Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman/Detective Comics

Zaczęty przez (A)nonim, 12 Listopad 2009, 13:41:19

Leon Kennedy

CytatZa to bardzo mi się spodobało rysunkowe nawiązanie do TDKR.

Nawiązanie suptelne i miłe dla oka :).

CytatOdniosłem wrażenie że zachowuje się trochę zbyt ekstrawagancko, wręcz prowokuje do postawienia sobie pytania "co z nim jest nie tak?"

I to jest to :). Zresztą taki Riddler bardziej intryguje ;)

(A)nonim

Dla mnie to jest zbyt pretensjonalne.
Posted on: 19 Kwiecień  2010, 22:40:20

 Detective Comics #864-865: szaleństwo Jeremiaha Arkhama wyjaśnione. I nie do końca to wyjaśnienie do mnie trafiło, nie mogło to być zwykłe załamanie psychiczne? Trochę też mi Jeremiah nie pasuje w roli łotra i to jeszcze Black Maska. Wolałbym powrót Sionisa. No chyba że jest w planach zrobienie historii Black Mask vs. Black Mask. ;D
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

CytatWolałbym powrót Sionisa.

Ach darujmy sobie kolejne powroty z zaświatów.

Cytatnie mogło to być zwykłe załamanie psychiczne?

To by było za proste i za mądre :P

CytatNo chyba że jest w planach zrobienie historii Black Mask vs. Black Mask. Duży uśmiech

I po co?? Co prawda nowy Black Mask mógł się podobać, ale ze starym wytrzymał by pięć minut, najwyżej :D

Jednak najsłabsze w tym numerach jest łatwość z jaką przyjetą powrot do normalności Arkhama i Alyce...

(A)nonim

CytatAch darujmy sobie kolejne powroty z zaświatów.
Ten byłby ostatni. ;D
Zresztą obstawiam że w ciągu 20 lat Sionis i tak wróci.
CytatI po co?? Co prawda nowy Black Mask mógł się podobać, ale ze starym wytrzymał by pięć minut, najwyżej
I o to chodzi. Z Arkhama nagle robią kozaka, a przy sadyzmie i charyzmie Sionisa jest małą płotką.
CytatJednak najsłabsze w tym numerach jest łatwość z jaką przyjetą powrot do normalności Arkhama i Alyce...
Po takich akcjach mam ochotę rzucić komiksy superhero w kąt.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

CytatZresztą obstawiam że w ciągu 20 lat Sionis i tak wróci.

Pewnie tak...

CytatI o to chodzi. Z Arkhama nagle robią kozaka, a przy sadyzmie i charyzmie Sionisa jest małą płotką.

Sam versus do pokazania jak szybko Sionis pyknie swojego następce jest zbędne i samo w sobie mało interesujące... Skoro zna się z góry wynik potyczki.

CytatPo takich akcjach mam ochotę rzucić komiksy superhero w kąt.

Żeby tylko ty, ale wątpie aby kiedys do tego tak na serio doszło ;)

Roy_v_beck

Kurde faja, numer 865 zapami?tam na d?ugo. To jest najgorszy numer Detective Comics, jaki czyta?em od wielu wielu lat. Nie, nie, nie i jeszcze raz NIE.
Jakim kretynem jest Batman, ?eby by? zupe?nie ?lepym, co do Alyce? Jeremiah zostawiony zupe?nie sam pod jej opiek?? Co to w ogóle za idotyczna posta? z tego Arkhama? Trzy osobowo?ci w jednym i zmieniaj? si? z pr?dko?ci? ?wiat?a i nie tylko nie wsadza si? go do zamkni?tej celi, lecz dopuszcza si? mo?liwo??, ?e mo?e by? wyleczony!!! No i oczywi?cie super ekstra kozak - bije Zsasza jak chce! Doktorek, studenciak, naukowiec w bia?ym kitlu, leje posta?, która jest jednym za najbardziej niebezpiecznych wrogów Batmana je?li chodzi o walk? wr?cz!! !! !! !! Co to ma by? !! !! !!
No i oczywi?cie, Arkham dla Alyce, ekstra. Ona jedynym psychiatr? w Gotham chyba jest.
To naprawd? beznadziejny numer.
Do tego rysunki Hauna - zbyt uproszczone. Batman s?abo wygl?da, ca?a reszta te? bez rewelacji. Nawet Baron kolory dziwnie po?o?y?, bo jakby nie patrze?, w Manhunterze lepiej wygl?da?y dzie?a Hauna.
Jedynym plusem tego numeru jest ok?ada Clifa Changa, ale zawarto?? to tragedia. Duet Hine-Haun najpierw rozwala jedno z moich ulubionych miejsc - Arkham, a teraz niszczy moj? ulubion? seri?. Hine napisa? ?wietny scenariusz do Joker's Asylum, wi?c nic dziwnego, ?e uda?o mu si? wybi?, ale to co robi od czasów Battle for the Cowl... to jest masakra. Redaktorowie natychmiast powinni odsun?? go od pracy przy uniwersum Batmana.
Ode mnie 2/6 nietoperka - bez kija do tego komiksu nie podchodzi?!!!

(A)nonim

Batman #700

Rety co za dno! A ja myślałem że to będzie dobre. Ale nie, chaotyczna historia, ograne motywy (w tym dorzucanie absurdalnych zdarzeń i postaci żeby było cool) i zwyczajna NUDA, czyli to czego w komiksach staram się unikać, a ostatnio jest coraz ciężej. Nie wiem czemu Morrison przez niektórych tak wielbiony skoro zdarza mu się pisać komiksy zwyczajnie słabe.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Łubudu

Po jubileuszowym numerze można oczekiwać więcej. Ale najgorsze co może być to rysunki Quitleya! NIenawidzę tego typa. Dick zawsze ma u niego minę zadowolonego idioty. To że w Batman and Robin często tak się zachowuje nie usprawiedliwia rysownika u którego Gacek przypomina dyndającą na lianie małpę.
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

Mel

(A)nonim ma rację, co do tego komiksu. Jest gorzej niż się spodziewałam. Byłam niemal pewna, że zaserwują nam kolejną regularną (ale alternatywną) heroiczną historię z pobocznym info who is who, która miałaby się nie wyróżniać na tle innych numerów, a tu taki syf odwalił ten nasz Morrison. Każdy wątek jest taki infantylny, oczywisty, ze strony na stronę można coraz więcej przewidzieć, a na koniec historii mamy dobrze wypełniającą całość mowę, którą śmiało można skwitować facepalmem. Kompletnie niepotrzebny komiks, ale jeżeli już ktoś miałby się na niego uprzeć, to może jedynie warto go mieć dla paru świetnych artów na końcu zeszytu lub klimatycznej okładki.

PS: Pojawienie się Damiana w stroju nietoperza wzbudziło we mnie lekki strach - dreszcze po mnie przechodzą, kiedy pomyślę, że Morrison mógłby wcisnąć tego szczyla na miejsce Brucea (mimo iż jakoś wydaje się to być niemożliwe).

Łubudu

Mam nieodparte złowrogie wrażenie że ten numer może wpisywać się jednak w Wielką Wizję Morrisona która ma ukonstytuować przyszłość bat-uniwersum na kolejne lata. Obym się mylił.
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

(A)nonim

Tymbardziej że w Batman #666 Damian jest Batmanem...
Ale mam nadzieję że ktoś się w porę opamięta i morrisonowa przyszłość nie będzie oficjalną.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Łubudu

Niepokoj?ce jest to i? Morrison wróci? do pomys?u z #666, a w jego przypadku jest zazwyczaj tak ?e jak si? czego? uczepi to nie ma zmi?uj. Po tym co by?o w "Return of Bruce Wayne # 2" mam wra?enie i? Grantowi mo?e chodzi? po g?owie zrobienie z Bruce'a jakiego? w?adcy czasu zawiaduj?cego Batmanami z ró?nych epok. Mam nadziej? ?e si? myl?. Mo?e nie jest to odpowiedni w?tek do tego ale co tam. Od d?u?szego czasu zastanawiam si? jak b?dzie wygl?da? bat-uniwersum po wyja?nieniu sytuacji z tymi wszystkimi diab?ami, hurtami i podró?ami w czasie, ale niewiele sensownych rzeczy przychodzi mi do g?owy bo tok rozumowania Morrisona nie jest zbyt sensowny. Macie jakie? sugestie?
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

Mel

"Uf, to tylko był zły sen"



;D

Roy_v_beck

Ale Batman 666 to tylko elseworld był taki, więc równie dobrze Kingdom Come mogą się sugerować redaktorzy DC, jeśli chodzi o przyszłość Batmana.

A i kurde faja, komics-live padło i cały dzień nie mam jak tego numeru obaczyć...

Łubudu

Też tak myślałem, ale teraz okazało się iż wrócił do tego tematu, a to znaczy że mu się spodobał. Hmm...
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!