Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

All Star Batman i Robin

Zaczęty przez Leon Kennedy, 20 Wrzesień 2009, 14:23:08

kelen

Serii nie ma, ale zajmuje sie strona artystyczna MMO z DC

(A)nonim

To pewnie i Millerowi się nie chce/nie ma pomysłu i Lee jest zbyt zajęty MMO.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

Mam to w dupie!! Jesli Milller sie za to zabral, to chce widziec dalsze czesci, bo zakonczenie tego w takim formacie calkowicie mnie niesatysfakcjonuje... Zreszta po kiego grzyba sie za to bral bez obrazu na dalsze czesci, mam uwierzyc, ze mial tylko pomysl na tych kilka numerow?? Powiniej myslec dlugo falowo :). Czekam na dalsze czesci i mam nadzieje,ze sie mylisz (A)nonim.

PS: A jesli mu sie nie chce, to patrzie na moje pierwsze zdanie w tym poscie + i do roboty!!!

(A)nonim

Z The Source, od Jima Lee:
"DC would be shortsighted to enlist some of the top talents in the business and keep them from doing their best creative work. So please expect to see renewed productivity in the near future. Oh, and an update on All-Star Batman and Robin after I get to chat with and hear out my collaborator, Frank Miller."
Teraz to mi się wydaje że oni chyba na razie nawet nie zaczęli tworzyć 11 numeru.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

#19
No cóź... lipa.
Posted on: 27 Luty  2010, 16:34:28

 Seria stoi w miejscu... Więc postanowiłem przenieść rozmowę Roy_v_becka i (A)nonima oraz dodać swoje trzy grosze ;)

CytatCzerpie przyjemność ze swojej pracy.

CytatPrzyjemność ze swojej pracy czerpał Batman z "Powrotu Mrocznego Rycerza", ten czerpie przyjemność z tego że może się poznęcać nad paroma obwiesiami. Typowy sadysta.

Dobra, dobra jest przedstawiony tutaj jako sadysta, ale ciągle ma zasady, których nie przekracza... I uwierz mi można być sadystą i równocześnie czerpać radość z tego co z sadystcznym podejściem robimy ;).

Roy_v_beck

Jeszcze odnośnie tej serii to mi się rzuciło takie porównanie. Czytał ktoś "Punishera MAX" od Gartha Ennisa? Ja sam mam tego już trzy tomy na półce, jak będzie kasa, to będzie całość. No, ale więc ten All Star to właśnie taki max. Brutalniejszy, mocniejszy, bardziej życiowy po prostu. Za to wszyscy wielbiciela Punishera pokochali serię Max właśnie. Tutaj dlatego, że Batman to porządniejsza postać niż Frank Castle wszyscy się burzą. Ale, cholera, czy nikogo nie zastanawia, że na randce z Vale Bruce gapi się na Dicka więcej niż na Viki? No nikt na to nie patrzy. A czy jakiś normalny facet by tak robił? No chyba nie. Stąd świetnie mi się podobał motyw pocałunku z Black Cannary na wybrzeżu. To są zwykłe, ludzkie reakcje. A kto się nie czuje dobrze spuszczając wpierdol kilku oprychom i ratując seksowną niewiastę? No chyba każdy by się czuł dobrze, więc nic dziwnego, że Batman się cieszy. W dodatku ten śmiech. Psychopatyczny? Ani trochę. Przecież to zamierzony środek potęgujący uczucie strachu u przeciwnika i tym samym ułatwiający walkę. Dziwne, czemu jedynie w tym komiksie się nietoperz śmieje. To po prostu pokazuje jak ciekawe, nowe rzeczy, sposoby działania odkrył Miller.

All Star wróć! Już nawet numer 10 mam w oryginale.

Leon Kennedy

CytatPrzecież to zamierzony środek potęgujący uczucie strachu u przeciwnika i tym samym ułatwiający walkę.

No o tym nie pomyślałem, ale za to właśnie kolejny plusik stanął po stronie Millera ;)

CytatAll Star wróć! Już nawet numer 10 mam w oryginale.

Nie ma to jak oryginał ;) I przychylam się do prośby All Star wróć!!

(A)nonim

#22
CytatTutaj dlatego, że Batman to porządniejsza postać niż Frank Castle wszyscy się burzą.
Bardziej dlatego że te komiksy właściwie są bez treści, jest w nich szok zawarty dla samego szokowania. Mnóstwo niepotrzebnych wątków i scen (cały motyw Black Canary np.), niepotrzebna brutalność (np. Robin prawie zabijający Jordana), przesadzona, wręcz pastiszowa narracja i dialogi ("Dick Grayson, age twelve"). I właśnie problem jest z tym że nie wiemy czy Miller śmieje się z czytelników, czy zwyczajnie ma kryzys twórczy którego nie widzi. Jeżeli to pierwsze, to wolałbym żeby śmiał się z czytelników nie sprawiając żeby oni śmiali się z niego, bo wtedy i lepiej by się czytało jego najnowsze komiksy i  miałby lepszy dorobek.
A co ciekawe to szokowanie, zwykła ciekawość i nawet niski poziom tych komiksów sprawiają że mam ochotę dowiedzieć się co będzie dalej. Trochę podobnie mam z Morrisonem, zastanawiam się co on jeszcze wymyśli.
I co do samego All Star Batmana jeszcze. Ok, jest to jakieś nowe podejście do tej postaci i fajnie, problem w tym że wydaje mi się on w takim wydaniu mało ciekawą postacią właśnie. No i za mało w tym Batmanie samego Batmana, którego widzieliśmy m.in. w innych tytułach Millera, nie faceta który cieszy się ze znęcania nad przestępcami tylko chłopca który ma misję do wykonania, jednocześnie proste i skomplikowane podsumowanie tej postaci. To o wiele bardziej do mnie trafiało niż życie w kanałach i odżywianie się szczurami (WTF?).

Tak więc ciekawe kiedy kolejny numer? ;D
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Roy_v_beck

Hmmm, jak ktoś mówi, że scena z Robinem prawie zabijającym Jordana to "niepotrzebna brutalność"... chyba czytaliśmy inne komiksy, to było najlepsze pokazanie jak łatwo z bohatera stać się złoczyńcą, że to wszystko nie jest zabawą, jak łatwo jest zabijać, no i bez tego szoku nie byłoby wycieczki na cmentarz, gdzie bohaterowie uświadamiają sobie, że stracili swoje życia na dobre. Nie mówiąc już o tym, jaki to świetny powód, żeby Liga Sprawiedliwych nie ufała Batmanowi i żeby dosżło między nimi do konfliktu.

"chłopca, który ma misję do wykonania" - a tu mamy faceta, któremu już jaja urosły, który już w dzieciństwie miał demona w oczach, po prostu ekstra!
Facet co noc wychodzi walczyć z przestępcami, to z założenia jest brutalne. A motyw Black Cannary oprócz tych stron z 10-tego numeru jest bardzo potrzebny.

(A)nonim

CytatHmmm, jak ktoś mówi, że scena z Robinem prawie zabijającym Jordana to "niepotrzebna brutalność"... chyba czytaliśmy inne komiksy, to było najlepsze pokazanie jak łatwo z bohatera stać się złoczyńcą, że to wszystko nie jest zabawą, jak łatwo jest zabijać
No chyba tak, bo ja widziałem walniętego gówniarza przypadkiem rozpruwającego szyję człowiekowi, Bruce po tej akcji powinien go zwolnić ale nie wiadomo czemu nagle zabiera go na cmentarz bo są jakimiś tam straconymi duszami robiącymi tracheotomię. Tego bycia straconymi duszami  w ogóle nie dało się odczuć.
CytatNie mówiąc już o tym, jaki to świetny powód, żeby Liga Sprawiedliwych nie ufała Batmanowi i żeby dosżło między nimi do konfliktu.
Nie wystarczyła sama kłótnia, lub lekkie pobicie? To byłoby o wiele subtelniejsze tak wyszła groteska.
Cytat"chłopca, który ma misję do wykonania" - a tu mamy faceta, któremu już jaja urosły, który już w dzieciństwie miał demona w oczach, po prostu ekstra!
Ale po co komu jakieś "opętanie" przez demona i robienie z Batmana przerysowanego wariata z charakterem Chaotyczny Zły skoro chłopiec który ma misję do wykonania o wiele mocniej przemawia do wyobraźni? Tutaj mamy Batmana-łotra którego sam Alfred się boi to jest tak przerysowane i jednoznaczne że aż śmieszne.
CytatA motyw Black Cannary oprócz tych stron z 10-tego numeru jest bardzo potrzebny.
Niby do czego? Żeby pokazać że Batman szkodliwie wpływa na innych? To już było w TDKR i tam też o wiele subtelniej i lepiej to przedstawiono.
CytatColleen Doran blogged that Miller told her it was satire.
To wiele wyjaśnia.
Posted on: 20 Marzec  2010, 13:58:48

 http://dcu.blog.dccomics.com/2010/04/02/whats-next-for-frank-miller-and-jim-lee/
Drugi szkic nie bierze jeńców. Szkoda tylko że trzeba czekać prawie cały rok. :(
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

kelen

Ale przynajmniej mamy pewność, że seria będzie w końcu regularna. Bo co to było - czekać tyle czasu na ZESZYT.
Zastanawia mnie co zrobią z wydaniem zbiorczym, bo pewnie będą musieli dać do niego ostatni chapter All-Stara. Trochę głupio to będzie wyglądać, ale dobre i takie rozwiązanie niż jakiekolwiek inne, które by miało wyciągnąć kasę (nowe wydanie zbiorcze całego All-Stara).
Ciekawe czy Egmont wtedy wyda tą kontynuację. No, ale skoro napisali, że druga część Batman and Son dopiero w drugim stuleciu... :P

(A)nonim

Ale kelen i tak dobrze że w ogóle wydadzą drugą część. To oznacza że jest i szansa na wydanie kontynuacji All Stara, może nawet za dwa lata! ;)
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

kelen

Dwa lata to już czekamy na kontynuacje Syna, której ani widu ani słychu :P

(A)nonim

Z informacji od Egmontu: Kontynuacja Batman i syn prawdopodobnie w przyszłym roku.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

kelen

Chodzi ci o ten żart o następnym stuleciu? :P