Wielka Kolekcja Komiksów DC: Bohaterowie i Złoczyńcy

[Crowridd]

@Leon Byłem przypadkiem w Empiku i kupiłem tego Deathstroke'a.
Przyznam, że te retrospekcje (na samym początku czytania) powodowały wracanie przeze mnie co chwilę do poprzednich stron, żeby się nie pogubić.

Dobrze narysowane, scenariusz spoko, ale jakoś bez "tego czegoś", co było w chociażby pierwszym tomie Detective Rebirth.

Ostatni zeszyt podobał mi się najmijej. Za to sposób Damiana na wydostanie się z pułapki - zajebiste. No i posłowie scenarzysty było spoko, gdzie wytłumaczył czytelnikowi, że Slade to złoczyńca, a nie pozytywny bohater.

Takie fajne czytadło, ale np. pierwszy tom z Red Hoodem z Rebirth bardziej mnie zachęcił do kupienia kolejnych tomów z tej serii.

Ogólnie to w koszyku na Allegro mam już kilka starych tomów z tej serii za śmieszne pieniądze, więc powoli będę nadrabiać co lepsze tytuły.

[Po_prostu_smyk]

Przyznam, że te retrospekcje (na samym początku czytania) powodowały wracanie przeze mnie co chwilę do poprzednich stron, żeby się nie pogubić.

Miałem to samo. Przeskakiwanie było dla mnie mylące, w pewnym momencie nie wiedziałem gdzie jest właściwy czas akcji. Uważam, że powinni lepiej zasygnalizować, co było teraźniejszością, a co przeszłością np. dodając dymki "Przeszłość/Teraźniejszość", co nie jest odkrywczym rozwiązaniem. Strasznie dezorientowało mnie to w historii, zwłaszcza pamiętając jakie moce posiadał przeciwnik Slade'a w tej historii.

[Crowridd]

Tam było kilka różnych historii z różnych lat, więc pewnie podanie dat by pomogło.

O jakim przeciwniku mówisz? Clock King?

[Leon Kennedy]

@Leon Byłem przypadkiem w Empiku i kupiłem tego Deathstroke'a.
Przyznam, że te retrospekcje (na samym początku czytania) powodowały wracanie przeze mnie co chwilę do poprzednich stron, żeby się nie pogubić.

Również musiałem kartkować wstecz, ale idzie się z tym uporać.

Teraz mam do przeczytania 'Sekretną Szóstkę ', a następne dwa tomy omijam czyli ' Legion Superbohaterów: wielka ciemność i ' Green Lanter: z sektora kosmicznego 2814. I wrócę na origin Aquamana 😆 Jest to historia bodajże z 89r czyli już po 'Kryzysie' i praktycznie lata 90 można uzna 😋. A to co czytałem z Wodnika chodź malutko, to na razie wszystko mi się podobało 😀

[Crowridd]

Tego Aquamana też pewnie wezmę - nie mam jeszcze żadnego komiksu z nim.

Legion również zlewam - odnosi się on chyba do komiksu z tej serii, który w ogóle mnie nie zachęcił do kupna. Nawet tytułu nie pamiętam.

Daj znać, czy "Szóstka" spoko.

[Leon Kennedy]

Legion to chyba kontynuacja ich historii wydanej jakiś tam czas temu...

Co do 6, to pierwsza połowa trochę średnia, ale im dalej tym lepiej, a finał bardzo przyjemny. Moją pierwszą styczność z tą drużyną uznaje za udany. I fajnie poczytać coś nowego z postaciami, których części kompletnie nie znałem. Z Batmana mamy tam zarąbisty występ Szalonego Kapelusznika! Świetne rysunki, sceny akcji, dynamiki między postaciami! Te osoby na prawdę się lubią i są czymś więcej niż dziwną zbieraniną osób, które wsadzą ci nóż w plecy gdy nie patrzysz jak SS. Warto w moim odczuciu.