20-urodziny BatCave

[Mr.G]

Sto lat!
Dziękuję Ci, BatCave, że w pewnym okresie życia nie musiałem znać ani jednego komiksu, by i tak uważać się za znawcę Batmana. Godziny spędzone na wertowaniu biografii postaci na owej stronce w pewnym stopniu rekompensowały brak dostępu do właściwych źródeł i wystarczyły, bym tworzył w głowie własne historie. Zostało mi to do dziś - komiksy są tylko dodatkiem, a kanonów nie uznaję. To są jakieś tam wizje jakiś tam twórców - spodobają mi się bądź nie - ale świat Batmana i tak jest tym, co każdy z nas ma w głowie. A co niektórzy i w sercu.
Za czasów Batman Begins może i już tu bywałem, ale nie byłem do końca świadomym użytkownikiem. Dopiero czasy Mrocznego Rycerza wspominam jako ostre "fanowanie" i namiętne śledzenie każdych doniesień.

Anegdota, którą może nawet już kiedyś przytaczałem, ale najwyżej się powtórzę - katecheta w gimnazjum dał nam kiedyś zadanie, by napisać do siebie samego list i oddał nam je pod koniec roku. W moim głównie skupiłem się na tym, że "jakiś Heath Ledger ma być nowym Jokerem, a Batman będzie jeździł dziwnym motorem". Tylko to uważałem wówczas za wartościowe do napisania dla samego siebie, a gdyby nie BatCave, nie miałbym nawet tego.

Jednocześnie, przynajmniej w moim środowisku, nie było łatwo być fanem. Trudno było o towarzysza dzielącego tę pasję, a okazanie podobnych zainteresowań publicznie groziło niekiedy nawet przemocą. Tym bardziej to miejsce było dla mnie ważne. Tym bardziej dzięki, że byliście, jesteście i - co do czego nie mam wątpliwości - będziecie.

Co do forum, nigdy nie uważałem się za aktywnego i znaczącego użytkownika, a jednak, co uświadomił mi kilka postów wyżej użytkownik Wayne, trochę tu już jestem (Wayne, jeśli tak czujnie śledzisz moje poczynania, to nie wątpię, że kilka wiadomości wymieniliśmy, także jeśli zechcesz się ujawnić, zapraszam ). Rany, 20 lat, aż ciężko uwierzyć.
Piszecie o Mel i Waszej ówczesnej nieśmiałości... kiedyś ośmieliłem się na odrobinę szczerości na jej temat w wątku zatytułowanym bodajże "Kubeł pomyj". Ależ mi serducho biło, gdy niewiele później odnalazła mnie na gg, by... jak się okazało... podziękować. Fajne wspomnienie.
Niewielu też wie, że byłem na jednym z konwentów w Poznaniu i oglądałem co niektórych wystąpienia z oddali, a na kolejne potencjalne spotkania - gdy już byłem na nie gotów - najzwyczajniej nie pozwalały terminy. Kto wie, może jeszcze będzie szansa.

Szanowna Pani Miss_Quinn i Panowie, czasy się zmieniły i fanem jest być łatwo. Niekiedy mam wrażenie, że aż zbyt łatwo, a tzw. "znajomość tematu" rozbija się o śledzenie produkcji Diseny'a i bezrefleksyjne łykanie kolejnych niepotwierdzonych newsów. Uwielbiam tych typów, którzy wciskają mi z zachwytem dawno zdementowane plotki i nie wierzą, że nie mają racji "bo im przecież nagłówek wyskoczył".
Tutaj zaś był i zawsze jest poziom. Tutaj, nawet jeśli sam niewiele napiszę, to zawsze z chęcią poczytam co do powiedzenia mają ci, którzy znają się na temacie. Także bądźcie tu nadal. W niepewnej cyberprzestrzeni, gdzie język gifów staje mi się językiem obcym, BatCave pozostaje pewną i miłą sercu przystanią. Niech trwa. I my tutaj trwajmy.

Q - najbardziej tajemnicza z postaci tuż obok Banksy'ego - dobra robota

[Rado]

Nie powiem jakie było moje 1 konto a tym forum, bo miałem wtedy około 12-13 lat, i wstyd mi za głupstwa które można by wyszukać w moim ówczesnym profilu.

Tak patrząc po stylu, to przypominasz mi franka. Trafiłem? Mój drugi typ to Drawski.

Z użytkowników dawno już zapomnianych, to ja kojarzę jeszcze takiego o ksywce Roy v Beck. Pamiętam, że jego wiedza o komiksach z Batmanem mi imponowała.

[LelekPL]

Miło widzieć, że forum nadal trwa. Sam ograniczyłem już swoją obecność, ale raz na jakiś czas jeszcze wpadne i coś napiszę. Na szczęście są nowi ludzie, jest jeszcze garstka starych, choć po poprzedniej dekacie też już mniej. Nie ma Altaira, Deuce'a, franka, Jakury, Rafalindy, Bless, Doctusa, Adolfa, BlackBat i Kelena (tak, Kelena, bo nie pamiętam kiedy był tu ostatnio aktywnie) którzy 10 lat temu jeszcze planowali wybrać się na zlot i w miarę się wypowiadali. Dobrze jednak, że mamy teraz lepiej prosperujący kanał youtube i podcast o czym dyskutowaliśmy już podczas pierwszego zlotu.

A propos zlotu, ja nadal jestem na tak, chociażby na Dzień Batmana we wrześniu. Ale przy takiej niewielkiej grupie ludzi, nie wiem czy uda się coś zorganizować. Może przy okazji Batmana 2 albo Brave and the Bold.

[Deuce]

Jestem z Wami cały czas, tylko w 99% biernie. Pracuję jako urzędnik i jestem odpowiedzialny za funkcjonowanie stolicy jako takiej ( tak odpowiadam przed Prezydentem Warszawy ). Czasami zajmuje mi to 15 godzin dziennie, a trzeba też gdzieś jeszcze ogarnąć życie. Stronę i forum czytam jednak codziennie, aby zachować kontakt z przeszłością.
Bardzo się cieszę, że na stronie jest jeszcze mój artykuł nt. Bane'a. Zawsze też wypatruję ciekawostek związanych z nowymi komiksami czy całymi seriami. Na czytanie też mogę sobie pozwolić tylko w weekend, a i to nie zawsze. Kiedyś nie było dnia, abym nie oddawał się mojej ulubionej pasji.
Mimo całego zamieszania, świetnie, że portal i forum cały czas funkcjonują. Może jest już dużo mniej użytkowników, ale ta garstka ciągnie wszystko do przodu i oby pozostało to jak najdłużej. Nie mogę obiecać, że będę pisał regularnie, ale postaram się może nieco częściej. No i liczę na kolejne rocznice tego wspaniałego miejsca  .

Swoją drogą: Deuce - to chyba ostatnie miejsce, gdzie jestem Dwójką. Czy da się to jakoś zmienić ?

Pozdrowienia dla wszystkich: byłych, obecnych i przyszłych fanów Człowieka w Nietoperzej Masce !

[Juby]

Jednocześnie, przynajmniej w moim środowisku, nie było łatwo być fanem. Trudno było o towarzysza dzielącego tę pasję, a okazanie podobnych zainteresowań publicznie groziło niekiedy nawet przemocą. Tym bardziej to miejsce było dla mnie ważne. Tym bardziej dzięki, że byliście, jesteście i - co do czego nie mam wątpliwości - będziecie.

Piękne słowa. U mnie było to samo. Ciekawe to były czasy - kiedy od małego uwielbiałem Batmana było to akceptowane, ale gdy skończyłem 10 lat, nagle wszyscy zaczęli krzywo na to patrzeć. Lubisz Shreka? Star Wars? Władcę Pierścieni? Harry'ego Pottera? Okej! Ale nie Batmana, czy Spider-Mana, bo oni są dla "małych dzieci" A mój największy fanatyzm-na-Batmana przypadł na lata, kiedy do kin trafiała trylogia Nolana, akurat po moich 13 urodzinach. Kiedy na lekcjach informatyki, lub w kafejkach starałem się znaleźć jakieś info o szykowanym sequelu Batman - Początek, każdy krzywo na mnie patrzył, traktował wręcz jak jakiegoś odmieńca. Dlatego byłem przeszczęśliwy kiedy w sierpniu 2007 roku rodzice zgodzili się na Internet w domu i kiedy mogłem bez krzywego patrzenia kogokolwiek (poza braćmi) codziennie odwiedzać BatCave i śledzić kampanię marketingową TDK wymieniając opinię z ludźmi, dla których też było to coś ważnego. Po 2012 roku (premierze Avengers) wszystko się zmieniło, nasze pokolenie dorosło, staliśmy się bardziej otwarci na zachodnią popkulturę i kiedy w pracy jaram się czymś z nowego Batmana na głos, siedząc w koszulce z logo Batmana, wszyscy cieszą się ze mną i zazdroszczą mi takiego zapału i pasji. Jeszcze 12 lat temu reakcje byłby "inne" delikatnie rzecz ujmując.

Nie ma (...) Jakury

Jakura chyba co jakiś czas wraca, a Deuce loguje się często, tylko nie pisze.

A propos zlotu, ja nadal jestem na tak, chociażby na Dzień Batmana we wrześniu. Ale przy takiej niewielkiej grupie ludzi, nie wiem czy uda się coś zorganizować. Może przy okazji Batmana 2 albo Brave and the Bold.

Nie wiem czy w tym roku dam radę gdzieś się wybrać (ale już na 100% planuję się wybrać na MFKiG w październiku, więc może tam się uda kogoś spotkać), a co do propozycji na przyszłe lata - okazja będzie szybciej niż sequel Battinsona, można by się razem wybrać na drugiego Jokera

@Deuce
Fajnie, że wpadłeś i podzieliłeś się z nami tym komentarzem! Napisz pw do Q jaki chciałbyś nowy nick, z tego co pamiętam może on je dowolnie zmieniać.

[Gieferg]

U mnie w IV klasie podstawówki w pewnym momencie były zgrzyty na linii fani Batmana (całych dwóch) i fani Metalliki (prawie cała reszta - to był akurat czas jak się ukazał czarny album), wciąż pamiętam jak sobie wtedy nabazgrałem komiks w którym Batman sklepał tego gościa:



Potem przeniosłem się do innej szkoły, gdzie miałem w klasie dwóch innych "semikowców", ale rok później ci się z kolei przenieśli do innej szkoły i zostałem sam.
A kilka lat później zostałem fanem Metalliki

Komiksy mi się znudziły jakoś w pierwszej klasie liceum i wróciłem do nich wiele lat później, ale filmy Burtona i później Nolana (oprócz TDKR) zawsze znajdowały się w moim ścisłym filmowym top. Na Batcave się zarejestrowałem jak się czekało na premierę TDK, a zaraz po niej przedstawiłem tu swój pomysł na to jak powinien wyglądać sequel i... wykrakałem Bane'a.

[Rado]

Bardzo się cieszę, że na stronie jest jeszcze mój artykuł nt. Bane'a.

Pamiętam. To był kawał porządnej roboty. Nawet figurki omówiłeś.

https://www.batcave.com.pl/villains-corner/bane/

[LelekPL]

To raz jeszcze - 100 lat! Dzięki za dyskusje i wszystkie spotkania. Specjalne pozdrowienia dla Q i Wolanda, ale też dla Kelena, Rado, Funkiego, Jubego, Rafalindy, BlackBat i wszystkich innych których udało mi się poznać. Szkoda, że nie udało się z Mel, Leonem czy Maxie, ale nigdy nie mów nigdy. Może jeszcze kiedyś będzie okazja.

[Juby]

Stu pewnie nie będzie, ale życzę sobie i wam chociaż kolejnych dwudziestu



Dziękuję kelenowi i Q za news na głównej, miło czytało się wasze słowa. Jeszcze dzisiaj strona główna powinna zaliczyć małe odświeżenie z okazji urodzin, także zerkajcie wieczorem

[Miss_Quinn]

Co ja mogę napisać, bo żadna liczba nie odda ilu lat życzę żeby jeszcze trwała strona. Więc napiszę tyle lat i się da.
Cieszę się że " Komiksowe miejskie legendy" sprawiły, że zostałam trochę więcej niż miesiąc na portalu.
Również kolejnym krokiem, który sprawił że zostałam trochę dłużej było dołączenie tutaj na forum i chciałabym jeszcze raz wszystkim podziękować za tak ciepłe przywitanie
Życzę na samym końcu jeszcze raz, żeby portal wraz z forum trwał tyle lat ile się tylko da 

[MJ]

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Dzięki za całe info, wiedzę o komiksach i nie tylko, którą nie łatwo byłoby uzyskać bez Batcave. Świetna robota .

[Juby]

Jeszcze dzisiaj strona główna powinna zaliczyć małe odświeżenie z okazji urodzin, także zerkajcie wieczorem

Wrzucam zrzut ekranu, aby był podgląd jak strona wyglądała kiedy już wróci do klasycznej szaty graficzne

[HUDY]

Sto lat, pozdrowienia dla całej ekipy tworzącej i kazdego odwiedzajacego. Niech strona nam działa i działa, ciesząc kolejny pokolenia bat fanów.
 Kurczę ależ ten czas zleciał,Batcave był ze mną praktycznie od początków gdy wchodziłem w internety