Harley Quinn (HBO max)

[Juby]

Chciałbym napisać, że nie wiem czemu - ale wiem czemu - ignorowałem istnienie tego serialu (miałem dość Jokera i pushowania Harley na jedną z głównych gwiazd DC). Dziś zwyczajnie z nudów puściłem pierwszy odcinek i obejrzałem tylko dwa, ale wiem że jutro lecę z tym dalej. FANTASTYCZNA RZECZ! Szalona, krwawa, świetnie napisana, z miłością do postaci i masą odwołań do ich świata (głos Bane'a! ). Nie mogę się tylko zdecydować w jakiej wersji go oglądać, z napisami, czy z dubbingiem? Z jednej strony polski aktor nie umie tak dobrze podrabiać Toma Hardy'ego, a Batmanem znowu jest Radosław Pazura (niestety ), z drugiej - Jokerem nadal jest Mirosław Guzowski, a bluzgi są rozbrajające, napisane z ułańską finezją, tymczasem napisy zostały strasznie ocenzurowane. Próbka poniżej.

Zdziwiło mnie, że na forum nie ma takiego wątku, bo serial powstaje od 2019 roku i ma już 3 sezony. Ktoś oglądał? Lubicie / nie lubicie? Czemu nie daliście znać wcześniej, że to najlepszy serial animowany z Batmanem od 20 lat i nokaut na filmowej "emancypacji Harley Quinn" z DCU? Sięgnąłbym po niego wcześniej.

[MJ]

Zgadzam się, wybitna kreskówka jeżeli chodzi o poziom czarnego humoru. Obejrzałem wszystkie 3 sezony, 14 lutego ma wejść odcinek specjalny 3 sezonu. Sprawdzę sobie wersje z dubbingiem, choć wolę oglądać oryginał zazwyczaj. Mam nadzieję że będzie jeszcze kilka sezonów bo ubawiłem niejednokrotnie oglądając ten serial. Jednym z największych atutów jest wysoka samoświadomość świata Batmana i żartów obśmiewających oczywiste dziury logiczne w uniwersum.

[Miss_Quinn]

Jedna z najlepszych współczesnych kreskówek jaką oglądałam. Mimo że wole oryginalny dubbing, to polska wersja dobrze wypadła( na samym początku nie byłam przekonana do tej wersji, ale ją ostatecznie bardzo polubiłam). Nie mogę się doczekać następnych sezonów

[newtime]

Sam serial odkryłem niedawno , podobnie jak Juby długo się przed nim wzbraniałem z ty samych powodów. Jest fantastyczny najlepiej  wypada Ivy oraz Gordon według mnie i sprawia ze bardzo chce zobaczyć Ivy na dużym ekranie zwłaszcza ze jej troska o rośliny i planetę moze mieć dzisaj zdecydowanie inny wydzwięk niz te 20 lat temu. Co do dubbingu ang jest lepszy ale polski daje rade, Pazura akurat tutaj pasuje wiec jeśli ktoś nie lubi napisów to można obejrzeć

[Juby]

Ja jednak oglądam z polskim dubbingiem (za mną kolejne dwa odcinki). Oryginalny voice-acting może być lepiej obsadzony, ale polskie tłumaczenie z naszymi bluzgami (wiadomo, w polskim słowniku jest ich więcej i są bardziej kwieciste, a nie tylko "fuck" i "fuckin'") oraz slangiem podnosi frajdę z oglądania kilkukrotnie. Na "Co ty kur*** do mnie rozmawiasz?" Ivy w pierwszym odcinku musiałem zrobić pauzę, bo nie byłem w stanie kontynuować Jakby to samo tłumaczenie było w napisach pewnie oglądałbym z angielskim audio, ale napisy na HBO są do bani, przetłumaczone dosłownie i mocno cenzurowane.

Pazura akurat tutaj pasuje

Nie wiem jak Batman w tym serialu brzmi oryginalnie, ale moje podejście do Pana Radosława jest takie - pasował mi jako Terry w Batmanie Przyszłości na Cartoon Network, ale już jako właściwy Batman nie pasował mi ani w Lidzę Sprawiedliwych, ani w Batman kontra Drakula, ani w TASie na DVD (cała reszta w dubbingu była super, a przez niego oglądałem przeważnie z napisami). Myślałem, że od wersji LEGO w końcu podziękowano "głosowi MediaMarkt", ale jak widać nie. Pazura nie ma niskiego, głębokiego głosu, wymusza go i to słychać, zupełnie nie przekonuje mnie jako Batman.

[Crowridd]

2 odcinki za mną - dobra rzecz - nie wiedziałem, że ten serial ma taki humor. Jest co nadrabiać.

Bane i Kite Man świetni.

[LelekPL]

Ja widziałem jeden odcinek. Nie był zły, niezły, ale przy obecnej ilości programów które są dostępne i do nadrobienia, padł ofiarą cięć u mnie z powodu braku czasu. Podobnie miałem z Superman & Lois o którym tutaj pisałem, że podobał mi się pierwszy sezon, jednak drugiego już nie odpaliłem (może gdyby miał tylko po 10 odcinków na sezon).

[Funky]

Jestem po pierwszym odcinku i mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest duża dawka przemocy ale nie potrafię tego połączyć z humorem który widzimy i dostajemy coś co nie jest niewinną komedią ale też nie jest poważnym podejściem do tematu (Harley to wciąż duże dziecko które tym razem potrafi przeklinać). Nigdy nie byłem fanem tej postaci zawsze mnie irytowała i wydawała się strasznie jednowymiarowa w swojej dziecinności i daruje sobie ten serial.

[MJ]

Juby zgadzam się w 100%, Pazura jak Batman przyszłości pasował ideolo,ale jako oryginalny Gacek zwyczajnie nie siada, moim zdaniem głos starego Bruce'a z Batmana przyszłości powinien być głównym wokalem tej postaci we wszystkich polskich przekładach, grał go bodajże Pan Marcin Troński, który genialnie interpretował tę postać, jest to też głos MJ'a z kosmicznego meczu gdzie sprawdza się genialnie.

[Juby]

Dla mnie przede wszystkim problemem jest to, że Radosław Pazura mimo 53 lat na karku, wciąż brzmi jak 25-30 latek próbujący obniżać swój głos aby brzmieć jak mroczny superhero. Przypomina mi on Star-Lorda z Infinity War usiłującego brzmieć jak Thor, a nie o to w Batmanie chodzi.

Jestem po 6 odcinkach Harley (oglądam 2 dziennie). Na razie bardzo spoko, ale napiszę jakąś większą reckę jak już skończę całość.

[newtime]

Nigdy nie byłem fanem tej postaci zawsze mnie irytowała i wydawała się strasznie jednowymiarowa w swojej dziecinności i daruje sobie ten serial.

Polecam jednak dasz szanse jeszcze kilku odcinków zwłaszcza nie sa długie a serial z epizodu staje sie lepszy a postacie na prawde sie rozwijają. 2 sezon jak dla mnie to cudo

Dla mnie przede wszystkim problemem jest to, że Radosław Pazura mimo 53 lat na karku, wciąż brzmi jak 25-30 latek próbujący obniżać swój głos aby brzmieć jak mroczny superhero. Przypomina mi on Star-Lorda z Infinity War usiłującego brzmieć jak Thor, a nie o to w Batmanie chodzi.

Tutaj batman jest postacią poboczną i dosyć żałosną w swoim założeniu wiec Pazura dla mnie okej. Ogólnie lubię jego występ w The Batman z 2004 tam jakoś pasował mi idealnie podobnie jako Terry w Beyond ale nie trawię go jako Gacka z Tas gdzie psuje mi cały klimat. Dlatego jeśli Tas zawita kiedyś na Hbo, proszę niech bedą dostępne napisy

[Mr.G]

Ano jest taki serial. Bardzo udany jako parodia. Twórcy trafnie wyolbrzymiają najbardziej charakterystyczne cechy postaci i nie boją się namieszać w swoim Gotham, co widać szczególnie, o ile się nie mylę, na przełomie pierwszego i drugiego sezonu.

Spoiler

Chodzi mi tu o podział miasta pomiędzy złoczyńców i brak skrępowania w uśmiercaniu nawet tych najważniejszych spośród nich

[Zamknij]

Jednakże moim zdaniem serial powinien był skończyć się na świetnie zamkniętym sezonie drugim, bo trzeci - choć nadal trzyma jakiś tam poziom - wydaje się już prowadzony nieco na siłę. Tak jak wcześniej tytułowa Harley miała wyraźne cele, tak w sezonie trzecim już tego brakuje. Skupiono się za to bardziej na samym Batmanie i dwa główne wątki go dotyczące w moim odczuciu wypadły dosyć żałośnie.

Spoiler

Relacja z Seliną i przywracanie do żywych jego rodziców... ja wiem, że to parodia, ale nieogarnięty życiowo Bruce gotowy rzucić Gotham na pastwę zombie, by odzyskać rodziców do mnie nie trafił

[Zamknij]

Jedyne co, to fajne nawiązanie do TAS pojawiło się w pewnym odcinku poświęconym Bruce'owi

Ogólnie fajna produkcja. W większości dobrze się oglądało. Ale nie chciałbym więcej takiej formy. Teraz poproszę serial animowany na poważnie - o ile jeszcze ktoś tam umie takie produkować.

Dubbingu nawet nie próbowałem. Jakoś odrzucił mnie od początku.

[Q]

Jest już zwiastun - "Harley Quinn: A Very Problematic Valentine's Day Special" - premiera 9 lutego.

[Miss_Quinn]

Nie mogę się doczekać

[Juby]

Akurat oglądając 2 odcinki dziennie (i pomijając dwie najbliższe soboty kiedy nie będzie mnie w mieszkaniu) powinienem się wyrobić z całością dokładnie na premierę tego speciala