Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman Beyond

Zaczęty przez Voorhees, 25 Październik 2009, 14:05:24

BD96

#30
CytatNo i znowu wszystko przez Jokera.

Tradition

A racja nie zwróci?em uwagi i? Grayson wygl?da tam troch? m?odziej. Nie zapominajmy ?e miniseria dzieje si? po serialu i przed odcinek JLU - Epilogue. Zapewne Hush oka?e si? klonem Dicka Graysona, odm?odzonym. W pewnym sensie mo?e by? to celem pokazanie ?e zanim podj?li si? sklonowanie Wayne'a postanowili kogo? przetestowa?... ale sprawy si? skomplikowa?y. Chcia?bym aby miniseria dzia?a si? ju? po Epilogue, bez ogranicze? :).

Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Leon Kennedy

Kocica pokazuje malutkie pazurki, Bruce daje ciała ze swoim robocikami ( w ogóle to jakiś geniusz wpadł na ten idiotyczny pomysł ukrycia zasilania pod emblematem nietoperza ), Dick w rozmowie z Terrym opowiada o ostatniej akcji z Batmanem ( Joker jak zwykle musiał maczać w niej paluszki ;D ), zaś na końcu Hush pojawia się z odmłodzoną twarzą... Dicka :). Robi się zajebiście ;)

kelen

Noo, nie?le. Mam kilka teorii czemu Hush to "Dick":
a) najpro?ciej - Hush to prawdziwy Hush, ukartowa? swoj? ?mier? po to, by kiedy? wróci? i zmieni? swój wygl?d na Graysona (tak jak teraz jest w Streets of Gotham, ale w tym przypadku zrobi? si? na Bruce'a), a pani doktor Reid to panusia, która pomog?a Hushowi we flashbacku
b) ten Hush to jeden z nie udanych klonów Wayne'a, którzy mieli odegra? rol? jako Batman przysz?o?ci, ale w typ wypadku mia?by to by? klon Graysona (nigdy nie wiadomo, z jego DNA te? mogli skorzysta?)

Leon Kennedy

Pierwsza najlepsza, bo najprostsza... Co do drugiej, to wiadomo, że twórcy uwielbiają zabawy z klonami i ciężko im z tego zrezygnować... Jak pisałem wyżej, robi się ciekawie :). Oby prawdziwy Dick wziął jeszcze udział w tej zabawie.

kelen

Wygląda na to, że coś z tego będzie. Wychodzi na to, że batroboty to niewypał, a Dick wspominał coś o stroju, który kiedyś mu Bruce wysłał przez Alfreda.
Posted on: 22 Wrzesień  2010, 17:26:37

 Aha, może mi ktoś wyjaśnić jedną rzecz?
Dick wspomina o Jokerze, ok. Problem polega na tym, że Dick twierdzi, że Batman od dawna nie pracował z partnerem, co nie zgadza się z wersją wydarzeń z Return of the Joker (wyraźnie jest pokazane, że miał w towarzystwie Robina i Batgirl i dopiero po śmierci Jokera działał sam). Wpadka czy coś przegapiłem?

Leon Kennedy

Myślisz, że ten strój może nam tu coś powiedzieć...

CytatWpadka czy coś przegapiłem?

Raczej nic, bo ja też to tak pamiętam. Pewnie coś im się poplątało, a bo to pierwszy raz :P

PS: Ciekawe, że Bruce nie zdobył się nawet na odwiedziny własnego syna...
Posted on: 22 Wrzesień  2010, 17:48:15

 BB już oficjalnie zostaje miesięcznikiem. Przy komiksie dalej będą pracować Adam Beechen i Ryan Benjamin. Pierwszy numer w styczniu.

MJ

Zauważył ktoś że oprócz tego że Hush jest młodszy to prawa częśc jego twarzy wygląda na zdeformowaną?
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

Altair

4 numer sporo nagmatwał, aż ciekaw jestem kim tak naprawdę jest Hush/Dick. Czyżby tylko klonem Nightwinga, który w procesie wgrywania pamięci upodobał sobie właśnie postać Elliota? Zaiste ciekawe. :)

Leon Kennedy

A 5 wszystko wyjaśnia :P. Kelen i jego pierwsza opcja, to ta sama, którą objęli w komiksie. Elliot ma wnuczkę, sam przejmuje kontrolę nad Bat - Robotami i pragnie za ich pomocą wywołać podobny kataklizm, który nawiedził Gotham wiele lat temu, i w końcu widać, że Bruce martwi się o swojego zastępcę :D

Roy_v_beck

Cytat: Leon KennedyKelen i jego pierwsza opcja, to ta sama, któr? obj?li w komiksie.
Eeeee, chyba druga? Tym nie mniej jednak faktycznie 5 numer wyja?nia wszystko. Sama geneza Husha bardzo dobra, ciesz? si?, ?e kontynuowano retrospekcj? z poprzedniego numeru, pokazuj?c kolejny b??d Bruce'a :D Wyst?p Graysona równie? wporz?dku, dobrze ?e w??czy? si? do gry, miesi?czna seria b?dzie ciekawsza.
To inne elementy mnie wkurzaj?. Te umowno?ci i uproszczenia s? zdecydowanie za du?e. Catowman zbiera Batmana do kupy dzi?ki poradom Bruce'a przez radio. No i mimo ?e Terryemu skopano niemi?osiernie ty?ek, pora?ono go jakimi? ultrad?wi?kami i na ko?cu wbito w?óczni? w pier?, to teraz wystarczy?o jak Catwoman obejrza?a go i usztywni?a mu kostium. Dzi?ki temu walka z poprzedniego numeru traci sens.
No i to przejmowanie kontroli przez radio. Od razu niech Hush kontrol? nad wszystkimi bat-pojazdami te? obejmie, no a na ko?cu nad samym komputerem Wayne'a, co w sumie na ko?cu zrobi?. Ekstra tak z ma?ego radyjka r?cznego móc sterowa? sobie ca?ym zast?pem robotów bojowych.
Scenarzysta wprowadzi? do serii krew i zabijanie, ale to absolutnie nie czyni jej dojrzalsz?. Jak na mój gust, to serial mimo ?e nie by? taki brutalny, to bardziej odpowiedni dla starszego mi?o?nika Batmana by?.

Leon Kennedy

Druga, druga. Małe niedopatrzenie ;)

BD96

#41
Batman Beyond #5 - Komiks prezentuje si? naprawd? ciekawie. Mini-seria Batman Beyond by?a dla mnie naprawd? du?? niespodziank?, zw?aszcza ?e uwielbia?em serial. Wida? jednak ?e Adam Beechen bardziej inspiruje si? komiksow? przesz?o?ci? Batmana ani?eli jego wersj? z serialu. Signalman i Calendarman jak i posta? Husha (nawet pierwotnej wersji) nigdy nie pojawi?a si? w serialu, jednak mo?na to t?umaczy? ?e gdzie? tam istnieli. W ka?dym b?d? razie gro?by Husha które s? swoistym nawi?zaniem do No Man's Land mówi? same za siebie... Nie podoba mi si? to ?e Beechen bardziej idzie w stron? komiksów, skoro mini-seria wywodzi si? z serialu!... to powa?na wada tej historii. Przechodz?c do samego komiksu to czyta si? przyjemnie i bez wi?kszych zachwytów - acz naprawd? od strony scenariusza komiks prezentuje si? dobrze. To?samo?? Catwoman troch? mnie zawiod?a... naprawd? liczy?em ?e jest blisko zwi?zana z pani? Kyle. Czekam na ostatni szósty numer, a pó?niej na regularn? seri? i miejmy nadziej? i? wszystko czego mi brakowa?o w tej historii znajd? w nowej serii!

Ocena: 9-/10
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Roy_v_beck

#42
Kurde faja, teraz mi się to tak narzuciło. Ta seria ma tyle naciągnięć, że głowa boli. O jednym pisałem post wyżej, czas na kolejne.
Mowa tu o tożsamości Catwoman. Skoro Max nią nie jest, to skąd, do diabła, ta fioletowo-włosa wiedziała, że był atak na Catwoman? Po pierwsze, on zdarzył się chwilę przed jej rozmową z Terrym, po drugie skąd ktokolwiek miałby o nim wiedzieć? Przecież nie było żadnych ofiar, nie walczyli na głównej ulicy, to jak media podłapały tą informację? Prymitywnie to zrobiono. Dziewczyna wraca po dłuższym czasie do miasta, dzwoni do swojego najlepszego kumpla i od razu porusza taki temat jak zamach, o którym nie będąc Catwoman nie miała prawa wiedzieć.

A tak w ogóle, wspominałem już o poniższym kadrze? To już żart w czystej postaci. Nawet dali szyld sklepu w tle, żeby wiadomo było, że zhakować sprzęt Batmana można wykorzystując radyjko z pobliskiego sklepu rtv.


Nie chcę, aby ci twórcy prowadzili miesięczną serię.

O, kolejne oświecenie mnie naszło. Na początku Hush zabijał emerytowanych i nieaktywnych wrogów Batmana. Wszystko jasne. Ale później wziął się za Shrieka i Mad Stana. Teraz pytanie, skoro Hush ot tak może sobie dopaść każdego wroga Batmana, to czemu Batman nie mógł znaleźć ich kryjówek? No i jakim cudem Batman pozwolił, żeby Mad Stan trzymał tyle materiałów wybuchowych u siebie na chacie? Nie wiedział? No i Hushowi, który od kilku tygodni najwyżej jest na wolności i który nie ma absolutnie żadnych sprzymierzeńców udaje się wszystko namierzyć i zlikwidować. Wiecie co? Z takim skillem to on faktycznie powinien zostać awansowany na Batmana. Skuteczność ma lepszą od Supermana. że też jeszcze Justice League się po niego nie zgłosiła.

Leon Kennedy

#43
Hush czy Dick kto jak woli, to po prostu cholernie uzdolniony klon :P. A tak na poważnie to mimo tych uproszczeń, to serie czytało mi się bardzo przyjemnie i sam finał nawet mnie usatysfakcjonował z tym szkopułem, że walka końcowa z Hushem była zdecydowanie za krótka i za łatwa. Za to w pełni podobał mi się Dick bardzo, bardzo zamknięty w sobie, mocne skojarzenie z Brucem jak najbardziej na miejscu ;). A zakończenie przypomniało mi finał Resident Evil: Zagłada ;D.
Posted on: 28 Listopad  2010, 09:59:13

 Batman Beyond vol. 4 #1 Poten komiks siegnąłem z wielką chęcią, bo poprzednia mini-seria przypadła mi do gustu mimo zbędnych odwołań do komiksów, które wpisują się do kanionu tej postaci. Pierwsza część to jednak nic wielkiego w znaczeniu dosłownym... Historia koncentruje się na niejakim Jattsie u którego zdiagnozowano raka, postanawia się zemścić na całej Lidze i wykrada z pracy ( ewidencja przedmiotów meta - ludzi, siedziba JL ) zieloną różdżkę należacą kiedyś do Matter Master ( dzięki niej może wszystko przemienić w ołów). Do akcji wkracza całe JL, a następnie pojawia się sam Batman...

Roy_v_beck

No właśnie... różdżka... Duet Beechen & Benjamin w mini-serii zaczął bardzo obiecująco, od mrocznego klimatu, morderstw, wprowadzenia cat-woman, no i... stopniowo to wszystko poszło się kochać... (używając niewulgarnych słów) Co najwyżej w ostatnim numerze przywrócono trochę realizmu i wiarygodności (podobało mi się zachowanie Dicka). A teraz w nowej serii twórcy realizują zasadę im więcej tym lepiej. Pełno superbohaterów (najmniej Batmana), moce bardziej magiczne, niż techniczne (chcę czegoś takiego jak Shriek, co dźwiękami paralizował, to było naukowo akceptowalne), no i cała Liga na łasce Lanterna, który na dodatek wygląda conajmniej... dziecinnie. Supermana nie ma! Pewnie nie chciało mu się występować w tym komiksie, nie dziwię się.