Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Marvel Cinematic Universe

Zaczęty przez Anonimowy Grzybiarz, 20 Kwiecień 2016, 18:10:52

Night_Wing [usunięty]

Fenomen, nie film a opowieść, taki jest owoc popkulturowego złota tego świata "MCU", "Avengers: Infinity War". Obejrzałem ten film 6 razy, i za każdym razem batalia Mścicieli z Thanosem, tak niezmiernie mnie zaskakuje, tak, jakbym odkrywał w jej rzeczywistości coś nowego. Rzadko zdarza mi się, aby czerpać tą samą moc przyjemności z oglądania jakiegoś dzieła, gdy doświadczam go po raz "enty". W przypadku "Infinity War" jest inaczej. Dzięki tak świetnemu rozpisaniu fabuły, a głównie poszczególnych postaci w niej umieszczonych, dzięki kontrastowi emocjonalnemu, który wyzierał z filmu - naturalny humor przeplatający się z dramatem, tragizmem postaci Thanosa i Gamory, oraz dzięki centralizacji Thanosa jako najważniejszej postaci, wokół której rozwijać będą się wydarzenia produkcji, mogliśmy i nadal możemy delektować się pięknem tego filmu, tą epopeją, która przetrwa w świadomości pokoleń na długo, długo w przód.

Link do mojej recenzji: "Avengers: Infinity War", poniżej. Jeśli chcecie czytać moje wypociny, to zapraszam:

https://m.filmweb.pl/review/Film%2C+który+przetrwa+w+świadomości+pokoleń-21431 ;D

LelekPL

EXCELSIOR

R.I.P. Stan Lee

Ps. Myślę, że na stronie facebookowej batcave, albo na głównej dać grafikę z twórczością Stana o Batmanie i jego Waynie Williamsie:

Night_Wing [usunięty]

Stan Lee przetrwa w ?wiadomo?ci pokole? fanów, komiksowych geeków i ludzi ceni?cych sobie superbohaterskie kino na dziesi?tki lat w przód, po eony czasu. ?yjemy w popkulturowej erze, której podstawy wyrze?bi?, niczym Prometeusz lepi?cy cz?owieka w glinie, dziesi?tki lat temu abstrakcyjnie genialny Stan Lee. Nie powiem, ?e sympatyczny Stan odpowiedzialny by? za wszystko co kojarzymy z Marvelem, ba, komiksowym Marvelem, bo gdzie ikony: Kirby'ego, Loeba i innych. Specjalista od krótkich wyst?pów cameo w wi?kszo?ci dotychczasowych kinowych obrazów "Uniwersum Marvela" wypromowa? Marvela, sta? si? jego symbolem, kim? kto jest jak specjalista od PR tej marki. Stan Lee - "The Chosen One", dzi?kujemy za wszystko!!!

Juby

#33
Moje ulubione filmy MCU na ten moment.

1. Avengers: Infinity War


2. Iron Man


3. Captain America: The Winter Soldier


4. Spider-Man: Homecoming


5. Marvel's The Avengers



Przez 10 lat pierwszy Iron Man byłâ€š dla mnie niekwestionowanym królem MCU, ale w ubiegłym roku przebili go ostatni Avengersi. Brąz dałem Zimowemu, bo przez 95 minut jest znakomity i najlepiej leży mi gatunkowo (kino akcji). Za podium wybór był już cięższy. Na czwartym dałem Spider-Mana, bo był dla mnie ogromnie pozytywnym zaskoczeniem i dostrzegłem w nim tą "fajność" pierwszych Iron Manów Favreau, a na piątym pierwszych Avengers, bo z każdym seansem ogląda mi się ich równie dobrze, jak nie coraz lepiej, a najmocniejszym obok nich kandydatem było Civil War, które ma IMO więcej problemów.

Leon Kennedy

W sumie mógłbym się zgodzić z tą piątką, chodź Starznicy Galaktyki zasługują na miejsce w piątce, ale za kogo, to ciężko powiedzieć...   8)

Juby

Jak to "zasagują"? To piątka MOICH ulubionych filmów MCU, tylko ja decyduję, kto w niej na jakie miejsce zasługuje. :P

Leon Kennedy

Wiem, wiem. Pisząc, że sam się raczej zgadzam z Twoja piątką miałem na myśli, że chyba sam bym taką samą ułożył z tą różnica, że starałbym się umieścić w niej Strażników, ale nie wiem za kogo...  :P

LelekPL

Ja tam obstaję przy swojej piątce. Spider-Man to przyjemny film i to wszystko, Infinity War jest epicki, ale ma problemy z tempem - wątek z Gamorą i robieniem nowego młota zdecydowanie spowalnia film, a Winter SOldier zawsze był dla mnie przereklamowany. Nie spełnia się ani jako film szpiegowski, ani jako superbohaterski eskapizm. Ma dobrą akcję.

Za to Thor Ragnarok to najzabawniejszy film z całej serii, i posiadający chyba najlepszą ścieżkę dźwiękową. Pod tym względem przebił nawet Strażników, którzy trzymali oba tytuły. Natomiast Civil War, po powtórkach jest zawsze tylko lepszy. Jest tym czym Winter Soldier nie podołał być, dzięki dodaniu Iron Mana i Zemo, którzy stworzyli fantastyczny konflikt bohaterski. O ile scena na lotnisku nie robi na mnie większego wrażenia, o tyle finał tego filmu to najlepsze co widzieliśmy do tej pory w całym MCU.

Juby

Cytat: LelekPL w 22 Styczeń  2019, 20:56:40
Infinity War jest epicki, ale ma problemy z tempem - wątek z Gamorą i robieniem nowego młota zdecydowanie spowalnia film



Pierwszy raz słyszę taki zarzut wobec IW. Przecież ten film gna na złamanie karku, to 2,5h nieprzerwanej, skondensowanej do max. 2 dni w tym świecie, akcji. Uważam wręcz przeciwnie, przydałaby mu się wersja rozszerzona, bo aby skrócić film do max. 150 minut, strasznie przycięto wątki na Ziemi (sceny z Kapitanem i T'Challą, Brucem i Nataszą).

W dodatku na swojej liście wyżej ustawiasz pierwszą część Avengers, która - w przeciwieństwie do IW - właśnie miała problem, o którym piszesz. Po pojmaniu Lokiego i zebraniu się już wszystkich bohaterów, film zatrzymuje się w jednej lokacji na zbyt długo. Do momentu wybuchu na Hellicarierze, tempo siada i robi sobie odpoczynek.

LelekPL

Say srak. Pierwszy raz? Chyba nie byłeś "na internetach", bo wątek robienia młota jest dość uniwersalnie krytykowany, że tak naprawdę niczego nie rozwija, a właściwie cofa rozwinięcie postaci Thora z poprzedniego filmu. Jest to niesamowicie często wytykany zgrzyt z którym się zgadzam. Z Gamorą jestem pewnie w mniejszości, ale te bawienie się w ciuciubabkę z nią, Thanosem i Nebulą w ogóle mnie nie porwało, może dlatego, że to były chyba dwie najmniej mnie interesujące postacie w tym filmie.

A Avengers nie mają tego problemu bo scena na helicarierze jest najbliżej tego co Whedon chciał osiągnąć, czyli 12 Gniewnych ludzi z superbohaterami. Pojedynki słowe bohaterów są lepsze niż sceny akcji. Film ma swoje inne problemy, jak przewidywalność i schematyczność, ale jest niesamowicie dobrze zrobiony pod względem interakcji postaci. To nie był w żaden sposób jego problem.

Juby

Jak nie mają takiego problemu, jak mnie w środku trochę nudzą, i spotkałem się z takim zarzutem częściej? Utarczki są okej, ale Whedon przesadził z ilością scen zamkniętych w jednej, nieciekawej lokacji, przez co ten segment wydaje się dłużyć.

Może i za mało byłem "w internetach", ale z zarzutem o tempo / wątek z Thorem robiącym nową broń w IW, spotkałem się tylko raz. Pisał o nim Gieferg (na innym forum), ale po drugiej powtórce w domu, powiedział, że w sumie już nie widzi tego problemu i wystawił filmowi 10/10. Poza nim, jesteś pierwszy. :-*

LelekPL

Ja często lubię sceny w jednej lokalizacji bardziej niż bombastyczne akcje. Znowu zwracam uwagę na 12 gniewnych ludzi.

Co do Thora to przejawia się to w wielu negatywnych recenzjach. Nawet Dinklagowi się dostaje za jeden z najgorszych i najbardziej niepotrzebnych występów w karierze. Ale jak się jest superprzewrażliwionym można było tego nie zauważyć.

Gieferg dał 10/10? Świetnie :P Wiesz, że on miał jeden z najgorszych gustów filmowych na tym forum? :P

Leon Kennedy

Mnie tam wątek młota jak i wszystko co z Thorem związane bardzo odpowiadało. A ujrzenie Dinklaga w roli giganta karła BEZCENNE!

Juby

Cytat: LelekPL w 22 Styczeń  2019, 22:30:47
Ja często lubię sceny w jednej lokalizacji bardziej niż bombastyczne akcje. Znowu zwracam uwagę na 12 gniewnych ludzi.

12 gniewnych ludzi, czy scenę przesłuchania z TDK też uwielbiam. Drugiego aktu w pierwszych Avengers - nie. Film byłby lepszy, gdyby go tam przyciąć z 5 minut.

Cytat: LelekPL w 22 Styczeń  2019, 22:30:47
Gieferg  (...) Wiesz, że on miał jeden z najgorszych gustów filmowych na tym forum?

I jest drugą osobą obok ciebie, którą znam, która miała jakiś problem z wątkiem Thora. O czym to świadczy? Obaj macie kiepskie gusta? ;) No już nie, bo Gieferg zmienił zdanie.

Negatywnych recenzji IW nie czytałem, bo w ogóle staram się unikać recenzji i stron pokroju RT, czy MTC. Czytam opinie jedynie zaufanych osób (np. twoje, bo znamy się 10 lat), a z zagranicznych recenzentów oglądam Stuckmanna i zaglądam na stronę nieżyjącego już Rogera Eberta.

LelekPL

#44
Znowu zaczynasz się powtarzać. Skończ z tym "muszę mieć ostatnie słowo nawet jeśli będę pisał w kółko to samo". Wiem, że chciałbyś tą scenę przyciąć o 5 minut od dwóch postów wstecz, ty wiesz, że ja uważam to za niepotrzebne, nie wiem po co kolejny raz to piszesz? Chcesz mnie przekonać, że mam Twoją opinię? :P

Na forum dzielimy się opiniami jak masz coś do powiedzenia. Jak nie masz nic do dodania to możesz nic już nie pisać.

Np. druga połowa posta już coś wniosła. Teraz wiem, że po prostu jesteś "w bańce".