Aktualności:

"Batman: Mroczne zwycięstwo" od 27 listopada.

Menu główne

Suicide Squad

Zaczęty przez Bless, 16 Październik 2014, 04:17:27

Jolly_Roger

Akcent i australijskie wstawki Boomeranga ("mate":)) były jednym z niewielu plusów filmu, moim zdaniem.

Deuce

Cytat: Juby w 30 Sierpień  2016, 20:20:19Szkoda, że nakreślenie jej psychiki i historii trwa 2 minuty, zamknięte w zmarginalizowanych retrospekcjach.

Elementy osobowości Harley pokazywane są przez cały film, tylko w różnych momentach. Dwa przykłady:
1. Queen myślała, że Joker zginął i prawie zaczęła płakać. Nagle spostrzegła grupę i momentalnie zaczęła grać swoją rolę głupkowatej, aby nikt nie zorientował się, jakie emocje nią targają.
2. Gdy dowiedziała się, że Diablo zabił swoje dzieci, to zrobiła się poważna, zdenerwowała się i nawet zaczęła mu robić psychiczną analizę, jako były psychiatra.
Generalnie, Harley była znacznie bardziej inteligenta niż to okazywała. Poza głupkowatej dziewczyny była tylko na pokaz.

Cytat: Juby w 30 Sierpień  2016, 20:20:19I dlatego jako morderca zarabiający $2 miliony za zlecenie, sam nie opłacił edukacji córki, tylko prosi oto z pierdla.

Tu scenarzysta zostawił pole, aby widz trochę pomyślał. Skoro Deadshot został zamknięty w tak chronionym więzieniu, to pewnie cała jego brudna forsa została skonfiskowana. Wie, że długo może nie wyjść, więc chce, aby jego córka miała dobre życie. Mógł również ukryć gdzieś pieniądze, ale z więzienia i tak długo z nich nie skorzysta.

Cytat: Juby w 30 Sierpień  2016, 20:20:19No wie i stara się, i co z tego wynika? Ano nic, Will Smith trochę go poszturchał i w końcu się złamał.

Przecież Diablo do końca upierał się, że nie chce wejść do drużyny. Został do niej wepchnięty na siłę. On bardzo dobrze wiedział, jak niewiele mu trzeba, aby stracił kontrolę i dlatego nie chciał opuszczać "celi".

Cytat: Juby w 30 Sierpień  2016, 20:20:191. Najbardziej nie podobała ci się wersja Ledgera? To smutne.
2. Wiernośc oryginałowi jest dla ciebie najważniejsza? To naprawdę smutne.
3. Ledger jest DOSKONAŁYM przeniesieniem Jokera z pierwszego jego występu w komiksach, w BATMAN #1 z 1940 roku.

Pisałem już, że twoja opinia = :(

Tu się z Tobą zgodzę w kwestii opinii. Każdy z nas ma swoją i są one diametralnie różne. Jedyna różnica jest taka, że Twoje zdanie mnie akurat kompletnie nie smuci.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Juby

Cytat: Deuce w 04 Wrzesień  2016, 15:06:27
Elementy osobowości Harley pokazywane są przez cały film, tylko w różnych momentach. Dwa przykłady:
1. Queen myślała, że Joker zginął i prawie zaczęła płakać. Nagle spostrzegła grupę i momentalnie zaczęła grać swoją rolę głupkowatej, aby nikt nie zorientował się, jakie emocje nią targają.
2. Gdy dowiedziała się, że Diablo zabił swoje dzieci, to zrobiła się poważna, zdenerwowała się i nawet zaczęła mu robić psychiczną analizę, jako były psychiatra.

Wow, równie dobrze można napisać, że Alfred w arcydziele Joela Schumachera pt. Batman i Robin udaje uśmiechniętego, by chwilę po tekście o odwołanym zamówieniu na pizzę, zwijać się z bólu. Bruce i Dick nie wiedzą jaki ból mu doskwiera i jakie targają nim emocje, bo nie może się z tym nikim podzielić.

To co opisałeś pokazuje jedynie, że postać Harley nie jest w SS jednowymiarowa, ma jakiś charakter. Dla mnie to norma w filmie, ewentualnie NIEminus, ale też żaden z tego duży plus. Wciąż nie wiem gdzie to wyciąganie na pierwszy plan wgłębianie się w psychikę postaci. Pamiętam tylko 2 minuty retrospekcji na początku i ze dwie w środku filmu. :P

Cytat: Deuce w 04 Wrzesień  2016, 15:06:27
Tu scenarzysta zostawił pole, aby widz trochę pomyślał. Skoro Deadshot został zamknięty w tak chronionym więzieniu, to pewnie cała jego brudna forsa została skonfiskowana. Wie, że długo może nie wyjść, więc chce, aby jego córka miała dobre życie. Mógł również ukryć gdzieś pieniądze, ale z więzienia i tak długo z nich nie skorzysta.

To wielkie GDYBANIE, które ma usprawiedliwić scenariuszową dziurę, a nie pole do interpretacji zostawione przez scenarzystę. I wciąż twoje tłumaczenia są głupie, bo Deadshot nie został złapany na gorącym uczynku po pierwszym zleceniu, tylko był już legendą, która brała $2 miliony za zlecenie! Przelanie kasy na konto córki i podanie numeru byłej żonie, lub komuś zaufanemu, żeby przypilnował aby córka miała ustawioną przyszłość, była kwestią jednego dnia. Tymczasem, z filmu wynika, że Deadshot tego nie zrobił, a potem okazuje się, że tego bardzo chce i prosi o to Weller. Bezsęsu!

Cytat: Deuce w 04 Wrzesień  2016, 15:06:27
Przecież Diablo do końca upierał się, że nie chce wejść do drużyny. Został do niej wepchnięty na siłę. On bardzo dobrze wiedział, jak niewiele mu trzeba, aby stracił kontrolę i dlatego nie chciał opuszczać "celi".

To coś zmienia? To usprawiedliwia coś z tego o czym pisałem? Wciąż jest postacią, która: "nie chcę, nie chcę!" >> Will Smith go szturchnął >> "no dobra, palę".

Cytat: Deuce w 04 Wrzesień  2016, 15:06:27
Tu się z Tobą zgodzę w kwestii opinii. Każdy z nas ma swoją i są one diametralnie różne. Jedyna różnica jest taka, że Twoje zdanie mnie akurat kompletnie nie smuci.

A mnie twoje owszem, bo Ledgera i Leto dzieli taka przepaść, że aż nie spodziewałem się kiedykolwiek taką opinię przeczytać.
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Deuce

Cytat: Juby w 06 Wrzesień  2016, 21:01:49
To wielkie GDYBANIE, które ma usprawiedliwić scenariuszową dziurę, a nie pole do interpretacji zostawione przez scenarzystę. I wciąż twoje tłumaczenia są głupie, bo Deadshot nie został złapany na gorącym uczynku po pierwszym zleceniu, tylko był już legendą, która brała $2 miliony za zlecenie! Przelanie kasy na konto córki i podanie numeru byłej żonie, lub komuś zaufanemu, żeby przypilnował aby córka miała ustawioną przyszłość, była kwestią jednego dnia. Tymczasem, z filmu wynika, że Deadshot tego nie zrobił, a potem okazuje się, że tego bardzo chce i prosi o to Weller. Bezsęsu!

Z tym, że Deadshot nie zabezpieczył przyszłości córce odpowiednio wcześniej, a powinien, zgadzam się. Tak jak pisałem wcześniej, film był dobry, co oznacza, że nie wszystko mi się podobało. Taki pozytyw, że twórcy, lepiej lub gorzej, jakoś wybrnęli ze swoich niedociągnięć. Dostaliśmy jednak to, co dostaliśmy i tylko na podstawie tego można sobie wyciągać wnioski na temat zachowań postaci. W moim przypadku nie jest to jednak element, który znacząco obniża ocenę całości.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

LelekPL

O ile wersja rozszerzona BvS poza zmianami w montażu nie naprawiła największych problemów filmu i jest jeszcze nudniejsza, o tyle Suicide Squad ma szanse znacząco się poprawić dzięki kilku dodatkowym minutom. Być może nawet naprawić jeden z największych problemów z tym filmem - Jokera. Jeśli ta wersja pokaże to co mieliśmy zobaczyć odnośnie jego związku z Harley i to jakim jest maniakiem być może wyjdzie coś z tego dobrego. Być może też niektóre zapomniane postacie w tym filmie również dostaną małe rozwinięcie (Katana czy Killer Croc).

Oczywiście beznadziejnego finału już nie zmienią, ale przynajmniej może z tego wyjść coś na podobę X-Men: Apocalypse - czyli film, który dobrze się ogląda do końcówki. W takim wypadku, DCEU zamiast dwóch porażek i jednego zwycięstwa (Man of Steel), miałoby dwa zwycięstwa i jedną porażkę (BvS), a przynajmniej zwycięstwo, remis i porażkę, co i tak byłoby całkiem solidnym rezultatem. Szkoda tylko, że ta porażka była w najważniejszym meczu, gdzie spieprzyli to co mnie najbardziej interesuje, Batmana. Więc JL nadal moich pieniędzy nie dostanie.

Juby

No dobra. Ode mnie jedno wielkie FUCK YOU WARNER BROS. i podziękował z kolejnymi seansami filmów tego uniwersum w kinie. Skoro lecą sobie w ch*#a i zamierzają wydawać ,,właściwe wersje" dopiero na rynku DVD/Blu-ray, to nie widzę powodu żeby wydawać choćby złotówkę na bilet.

Extended Cut do filmu liAYERa obejrzę w wersji z darmowego "sklepiku". Tak, ze zwykłej ciekawości, bo nie interesuje mnie czy te dodatkowe 13 minut coś zmieni, czy nawet ich nie zauważę. Chodzi o zasady. Warner po raz drugi wydał do kin wykastrowaną wersję, żeby później nabić sobie więcej kasy od napalonych fanów, lub od osób liczących na poprawę względem kijowej kinówki. Mało tego – Ayer zarzekał się, że takowej wersji nie będzie, bo kinowa jest reżyserską, jest jego wizją i w ogóle nie ma takiej potrzeby. Warner widział potrzebę – $$$. Jak tak chcą się bawić, to mogą mi possać łokcia.

A Suicide Squad nie da się naprawić, bo to film przede wszystkim stworzony w pośpiechu, na fatalnym scenariuszu, z tragicznie napisanymi relacjami między bohaterami, beznadziejnym czarnym charakterem i nieciekawymi scenami akcji. Znaczące przemontowanie go (i wykasowanie z połowy tych zbędnych piosenek) może by trochę pomogło, ale zwykłe dodanie 13 minut wyciętych scen z najgorszym filmowym Jokerem tylko wydłuży ten i tak niezbyt ciekawy film.
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Q

Nie wiadomo, czy wersja rozszerzona będzie "tą właściwą". To będzie można ocenić po seansie, która wersja badzie komu przypadnie. Najważniejsze jest to, że jeśli już wypuszczają taką wersję, to że robią to przy pierwszym wydaniu Blu-ray, a nie za rok.

Kilka dodatkowych scen może zmazać niesmak, zwłaszcza jeśli chodzi o sceny, które widzowie kojarzyli z trailerów. Gdyby też zdecydowano się na inny montaż, to może wyjdzie z tego coś pozytywnego, ale jakiejś drastycznej poprawy nie będzie.

Warner Bros. reaguje na żądania fanów i jeśli wyciągną lekcje z tegorocznych filmów, to w przyszłość może uda im się uniknąć sytuacji, w której będą musieli prezentować inne wersje i najwyżej będą takie wypuszczać po kilku latach.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

LelekPL

Dla mnie te piosenki i teledyskowa natura filmu to był akurat plus. Był dzięki temu bardziej energetyczny, inny. Film się rozpadł w długiej połowie przez totalne niedopracowanie postaci. I tutaj te 13 minut może pomóc... oczywiście może też film jeszcze bardziej zepsuć ;)

Johnny Napalm

Cytat: Juby w 08 Październik  2016, 10:01:24
Extended Cut do filmu liAYERa obejrz? w wersji z darmowego "sklepiku". Tak, ze zwyk?ej ciekawo?ci, bo nie interesuje mnie czy te dodatkowe 13 minut co? zmieni, czy nawet ich nie zauwa??. Chodzi o zasady. Warner po raz drugi wyda? do kin wykastrowan? wersj?, ?eby pó?niej nabi? sobie wi?cej kasy od napalonych fanów, lub od osób licz?cych na popraw? wzgl?dem kijowej kinówki. Ma?o tego – Ayer zarzeka? si?, ?e takowej wersji nie b?dzie, bo kinowa jest re?ysersk?, jest jego wizj? i w ogóle nie ma takiej potrzeby. Warner widzia? potrzeb? – $$$. Jak tak chc? si? bawi?, to mog? mi possa? ?okcia.

Dok?adnie, z tego ju? si? nie robi zabawa dla kolekcjonerów, którzy chc? pozna? rozszerzony materia? filmowy i sobie kupuj? p?yt? z dodatkowymi minutami. Teraz ?eby, by? mo?e, pozna? pe?n? wizj? twórców filmu TRZEBA kupi? blue-ray'a. Oczywiste zdzierstwo.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Q

Wersja rozszerzona nie zawsze jest tym samym co wersja reżyserska, więc niewykluczone, że po prostu wizja Ayera była słaba i kilka dodatkowych minut nic tu nie zmieni.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Night_Wing [usunięty]

Czy wiadomo kiedy b?dzie Premiera ,,Suicide Squad" na blu ray-u w Polsce?
Bo raczej cierpliwy wobec tak wyczekiwanej produkcji przeze mnie : nie jestem.

Strasznie chcia?em to obejrze?: obejrze? jak Amanda Waller: która zawsze w animacjach, które ogl?da?em by?a jak?? szych? blisko zwi?zan? o ile si? nie myl? z Arkham Asyllum i samym Gotham, dr H. Strange'em. Nie wiem czy czasami nie pracowa?a dla rz?du FBI czy co? w tym stylu. By?a te? w filmie Batman : atak na Arkham .. A w?a?nie : bo w Batmanie : Atak na Arkham Suicide Squad forsuje Azyl Arkham by dosta? si? tam i powstrzyma? szalony plan Jokera..Dawno ogl?da?em t? animacj?: ale chyba mniej wi?cej o to chodzi?o. Czy czasami to Suicide Squad nie b?dzie mia? podobnego za?o?enia jak ta wspomniana wy?ej animacja? Czy b?d? musieli powstrzymywa? Jokera???
Ch?tnie zobacz? jak W.Smith poradzi sobie z rol? DeadShot - a a jak J.Leto wypadnie jako Joker : pono? zgoli? brwi i podda? si? jakiej? dziwnej depilacji by upodobni? si? jak najbardziej do szalonego wizerunku Jokera :o :o :o :o :o

Leon Kennedy

W USA chyba coś w listopadzie i myślę, że nam nie przyjdzie jakose specjalnie dłużej czekać.

Night_Wing [usunięty]

Atak na Arkham ! załączę sobie jeszcze raz! nie ma lipy! możecie spoilerować lub nie , ale Jak nic wydaje mi się, że chyba Joker będzie tym kimś z, którym suicide squad będzie musiał walczyć, dla którego tak na prawdę w życie swój plan wcieliła A.Waller.

No więc Leto, Smith, Margot Robbie zobaczymy czy rzeczywiście maks świrnięci niektórzy tam byli...Odłożę kasę i poczekam na wydanie blu-ray ! Bo jak David Ayer to robił to będzie hoho! produkcja teraz się zorientowałem dopiero gdy sprawdziłem na filmwebie, że to Ayer kręcił - Furia i Sabotaż z Arnoldem Schwarzeneggerem to dwa filmy, które w jego wykonaniu widziałem i z nich byłem zadowolony.

Na Suicide Squad będę na reżyserkę  i charakteryzację też patrzył - ale bardziej na odniesienie do pierwowzorów postaci - i do tego jak ja do tej pory widziałem Jokera, Harley , KillerCroca itp. Wtedy porównanie i ewentualna krytyka lub zachwyt z mojej strony będzie miał sens.


Leon Kennedy

Czytałeś ine posty w temacie, chyba nie... Trochę się zdziwisz, a do kina czemu nie szedłeś?

Rarian

Suicide Squad odnotował większe wpływy ze świata niż Deadpool; http://comicbook.com/2016/10/13/suicide-squad-deadpool-box-office-international/

Więc chyba możemy być spokojni o kolejną część :) co prawda koszty kręcenia i promocji filmu były horrendalne, więc sam film nie zarobił aż tak dużo na czyto, ale myślę, że skoro Warner już wie jak się za to zabierać to teraz możemy się spodziewać filmów kręconych niższym kosztem o równie wysokich wpływach. Mocno liczę na solowy film z Harley, Margot w tej roli może być dla Warnera kurą znoszącą złote jaja, nawet w komiksach tytuły z Harley Quinn z Rebirth rozchodzą się jak świeże bułeczki (choć to też zasługa tego, że run Conner i Palmiottiego jest po prostu świetny :D).