Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman: Under The Red Hood

Zaczęty przez The Man Who Laughs, 18 Grudzień 2009, 15:09:29

m2reily

Na razie jeśli idzie o Jokera jestem kontent, wizualnie i głosowo spełnia wymogi dobre klauna.   
Zapraszam na opowieści ze świata Nowej Warszawy
http://legendynowejwarszawy.pl/

Mel


m2reily

Zapraszam na opowieści ze świata Nowej Warszawy
http://legendynowejwarszawy.pl/

Mel

To było nieuniknione na tym forum.

Anarky

Cytat: Mel w 11 Lipiec  2010, 23:25:30
Ja za to powiem, że on sprawia iż ja

Utrzymując ten wątek i paradoksalnie wątek komiksów, ja za to powiem że ona sprawia iż ja... http://www.youtube.com/watch?v=1k2MX-3cpUs
Ja wam pokażę!

Debart

No ja już po seansie... No i niestety mogło być znacznie lepiej.

Zacznę od krytyki i będę się pastwił nad tym filmem ile mogę. Czego zabrakło? Uczuć!! Prawie w ogóle nie widać cierpienia Batmana po stracie Jasona, nie widzimy zmiany jego przed i po śmierci, nie widzimy jak się dręczy porażką. Zamiast tego mamy pełno akcji, eksplozji, wyścigów...

Film ten przed wyjsciem był porównywany do wcześniejszych Mask of Phanstam i The return of the Joker. Pierwszy do niedościgniony ideał, właściwie poważny film noir opowiadający wciągającą historię, która może się podobać ludziom, którzy o bat uniwersum nie wiedzą nic.

Powrót Jokera z kolei miał dobrze zbalansowaną akcję, ładunek emocjonalny i niewiele mniej ciekawą historię. Rozczarowywał tylko finał tak naprawdę.

Czerwony kaptur z kolei ma dokładnie odwrotnie. Przeżywamy 45 minut rozczarowania, akcji i uproszczonej fabuły (szczególnie że od początku do końca wiadomo kto kryje się pod maską Hooda) i świetne ostatnie 20 minut (nie spoilerując powiem tylko że bardzo dobrze zaczyna się od akcji na moście)

Może, przesadziłem z tym pastwieniem się... Ostatnie 20 minut mocno ratuje cały film. Zupełnie jakby do Timma przyszli ludzie z WB i powiedzieli, że pierwsze 3/4 filmu ma być nastawione na efektowną akcję a dalej róbcie co chcecie.

Nie zrozumcie mnie źle, jak już się dzieje na ekranie, to sie dzieje w najlepszej możliwej jakości, z zachowaniem elementarnej logiki i dobrze się na to patrzy. Ale jakbym chciał popatrzeć na efektowną akcję to bym sobie ponownie włączył "Batman & Superman". Po tym filmie spodziewałem się potężnego ładunku emocjonalnego i historię o porażce, rozczarowaniu i zemście. Moje oczekiwania zostały spełnione w 1/3ciej

Głosy świetne. John Dimaggio (zaczynał jako Bender w Futuramie) jest świetnym Jokerem i z sukcesem bazuje się na Marku Hammilu, dobrze kontynuując jego dzieło i dodając coś od siebie. Bruce Greenwood jest świetnym Batmanem i nic nie można mu ująć.

Osobiście nie podobała mi się Black Mask (kreacja postaci, nie głos), gdyż wyszedł z niego lekki neurotyk. Spodziewałem się postaci takiej jak choćby w The Batman, majestatycznej i dumnej. Ten Black Mask okłada swoich hench-manów "bo tak mu się podoba". I nie robi tego jak rasowy bad-ass, ale jak jakiś świr. Zupełnie nie przekonała mnie taka wizja tej postaci (Jak ktoś taki mógł się stać wysoko postawionym crime-lordem??).

Ocena końcowa? Byłaby niższa, ale świetna, spełniająca moje oczekiwania końcówka uratowała całość: 7/10.

Mel

#141
Zaraz te? si? zabior? do ogl?dania i zobaczymy, co z tego wysz?o
Posted on: 13 Lipiec  2010, 12:55:30

 Mog? pojawi? si? spoilery.
Ok, to kolejn? produkcj? WB/DC mam za sob? i rzeczywi?cie jest tak,  jak to opisa? mój przedmówca. Akcja zdominowa?a ca?y film, tak oczekiwane przez nas emocje zosta?y wci?ni?te niemal na si?? i skumulowane w ostatnich 15-20 minutach filmu, co rzeczywi?cie ratuje ogó? tej historii (i rozproszone krótkie sekwencje z Jokerem), ale i tak szkoda, ?e przez niemal ca?? godzin? wpatrujemy si? w spektakularne akrobacje bohaterów i szybuj?ce w podmuchach wybuchu auta. Dobrze, ?e mimo zmiany okoliczno?ci ?mierci Jasona jako? to wszystko trzyma si? kupy i prócz jednego logicznego b??du, który nie wp?ywa na ca?o?? film ogl?da si? przyjemnie i bez chwili znu?enia, ale nie ma co si? ?udzi? na sceny zapieraj?ce dech w piersiach. Czyli ?redniak...No mo?e jest mroczniejszy i na poziomie „Return of the Joker”, ale do MotP bym w ?yciu nie porówna?a.
Wiadomo, ?e musz? co? powiedzie? o samym Jokerze, który jak dla mnie by? perfekcyjny w UtRH i wszystkie momenty z t? postaci? by?y trafne oraz przykuwaj?ce szczególn? uwag?. Joker jest nieprzewidywalny (oh, ca?a scena z Black Mask, chipsami i szklank? wody = orgazm), teatralny  tyle ile trzeba, oczywi?cie szalony i albo mi si? wydawa?o albo przejawia? wi?cej uczu? adekwatnych do pewnych sytuacji ni? Jason i Batman wzi?ci do kupy, plus ta jego ?wietna mimika. Co do g?osu, o co wszyscy tak si? martwili, to jednak John DiMaggio spisa? si? na medal, wzoruj?c si? na, czy te? mieszaj?c style swoich poprzedników - cz??ciej s?ysza?am w?a?nie tego go?cia z The Batman z domieszk? Hamilla ni? Cesara Romero, jak to zapowiadali twórcy. W ka?dym razie, da?o to ?wietny efekt i Joker w jego wykonaniu jest „dojrzalszy”, z klas? i nawet realistyczny nie trac?c przy tym tego uroku jaki pozostawi? po sobie Mark Hamill. Ze ?miechem jest gorzej, bo jako? szczególnie nie jest charakterystyczny, ale mo?e to i lepiej, ?e nie brzmi jak jaka? pokr?cona melodia i po prostu jest naturalny, co pasuje do klimatu filmu (mi osobi?cie ten ?miech przywodzi? na my?l go?cia, który wypala dziennie 4 paczki tanich fajek, zalewa si? Jack Daniel's Tennessee Whiskey na kredyt i nocuje w bu?garskich burdelach).




MJ

Mogę wiedziec gdzie oglądaliście?
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

Mel

Już jest na torrentach i nie tylko.

MJ

Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

Morpheus

Moim zadaniem film rewelacja, choć niektóre momenty naciągane, ale wrażenie po końcówce pozostaję :) Gwarancja sukcesu to świetny dubbing, poza tym wiedziałem, że Di Maggio się spisze, wystarczyło go posłuchać choćby w serialu Futurama klasa sama w sobie, a film zacny, jak tylko u nas wyjdzie trzeba dołączyć do kolekcji.
''Nie wszystkie prawdziwe rzeczy muszą się wydarzyć. Opowieści i sny to zwiewne prawdy, które przetrwają, gdy fakty zmienią się w pył i proch.''

MJ

Film jest dobry ale nie powiedzia?bym ?e na równi z Powrotem Joker'a. Jak ju? wspominano du?o akcji i to co najlepsze wpakowano na koniec, ale nie uwa?am ?e to z?y zabieg. Wiadomo Batman to tak?e w?a?nie akcja, eksplozje itd. Co do Batman'a g?os ?wietny, Greenwood si? spisa?. Samo dzia?anie i stosunek do Nightwing'a czy Jason'a jak najbardziej na miejscu. Sam Red Hood brutalny taki jak oczekiwa?em ( ta plama na ?cianie z fotki to nie farba ). Ras jest troch? za mi?kki, lider ligi zabójców taki skruszony i jeszcze tak ?atwo Batman go chwyci? bez ?adnej walki troch? tak dziwnie, zawsze najpierw jaka? potyczka by?a, ale du?ej straty w sumie nie ma wiadomo jakby si? sko?czy?o, a akcji jest i tak du?o.Black Mask troch? mnie zawiód? jak na sadyst? i jednego z ciekawszych wrogów Batman'a jest taki ?e tak powiem nieporadny ,mogli z niego wycisn?c troch? wi?cej, lecz jest z kolei dobrym kontrastem dla Joker'a bo skoro Black Mask nie radzi sobie z ca?a sytuacj? ,to z kolei Joker (niez?y ?wir sk?d in?d) ma ca?kiem sprytny plan. Skoro ju? o nim mowa to DiMaggio da? rad?, moim zdaniem do Hammil'a mu wiele brakuje zw?aszcza je?li chodzi o ?miech, mo?e nie by? jaki? okropny,ale nie by?o w nim ani kropli szale?stwa. Po obejrzeniu porówna?em kawa?ki z UtRH i RoTJ jednak Hammil jest du?o lepszy pod ka?dym wzgl?dem. Podsumowuj?c o g?osie, gadka ok pasowa?a do filmu nawet mi si? podoba?a, ?miech do niczego ju? ja si? lepiej ?mieje :p. Joker jako sama postac brutalny, zabawny nieprzewidywalny, ?adnie go rozpisali i s?dze ?e w tym filmi pokazano ?e jakby nie by?o to nie Ras, Red Hood, Bane czy kto? tam jest najwi?kszym wrogiem Batman'a tylko Joker i ostatnie sceny to wszystko pokazuj? ca?a t? chor? wi?? mi?dzy nimi, a nawet mi?dzy Bat-rodzink?. Nightwing by? ok nic nadzwyczajnego czego w tej postaci nie by?o w poprzednich produkcjach (serialach).
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

XIII

Nightwing swoimi tekstami za bardzo przpominał mi Spider-Mana, dziwi mnie także to że pospolici bandyci wiedzieli że był on pierwszym Robinem.

MJ

Jak taki bandyta nie jest debilem to jest to całkiem logiczne chocby patrząc na strój czy tam maskę, wiek itp.
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

Anarky

Cytat: Mel w 13 Lipiec  2010, 18:59:54
orgazm

:D

Jednak przejd?my do rzeczy... (b?d? spoilery)

Od razu mówi? w scenie gdy Joker ok?ada ?omem Robina / Jasona, moj? uwag? zwróci? g?os clowna. Brzmi jak g?os statycznego i teatralnego oprycha, a nie szalonego i zwariowanego zbrodniarza. Sadyzm sceny jest, czarny humor z forhend i bekhend. Krew jest, ale dramaturgi mi tu wi?kszej brakuje. Potem mamy Gotham City, w sumie mi?o ?e wróci?y sterowce policyjne (takie mi?e nawi?zanie do Batman TAS). Tak jak sadzi?em g?osowo najlepiej wypada Batman i Red Hood, je?li chodzi o Nightwing g?os s?aby ale dobrze nie zapominano o takim elemencie jak jego specyficzna gra s?ów z Batmanem. Ich walk? z cyborgiem sobie pomijam, bo tu nic ciekawego. A sam cyborg to jakby marne skrzy?owanie Cyklopa z X-Men i Terminatora. Scena z pierwszym Red Hoodem, gdy ten wpada do kadzi. To takie wspominki, chocia? moment gdy wyp?ywa na powierzchnie karta ''J'' to moim daniem dobry akcent. Nie podobaj? mi si? twarze Bruce'a Dicka i Alfreda. W sumie potem mamy niez?? walk? Batmana i Red Hooda ramie w ramie, a? wreszcie dochodz? do kolejnego dobrego momentu. A mianowicie Jokera i szklanki, by? o?ówek w TDK teraz jest szklanka. W?a?ciwie te skakanie po dachach Red Hood gdy goni go Batman, przypomina pogo? za Spider-Manem. Fina? to g?ownie decyzja lub wybór Batmana, nic zaskakuj?cego w?a?ciwie.

Reasmuj?c ca?y za? film ma jednak nostalgiczny i wspominkowy charakter. Joker jest tu niestety do?? nierówny, niektóre sceny ra?? inne trzymaj? poziom. G?osowo podobnie, DiMaggio to nie do Hamill i trzeba si? z tym pogodzi? oraz bra? to pod uwag?. Batman ok, Nightwing to chyba raczej mi?y dodatek do filmu. (bo sama posta? niewiele ciekawego wnosi do filmu). Black Mask ani mnie zi?bi ani grzeje, do?? chaotyczna posta?. Akcji i napi?cia jest sporo, krwi zreszt? te?. Mask of Phanstam i The Return of the Joker to jednak lepsze produkcj?, aczkolwiek film jest ogólnie niez?y.
Ja wam pokażę!