Owszem, to, jakiego Jokera widzieliśmy na ekranie to tylko i wylącznie zasluga Ledgera. Myślisz, ze on mial rozpisane wszystkie gesty w scenariuszu? Mimike twarzy? Zastanów sie, co mówisz. Mial świetne dialogi, wspanialą charakteryzacje, ale to zawsze aktor nadaje postaci koloru i glebi.
Chris Nolan to powinien dostac pochwale za wspanialy scenariusz i dialogi, ale bro? Cie panie nie za calą postac Jokera! Obrazasz takim stwierdzeniem wszystkich aktorów.
Owszem, wielu innych ludzi potrafiloby zagrac Jokera, ale zaden nie bylby nawet podobny do tego stworzonego przez Ledgera. Kazdy bylby inny, bo kazdy aktor nosi w sobie inny ladunek emocji i.. aktorstwa.

CytatSkoro Bruce potrafi ukrywac swoją tozsamośc, to czemu jego mistrz nie mógl jakoś wyskoczyc z tej kolejki i sfabrykowac wlasny zgon czekając na dobrą chwile aby ponownie zaatakowac

Tak, oczywiście ukrywanie swojej tozsamości jest tak samo latwe, jak wyskoczenie z kolejki lecącej do podziemnego parkingu, która w chwile pó?niej wylatuje w powietrze robiąc wielkie BUM.

Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA