Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

The Expendables

Zaczęty przez Kadaver, 23 Maj 2009, 19:04:24

LelekPL

Od dawna mówi?em, ?e wersja z azjatyckimi Expendables by?aby ?wietna. Do starych gwiazd - Jet Li, Jackie Chan, Donnie Yen, Bolo Yeung, mogliby do??czy? tacy nowi gwiazdorzy jak Byung-hun Lee, Tony Jaa czy Iko Uwais, który po prostu wymiata? w The Raid.

Szkoda jedynie, ?e na najwi?ksz? gwiazd? i na najbardziej ekscytuj?cego aktora, Bruce'a Lee, nie ma szans, ale mo?e chocia? kto? z m?odych pojawi?by si? w ?ó?tym dresie z Game of Death.

Kwiatek


Rado

Co do tej żeńskiej wersji. Linda Hamilton i Sigourney Weaver moim zdaniem muszą być. Szczególnie tę drugą bym widział w filmie jak najbardziej. Również Michelle Rodriguez by się nadawała. Gdzieś bym widział jeszcze Natalie Portman jako dorosłą Matyldę z okularkami i nożem, podrzynającą gardła oprychom.

Kwiatek


JaRo II

#124
   UWAGA: TEKST MO?E ZAWIERA? SPOILERY!!

     Recenzja prosto z kina:     

Wczoraj by?em na tym filmie  w kinie. Bardzo lubi? stare kino akcji z prze?omu lat '80 i '90. Bardzo ceni? sobie aktorów tamtego pokolenia i z sentymentem wspominam tamte czasy. Pierwsza cz??? "Niezniszczalnych" mimo oczekiwa? i wielu obietnic mocno mnie rozczarowa?a. Wiele obiecywano, a otrzymali?my czysty przeci?tniak ze znikom? grupk? klasycznych aktorów i okropnie oklepanym i niezbyt ciekawym scenariuszem. Film nie by? z?y, ale zdecydowanie liczy?em na co? lepszego. Liczy?em, ?e "to co? lepszego" otrzymam w sequilu, na który czeka?em z jeszcze wi?ksz? niecierpliwo?ci?, g?ównie ze wzgl?du na obsad?. Powiem wprost- mia?em wielkie oczekiwania wobec tego filmu... nie spodziewa?em si?, ?e otrzymam A? TYLE!!

   Film wgniata w fotel od samego pocz?tku- bardzo dynamicznego i dobrego prologu. Akcji jest sporo przez ca?y film, nie ma czasu na nud?, zdarzaj? si? przestoje, ale tylko chwilowe i niezb?dne. Fabu?a jest wci?gaj?ca, a ca?y seans dodatkowo umilaj? scenerie/ krajobrazy. Fabu?a fabu??, a teraz to co najwa?niejsze, czyli- Niezniszczalni=
- g?ówne skrzypce ponownie gra Stallone i jego kumpel Statham. Z ich paczki wybija si? jeszcze Lundgren, reszta stanowi t?o. Obawia?em si? o Jeta Li, chodzi?y plotki, ?e zostanie u?miercony. Pomys? ten od pocz?tku mi si? nie podoba?, oni s? Niezniszczalni, wi?c nie powinni umiera?, tym bardziej taki klasyk jak Li. Na szcz??cie Li prze?y?, u?miercono innego Niezniszczalnego, który nie jest klasykiem i by? tylko t?em dla grupy. Mimo to i tak Jeta Li w filmie na zbyt d?ugo nie u?wiadczymy. Znika wraz z zako?czeniem prologu i ju? si? nie pojawi. Szkoda, ale przynajmniej prze?y? i mo?na liczy?, ?e powróci w kontynuacji. Co do pozosta?ych:
- Chuck Norris, Arnold Schwarzenegger i Bruce Willis. Nie odgrywaj? oni ról wa?nych, ale ka?dy jest przedstawiony w bardzo dobry i charakterystyczny sposób. Wszyscy oni rozkr?caj? si? w pe?ni w dynamicznym finale, a o samym finale pó?niej.
Czarny charakter- Jean Claude Van Damme= szczerze mówi?c mia?em tutaj obawy. Pomys?, aby Jean by? tym z?ym nie pasowa? mi. On powinien by? jednym z czo?owych Niezniszczalnych, a nie ich wrogiem. Z drugiej strony, tak sobie pomy?la?em, ?e gdyby by? ich sojusznikiem, to pewnie pozosta?by na poziomie Dolpha Lundgrena, czyli - "za bardzo si? nie wybijaj, sied? w t?umie". Za to jako czarny charakter mia? spore pole do popisu. Dodatkowo pomy?la?em sobie, ?e godnym przeciwnikiem dla Niezniszczalnych mo?e by? kto? równie Niezniszczalny jak i oni. Jean okaza? si? by? bardzo dobrym przeciwnikiem. Bezwzgl?dny kawa? drania. Ze swojej roli bardzo dobrze si? wywi?za?.
Film jest pe?en humoru, jest sporo odwo?a? do klasycznych filmów, w których grali ci aktorzy. Bohaterowie maj? spory dystans do siebie, ?miej? si? sami ze siebie, ale mimo to, nie odczuwamy, ?e ogl?damy jak?? komedi?, czy parodi?. Ogl?damy ?wietne kino sensacyjne podszyte dobrym humorem i genialnymi tekstami. Najzabawniejsz? scen? jest ta, w której po raz pierwszy pojawia si? mój ulubieniec- Chuck Norris. Scena jest bardzo zabawna, a zarazem stanowi bardzo widowiskowe i godne wej?cie dla legendy kina kopanego.
Fina? filmu to jeden z najlepszych w kinie sensacyjnym. Totalna rozwa?ka, wszystko wokó? wybucha, eksplozje, strzelaniny i tylu? kultowych bohaterów bierze w nim udzia?. W finale zabrak?o mi tylko Jeta Li, ale jego brak jest zast?piony przez reszt? ekipy. Naprawd?, fina? mia?d?y psychik?, ogl?da?em z prawdziwymi wypiekami na twarzy.
Fina?owe starcie, czyli Sylvester Stallone versus Jean Claude Van Damme. Bardzo dobry pojedynek, jeden na jednego, na pi??ci, czyli tak jak lubi?. Jean prezentuje swój s?awny kopniak z pó?obrotu. Starcie obu panów ogl?da si? z napi?ciem. Jednak?e w pojedynku tym, g?ównie w ko?cówce zabrak?o mi... godno?ci. Chodzi mi o to, ?e pojedynek ten nie by? mimo wszystko tak chwalebny jak starcie Bruce Lee versus Chuck Norris w filmie "Droga Smoka". By? to przeci?tny film, ale fina?owy pojedynek by? po prostu pi?kny, a Bruce Lee pokonanego Chucka potraktowa? ze czci? i godno?ci?. Tej czci i godno?ci zabrak?o mi troch? w u?mierceniu Van Damma. Ale i tak pojedynek by? bardzo dobry.
Podsumowuj?c- "Niezniszczalni II" to BARDZO BARDZO DOBRY film sensacyjny/ akcji. Genialny w swoim gatunku. Wychodz?c z kina czu?em si? jak podjarany nastolatek, bo otrzyma?em to na co czeka?em od lat- otrzyma?em swoich ulubionych aktorów kina akcji w jednym wystrza?owym filmie. Do pe?ni szcz??cia zabrak?o mi tylko Stevena Seagala. "Niezniszczali II" to najlepszy film sensacyjny jaki ogl?da?em, do tej pory odczuwam te emocje. Jest to jeden z nielicznych filmów, po którego obejrzeniu mam ochot? jeszcze raz i?? na seans. W tym roku by?em w kinie na "Avengersach", "Niesamowitym Spider- Manie", "Mroczny Rycerz powstaje" i na "Niezniszczalnych II". Wszystkie mi si? podoba?y, ale ?aden, nawet ostatni Batman nie wywo?a? we mnie takich emocji jak Niezniszczalni. Mo?ecie sobie pisa?, ?e mam krzywy gust filmowy, mam to gdzie?- tego filmu b?d? broni? na wszystkie sposoby. Polecam go wszystkim mi?o?nikom kina akcji. Je?li chodzi o ko?cow? ocen?, to waham si? mi?dzy 10 a 11, ale póki co wystawiam...

Moja ocena: 10 / 12.

Mo?liwe, ?e ocena po ponownym seansie ulegnie zmianie o jedno oczko wy?ej. Na taki film czeka?em i taki otrzyma?em. Ma?e poprawki by si? przyda?y ( brak Jeta Li w finale), ale i tak jest to bardzo dobry film. A fina?owa rozwa?ka do tej pory nie daje mi spokoju. Ten film to ARCYDZIE?O w swoim gatunku!!


Post Merge: 02 Wrzesień  2012, 16:35:24

P.S. Zapomnia?em doda?- zastosowano w tym filmie to co bardzo lubi?. W czasie trwania napisów ko?cowych w dziale "Wyst?pili" s? przedstawione zdj?cia bohaterów i ich godno??. Drobnostka, ale jak?e to ?adnie wygl?da. Bardzo lubi? takie sprawy, szkoda, ?e w dzisiejszym kinie rzadko si? korzysta z takiego rozwi?zania.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

Kwiatek

Cynthia Rothrock gwiazdą żeńskich "Niezniszczalnych" oraz możliwy crossover między obiema wersjami "Niezniszczalnych" ?
http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/24669/Cynthia_Rothrock_gwiazda_zenskich_Niezniszczalnych/
Jean - Claude Van Damme nie wyklucza powrotu w Niezniszczalnych 3.

JaRo II

 
Cytat: Kwiatek w 02 Wrzesień  2012, 22:35:59
Jean - Claude Van Damme nie wyklucza powrotu w Niezniszczalnych 3.

Ciekawa informacja, ale...

UWAGA SPOILER!!

  W finalnym pojedynku Sylvester Stallone zabija Jeana Claude Van Damme. Dusi go na ?mier?, mia?d??c mu szyj? ?a?cuchem, a dodatkowo przebija mu brzuch no?em. Na ko?cu pokazuje swojej ekipie worek z g?ow? Van Damme, mówi?c, ?e zrobi? to na pami?tk? (co prawda g?owy nie widzimy, ale wida? zakrwawiony worek i wierzymy w s?owa Stallone'a). Ciekawe zatem w jaki sposób Van Damme chce powróci? w "Niezniszczalnych III", skoro wszystkie znaki wskazuj? ewidentnie na to, ?e zosta? u?miercony.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

LelekPL

A jak miałby niby powrócić? Ogólnie zjebali z tym, że chyba najlepiej przygotowanego fizycznie aktora starej daty dali na złego do zabicia. Jako jedyny jest jeszcze w stanie coś tam pokazać.

Ps. Spoiler to to wielki nie jest, wiadomo jak kończą złoczyńcy w takich filmach :P

lady_ozzy

W takim wypadku zapewne wykorzystaliby motyw z sobowtórem, który to zgin?? w walce z Barney'em... Ale po?yjemy zobaczymy. Szkoda tylko, ?e super niezniszczalny Chuck Norris nie powróci =(
<br /><br />[glow=red,2,300]Dom to organizm... żywiący się szaleństwem...<br />To labirynt, który śni...<br /><br />...a ja się zgubiłam...[/glow]

Kwiatek

Van Damme  powiedział że może powrócić w Niezniszczalnych 3 jako brat bliżniak głównego złocyńcy z 2, jego postać nazywała by się Claude Vilain.

Johnny Napalm

CytatSylvester Stallone zabija Jeana Claude Van Damme. Dusi go na śmierć, miażdżąc mu szyję łańcuchem, a dodatkowo przebija mu brzuch nożem. Na końcu pokazuje swojej ekipie worek z głową Van Damme, mówiąc, że zrobił to na pamiątkę
Filmu jeszcze nie widziałem ale po takim opisie chyba się skuszę. :D
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Juby

#131



Gdyby kto? mi powiedzia?, ?e w tym roku polska reprezentacja pi?ki no?nej wygra EURO2012 i gdyby kto? powiedzia?by mi, ?e polska ekipa na Igrzyskach Olimpijskich przywiezie rekordow? ilo?? z?otych medali - mo?e bym w to uwierzy?. Ale wy?mia?bym ka?dego kto powiedzia?by mi, ?e w 2012 roku, czyli kiedy swoj? premier? mia?o Avengers, Prometeusz i przede wszystkim The Dark Knight Rises, najlepszy seans zalicz? na Niezniszczalnych 2. Sam nie mog? uwierzy? w to co na wczorajszym, wieczornym seansie zobaczy?em. Mój zachwyt jest nie do opisania, a film Simona Westa sta? si? dla mnie najwi?ksz?, pozytywn? niespodziank? tego lata, tak jak przed rokiem by?a ni? Szybka Pi?tka. :o

Nie b?d? negowa? faktu, ?e film to scenariuszowo oklepana bajka tak jak poprzednia cz???, która oddaje ho?d gatunkowi sprzed 20 lat (cho? pewien zabieg w scenariuszu by? dla mnie bardzo zaskakuj?cy). Jednak ta bajka tym razem bawi jak nale?y. Nie wiem sk?d by?y plotki o rzekomym PG-13, bo ju? w pierwszej minucie przelewa si? tyle krwi ile nie widzia?em w kinie przez ostatnie 10 lat. Zreszt? to chyba najbardziej krwawy film od czasu, kiedy Paul Verhoeven wpad? na pomys?: "A mo?e by tak nakr?ci? RoboCopa?". ;) Niezniszczalni 2 to bardzo specyficzny obraz, którego nie mo?na ocenia? pod wzgl?dem fabu?y, lecz pod wzgl?dem zajebisto?ci - a ta wylewa si? z ekranu od pierwszej do ostatniej minuty. 8) Ju? pierwsza akcja z go?cinnym wyst?pem jednego z tytanów kina akcji pobi?a dla mnie ca?? pierwsz? cz??? (która - musz? przypomnie? - mi si? nie podoba?a). A dalej by?o tylko lepiej - znakomite akcje, masa humoru i wiele odniesie? do wielu klasyków gatunku z lat 80-tych i 90-tych.

Stara ekipa sprawuje si? równie dobrze co w pierwszej cz??ci (w?a?ciwie nie dostrzeg?em barków dwóch cz?onków zespo?u), ale pere?k? s? nowe lub rozszerzone wyst?py. Na najwi?ksze brawa zas?uguje Jean-Claude Van Damme, który jest jednym z moich ulubie?ców tamtej epoki i który w roli czarnego charakteru spisa? si? znakomicie. Je?li s? jakie? plotki o jego powtórnym wyst?pie, to czekam na ich potwierdzenie z niecierpliwo?ci?. Arnold i Bruce w?a?ciwie wznosz? film na wy?szy poziom. Fina?owa akcja z ich udzia?em by?a fantastyczna, a na scenie kiedy...
Spoiler
Arnold mówi swoj? s?ynn? kwesti?: "I'll be back!", a Willis go ripostuje: "You've been back enough. Now I'll be back!", na co ten pierwszy: "Yippee-ki-yay", a gdy chwil? pó?niej podchodzi do niego Chuck Norris, Arnold pyta "Kto jeszcze przyjdzie, Rambo?"...
[Zamknij]
moja twarz zala?a si? ?zami!!! P?aka?em i trudno mi powiedzie? czemu. Czy to by?y ?zy ze ?miechu, czy mo?e ?zy szcz??cia? Mo?e to wszystko z nadmiaru zejebisto?ci? Nie wiem ale jest to pierwszy film, który w kinie zmusi? mnie do wycierania oczu. A je?li ju? wspomnia?em o go?cinnym wyst?pie Chucka, to musz? i go oceni?. Jest on w?a?ciwie tylko zb?dnym dodatkiem do fantastycznie skompletowanej obsady, ale dzi?ki...
Spoiler
obróceniu ?artów o nim w ?art i muzyce, która jest remixem soundtracku z Dobrego, z?ego i brzydkiego (mojego ulubionego filmu)...
[Zamknij]
ka?da scena z jego udzia?em na ekranie to uczta dla oka.

W?a?ciwie nie dostrzegam s?abszych stron filmu, które mog?yby mnie do niego zrazi?. Tylko fina?owy pojedynek Stallone'a z JCVD uwa?am, ?e móg?by by? troch? d?u?szy ale powodów do narzeka? raczej nie mam. Nie chc? kontynuowa? tej recenzji i mno?y? spoilerów dla osób, które filmu jeszcze nie widzia?y, a ka?dy musi go zobaczy?. Je?li Niezniszczalni 2 nadal s? puszczani w kinach blisko was musicie si? na nich wybra?, a zwie?? si? nie mo?ecie. Zapewniam i gor?co polecam! :D 8/10

LelekPL

Ja wybieram si? dzisiaj, w?a?ciwie to za 1,5 godziny. Bardzo czekam na ten film, wielki powrót do kin dwóch moich ulubionych gwiazd akcji lat 80/90tych - Van Damme'a i Schwarzeneggera. Poprzedni film mnie zawiód?, ale je?li ten jest tak dobry jak wszyscy mówi?, to nie powinienem narzeka?!

Rafalinda

Jak dla mnie to powtórka z rozrywki, w stylu oni w nas nigdy nie trafią, choćby mieli czołgi, śmigłowce, moździerze...itd.

Jeśli chodzi o fabułę, to kwas. 5/10
Jeśli chodzi o akcję, to standard 7/10
Jeśli chodzi o podsumowanie filmografii gwiazd sprzed lat, to 9/10

Ja osobiście miałem nie iść na to do kina, bo pierwsza część mnie rozczarowała. Niestety naczytałem się pozytywnych opinii, że tym razem jest fajniej i w ogóle arcydzieło, więc coś nie tknęło, że "A może...?"
Niestety jest to dla mnie takie samo nudne "oglądajło" jak poprzednio.

Na plus zaliczam tylko kilka kwestii, które są mrugnięciem oczka w stronę fanów.

Jak kto uważa.
Ja tam nie polecam, jeśli ktoś wymaga od filmu czegoś więcej niż zobaczenie jak zestarzeli się aktorzy, to można sobie darować i obejrzeć u kogoś na DVD przy piwku i wspomnieniach. Na kino szkoda kasy.

6/10

LelekPL

Film by? dobry, ale bez rewelacji, troch? lepszy od poprzedniej cz??ci. Ogólnie to w?a?ciwie ci??ko go oceni?. Czasami bywa? naprawd? fajny, roz?mieszy? mnie par? razy, par? razy adrenalina podskoczy?a, ale te? czasami a? odruchowo robi?o si? facepalmy. No po prostu sam nie wiem, nawet najfajniejsze momenty potem zosta?y popsute - np. Arnold. Z pocz?tku jest najlepszym dodatkiem, ju? jego pierwsze s?owa wywo?a?y u?miech na mojej twarzy i mi?o by?o go zobaczy?... ale potem te ci?g?e nawi?zania i "I'll be backi" ju? nudzi?y. Co? oryginalniejszego mo?e? Ogólnie wola?bym, ze pokusili si? o nowe klasyczne sceny akcji, czy teksty, a nie ?erowali na klasykach z lat ubieg?ych. Ile? razy Arni mo?e u?y? tej kwestii... albo Yippie Ka Yay... Jednak no dobra, Arnie na plus, Dolph zdecydowanie na plus, moja ulubiona kreacja z ca?ego filmu. Jednak im dalej w las idziemy tym gorzej. Willis jak zwykle ostatnio gra beznami?tnie, jakby niespecjalnie chcia? tam by?, Stallone jak tempo spowalnia i potrzebna jest kwestia, ledwo potrafi j? wypowiedzie?, Van Damme jest fatalny. Poprawka, jest fatalnie wykorzystany. Jedna walka? Serio? A te helicopter kicki dwa tak narobi?y smaczku, w ko?cu by?o co? jak za starych dobrych lat. O Norrisie to nawet nie wspomn?. ?arty sprzed dziesi?ciu lat podoba?y si? widowni w kinie, ale mi niespecjalnie. Jego dodanie to by?o troch? za du?o ju?... A propos za du?o, to nie pami?tam jak w poprzedniej cz??ci, ale teraz bardzo mnie razi?a ilo?? cz?onków grupy, jest ich te? za du?o i przez to nie wszyscy mog? mie? swoje 5 minut, bo nawet kiedy je otrzymuj? to jest to wr?cz irytuj?ce bo odci?ga od tego co jest ciekawsze, jak w fina?owej bitwie, gdzie mamy Arnolda, Bruce'a, Sly'a (no i Chucka niestety), a co chwila pokazujemy urywki z tego co robi Crews, Lundgren czy Couture, a te nic nie wnosz? do tamtych postaci, a jedynie odci?gaj? uwag? od tego co chcemy zobaczy?. Tym bardziej, ?e monta? scen akcji równie? by? chaotyczny, w?a?nie przez t? ilo?? perspektyw, co chwila jest Sly strzelaj?cy, potem Randy, potem jak mi si? wydaj?, ze ci?gle obserwuj? Stathama to to tak naprawd? by? Dolph...

Z tym wszystkim mia?em du?e problemy i teraz rzeczywi?cie zaczyna to brzmie? jakby ten film mi si? nie podoba?, ale mimo wszystko bawi?em si? do?? dobrze. Sam nie wiem, mo?e to energia widowni, mo?e krótki czas filmu, mo?e po prostu widok tych legend na jednym ekranie d?u?ej ni? te 3 minutki w pierwszej cz??ci. Ale by?o ok. W miar? dobrze zmieszana by?a dawka akcji i humoru (cho? jak pisa?em tego drugiego by? ju? troch? przesyt, a ta pierwsza nie by?a zrealizowana tak dobrze jak by wypada?o), charyzma aktorów rekompensowa?a braki w aktorstwie i wida? by?o, ?e wi?kszo?? dobrze bawi?a si? na planie, co udziela?a si? te? i widzom. Postacie s? p?ytkie, ale poza Van Dammem, wi?kszo?? jest charakterystyczna i dobrze zrealizowana, ka?dy si? czym? wyró?nia, najbardziej jak wspomnia?em Dolph, który praktycznie kradnie ka?d? scen?. Jet Li mia? ma?o czasu, ale go wykorzysta? do?? nie?le i nawet m?ody Hemsworth swoje odegra? i swoj? do?? kluczow?, cho? z przewidywalnym fina?em rol? wype?ni?. Z Van Dammem niestety jest problemów troch?. To, ?e ma za du?o kwestii po angielsku z trudnym s?ownictwem to daruj?, bo jest to do?? zabawne, ale to, ?e jego posta? jest tak s?abo zbudowana no to jest znacznie wi?kszym problemem. "Pieni?dze!". Poza tym widzowie maj? czu? napi?cie w ko?cowej walce chyba tylko dlatego, ?e znaj? i wiedz? na co sta? aktora, bo w filmie poza jednym kopniakiem w ogóle nie by?o pokazane co on potrafi, ani czy rzeczywi?cie mo?e by? jakim? zagro?eniem dla Stallone'a. No szkoda bo facet jest w formie i potrafi dobrze zagra?, co udowodni? w swoim ostatnim filmie 6 Bullets, który jest zaskakuj?co dobry i dla wszystkich fanów starych akcyjniaków, którzy chcieli by zobaczy? powa?niejsz? i mniej komediow? wersj? tamtych filmów, to jest dobra powtórka z rozrywki. Chyba pierwszy film akcji prosto na DVD, który tak mi si? podoba? od czasów Blood and Bone.
Podsumowuj?c Expendables 2 jest pe?en ?wietnych scen i beznadziejnych, dobrych ?artów i takich, no, niedobrych. Mimo wszytko dobrze by?o zobaczy? old-schoolowe gwiazdy z takim bud?etem, gdzie rzeczywi?cie mog? uwierzy? w to co si? dzieje. Cz??? z nich w ko?cu jest w filmie który nie trafia na dolne pó?ki DVD i chcia?bym, aby tak zosta?o na d?u?ej, ale mo?e przy lepszym projekcie tym razem.
Z ocen? si? jeszcze waham - 6 albo 7/10. Poprzedniej da?em 6, a ta by?a chyba troch? lepsza mimo wszystko.

PS. Jeszcze jedna sprawa - nikt mi nie wmówi, ?e ten film nie by? zrobiony z my?l? o PG-13. Ta komputerowa krew, która by?a potwarz?, brak przypadkowej nago?ci i zero ostrzejszego j?zyka strasznie rzuca?y si? w oczy. Wtedy mo?e bym by? bardziej zadowolony.