Recenzje na steam są pisane głownie przez osoby które mają problemy z wydajnością gry i pisane głownie w dniu premiery gdzie gra była po prostu niegrywalna
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Pokaż wiadomości MenuCytat: LelekPL w 23 Czerwiec 2015, 20:30:32
Idąc Twoją logiką to powinienem lubić WSZYSTKO co przez 75 lat zostało wydane o Batmanie!? Czyli muszę lubić Batmana Forever, muszę lubić kosmiczne podróże w latach 50-tych, i tak dalej. No bo albo to kupuję w całości albo w ogóle? Albo jestem fanem, albo nie jestem?
Nie, nie muszę lubić Robina. Jest to potwarz dla całej mojej koncepcji Batmana, człowieka narażającego własne życie, aby chronić innych. Owszem, ma pewne problemy psychiczne, ale wszystko stara się robić dla dobra innych. Ty możesz mieć inną wizję, może jakiegoś psychopaty jak u późnego Millera, może wizję komediową, ale to nie znaczy, że ja muszę mieć taką samą jak Ty. Dla mnie jest to postać w tym świecie bez sensu. W Arkham Knight ten brak logiki jest tym bardziej widoczny, bo przez całą grę marudzi przydupasom, że są mu niepotrzebni, że tylko by się narażali... ale po co ich przyjmował w takim razie!?
Ja lubię tylko najlepsze komiksy z Batmanem, tylko najlepsze filmy (a co ciekawe w znacznej większości Robinów nie ma ), a resztę po prostu toleruję, lub lubię po prostu za komediową i absurdalną konwencję, bo tym dla mnie jest Robin. Natomiast w poważnej, mrocznej konwencji, pasuje tam jak garbaty do ściany. Na dodatek jest to zawsze najbardziej irytująca postać na ekranie czy papierze, z tymi swoimi komentarzami. No absolutne dno dna.
A Catwoman przynajmniej nie jest nieetyczna - to DOROSŁA osoba. Rysowana jest w taki sposób jaki jest, ze względu na konwencję komiksów i ogólny seksizm w tym biznesie czy popkulturze, ale nie ma w tym nic nieetycznego. Można się kłócić o brak praw fizyki, ale z tym już można kłócić się przy szybowaniu Batmana