Forum BatCave

Batman => Uniwersum Batmana => Wątek zaczęty przez: twoface666 w 08 Sierpień 2011, 18:53:41

Tytuł: Najgorsze komiksy o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: twoface666 w 08 Sierpień 2011, 18:53:41
Ja jako początkujący fan batmana nie znalazłem w F.A.Q . jakich komiksów unikać ponieważ są one bardzo słabe i mogę sobie zepsuć apetyt na komiksy z batmanem.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 08 Sierpień 2011, 20:42:36
Hmm ciężko tak obiektywnie coś napisać bo to wszystko jest kwestia gustu. Jak ja napisze że niewarte jest przykładowo "Rozbite miasto" to pewnie ktoś się zaraz znajdzie komu się to podobało itp,itd i jest to oczywiście zrozumiałe.Ale jak już coś miałbym napisac to jeśli lubisz mrocznego,millerowskiego batmana to nie kupuj albumu "Przysięga zza grobu". Jest to stary album wydany dawno w Polsce dostępny nieraz w necie. Batman jest tam pokazany w starym oldschoolowym stylu i może Ci się to nie spodobać ale pewnie i z tym by ktoś się nie zgodził..
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 08 Sierpień 2011, 21:48:13
"Rozbite miasto" to przeciętny komiks, a nie zły. Trochę intryga zbyt naciągana, nowe postacie zupełnie niepotrzebne, rysunki niepasujące... aczkolwiek to fajny kryminał, czyta się całkiem nieźle. Do kiepskich komiksów na pewno bym tego nie zaliczył.
A "Przysięga zza grobu" jest ekstra! Właśnie jak ktoś lubi komiksy Millera to powinien zajrzeć do tego albumu. Może pierwsze opowiadanie nie jest najlepsze, ale "Noc Żniwiarza i "Noc tropiciela" to są klasyki Batmana, które każdy fan powinien znać!!!! Narracja trochę zbyt bogata, ale klimat i rysunki, zwłaszcza bez tych kiczowatych kolorów, tworzą kapitalny klimat! Każdy miłośnik Batmana powinien znać ten album! Świetne, poważne opowieści utrzymane w mrocznym tonie. Szkoda, że więcej albumów z tej serii nie wydano w Polsce.

A najgorsze, co w tym kraju wydano, to pewnie "Batman i syn", ale... to też nie jest zły komiks, tylko taki dość bardzo przeciętny (komiks Azzarello & Risso jest lepszy jakby co). W dodatku wprowadza bardzo ważną postać do uniwersum, więc fajnie jest znać tę przeciętną i nieskończoną historię.

Tutaj po prostu za mało komiksów z Batmanem się wydaje, żeby jakieś kiepskie się pojawiły.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 08 Sierpień 2011, 22:30:54
"Batman i syn" to chyba najgorszy komiks z Batmanem wydany w Polsce w przeciągu ostatnich lat. Nie mówiąc jakiego wała zrobił Egmont wydając połowę (gorszej!) części tego TPB. Ten album to tylko ładne rysunki i wprowadzenie istotnych postaci i początek długiej sagi Morrisona.

Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 08 Sierpień 2011, 23:13:56
Dwie pierwsze części "Przysięgi.." mnie odrzuciły,potem było lepiej-prawda ale znam ludzi którym żadne się nie podobały. I żeby była jasność: to nie uważam tego komiksu za najgorszy jak jest w temacie.Chciałem jakoś doradzić autorowi nt. stylów przedstawiania Batmana. Być może przeczyta on sam dany komiks i sobie sam wyrobi opinie.
A wracając do tematu  to może Batman Lobo by mógł kandydować? ;)
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 09 Sierpień 2011, 01:52:23
Cytat: RadoDwie pierwsze cz??ci "Przysi?gi.." mnie odrzuci?y
Jak kto? raczej nie przepada za ?ydami, to faktycznie ?niwiarz nie przypadnie mu do gustu. Ja tam te? raczej antysemit? jestem, ale mimo wszystko doceniam klimat specyficznej nocy, w któr? dzieje si? opowie?? (?art ze spider-manem chocia?by, albo zw?oki batmana), ciekawy czarny charakter (nie ma obciachowych rajtuzów, tylko konkret kostium i bro?), powa?ny zbrodniarz i powa?ny problem (precz z rz?dzeniem ca?ym miastem). Opowie?? taka stara, a naprawd? dojrza?a.
A do tej trzeciej, to ja te? lubi? bardziej remake Darwyna Cooke'a, ale orygina? równie? wci?? trzyma poziom. Za du?o narracji jest zdecydowanie, aczkolwiek rysunki z bliska wygl?daj? przecudnie (ten w wodzie-rewelacja), no i Batman, który przez ca?? opowie?? nic nie mówi, tylko bezwzgl?dnie wymierza kar?, to jest w?a?nie Mroczny Rycerz, którego mo?na spotka? chocia?by w komiksach Millera.

Cytat: RadoA wracaj?c do tematu  to mo?e Batman Lobo by móg? kandydowa?? ;)
Co? czuj?, ?e zaraz "Zabójczy ?art" zostanie te? wymieniony...

"Batman/Lobo" - kapitalne rysunki, super szybka akcja, zabójczy humor, zero ?wi?to?ci, no i ciekawe rozwi?zania fabularne, chocia?by z originem Batmana zwi?zane, lecz przede wszystkim, to kapitalna rozrywka. Komiks brutalny i super ?mieszny, nie obra?a ani postaci Batmana ani Lobo. Nawet autograf Bisleya na nim zdoby?em :)
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: franek w 09 Sierpień 2011, 09:01:13
Zabójczy Żart to najlepszy komiks z Batkiem. Nie moge niczego odradzać bo mało przeczytałem komiksów z Batmanem, poza tym to kwestia gustu.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 09 Sierpień 2011, 09:16:35
Dla mnie najgorsze były  Demoni Ulicy i Amerykański Brzydal  z nr 5/91 i 12/94 Tm-Semic. Miały  beznadziejne fabuły a scena w której Batman stoi za dnia przy amerykańskiej fladze z uśmiechem na ustach denerwuje mnie po dziś dzień.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 09 Sierpień 2011, 10:09:56
Coś czuję, że zaraz "Zabójczy Żart" zostanie też wymieniony...

Mógłbym wymienić "Zabójczy..." ale to raczej nie w tym dziale. A Batman Lobo to mógł mi się podobać jak miałem naście lat i lubiłem specyficzny humor i latające gałki oczne w powietrzu bo teraz to na pewno nie. Polecam ten komiks raczej tylko fanom Lobo bo fanom Batmana zdecydowanie nie. Ot Elsword ciekawostka, o którym zapomniałem zaraz po przeczytaniu i nie zmieniłby tego nawet autograf samego Lobo wypisany krwią Batmana... No może trochę  :P
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 09 Sierpień 2011, 11:27:37
Z?ych komiksów o Batmanie jest niestety mnóstwo. O wiele wi?cej ni? tych dobrych.
Spora cz??? Golden Age'u, nawet bior?c poprawk? na styl komiksów w tamtych czasach, ca?y albo prawie ca?y Silver Age (czyta?e? jeden komiks z tamtego okresu, czyta?e? w?a?ciwie wszystkie) i pewnie co drugi, czy trzeci komiks od Bronze Age'u do dzisiaj, szczególnie elseworldy. Oczywi?cie tolerancja mo?e by? zmienna wraz z gustem.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 09 Sierpień 2011, 13:46:31
Ale na szczęście od tych złych więcej jest średniaków.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 09 Sierpień 2011, 17:19:38
Najgorszy komiks z Batmanem to nr 75 od TM-SEMIC. Mało tam Batmana, historia skupia się na jakimś robotniku, a rysunki to tragedia.
Drugi słaby numer to 78. Nie ma związku z aktualnymi wydarzeniami. Bruce Wayne trafia do psychiatryka i odchodzi od zmysłów. Bardzo nieciekawa historia.
Joker Last Laugh. Ogólnie nie jest zły, ale fabuła mnie nie wciągnęła i muszę przyznać, że się trochę wynudziłem czytając go. Jedyny dla mnie plus, to występ Azraela, którą to postać bardzo lubię. Za mało to jednak, aby uratować cały komiks.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: ashelos w 09 Sierpień 2011, 17:58:44
Dla mnie najgorszym był Batman - Mroczny Rycerz kontratakuje (Franka Miller). Nie przypadł mi w cale do gustu i uważam go za najgorszy(przynajmniej dla mnie). Jest to moja subiektywna ocena ( więc proszę mnie nie obrażać).
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 09 Sierpień 2011, 18:01:42
Spoko, ten komiks poza pojedynczymi momentami rzeczywiście jest okropny. ;)
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: ashelos w 09 Sierpień 2011, 18:03:32
Cytat: (A)nonim w 09 Sierpień  2011, 18:01:42
Spoko, ten komiks poza pojedynczymi momentami rzeczywiście jest okropny. ;)

Mnie w tym komiksie jeszcze ilustrację odrzuciły . Są strasznie brzydkie.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 09 Sierpień 2011, 19:00:39
Ashelos,myślę że jakbym miał 16 lat to też by mi on nie przypadł do gustu. Nie obrażaj mi się tu tylko proszę bo wcale mi nie chodzi o to jaki to ja jestem mędrzec a Ty dzieciak itp itd. IMO ten komiks jest trudny.

Pisałem tu wcześniej w innym dziale dotyczącym adaptacji Returns na kreskówki,że jeśli będzie wierna to młodszym widzom może się nie spodobać i o coś takiego mi poniekąd chodziło.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: ashelos w 09 Sierpień 2011, 19:09:05
Cytat: Rado w 09 Sierpień  2011, 19:00:39
Ashelos,myślę że jakbym miał 16 lat to też by mi on nie przypadł do gustu. Nie obrażaj mi się tu tylko proszę bo wcale mi nie chodzi o to jaki to ja jestem mędrzec a Ty dzieciak itp itd. IMO ten komiks jest trudny.

Pisałem tu wcześniej w innym dziale dotyczącym adaptacji Returns na kreskówki,że jeśli będzie wierna to młodszym widzom może się nie spodobać i o coś takiego mi poniekąd chodziło.

Rozumiem o co ci chodzi, więc postaram się go przeczytać za jakiś czas.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 09 Sierpień 2011, 19:54:57
Rado, ale ashelos napisał o miernej kontynuacji Powrotu. A to jest drastycznie różny poziom. I nie trzeba mieć zbyt wielu lat żeby zrozumieć obydwa komiksy. Zresztą w Strikes Again za bardzo nie ma co rozumieć.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 09 Sierpień 2011, 20:03:35
Aczkolwiek ja tam lubi? "MR Kontratakuje" to faktycznie nie jest najwy?szych lotów komiks i rozumiem, jak mo?e si? komu? nie podoba?. Ró?nica mi?dzy nim a "Powrotem" jest taka, jak mi?dzy pierwszymi opowie?ciami o Marthcie Washington, a ca?? reszt?. W pewnym momencie Millerowi troch? pojecha?o si? i zacz?? uwielbia? kosmos, czy super naukowe niespodzianki.
Sequel "Powrotu" tym nie mniej ma kilka ciekawych momentów, ale zbyt przesadzony jest, a weso?e momenty (których jest za du?o) mieszaj? si? z tymi smutnymi w nieodpowiedni sposób, zupe?nie psuj?c nastrój.

Faktycznie, najgorsze komiksy z Batmanem, to na pewno w?ród tych TM-Semicowych si? znajd?, jak to Deuce i XIII mówili, ale ja niestety pami?tam g?ównie te dobre Breyfogle'a i Granta, równie? na pó?ce tylko tego duetu mi opowie?ci zosta?y. Nie lubi? zbytnio "Aborygena", bo ma?o Batmanowy ma klimat, ale to tam taki przeci?tniak...

Jeszcze jak kto? lubi Linkar?, to ostatnio spolszczono jego recenzj? naprawd? kiepskiego komiksu o Batmanie, ten to jest szczyt ?enady!!! Dobrze, ?e w Polsce nigdy czego? takiego nie wydano.

http://www.youtube.com/watch?v=7gOAb1wIPNI (http://www.youtube.com/watch?v=7gOAb1wIPNI)

Polecam powy?szy link bardzo!
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 09 Sierpień 2011, 20:15:54
CytatSequel "Powrotu" tym nie mniej ma kilka ciekawych momentów, ale zbyt przesadzony jest, a wesołe momenty (których jest za dużo) mieszają się z tymi smutnymi w nieodpowiedni sposób, zupełnie psując nastrój.
Przesadzony, chaotyczny, brzydki, nieprzemyślany, zatłoczony niepotrzebny. Czytelnik ciągle gubi wątek, a wszystko o czym się w nim mówi zostało już powiedziane w Powrocie, w o wiele lepszym stylu. Nie mniej, tak jak napisałem dobre sceny też się w nim znalazły, ale nie wiem czy warto się tym męczyć psując sobie radość z Powrotu.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 09 Sierpień 2011, 20:30:55
IMO dobrą scena w Kontratakuje jest chociażby końcówka zeszytu pierwszego jak Batman z Flashem,Green Arrowem i Palmerem dają łupnia Superowi...

Próbowałem oglądnąć  ten link do Linkary i doszedłem do momentu w którym pokazali Batmana i dalej nie zdzierżyłem :)
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 09 Sierpień 2011, 21:43:56
Zdecydowanie zgadzam się, że to fajna scena. Chociaż zgodzę się też z (A)nonimem, że zatłoczony jest bardzo komiks i łatwo zgubić wątek. Trochę jest taki jak Matrix Reaktywacja, rozbudowany pod względem akcji, ale tam fabularnie niezrozumiały i drętwy.

Cytat: RadoPróbowałem oglądnąć  ten link do Linkary i doszedłem do momentu w którym pokazali Batmana i dalej nie zdzierżyłem :)
Polecam dalej, te teksty Batmana o muzyce i jak atakuje wrogów są po prostu nieziemskie :D A co dziwne, to Gene Ha rysował ten komiks, który ostatnio chociażby dobre okładki do "Batman i Robin" robił, a teraz przyzwoicie ilustruje "Flashpoint : Project Superman" dla Scotta Snydera.
(http://www.ifanboy.com/files/images/dc/Batman%20and%20Robin_19_Variant.jpg)
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 09 Sierpień 2011, 23:05:26
No i jeszcze All-star Batman i Robin!
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 11 Sierpień 2011, 06:52:16
Cytat: Deuce w 09 Sierpień  2011, 17:19:38
Najgorszy komiks z Batmanem to nr 75 od TM-SEMIC. Mało tam Batmana, historia skupia się na jakimś robotniku, a rysunki to tragedia.
Drugi słaby numer to 78. Nie ma związku z aktualnymi wydarzeniami. Bruce Wayne trafia do psychiatryka i odchodzi od zmysłów. Bardzo nieciekawa historia.
To były jedne z najlepszych historii wydanych przez Semica  poczytaj recki na necie . Nr 78 to były Maski Bryana Talbota nominowane do nagrody Eisnera.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 11 Sierpień 2011, 12:17:00
Mnie bardzo przypadł ten numer do gustu. Fajny pomysł, świetna kreska i mocne zakończenie.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 11 Sierpień 2011, 15:51:26
Cytat: XIII w 11 Sierpień  2011, 06:52:16
To były jedne z najlepszych historii wydanych przez Semica  poczytaj recki na necie . Nr 78 to były Maski Bryana Talbota nominowane do nagrody Eisnera.

Nie muszę czytać recenzji, ponieważ czytałem oba numery w całości. Były to dwa najgorsze komiksy z Batmanem jakie przeczytałem. Numer 75 dodatkowo raził karykaturalnymi, a wręcz dziecinnymi, rysunkami. Wiem, że to wszystko to jest rzecz gustu, a moja ocena jest właśnie taka, jaką przedstawiłem.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Guyver87pl w 17 Sierpień 2011, 18:24:13
Hmm... O gustach si? nie dyskutuje, ale moim zdaniem najgorsze s? ró?nego typu Elseworldy z Batmanem. Czasami zdaje si?, ?e ich twórcy zbyt mocno si? staraj?, chc?c uzyska? co? oryginalnego. Kilka przyk?adów, które teraz przysz?y mi do g?owy:


Batman/Demon: A Tragedy

Spoiler
(http://images.wikia.com/marvel_dc/images/5/51/Batman_Demon_A_Tragedy.jpg)
[Zamknij]

Historia Batmana przeniesiona do archetypowego ?wiata fantasy, na?adowanego gotyckimi elementami. W mie?cie Gotham pojawia si? tajemniczy demon-nietoperz, brutalnie morduj?cy przest?pców. Nikt nie wie kim, lub czym jest tajemnicza istota... a raczej prawie nikt. M?ody arystokrata, Bruce Wayne od momentu pojawienia si? dziwnej istoty zacz?? mie? bardzo niepokoj?ce koszmary, w których to on odgrywa rol? bestii rozszarpuj?cej zbrodniarzy... Tak naprawd?, poza tytu?em, nazw? miasta i wygl?dem niektórych postaci tytu? ten nie ma absolutnie NIC wspólnego z Batmanem. Owa tajemnicza "bestia" to nieco zmodyfikowany Entrigan, co wida? ju? po ok?adce (I ca?a intryga od razu bierze w ?eb). a Bruce to kompletna pierdo?a, funkcjonuj?ca tylko dzi?ki wysi?kom miejscowej wersji Alfreda. Ogólnie nuda, sztampa i kompletna przewidywalno??, któr? scenarzysta próbuje pokry? sporym ?adunkiem przemocy i litrami krwi. Jedynym, co mo?e si? podoba? s? nawet niez?e rysunki autorstwa Jima Murraya, przypominaj?ce nieco prace ?wi?tej pami?ci Franka Frazetty, ale nie zmienia to faktu, ?e "Batman/Demon" to po prostu gniot.


Batman: In Darkest Knight

Spoiler
(http://images-mediawiki-sites.thefullwiki.org/06/2/1/8/24079664209681377.jpg)
[Zamknij]

Komiks przypominaj?cy mi zdanie zas?yszane niegdy? na tradycyjnym wiejskim weselu: "Wino lubi?, wódki te? czasem si? napij?, ale czemu ku%#a do ?ba mi wpad?o ?eby je miesza??". "In Darkest Knight" tak?e stanowi dosy? niestrawne po??czenie elementów, które pojedynczo s? ?wietne, ale razem... Pomys? jest dosy? prosty: Bruce Wayne siedzi w swojej rezydencji, lecz?c rany po swojej pierwszej, dosy? nieudanej próbie walki ze zbrodni?, zastanawiaj?c si?, w jaki sposób wzbudzi? strach w sercach zbrodniarzy Gotham City. Nagle przed jego oczami pojawia si? dziwne zielone widmo, które oznajmia mu, ?e zosta? "wybrany" i prowadzi go do wraku statku kosmicznego, który rozbi? si? na terenie jego posiad?o?ci. Umieraj?cy kosmita o imieniu Abin Sur daje Bruce'owi dziwny zielony pier?cie?, obdarzony wielk? moc?... Czyli Batman nigdy nie powstaje, a jego miejsce zajmuje nieco inny Green Lantern. I w?a?ciwie tyle, je?li chodzi o t? histori?. Reszta komiksu to raczej toporne próby po??czenia mitów Batmana i Green Lanterna... Co na przyk?ad powiecie na po??czenie Jokera i Sinestro? Tak, to jest równie absurdalne, jak brzmi... Ogólnie ciekawy pomys?, ale wykonany tak, ?e nie zadowoli ani fanów Batmana, ani Green Lanternów.


Catwoman: Guardian of Gotham

Spoiler
(http://images.wikia.com/marvel_dc/images/8/88/Catwoman_Guardian_of_Gotham_1.jpg)
[Zamknij]

Kolejny komiks z ciekawym pomys?em, gdzie bezsensownie zmarnowano ca?y potencja?... Jak wskazuje tytu?, akcja rozgrywa si? w ?wiecie, gdzie w miejsce Batmana Gotham przed z?em broni Selina Kyle, alias Catwoman. Ciekawy pomys?, prawda? Selina ma inne pochodzenie, inn? moralno?? i inn? motywacj?, ni? Bruce, wi?c powinna stanowi? ciekawy kontrast dla Batmana... S?k w tym, ?e powinna, a nie jest. Co my tu mamy: Ma?a dziewczynka wraca z kina, w towarzystwie rodziców (Ma??e?stwo milionerów o imionach Thomas i Martha), ci zostaj? zamordowani, dziewczynka zostaje sierot?, ow?adni?ta rz?dz? karania zbrodni... Brzmi znajomo? Selina mieszka w ogromnej rezydencji (Kyle Manor) ze s?u??c?, sprawiaj?c wra?enie pró?nej, bogatej kobiety z wy?szych sfer, ale nocami wyje?d?a swoim Catmobilem w miasto, t?uk?c przest?pców, przy wsparciu komisarza Jima Gordona... Tak, tak. Scenarzysta poszed? po najmniejszej linii oporu, po prostu zamieniaj?c Bruce'a i Selin? miejscami, bez absolutnie ?adnej inwencji. Paradoksalnie jedyn? interesuj?c? (Przynajmniej do czasu...) postaci? w ca?ym komiksie, jest miejscowa wersja Batmana - brutalny socjopata, morduj?cy wrogów Catwoman, aby pozby? si? "konkurencji". Gwó?d? do trumny komiksu wbijaj? rysunki, jasno sugeruj?ce, ?e rysownik bardzo lubi gorsety, obro?e, kolczatki i pejcze... Có?, przynajmniej on dobrze si? bawi? przy tym komiksie, szkoda, ?e nie mo?na powiedzie? tego samego o czytelnikach.


Takich Elseworldów jest znacznie wi?cej, ale my?l?, ?e owe przyk?ady dosy? jaskrawo pokazuj?, ?e nawet tak? posta? jak Batman mo?na naprawd? straszliwie skopa?...

PS. Mój debiutancki post  ;D
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 17 Sierpień 2011, 20:48:38
Hmmm, debiut dobry, więc się może trochę do niego odniosę.

co do "In the Darkest Knight" to się zgodzę, dosłownie tam połączono postacie ze sobą i wyszło to słabo, zdecydowanie nie warto się interesować tym komiksem.

Jednakże "Catwoman: Guardian of Gotham" jest super. Znaczy... no dobra, proste, ale... soczyste. Zarówno pod względem fabularnym, gdzie są morderstwa, ślub i ciekawy wątek romantyczny. No i kończąc na rysunkach. No a Balent po prostu rewelacyjnie się spisał przy tym komiksie. Jeśli jesteś kobietą, to owszem, mogą ci się nie podobać do końca rysunki, tym nie mniej, myślę że każdemu facetowi powinny one przypaść do gustu. Niezwykle seksowne, brutalne i wyraziste. Ten rysownik się świetnie do Catwoman nadaję. Do dzisiaj myślę, co ja bym zrobił Alfredowi z tego komiksu, jakbym miał z nim chociaż chwilę sam na sam, no i może wygodne łóżko... marzenie :)

A Tragedia to faktycznie przewidywalna rzecz, ale nie żenująca. Świat został logicznie przedstawiony. Całość została utrzymana w bardziej romantycznym, baśniowym klimacie niż przeciętny komiks z Batmanem, więc dlatego też Bruce ma tyle rozterek. A rysunki również masakra. Świetne, malowane, po prostu pierwsza klasa. W życiu bym nie nazwał tego komiksu gniotem, tylko dobrą rozrywką :)

Co do kieprawych elseworldów to polecam obczaić Annuale serii Batman i Detective Comics, tam Mroczny Rycerz nawet piratem został, co dopiero żenująco wyszło.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Guyver87pl w 17 Sierpień 2011, 21:37:34
Dzi?ki za zach?caj?c? "recenzj?" mojego debiutu na forum.

CytatJednak?e "Catwoman: Guardian of Gotham" jest super. Znaczy... no dobra, proste, ale... soczyste...

Mo?e ?le si? wyrazi?em, wi?c sprecyzuj?: Nie mówi?, ?e ten komiks jest tragiczny, czy co? takiego, ale po prostu... No nie wiem... Spodziewa?em si? czego? wi?cej. A tu w?a?ciwie wszystko sprowadza si? do zmienienia Batmana w Catwoman, bez ?adnego pomys?u. Za to miejscowy Bruce... Ch?tnie przeczyta?bym komiks o takim Batmanie. Do tej pory najbli?ej podobnego przedstawienia byli chyba Owlman z Earth2/3, Midnighter z Wildstorma i Nemesis Millara. A w kwestii rysunków: Nie jestem kobiet?, a twórczo?? Balenta lubi?, ale raczej w komiksach, które nie próbuj? udawa? ambitnych, ale raczej lekkich, jak jego "Tarot: Witch of The Black Rose"(Swoj? drog? polecam wszystkim szowinistycznym samcom, lubuj?cym si? w nieprawdopodobnych anatomicznie kobietach...).


W kwestii "Demona"... Nie wiem, jakie? to ma?o "Batmanowe". Przez ca?? lektur? odczuwa?em wra?enie, ?e autor chcia? napisa? co? o Entriganie, ale wydawca powiedzia? "Wiesz co, w tym miesi?cu mamy dla ciebie tylko Elseworld o Batmanie, wi?c bierz, co jest", a ten zacisn?? z?by i uda?, ?e pisze o Batmanie. Ale rysunki rzeczywi?cie s? bardzo dobre. Mo?e to nie Alex Ross (Kocham jego Batmana, tak przy okazji...), ale i tak da?bym sobie praw? d?o? uci??, aby tak rysowa?... Po prostu jako? nie poczu?em klimatu, ale szanuj? Twoj? opini?.

PS. Z dziwnych pomys?ów polecam "Speeding Bullets" w którym rakieta z Kryptona rozbija si? w pobli?u Gotham, gdzie ma?ego kosmit? znajduj? Wayne'owie i nadaj? mu imi? Bruce. A Luthor zostaje Jokerem...
Spoiler

(http://images.comiccollectorlive.com/covers/6a4/6a445fa3-d199-4e31-abb7-d90dc5a4c305.jpg)
[Zamknij]
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 18 Sierpień 2011, 07:53:11
Jim Balent jest świetny, również mi się podoba. Pierwszy raz poznałem jego styl jeszcze kiedy gościnnie wystąpił w ostatniej części Maximum Carnage wydanej w Polsce i od razu przypadł mi do gustu. Co do Elswordów to kiedyś mi się te pomysły nie podobały, nie rozumiałem jak można umieszczać moich ulubionych bohaterów w innych realiach itp. Z czasem mi się to zmieniło i teraz uwielbiam czytać takie rzeczy jeśli oczywiście prezentują dobry poziom.
Aha, a w kwestii niezłych kobiecych kształtów to nic nie przebije dla mnie Jima Lee ;), szczególnie tego z X-men w którym raczej dużo było rysowanych kobiet...
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Guyver87pl w 18 Sierpień 2011, 09:51:23
Ja Elseworldy i ogóln? tematyk? rzeczywisto?ci alternatywnych uwielbiam, jednak jak zwykle obok ?wietnych  komiksów o tej tematyce ("Superman: The Red Son", "Batman: Holy Terror", "Kingdom Come", "JLA: The Nail" itp) pojawiaj? si? te? kompletne gnioty ("Superman: Distant Fires", "Superman: At Earth's End", "JLA: Act of God", etc). Hmm... Mo?e przyda?by si? za?o?y? temat z najlepszymi Elseworldami?

A Jim Lee... Có?, za ka?dym razem, gdy s?ysz? jego nazwisko, przenosz? si? do lat 90-tych i ich "ekstremalnych" komiksów... Ech, to by?y czasy :)

Jako bonus kilka kadrów z serii "Tarot" pana Balenta. Od razu ostrzegam, ?e wi?kszo?? jest od osiemnastu lat ;) Najwyra?niej rysowanych przez niego biustów nie dotycz? prawa fizyki...

Spoiler
(http://obivalderobi.files.wordpress.com/2008/10/tarot_n21-witch_of_the_black_rose_21_p22.jpg)
[Zamknij]

Spoiler
(http://comicsforge.com/wp-content/uploads/2011/04/tarot34a.jpg)
[Zamknij]

Spoiler
(http://obivalderobi.files.wordpress.com/2008/10/tarot_n29-23.jpg)
[Zamknij]

Spoiler
(http://media.comicvine.com/uploads/0/9116/380010-170106-tarot_super.jpg)
[Zamknij]

Spoiler
(http://obivalderobi.files.wordpress.com/2009/04/tarot11.jpg)
[Zamknij]

Spoiler
(http://cdn.comicartfans.com/Images/Category_16121/subcat_34208/Balent%20Tarot%20Brint.JPG)
[Zamknij]

Spoiler
(http://comicsforge.com/wp-content/uploads/2011/06/46_254301_0_TarotWitchoftheBlackRose64.jpg)
[Zamknij]

Spoiler
(http://media.comicvine.com/uploads/1/11307/457924-tarot_witch_of_the_black_rose_21_00a_july_2003_super.jpg)
[Zamknij]

Dobra, koniec bo zrobi?em z tego ca?kowity offtop...
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 26 Kwiecień 2012, 19:24:47
CytatDobra, koniec bo zrobiłem z tego całkowity offtop...
Jeśli ma być offtop, to niech będzie właśnie taki. ;D

Co do opinii Deuce, dotyczącej nr 75 Batmana w Polsce, to kiedyś bym się podpisał pod tym tekstem. Teraz jak wróciłem do tego komiksu po wielu latach, to... nie wiem czy określenie magiczny będzie tu dobrym podsumowaniem tego numeru. Trochę infantylne, ale lepszego nie mam.
Tytuł: Wasz najgorszy komiks o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 31 Lipiec 2012, 13:22:07
Dla mnie najgorszy komiks o Batmanie to "Batman & Demon: tragedia".
Wyszed? w Polsce z okazji premiery "Mrocznego  rycerza"(ale poprzedniego).
Jest to alternatywna historia Batmana(beznadziejna) o tym, ?e Bruce nosi w sobie Bat-demona, którego uwi?zi? w nim czarodziej Merlin. Merlin zamieni? Bruce'owi dawne wspomnienia na takie, w których jego rodzice zgin?li, a sam przyj?? posta? Alfreda.
Rzeczywi?cie- tragedia.
Rysunki te? brzydkie
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: bart-allen w 31 Lipiec 2012, 18:48:33
Cytat: Cz?wowieknietope? w 31 Lipiec  2012, 13:22:07
Dla mnie najgorszy komiks o Batmanie to "Batman & Demon: tragedia".
Wyszed? w Polsce z okazji premiery "Mrocznego  rycerza"(ale poprzedniego).
Jest to alternatywna historia Batmana(beznadziejna) o tym, ?e Bruce nosi w sobie Bat-demona, którego uwi?zi? w nim czarodziej Merlin. Merlin zamieni? Bruce'owi dawne wspomnienia na takie, w których jego rodzice zgin?li, a sam przyj?? posta? Alfreda.
Rzeczywi?cie- tragedia.
Rysunki te? brzydkie
Rzeczywi?cie brzydkie.

Batman
/Darkness:po prostu nazwa mówi ?e"Czemu te mroczne postacie bij? si? o mi?o?? a nie wspó?pracuj?!"Tak? fabu?? gdzie? tylko us?ysza?em i PAF ?le si? poczu?em ale Darkness zosta? pokazany lepiej ni? w grze ;D Batman The Dark Knight#10:okropne rysunki :'(.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: franek w 31 Lipiec 2012, 20:43:50
Tego komiksy przecież nie ma w Polsce, chyba że o czymś nie wiem.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 31 Lipiec 2012, 21:11:04
Jeśli chodzi o Batman & Demon, to jest, a raczej był, bo komiksy z Batmanem schodzą szybciutko, przez mały nakład.
Na tym syfie z chomikiem chyba można w pdfie ściągnąć, ale na ten shit nie ma sensu się z tą syfiastą stroną trudzić.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 01 Sierpień 2012, 14:43:21
Komiks o którym mówisz to fanowskie tłumaczenie, to nie zostało wydane po Polsku oficjalnie. Z okazji premiery TDK mieliśmy "Batman i syn".
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 01 Sierpień 2012, 14:59:00
Może i masz rację, bo tego gniota na szczęście nie kupiłem, tylko ściągnąłem.
Nie warto było.
Ale jedna rzecz nie daje mi spokoju.
Jako ostatnia strona była pokazana reklama tego i jeszcze jednego komiksu z Batmanem, a obok ich cena i dopisek, że wychodzą z okazji TDK
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 24 Wrzesień 2012, 11:24:53
Cóż... pod względem rysunków to chyba... TDKR.
Niby to dzieło kultowe i nie powinienem szargać świętości, ale cóż mogę poradzić, że miejscami rysunki z tego albumu odbierałem w ten sposób, że autor robił sobie najzwyczajniej w świecie jaja.
Jest tam kilka rysunków, które podnoszą poziom albumu, jednak jako całość są delikatnie mówiąc przygodą dziecka z flamastrem. Być może to zasługa Klausa Jansona? Po obserwacji wielu jego prac i poprawiania przez niego swoim tuszem cudzych rysunków stwierdzam, że ten Szkop nie potrafi rysować...
...nie wiem, czy on robi sobie zlewkę z ludzi, wypuszczając takie gnioty? >:(
Pamiętacie ten rysunek z lecącym robo-dzieciakiem? Kurde, padaka! Myślałem, że ten grubas głaskał go swoją... nogą po głowie. Tak świetnie narysowane, że po prostu nie można odróżnić ręki od nogi. :D
Franka jeszcze bym bronił, bo ma cholernie malarskie podejście do rysunku i to nieraz mi się podobało. Sam pomysł na ilustracje był Ok, jednak efekt finałowy...  :P
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 29 Wrzesień 2012, 15:59:39
Ja pod względem rysunków dałbym Eduardo Risso i jego "Broken City". Zresztą pod względem scenariusza to dla mnie też nie lepiej.

A do stylu Millera nic nie mam, wręcz mi się podoba. Do niedawna nie byłem świadomy, że styl Franka może być przedmiotem jakiejś większej dyskusji i lekkich sporów. Sam mam komiks jego autorstwa "Ronin" w klimatach mocno cyberpunkowych i tam jest jeszcze więcej przedstawionych jego tak zwanych "bazgrołów".
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: franek w 29 Wrzesień 2012, 20:54:20
Te bazgroły mi się bardzo podobają.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 08 Grudzień 2012, 12:43:48
TDKR ma faktycznie brzydkie rysunki.
Momentami ten komiks w całości jest maksymalnie groteskowy
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 13 Grudzień 2012, 14:54:02
Ano, groteskowe. Troch? przypomina zrobiony na szybko concept art. Wielu rzeczy trzeba si? równie? domy?la?, bo nie od razu mo?na jasno stwierdzi? co twórca mia? na my?li rysuj?c... co?. ;)
No i do listy najgorszych komiksów o Gacentym dopisa?bym chyba jednak Hush'a.
Po ponownym przeczytaniu ca?o?ci sagi, nie mog?em uwierzy?, ?e Jim Lee i Jeph Loeb pisali te swoje wst?pniaki na trze?wo. Stopie? ich wychwalania ca?o?ci jak dla mnie mia? si? nijak do samego komiksu, który by? co najmniej nijaki. Nad czym bili oni t? pian?? ?e to ich dzie?o i nie dostrzegaj? jego p?ycizny? A komiks jest bardzo, bardzo p?ytki i zwyczajnie przereklamowany. Sam Kelen ju? kiedy? o tym wspomina? i mia? 100% racji. Teraz przekona?em si? naocznie.
Super rysunki, które s? jednak mocno schematyczne, super kolory z kompa, masa innych efekciarskich zagra?, no i oczywi?cie ogromna liczba postaci przewijaj?cych si? przez ten tytu? nie zmienia faktu, ?e by?o to co najwy?ej ?rednie, je?li nie s?abe. Scenariusz by? zbyt banalny, no i miejscami zwyczajnie naiwny.
Ok, Hush - nie polecam.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 13 Grudzień 2012, 18:27:48
Ja aż tak źle HUSHA nie oceniam. Jasne, głębszego klimatu tam nie ma, nie mówiąc już o jakimś przesłaniu, ale na pewno nie dałbym go do najgorszych komiksów z Batmanem. Dla mnie, to taki komiks rozrywkowy i efekciarski w dobrym tego słowa znaczeniu. Szczególnie część pierwsza, gdzie jeszcze fabuła trzyma się kupy, no i mamy rewelacyjną, moim zdaniem, walkę z Supermanem. Imo Batman w HUSHU jest fajnie przedstawiony, jego narracja jest niezła (szczególnie podczas odbijania tego chłopaka na początku), jest szorstki dla wszystkich i dużo przewidujący. Ogólnie jest dużo ciekawych akcji i interesujących tekstów, np. "upewniłeś mnie, że dałem pierścień właściwej osobie".

Wrażenie psuje tom drugi, gdzie ja podczas czytania myślałem, że akcja jest po prostu rozciągana na siłę, po to aby pokazać kolejną postać, kolejną lokację itd. Szczególnie zakończenie jest lipne. Zresztą, ze wstępu można wyczytać, że twórcy nie mieli planu na fabułę od początku do końca. Mam tu na myśli tekst : "haha, mówiłem Ci, że **** nie da rady żeby okazał się Hushem". Tak jakby po prostu Loeb sobie improwizował, wymyślał scenki i patrzył gdzie go to zaprowadzi. Nie jestem pewien, ale chyba Moebius tak tworzył scenariusze.

Dla mnie HUSH zdecydowanie nie jest najgorszym komiksem o Batmanie. Pierwsze w kolejności wymieniał bym inne, a HUSHA w ogóle bym nie dodawał do tego "zacnego" grona. Już prędzej wymieniłbym ostatnio nabyty przeze mnie GOTHIC.  Ale tak jak było pisane na początku tematu (jakiś mądry gość tak napisał), nie da się tak stuprocentowo stwierdzić co jest najgorsze. Dla jednego to, dla drugiego tamto. No, ale można sobie chociaż podyskutować, nie?


PS. Satan post!
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 13 Grudzień 2012, 18:40:57
Iron Maiden - The Number Of The Beast (http://www.youtube.com/watch?v=jsmcDLDw9iw#)

:D \m/

A teraz do tematu...
"Hush" to wyjątkowo niezobowiązujący i przyjemny akcyjniak. Również nie hołubię tego komiksu, ale złym, ani nawet średnim go nie nazwę.
A jakie komiksy uważam za moim zdaniem najgorsze? "All-Star Batman & Robin" - akcja jest tak bzdurna i chaotyczna, że głowa mała, z reszta pisałem jego recenzję na tym forum, więc nie będę się powtarzał.  Cholernie nie lubię też trzeciej części trylogii wampirzej - "Crimson Mist", gdzie scenariusz polega głównie na zarzynaniu kolejnych znanych łotrów przez zwampirzałego Batmana. Zero sensu. Jak "Red Rain" był całkiem niezły, a "Bloodstorm" trochę miałki, to finał trylogii jest żałosny.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rod w 13 Grudzień 2012, 22:29:54
Cytat: Rado w 13 Grudzień  2012, 18:27:48Tak jakby po prostu Loeb sobie improwizował, wymyślał scenki i patrzył gdzie go to zaprowadzi. Nie jestem pewien, ale chyba Moebius tak tworzył scenariusze.
Dokładnie, Mœbius nawet to potwierdzał w swoich wstępach. Niestety problem w tym, że Loeb to nie Mœbius ;)

Husha nie znoszę, i nic nie jest w stanie mnie do niego przekonać. Jim Lee w ogóle mnie nie przekonuje, jest dobry, ale jak czytam ten komiks to mam wrażenie, że za maską Batmana kryje się Wolverine a nie Bruce Wayne. Jedynie Killer Crock mi się podoba, świetny design. Pierwszy tom był słaby, ale jeszcze kupy się trzymał. Niestety jak ostatnio czytałem ten drugi tom wydany przez Egmonta to się załamałem. Straszny bełkot, nic się tam kupy tym razem nie trzyma, zamiast ciągu przyczynowo-skutkowego skaczemy od jednego villaina do drugiego, zaczynając i kończąc kolejne bezsensowne i wciskane na siłę wątki (vide Batman próbujący zabić Jokera). W Hushu występuje prawie całe uniwersum Batsa, 30 cholernych postaci, z których 3/4 mogłoby spokojnie nie być. Jedyne co w tym czymś jest dobre to Riddler, były z nim tylko dwie sceny ale obie bardzo mi się podobały i były dobrze napisane. Jak dla mnie Hush to jeden z najgorszych komiksów o Batsie. 2/10

Pamiętam też jeszcze jedno rozczarowanie komiksowe związane z Batmanem. Zachwalane przez Arka Wróblewskiego "Machiny"... które były zdecydowanie przereklamowane. Kreska McKeevera to jakieś gryzdoły, do tego bardzo niechlujne. Fabuła wygląda jak fan fiction pisany przez dziecko góra 10 lat. Nic głębokiego nie ma w tym, że jakiś koleś raz widzi Batmana jako potwora, raz jako wybawcę a raz jako zwykłęgo człowieka... proste, banalne, słabe. 1/10 :)

Pamiętam też, że Batman/Spider-man mi wyjątkowo nie podszedł, ale aż tak go nie pamiętam.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 14 Grudzień 2012, 10:56:33
Tak jeszcze troch? w obronie HUSHA, to mo?na powiedzie?, ?e mia?y tam miejsce wydarzenia do?? znacz?ce dla ?ycia Bruce'a. Ca?y ten bajzel z Riddlerem i to?samo?ci?, wprowadzenie nowej postaci zwi?zanej z dzieci?stwem Wayne'a, no i ujawnienie swojego sekretu przed Catwoman. Uniwersum zrestartowane, wi?c nie ma to teraz ?adnego znaczenia dla dalszych historii, ale wtedy kiedy wyszed? HUSH, by?y to jakie? ciekawostki.

Wampirzej trylogii nie czyta?em jeszcze, podobnie crossovera paj?ka z nietoperzem. A zaraz pod recenzj? ALL STAR Kujawa te? si? do?o?y?em przy okazji.

Co do MACHIN, to troch? podzielam Twoje zdanie Rod, bo ten komiks równie? mi ?rednio podszed?. Mo?e a? tak surowo bym nie ocenia?, dla mnie ?redniak. Pomys? z tym monstrum mi si? nie podoba?, podobnie jak ogólny schemat ca?ej historii. Nie wiadomo czy to by?y jakie? zwidy go?cia na prochach czy faktycznie jaka? Godzilla z kana?ów. Chocia?, dla niektórych, takie niedopowiedzenia to na pewno zaleta komiksu. Dla mnie akurat nie, nie w tym przypadku. Nie wszystko co jest niekomercyjne (ze wzgl?du na scenariusz i rysunki) od razu musi by? wielk? sztuk?.

Jeszcze s?ówko o GOTHIC-u Morrisona. Dla mnie lipa straszna. Bardziej ten scenariusz nadawa?by si? na opowie?? o Hellboyu (wizyta w Austrii, zapomniane zamczysko, jaki? rytua? z przesz?o?ci), albo normalny odcinek HELLBLAZER- a (zawarcie uk?adu z demonem, wyci?te serce). I takie mia?em w?a?nie wra?enie podczas lektury, ?e Morrisonowi odmówiono w Dark Horse i w Vertigo to poszed? z t? histori? do Batmana i si? uda?o. Co chwil? scenki przera?onego Batmana, teksty przez niego wypowiadane typu "mo?esz mówi? troch? wolniej? Mój niemiecki jest s?aby", wizyta w austryjackim klasztorze za dnia bez zdejmowania peleryny - to wszystko by?o dla mnie raczej ?enuj?ce. No i rysunki. Tak jak Jansona uwielbiam w DEATH AND THE MAIDENS, tak tutaj go nie cierpi?. Nic dobrego nie mog? o nim powiedzie?. GOTHIC si? chowa do SANCTUM albo do DARK KNIGHT DARK CITY gdzie klimaty s? "zbli?one".
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 17 Grudzień 2012, 14:54:52
Może i nie jest on bardzo, bardzo złym komiksem - ale tylko ze względu na warstwę graficzną, do której jednak i tak mam pewne "ale" - jednak scenariuszowo cała historia prawie, że leży. Wygląda to na plan szalonego piromana z DC, który postanowił odpalić wszystkie fajerwerki jakie mieli na składzie od razu. Przez to wszystko się zlało ze sobą, a efekt końcowy był taki sobie. Taki sobie... kurde, był prawie żaden. Zakończenie naprawdę niemal mnie dobiło swoją naiwnością, a motywacja którą miał Hush... Loeb nie mógł naprawdę na nic lepszego wpaść?
No i podsumowując - sam komiks uznałbym jako rzeczywiście niezobowiązujący, służący jedynie płytkiej rozrywce średniak, jednak ten wstęp Jima i Jepha -  no, wobec takiego samozachwytu nad takim dziełem nie mogłem pozostać obojętny. Jima jeszcze mogę zrozumieć, bo to chyba najbardziej... skomplikowana saga, którą ilustrował do tamtego czasu. Lee mógł się faktycznie wyszaleć ze swoim talentem, rysując aż tyle postaci, akcji, czy po prostu mordobicia. ;) Ale Loeb? Koleś ma na koncie kilka naprawdę fajnych historii, a tutaj naprawdę się nie wysilił. Zakończenie jest zdecydowanie najsłabszym punktem całej historii. Naprawdę... miałkie to i słabe.

Machiny to z kolei inna beczka śledzi.
Można się zatruć tym tytułem, ale tylko wtedy kiedy jedzie się dłuższy czas na schematycznych zeszytówkach, nastawionych na samą akcje, lub z typowo rozluźniającym scenariuszem. Też nie uważam się za wielkiego fana tego stylu rysowania. Jak czytałem to po raz pierwszy, to żałowałem nie tylko pieniędzy wydanych na sam komiks, ale również czasu, który poświęciłem na pójście do sklepu. Rysunki nie są tu najmocniejszą stroną, jednak na pewno nie psują odbioru samej historii. A sama historyjka jest fajną odskocznią od tradycyjnych Nietoperzastych opowiadań.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 16 Lipiec 2015, 12:45:52
Jestem niemal pewien, że nikt z forum nie miał kontaktu z tym komiksem, ale gdyby komuś nadarzyła się okazja i zastanawiał się czy warto, to ja odradzam z całego serca. Robin 3000.

(http://i60.tinypic.com/29lzpcz.jpg)

Jeden z najgorszych komiksów z Batmanem ogólnie i zdecydowanie najgorszy Elseworlds jaki czytałem. Scenarzyście udało się niemal kompletnie wyprać historię z jakiś elementów z uniwersum Mrocznego Rycerza. Poza kilkoma nazwiskami nie ma tam nic znajomego. Idea Elseworldsów w moim rozumieniu to przeniesienie znanych postaci do innych realiów. Realia inne są, bo tytułowe "3000" to rok, w którym dzieje się historia, ale reszta konceptu mocno kuleje. Zasiadałem do lektury kilkukrotnie i odstawiałem po kilku stronach, a czasem nawet po jednej. Robin z cyber ręką, statki kosmiczne, odległe planety, tragiczny główny złoczyńca, kiepskie rysunki Russella, nieinteresujące postaci poboczne (tego robota z okładki przypominającego C-3PO w historii w ogóle nie ma). Jednym słowem jest źle. Na tyle źle, że pomimo moich prób nie udało mi się skończyć "Robina 3000", więc jest chyba pierwszym komiksem z Batmanem, którego odłożyłem na półkę przed końcem lektury. Dodatkowo się zdziwiłem, że taki komiks posiada dwie strony wstępu autorstwa nie byle kogo, bo Chucka Dixona. Wiele dobrych albumów nie posiada żadnego słowa wstępnego, chociaż by się przydało, a tu taka niespodzianka. Zresztą, czytając ten wstęp Dixona to jakoś nie odniosłem wrażenia, że ta historia mu się podoba. Opisywał tylko ogólną historię postaci Robina i tylko na samym końcu, niemal w ostatnim zdaniu wyraził swoją opinię na temat tego komiksu, a tym słowem było "fun".
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 14 Wrzesień 2016, 10:38:15
No i niestety, doliczę do tego grona Kontratakującego Mrocznego Rycerza Franka Millera*. Jest to totalnie nieudany komiks. Żałuję, że go ostatnio kupiłem. Niebywała tandeta pod każdym względem, scenariusza, który się gdzieś pogubił i pod względem rysunków, o ile te bazgroły można nazwać rysunkami.
Kompletna kaszana, nie polecam jej nikomu, bo szkoda na to pieniędzy i cierpliwości, żeby przebrnąć przez to cudo. Frank z żoną zrobili chyba sobie jaja kompletnie ze wszystkich, tworząc tą perełkę. I z wydawcy, który poleciał na markę Millera, no i z Czytelników, a to jest najgorsze co zrobili.

* Chodzi mi o wydanie zbiorcze, które wydał Egmont w tym roku.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: chris3z8 w 05 Styczeń 2017, 12:56:25
Nie potrafi? stwierdzi?, który komiks o Batmanie uwa?am za najgorszy, ale za czasów Tm-Semic by?o kilka koszmarków, których pami?? si? pozby?a (och, jak dobrze). Dobre historyjki przeplata?y si? z kiczem i g?upot? scenariusza. Lubi? ,,Szczuro?apa'' czy ,,Kryzys to?samo?ci'', ale nigdy nie przebrn??em przez przygody Azraela (Knightquest, jak si? nie myl?). O najs?abszych staram si? zapomina? i dobrze mi to wychodzi, ca?e szcz??cie. Z drugiej strony: znam ludzi, którzy nie znosz? ,,Watchmenów'' wi?c gust gustowi nie równy ;p
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 18 Kwiecień 2019, 09:28:24
Dla mnie najgorszym ostatnio przeczytanym komiksem może nie tyle o Batmanie co ze świata Batmana jest   Harley Quinn- Preludia i fantazje komiks wybitnie mnie znudził i nie podobała mi się jego szata graficzna. to jeden z tych komiksów które  czyta się z trudem przez kilka dni.
Tytuł: Odp: Najgorsze komiksy o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: szymqw2 w 27 Czerwiec 2019, 12:57:01
Najgorsze rzeczy z Batmanem to zwykle te u nas nie wydane na szczęście. Warto tylko wspomnieć słusznie zapomniane "Batman: Odessy" Adamsa. Jeśli uważacie że Hush to sieka sięgnijcie sobie po tego potworka by zobaczyć jak sieka wygląda. Jeden z najgorszych polskich tomów po za tymi wymienionymi klasykami Milera i Morrisona to zdecydowanie pierwszy tom Detective Comics z New52. Daniels to kiepski scenarzysta nic się kupy nie trzyma i to kompletnie. Jedna dobra scena nie ma kompletnie znaczenia do historii. Gdyby nie trzeci tom Laymana to pewnie po Detective Comics by już nie sięgnął. Zawodzi mnie też seria All Star Batman nie nazwałbym jej najgorszą ale 3 tom już jest na granicy czytalności. Nonsens jaki się z niego wyłania jest wszechogarniający a próba połączenia tego wszystkiego motywem Ojciec syn oraz wątkami pirackimi kompletnie się nie sprawdza.