Wiadomości

A teraz Gunn niby wyciągnie?

Nie wiadomo ale ma wolna reke, nowych aktorow i swoje nazwisko. Nie bez powodu 4 faza marvela slabo sobie radzila ale kiedy pojawili sie straznicy 3 film byl hitem zarownonkrtycznie jak i rozbil bank a jest kontynuacja uniwersum ktory poprzedni byl wtopa. Wiec tak jesli ktos ma uratowac dc finansowo, to ma spore szanse ale tryzmjac sie starego dc i aktorow na pewno tego nie osiagnie

Na pewno, to ze filmy dc od 2017 poza 2 wyjątkami sa wtopa za wtopa to wina Gunna. Caly czas piszesz o batgril ale ten film poza grupa nerdów lub fanbazy Dc jak nasz Leon nikogo nie obchodzil, nawet zwiastuna nie dostaliśmy tak samo jak nikogo nie obchodzi batman Keatona, piszesz o WM3, juz 2 zostala kompletnie olana i nikt nawet o niej nie pamieta . Te filmy nie zarabiaja na fanach tylko na szarych widzach którzy sa zmeczeni juz troche tym kinem widac to po marvelu jak i dc i takie przecietne filmy jak Flash na ten moment sa skazane na porażke nie zaleznie czy to jakis fragment wiekszego uniwersum czy nie. Na dodatek z aktorami ktoŕzy widzowie nie pokochali i zle sie kojarza. Z tego uniwersum juz nie dalo sie nic wiecej wyciagnac w ten czy inny sposób

No spoko powiedzmy ze rozumiem

Mnie guzik obchodza aktorzy ktorych lubie dopóki nie zobacze jak wypadna dla mnie samym filmie. Na supermana czekam, bo jest duza szansa ze robi to czlowiek który w końcu rozumie te postac a od supermana 2 nie dostałem z nim zadnego dobrego filmu. Człowieka ze stali uważam za jedńa wielka nude a Cavilla za drewno w tej rolli z bagazezm glupieg scenariusza z poprzednich filmow. W batmanie mam szanse w koncu zobaczyc Robina oraz inne podejscie niz realistyczna wizja czlowieka nietoperza, plus w koncu jakis plan na uniwersum, to wieciej niz dostałem przez ostatnie lata. Nie interesuja mnie aktorzy interesuje mnie film ktory stworzy tych aktorow do danych postaci

Tym bardziej jesli nic nie wiesz o filmiez to czemu z góry zakladasz ze nie bedziesz go ogladac? Co sprawia ze czekales na batgril, skoro nawet zwiastunu czy opisu fabuly nie miales, bo pojawi sie twarz aktota ktorego znasz? Nie wiem jak ty ale ja chce po porstu dostawac dobre z bohaterami których lubie, wszystko mi jedno z jakimi aktorami, film ma sprawic ze polubie tych aktorow danej produkcji a nie przed jego wydaniem.  Czy tylko twarz Keatona sprawia ze cos moze byc intersujące? Jasne ze malo wiemy, nawet na tyle mało zeby je skreślac bez zadnego powodu. Tym bardziei ze w odrózneniu do Snydera stoi za tym czlowiek ktory juz cos tam pokazal w tym gatunku i kazda prodkucja byla dobra i tego wlasnie chce od dc dobrych filmow a nie aktorow których juz znam.

Legion samobjców byl wtopa ale tez byl jednym z lepszych filmow w dc w ostatnich latach, wyszedl podczas pandemi i to jedniczesnie na hbo jak i do kina wiec ciezko to porównac

Dokładnie. Za wywalenie Cavilla zlewam kolejnego Supermana (chyba że trafią z castingiem, a trailery będą genialne), a Batmana mam w uniwersu.

Troche nie rozumiem, zamiast kibicowac komus który pierwszy raz w Warnerze ma w koncu jakis plan, za ktorym stoja same sukcesu w rym gatunku, ktory jest w stale z kontakcie z fanmi bedziesz go hejtowal za to ze poprzednicy zamrnowali 8 lat na brak wizji i same slabe filmy?  Jak chcesz ocenic casting bez obejrzenia filmu? Na podstawie wygladu? Nie bardzo lapie tego rozmuwania. Poza tym pamietam chyba slowa Keatona zd on tam mial chyba 10 minut filmie wiec tez bym sie nie nastawial na zmarnowany potenciał

Nowego Supermana oraz batmana tez nie zobaczysz nie zależnie od jakośći?

Wiedzmin duzo dla mnie znaczy, juz w szkole czytalem cala sage i ja uwielbiam a gry, to najlepsze obok rdr2 czego doświadczyłem w tej branży wiec oczywiscie do szczescia potrzebowałem tylko ekranizacji.

Serial jest bardzo luzna adpatacja i tak dziwnie sie sklada ze wszystko co dobre jest prosto z ksiazki a wszystko co zle, nudne nie logiczne zostało  wymyslone na nowo kosztem innych fajnych wątków. 2 sezonu tylko 1 odcinek cos ma wspolnego z orginalem reszta to jakies bzdury

3 sezon zapowiada sie o wiele lepiej i wierniej ksiazkom wiec troche czekam ale na moja wymarzona adaptacje juz sie pewnie nie doczekam, bo Geralt to nie bqtman i raczej nie bedzie mial dziesiątki prób adaptacji przez lata

Dałbym wiele żeby Netflix wiedźminowi zrobił, to co Reeves udało sie Batmanowi Dla mnie stworzył najlepszy film z Batmanem od czasów Burtona    wiec trzymam kcuki za dalsze sukcesy

Dlatego pisałem ze musi byc twardy reboot. Licze ze superman bedzie po prostu bardzo dobrym filmem na poziomie 3 strażników, wtedy ogólna opinia zrobi swoje i film może polezec w kinach, no i nie bedzie tam twarzy ktore zle sie kojarza. Następny w kolejce będzie batman którego zawsze łatwiej sie promuje, wiec jesli te dwa najważniejsze filmy wypala i ludzie polubią te postacie, to później można cos budować i liczyć na duże zyski. Dobrze ze zaczynają od największych  ikon Dc a nie od 3 ligowych postać.

Co potwierdza ze jedynym krokiem jakie Warner powinen teraz zrobic, to twardy rebbot. Na tym schemacie nic wiecej poza porazkami nie ugraja, wszystkie Caville, Keatony, Ezry do kosza i pierwszy film jaki sie pojawi z nowego uniwersum czyli Superman musi byc nie tylko jasnym sygnalem ze to nowe rozdanie ( dzieki bogu ze bez Cavilla, bo nie kupuje tego gadania o wielkich fanach jego postaci, gdzie sa fani Snydera na final ich kochanego uniwersum? Gdzie sa fani Keatona? Poza grupa nerdow tacy nie istnieja) ale tez dobrym inowacyjnym filmem dlatego musi juz od poczatku kampani dac znac szaremu widzowi ze to nowy rozdzial, nowa obsada i cos innego niz do tej pory w kinie super hero, wierze ze Gunn da rade w tym temacie.

Generalnie proponuje wziąć pod taką lupę całą trylogię Nolana z Mrocznym Rycerzem na czele i analizując klatkę po klatce może się okazać ze scenariusz jest głupi jak but tylko po co? Tak samo filmy Burtona tam to juz wgl nic nie ma sensu a batman w 2 jest zbędy ale chyba nie za fabułę czy logikę lubimy te filmy czy też komiksy? Rozumiem ze The batman może komuś nie przypaść do gustu ale takie czepianie się w każdym elemencie jest dla mnie straszymy uprzedzeniem dla samego nazwiska reżysera

Nie jestem pewnien czy Flash był kurą znoszącą złote jaja, ostatnie lata pokazuje ze ludzie mają juz trochę dość typowych średniaków super hero i przestali łykać kazdy film jak pelikan. Sam film raczej został mieszanie przyjęty i nie wyróżnia się niczym specjalnym, nie jestem nawet pewnien czy batman Keatona jest na tyle kultową i ulubioną postać zeby sprowadzać tłumy do kin jak w przypadku No way home gdzie mieliśmy całą obsade znanych postaci z ostatnich 20 lat człowieka pająka. Jeśli taki Ant man wtapia pieniądze, to czy Flash miałby dużą przewage? Nie sądzę, plus niezależnie od planów Dc filmy z tymi twarzami aktorów po prostu zle się kojarzą i ludzie już dawno dali znak ze nie są nimi zbytnio zainteresowani, tym bardziej ze każdy kolejny nie grzeszył jakością

Nic nie wiesz na temat Brave and the Bold i juz nie spodziewasz sie nic dobrego? Tak samo jeśli chodzi o kolejnego batmana Reevesa? Może po prostu batman jako postać sie już tobie przejadła?

Barry wkładając puszkę pomidorów do koszyka spowodował obecność ojca w domu (nie musiał po nią jechać). Było powiedziane, że morderca myślał, że nikogo nie ma w domu - dlatego do niego wszedł

Spoiler

Kompletnie tego nie pamiętam ale jeśli tak bylo , to tym bardziej Barry nie mógł lepiej wyśledzić mordercę czy to w czasach współczesnych lub cofnąć się w czasie zeby go złapać? Przecież mógł wrócić później i niby policja zgarnęła jego ojca za to ze sam ich powiadomił o morderstwie? Wydaje mi się ze musialy to zajść jakieś mocne zmiany scenariuszowe w trakcie, bo to jest po prostu glupie   

[Zamknij]

MoS może miał lepszy scenariusz, tylko problem w tym ze wszystkie jego głupoty znacznie bardziej wybrzmiewały w tej ultra na serio stylistyce Snydera jak dla mnie.  Między innym dlatego  nie lubię właśnie tego filmu. Tutaj jest znacznie bardziej campowo i wszystko przypomina bardziej jakaś kreskówkę niż poważna historie o bogu na ziemi przez ta głupia fabuła lepiej dla mnie płynie wraz z bohaterami . No i Flash mimo ze nie jestem fanem tej postaci, bardzo go polubiłem i kibicowałem, faktycznie przechodzi tutaj jakaś drogę i jest ona konsekwentna sama w sobie czego nie mogę powiedzieć o Supermanie gdzie miałem odwrotną sytuacje, gdzie lubiana przeze mnie postać nie zbudziła sympatii w filmie