Aktualności:

"The Penguin" w Max od 19 września.

Menu główne

Recenzje przeczytanych komiksów spoza uniwersum Batmana...

Zaczęty przez RemiRose, 30 Czerwiec 2013, 16:42:18

Rado

Interesujące teksty o "Powrocie Mrocznego Rycerza" i o "Jokerze". Mogłeś wcześniej zareklamować, bo ja sobie chętnie takie rzeczy zawsze czytam.

Co do recki "Jokera", to wymieniacie w minusach wygląd Riddlera. Dla mnie był on całkiem niezły, a te jego kalectwo było sprytnym wytłumaczeniem dlaczego musi chodzić ze swoją słynną laską/kulą. W ten sposób wpisuje w "realistyczne" podejście do przedstawienia przeciwników Batmana jak np. blizny na twarzy Jokera lub choroba skóry Croca.

Drugim minusem "Jokera" wg Was, był brak wystarczającej ilości ukazania relacji Batmana z klaunem. Niby racja, ale z drugiej strony, to mało jest takich komiksów skupiających się na tym? Sporo. Tutaj poszli inną drogą, no i, moim zdaniem, dobrze zrobili. Zresztą, tej relacji nie jest wcale tak mało, tyle, że czasami nie jest podana wprost, jak np. w scenie gdzie Joker, patrząc na dachy budynków, krzyczy.

Wiktorian

#91
Przede wszystkim dzięki za odpowiedź i zainteresowanie! Co do recki "Jokera"to faktycznie kwestia projektu Riddlera jest czysto subiektywna (nam mimo wszystko nie przypadł do gustu). A z tym Batmanem to jest go za mało w tym uniwersum. Bo "Joker" to Elseworld, w którym każdy ze złoczyńców zostaje przedstawiony w bardziej realistyczny sposób, a Batman mimo to nadal nosi kostium. Chcę wiedzieć - dlaczego? Dlaczego Batman w uniwersum "Jokera" nie jest np. jakimś wpływowym politykiem/stróżem prawa, a nadal (w tym wypadku JEDYNYM) gościem w kostiumie? Po prostu odniosłem wrażenie, że Batman zostaje czytelnikowi rzucony w twarz (aby ten nie mógł mieć kompletnego bólu dupy o całkowity brak owej postaci "na ekranie") i przez to jest mało rozbudowany. Można się kłócić, że "Joker" (jak sam tytuł wskazuje) to tom stricte o Klaunie i to on ma być w centrum uwagi, ale spójrzmy prawdzie w oczy - Joker nie istnieje bez Batmana. A akurat ten Mroczny Rycerz nie należy do najbardziej rozbudowanych.

Post Merge: 16 Czerwiec  2014, 16:36:38

I kolejny tom WKKM "zmasakrowany"

http://grumpygrumpier.blogspot.com/

szymqw2

Wiktorian pytanie brzmi kim jest Batman bez kostiumu ? Brucem Waynem czyż nie ? Więc jak ma istnieć Joker z Batmanem skoro to Batmana nie ma jest Pan Wayne. Okej wpływowy polityk/stróż prawa jak go powstrzyma. Batman to alter ego więc musi być maska. By Bruce zmienił się w strażnik Gotham. A co do samego komiksu on jest oparty na Nolanie u Nolana Batman tak wygląda czego innego się spodziewać. Znaczy moim zdaniem.

Wiktorian

#93
Cytat: szymqw2 w 16 Czerwiec  2014, 22:12:14
Wiktorian pytanie brzmi kim jest Batman bez kostiumu ? Brucem Waynem czyż nie ? Więc jak ma istnieć Joker z Batmanem skoro to Batmana nie ma jest Pan Wayne. Okej wpływowy polityk/stróż prawa jak go powstrzyma. Batman to alter ego więc musi być maska. By Bruce zmienił się w strażnik Gotham. A co do samego komiksu on jest oparty na Nolanie u Nolana Batman tak wygląda czego innego się spodziewać. Znaczy moim zdaniem.

To nie do końca tak. Batman ma nadal być "sobą"... ale czy faktycznie Batman musi nosić rajtuzy? Czy Batman nie może być prawnikiem/polityczną szychą w garniturze? To kwestia o tyle problematyczna, gdyż jest zależna od indywidualnego postrzegania każdego z nas odnośnie "Gdzie jest granica bycia Batmanem, a bycia Brucem Waynem?" Na te tematy możemy dywagować. A ja się nie czepiam do bycia/nie bycia Batmanem, a po prostu do samego DESIGNU tej postaci w tym niekanonicznym komiksie.

PS. Sam komiks ma bardzo mało wspólnego z uniwersum Nolana (poniekąd tylko design Jokera się pokłada).
PS2. Kiedyś nawet sam Batman przyznał, że w pewnym momencie to Bruce Wayne stał się alter-ego, a Mroczny Rycerz był tą "prawdziwą" stroną. 

szymqw2

O co mi chodzi z Nolanem chodziło mi o klimat. Jego filmy wrzucały Batmana w realistyczne tory. Nie przypominam sobie innej takiej adaptacji. Ja nie mówię rajtuzy ale Batman działa po za prawem na tym polega. Batman może być prawdziwą twarzą Waynea ponieważ to alter ego inna osobowość. Jeśli będzie on miał tylko jedną brak tego dualizmu. Mit Batmana polega na tym że walczy właśnie metodami narzuconymi przez siebie. Nie koniecznie w rajtuzach wystarczy  wziąć jego inkarnacje z Komiksu: Scar of the Bat. Takie podejście do Batmana już było zajrzyj do Thrillkiller. Tyle że są wtedy inni superbohaterowie w mieście a nie sam Batman.

Wiktorian

No nic. Każdy ma prawo do własnego zdania. No i hej! "Joker" (bo to w sumie w okół tego komiksu powinniśmy oscylować) to nadal BARDZO dobry komiks, a kwestia Batmana nie jest dla niego żadną, większą ujmą  ;D

szymqw2


Wiktorian

Niedługo pojawią się pierwsze recenzje filmów... ale w sumie nie tego dotyczy ten blog, więc - Mike Mignola w nieco innym, choć tak naprawdę to takim samym, wydaniu.

http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/06/niech-mike-opowie-ci-historie-czyli.html


Wiktorian

Po niewielkiej przerwie wracamy i kontynuujemy wątek WKKM, a w nim - pierwszy komiks z Thorem w roli głównej!

http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/06/wkkm-8-thor-odrodzenie.html

Wiktorian

Komiksowi tetrycy znów w natarciu! Tym razem WKKM 9 - "Avengers: Upadek Avengers". UWAGA! Zawiera ?ladowe ilo?ci marudzenia!

Zach?camy tak?e do polubienia fanpage'a, na którym b?d? pojawia? si? atrakcje, jakich nie uraczycie na samym blogu

http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/06/wkkm-9-avengers-upadek-avengers.html

Rado

Cytat: Wiktorian w 18 Czerwiec  2014, 18:59:22
Nied?ugo pojawi? si? pierwsze recenzje filmów... ale w sumie nie tego dotyczy ten blog, wi?c - Mike Mignola w nieco innym, cho? tak naprawd? to takim samym, wydaniu.

http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/06/niech-mike-opowie-ci-historie-czyli.html

Zdaje si?, ?e ta posta? pojawi?a si? przez chwilk? gdzie? w g?ównej serii Hellboya? Nie mog? sobie teraz przypomnie?, ale sk?d? znam ten motyw.

Generalnie, pozycja wydaje si? ciekawa. Jednak jak ju? mia?bym si?ga? po jakie? hellboyowe spinoffy, to chyba bardziej b?d? uderza? w Abe'a albo kompletowa? Biuro. Nie mówi?c ju? o "Hellboy in Hell", bo zdaje si?, ?e Egmont na razie pomija ten tytu?.

Wiktorian

Cytat: Rado w 24 Czerwiec  2014, 20:47:50
Zdaje si?, ?e ta posta? pojawi?a si? przez chwilk? gdzie? w g?ównej serii Hellboya? Nie mog? sobie teraz przypomnie?, ale sk?d? znam ten motyw.

Generalnie, pozycja wydaje si? ciekawa. Jednak jak ju? mia?bym si?ga? po jakie? hellboyowe spinoffy, to chyba bardziej b?d? uderza? w Abe'a albo kompletowa? Biuro. Nie mówi?c ju? o "Hellboy in Hell", bo zdaje si?, ?e Egmont na razie pomija ten tytu?.

Tzn. sam Amazing Screw-On Head raczej nie pojawi? si? w "Hellboyu" (a przynajmniej nie znalaz?em nigdzie wzmianki tego typu - mo?e chodzi?o Ci o Lobster Johnson'a?). Pozycja ta jest NAPRAWD? CIEKAWA I INTERESUJ?CA i nie jest to ?adnego rodzaju hellboyowy spinoff. Po prostu zupe?nie odr?bna historia z oryginalnym bohaterem. Wed?ug nas warta zakupu, gdy? to tylko jeden tomik, który nie zobowi?zuje do niczego dalszego, a daje mas? frajdy przy czytaniu.

Rado

Nie, nie, z Homarem go nie pomyliłem. Może był w jakimś epizodzie Biura, gdzieś na jakimś kadrze. Albo może po prostu przeglądałem kiedyś ten komiks, który opisaliście i stamtąd go kojarzyłem.

Wiktorian

#103
KOMUNISTYCZNY SUPERMAN KONTRATAKUJE! Nawet Stalin nie ma paragrafu na tego gościa. Myśleliście, że gułag to najgorsza rzecz, jaka może się przytrafić wrogom systemu? Pomyłka!

http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/06/czyli-superman-red-son.html



Post Merge: 27 Czerwiec  2014, 17:04:02

Z kolei dziś na tapecie 10 tom WKKM - "Spider-Man: Ostatnie łowy Kravena"!

http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/06/wkkm-10-amazing-spider-man-ostatnie-owy.html

Wiktorian