Payback
Czyli Mel Gibson znów w akcji. Film ten nieco przypomina kultowy już "Point Blank" z Lee Marvinem. Dialogi średnie, akcja nieco powyżej przeciętnej, lecz spryt Portera jest zachwycający ( nawet ja nie jestem taki cwany ) . Warto obejrzeć, chociażby ze względu na Gibsona, który w tym filmie przebił McGyvera na plecy, głowę i Bóg wie co tam jeszcze.
6/10
Czyli Mel Gibson znów w akcji. Film ten nieco przypomina kultowy już "Point Blank" z Lee Marvinem. Dialogi średnie, akcja nieco powyżej przeciętnej, lecz spryt Portera jest zachwycający ( nawet ja nie jestem taki cwany ) . Warto obejrzeć, chociażby ze względu na Gibsona, który w tym filmie przebił McGyvera na plecy, głowę i Bóg wie co tam jeszcze.
6/10