Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Co nowego przyniesie nam kino?

Zaczęty przez Leon Kennedy, 28 Styczeń 2008, 20:48:16

Juby

O, może będzie lepsze od wersji z Lambertem. Nie jestem fanem MK (nigdy nie grałem w gry), ale na film chętnie zerknę.

Leon Kennedy

Trailer całkiem fajny i brutalny, ale tego nie mogło zabraknąć. Chętnie przejdę się do kina, jeśli kiedyś jeszcze będzie to możliwe.

LelekPL

Cytat: Leon Kennedy w 19 Luty  2021, 09:41:01tego nie mogło zabraknąć

Mogło, bo przy dwóch poprzednich filmach już brakowało :P

Kaz

CytatZastanawiam się tylko kim jest ten Cole?
Cole to postać stworzona na potrzeby filmu. Jest to trochę bezsensowne, ponieważ wciskają jakiegoś typa na siłę a z drugiej strony usuwają kultowego i lubianego Johnnego Cage'a.

Nie wygląda to źle, jako wielki fan growej sagi, czekam na premierę.

Funky

@Lelek - Zawsze myślałem że Cruella to postać bardzo kreskówkowo-komiksowa, że jej obsesja na punkcie futra z psa to taki sam "realizm" jak polowanie Elmera Fudda na Królika Bugsa. Psychopaci są pociągający na swój sposób ale musi to być związane z wyglądem, charakterem (jak w przypadku Jokera) a nie z ich czynami które w filmie powinny być na drugim planie lub pokazane bez realistycznej dosłownej przemocy tak aby polubić danego złoczyńcę. Jeśli skupią się na jej sadyzmie względem psów i pokażą to w realistyczny sposób to będzie to wyrok dla tego filmu. Ludzie chcą zobaczyć coś na wzór żeńskiego Jokera a nie realistycznej sadystki gdzie krzywdzenie dzieci i zwierząt jest w naszej kulturze mocno piętnowane. Myślę że to będzie Cruella de Joker lub Harley i nie będzie kontrowersji.

LelekPL

W kreskówce jak najbardziej, zgadzam się z Tobą. Dlatego mam jedynie obawy co do filmu aktorskiego.

Funky

Myślę że pokażą to w ten sposób że będzie chciała schwytać jakiegoś psa i nic więcej nie pokażą. To film dla masowego widza a nie zaburzonych zwyroli którzy lubią patrzeć na cierpienia psów. Jeśli pójdą w trochę bardziej psychopatyczną stronę jej osobowości to względem ludzi. Jeśli pokażą coś kontrowersyjnego względem zwierząt to film będzie mieć przerąbane jako chory i nieludzki.

Rado

Od kilku lat nie oglądam filmowych trailerów (jedynie teasery), ale ze względu na ogromny sentyment do Mortala z 95 roku zrobiłem wyjątek i obejrzałem raz. W pierwszej chwili myślałem, że Shang Tsunga gra Jackie Chan lul, ale gra go squeler and I know squelers when I see one. Nie zsikałem się z wrażenia, a najbardziej podobał mi się na końcu przerobiony motyw muzyczny z oryginału. Poza tym podtrzymuje zasadę nieoglądania zwiastunów. Zdecydowanie za dużo pokazują moim zdaniem.

Juby

Nie zgodzę się. Dobrze zrobione trailery wcale nie zdradzają dużo, częściej mniej niż zapowiedzi do filmów z lat 60-80-tych. Problem tkwi gdzie indziej, w tym, że obecnie trailery oglądamy głównie w internecie, a nie w kinie. Przez to mamy możliwość powtórnego oglądania, pauzy, robienia zrzutów ekranów, analizowania każdego kadru, itd.. Dlatego ja oglądam zdecydowaną większość trailerów filmów, które mnie interesują, ale staram się to robić tylko raz.

Dobrym przykładem problemu, o którym pisałem jest The Batman. Trailer skleciony pod DC FanDome nie zdradzał dużo (nie mógł, nakręcono dopiero 1/4 filmu), obejrzałem go najmniej razy ile tylko mogłem (powstrzymywałem się bardzo żeby nie odpalić go ponownie), ale youtube bombardował mnie breakdownami, które rozkładają go na czynniki pierwsze i nawet tutaj ktoś wrzucał info, że rozszyfrowano już jedną z zagadek Riddlera. Oczywiście nie oglądam ich i nie czytałem o co chodzi w zagadce, ale chyba rozumiecie o co mi chodzi.

Obejrzeć trailer, żeby mieć ogólne pojęcie o tym, o czym będzie film, jaki może mieć klimat i czy jest to coś, co chcielibyśmy obejrzeć - okej. Ale po obejrzeniu trzeba dać sobie z samym trailerem spokój.

Leon Kennedy

Cytat: LelekPL w 19 Luty  2021, 10:17:15Mogło, bo przy dwóch poprzednich filmach już brakowało :P

W sumie w punkt 😂

LelekPL

Cruella i Czarna Wdowa (przesunięta na lipiec) wyjdą w kinach i na Disney+ jednocześnie.

Luca wychodzi tylko na Disney+

Free Guy, Shang Chi i King's Man przesunięte o kilka miesięcy (tylko w kinach... póki co)

Deep Water i Death on the Nile przesunięte na 2022.

Tyle zmian u samego Disneya, ale przynajmniej pozostałe filmy Marvela zachowują swoją wcześniejszą datę.

Juby

Dramat. >:(
https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-news/top-gun-maverick-mission-impossible-7-release-date-tom-cruise-1235006871/?utm_source=twitter&utm_medium=social :-\

Sequel Top Gun przebił właśnie obsuwę nowego Bonda. Ma zaplanowaną premierę na 23 miesiące(!) po pierwotnie planowanej! Najbardziej oczekiwany przeze mnie film 2020 roku... i 2021 roku... być może trafi do kin w 2022 roku.

Branża kinowa chce się utrzymać, a nawet wyjść z zapaści. Od kilku miesięcy sytuacja z pandemią wydaje się być ustabilizowana, kina są otwarte(!), można w nich nawet kupić i zjeść popcorn(!), Szybcy i wściekli 9 udowodnili że przy premierze wyłącznie w kinach da się zarobić ponad $700 milionów... Ale nie. Przekładajmy premiery na kolejny rok "w obawie przed covidem i niewystarczającymi przychodami", i niech ten cyrk kręci się dalej.

Jeszcze gorsza wiadomość jest taka, że ruch Paramount może być brzemienny w skutkach przez zainspirowanie reszty wytwórni do podobnych działań. Podobno sytuacja z wirusem i wyniki finansowe Shang-Chi zdecydują, czy w najbliższych tygodniach nie usłyszymy o przełożeniu premiery Spider-Man: No Way Home na marzec przyszłego roku, co naturalnie zaowocuje przesunięciem późniejszych sześciu filmów MCU. Wciąż też niepewna wydaje się premiera Venoma, mimo iż Sony opublikowało niedawno finałowy poster do filmu.

Niech robią tak dalej, to jeszcze się okaże że Batmana z Pattinsonem wcale nie zobaczymy za 6 miesięcy. :P

Q

Tak dalej pójdzie to znowu pojawi się narzekanie, że nie ma żadnych dużych produkcji, które mają przyciągnąć widzów.


Szybcy i wściekli 9  trafili na świetny moment z premierą, teraz już w różnych krajach są większe ograniczenia.

Free Guy pokazał zaś, że oryginalny pomysł, może odnieść sukces, a przy kolejnych cześć znanych hitów już wytwórnie obawiają się, że stracą szanse na rekordowe wpływy.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Juby

Cytat: Q w 02 Wrzesień  2021, 12:57:11Szybcy i wściekli 9  trafili na świetny moment z premierą, teraz już w różnych krajach są większe ograniczenia.
Top Gun przez długi czas miał ustaloną premierę na 2 lipca tego roku (tydzień po F9). Gdyby Paramount w kwietniu nie bawił się w przekładanie premiery na listopad, pewnie mieliby hit tego lata. A teraz ani nie mają hitu lata, ani nie ma premiery w listopadzie, ani widzowie nie mogą obejrzeć filmu w ogóle w tym roku. Sprawdziłem dziś i wychodzi na to, że pierwsza premiera miała być już latem 2019(!), czyli film czeka gotowy od trzech lat!!

Dobrze, że chociaż Bonda już nie odwołają.
https://filmozercy.com/wpis/polska-data-premiery-nowego-bonda-potwierdzona-zobaczcie-zwiastun

Q

Tą na 2019 to ustalili nim rozpoczęli zdjęcia, bo te zakończono w lipcu 2019.

Jeśli obecne premiery Paramountu się utrzymają, to Sonic the Hedgehog 2 wejdzie do kin szybciej niż Top Gun 2. Dobrze, że nie wrzucili przynajmniej na streaming, bo do tej pory ich produkcje, które tak zadebiutowały raczej miały szanse na porażkę w kinach.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)