Young Justice

[8azyliszek]

@UP
"Losy" Batgirl świetnie przedstawiono w 3 sezonie "The Batman" (polecam tym którzy jeszcze nie widzieli). A było to dobre bo był tam Batman! Batgirl bez Batmana ma taki sam sens jak jedzenie samych suchych wafelków bez lodów.  Pewien potencjał byłby gdyby rozbudowano jej relacje z Dickiem - klasyczny kanoniczny romans (jak choćby Kanarek i Green Arrow). Ale jeśli tu będzie Tim to to IMHO nie będzie grało. Teraz to aż się boję oglądać te "genialne" pomysły twórców (tak jak nowego Ultimate Spidermana). 

[Q]

W "YJ" Barbara jest w tym samym wieku co Dick, więc niewykluczone jest, że jako Batgirl będzie miała bliższe relacje z Nightwingiem, a nie z nowym Robinem.

[Kwiatek]

Ja mam nadzieje na rozwinięcie związku Zatanna i Dick

[Q]

Pojawiły się już opisy majowych odcinków - http://www.batcave.com.pl/2012/04/young-justice-na-maj/

Zbyt wiele nie zdradzają. Pewne jest natomiast, że przez najbliższe tygodnie nie jest planowana żadna przerwa w emisji premierowych odcinków.

[Kwiatek]

Po pierwszym odcinku Sezonu 2 pozytywnie zaskakuje:
- Walka ze starym wrogiem
- Nowy związek w drużynie
- Nowy dowódzca Drużyny
- Poznajemy dalsze losy starej Druźyny, minus 3 członków
- Dodwiadujemy się troche co robili zaginieni członkowie Ligi
- Dowiadujemy się kim jest nowy Robin
- Ostatnia scena odcinka jest nawiązanien do pilota serialu

[8azyliszek]

@UP
Scena jak Miss Martian całuje Lagoon Boya a obok przechodzi Superboy - bezcenna! Ale jakim cudem oni by mogli zostać w jednej drużynie po takim zerwaniu?? Całkowicie nielogiczne. Fajnie też, że jest Blue Bettle - polubiłem tą postać w Batman:TBatB. Ale od kiedy on jest latynosem?? Sceny jak Dick "mentoruje" Timowi są takie sobie - przecież to robota dla gacka. I trochę naciągane jest, patrząc na pilota, że Dick nie chciał wejść do dużej Ligi. Z drugiej strony, może tak jak w Polsce - woli być kapitanem łódeczki niż być załogantem na lotniskowcu . No i skoro Zattana poszła wyżej, otwiera się możliwość wątku romantycznego Dick - Barbara .

Natomiast sama fabuła jest słaba i ma kilka nielogiczności które mnie wkurzają. Już to widzę jak Batman by pozwolił aby te 16 godzin były tajemnicą przez 5 lat (o takim przeskoku strzelałem parę postów wyżej)! On by to w parę tyg. rozwiązał. No i to, że cała Liga jest "Persona non grata" w kawałku galaktyki i nic o tym nie wie? No i znowu mamy motyw inwazja - porywacze ciał. Ograne strasznie. Chociaż moje pragnienie floty inwazyjnej też już było

[kelen]

Nie znam za dobrze postać Jaimego, ale chyba w komiksach był takiego pochodzenia od zawsze.

Co do odcinka, pomijając ten fakt, że 5 lat Liga nie potrafiła ustalić co robili podczas tej nieobecności, to był świetny. Wygląda na to, że będziemy mieć formułę wrzucania w wir wydarzeń i powolnego poznawania tego, co się stało w ciągu ostatnich pięciu lat. Już się nie mogę doczekać kolejnych odcinków

[Kwiatek]

Przeskok czasowy jest ?adko stosowany w ameryka?skich serialach animowanych, cz???iej u?ywa sie go w japo?skich animacjach a patrz?c na reakcje widzów to spowodowa? mieszane uczucia. Jamie zawsze by? latynosem , wida? w odcinku ?e reszta bohaterów nie ma poj?cia o jego zbroi oraz czemu powoduje strach w szeregach wroga. Beast Boy zast?pi? Kid Flasha w zbieraniu pami?tek po misjach. Nigdzie nie by?o powiedziane ?e Nightwing i Zatana zerwali chocia? nie mia? bym nic przeciwko pojawieniu si? pewnej Tamara?skiej Ksi??niczki . Ciesze si? ?e Grayson jest przywódzc? Dru?yny pod wzgl?dem dowódzctwa przewy?sza wi?kszo?? cz?onków Ligi, i jak pami?tam w komiksach te? odmówi? zostania cz?onkiem JL.
A gdy jestem ju? przy Lidze to wida? ?e Captain Atom zast?pi? Batmana w roli przywódzcy, Weisman pisa? o nim komiks wi?c pewnie to jest g?ówny powód. Fajna by?a rozmowa Nightwinga z Robina wida? ze starszy brat dba o m?odszego oczywi??ie je?li Bruce adaptowa? Tima. S?owa ,,tylko nie daj si? zabi? '' mo?na uzna? za nawi?zanie do Jasona. Mieszka?cy Antlantydy maj? fajne tatua?e. Nie rozwi?zanie przez Batmana i reszte znikni?cia jej cz?onków przez 5 lat nie uwa?am za wade, galaktyka jest ogroma, chocia? Light s? cierpliwi czekaj?c tyle czasu  na dalsz? faze swojego z drugiej strony dla: Savage, Braina, Klariona, Ghula czas nie ma znaczenia. Mam nadzieje ?e zobaczymy co sta?o sie z brakuj?cymi cz?onkami Dru?yny , ale o Aqualada si? nie boje nie poto twórcy serialu go stworzyli ?eby o nim zapomnie? oraz niektórzy fani twierdz? ?e widzieli go w zbroi swojego ojca. Darseid poma?u wykonuje swój plan, nie wiadomo czy dzia?a sam czy ze z?oczy?cami.  Ciekawi mnie czy Mal Duncan ma jakie? zdolno??i czy tylko obs?uguje komputer, oraz wida? ?e Bumblebee woli towarzystwo Atoma od swojego ch?opaka. I mam nadzieje ?e pojawi si? Donna Troy w jakie? formie i powró?i Lobo.

[Deuce]

Fajnie też, że jest Blue Bettle - polubiłem tą postać w Batman:TBatB. Ale od kiedy on jest latynosem??

Jamie Reyes pochodzi z El Paso w Teksasie. Jak wiadomo, żyje tam sporo mieszkańców z Meksyku. Pewnie jego rodzina też do takich należy. Stąd też Beetle ma taką, a nie inną, karnację i jest to prawidłowe. Ponadto już jego hiszpańsko brzmiące nazwisko sugeruje, że ma korzenie poza południową granicą USA.

[8azyliszek]

@UP
Po prostu ja pierwszy raz z postacią Blue Bettla spotkałem się w Batman:TBatB i tam nie zwróciłem uwagi na to, że jest latynosem. Zaś kosmici oczywiście mają prawo bać się jego zbroji. W B:TBatB okazało się, że jest ona członkiem złowieszczej rasy pasożytów Reich, którzy przejmują swoich nosicieli a potem niszczą/podbijają ich planety. Wiec jeśli tu jest podobny motyw, to może być niezły zaskok w późniejszych odcinkach. Zaś jeśli Kapitan Atom został kierownikiem Ligi - to jakieś nieporozumienie . Przecież on jest lojalny najpierw armii a dopiero później Lidze (JLU 4 sezon). No i szkoda, że Boostera Golda nie ma na razie w Lidze .

[Q]

Więcej informacji na temat tego co działo się przez 5 lat powinno pojawić się w grze ,,Young Justice: Legacy", której akcja rozgrywać się będzie pomiędzy 1 i 2 sezonem serialu.

[Rado]

Wow, ale tam się pozmieniało w tej Lidze. Tyle nowych postaci. Skończy się ta cała Invasion i znowu będą odcinki o każdym z osobna. Miss Martian ma krótkie włosy, Nightwing wydaje się być fajny w roli dowódcy młodej ligi. Mam tylko nadzieję, że nie zrezygnują do końca z roli Batmana, jaką miał w pierwszym sezonie. Żadnej z tych nowych postaci jakoś specjalnie nie polubiłem po pierwszym odcinku. Zobaczymy jak będzie dalej. Przeskok w czasie uważam za bardzo zgrabny zabieg scenarzystów i również nie uważam za wadę tego, że w ciągu pięciu lat, nie odkryli co się działo przez te 16 godzin. Dostaniemy jeszcze z tego fajny materiał w przyszłych odcinkach.

Co do samego odcinka to był on, moim zdaniem, dobry. Spodziewałem się więcej Lobo. Nawet myślałem, że może zrobią z nim cały odcinek, ale był tylko na chwilę. Trochę szkoda. Najbardziej mi brakowało Kidflasha. Tę scene, z tym bełkoczącym reporterem, uważam za totalnie niepotrzebną. No chyba, że jest to jakiś wstęp, do podjudzania mieszkańców Ziemi przeciwko Justice League.

[8azyliszek]

Właśnie niedawno powtarzałem sobie odcinki Justice League. I był tam właśnie jeden w 2 sezonie też z takim samym motywem, gdzie Goefrey podjudzał ludzi przeciw Lidze. Po prostu twórcy znowu powtarzają wątki bo "wszystko już było" (albo oni nie potrafią nic nowego wymyślić).

[Zwinny]

Young Justice w pierwszym sezonie bardzo mi się spodobało. Mnóstwo perełek, akcji, fabuły i zaskakujących rzeczy ogółem. Natomiast co do drugiego sezonu mam naprawdę mieszane odczucia i sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć...

Jestem fanem Teen Titans tak więc cieszą mnie występy takich postaci jak Nightwing, Robin (Tim Drake), Wondergirl, Beast Boy, Bumble Bee i wielu innych. Nie jestem za to przekonany do tego przeskoku czasowego oraz pozbycia się tak nagle połowy drużyny i zastąpienia ich mniej ciekawymi postaciami, jak dla mnie.

Poza tym sezon pierwszy zostawił po sobie mnóstwo niedopowiedzianych wątków. Mam nadzieję, że to prędzej czy później się wyjaśni, ale w serialu, a nie jakiejś tam grze...
Czekam na jutrzejszy odcinek.

[8azyliszek]

2x2 może być. Oczywiście odcinek otwiera prawie od razu wątek miłosny - tym razem między Adamem Strangem (z tych Strangeów??) a kosmitką. Samo niszczenie bazy kosmitów to nic nadzwyczajnego. Dobrze, że dowiadujemy się trochę o przeszłości Beast Boya itp. Wytłumaczenie czemu Superboy rzucił Miss Martian jest dla mnie bez sensu. A to, że ona nagle taka brutalna się w końcówce zrobiła, też jest dziwne.