Nie podobal mi sie. Oprócz sonaru w oczach nie ma ten bohater zadnych innych mocy, a w tym filmie skacze dziesiec metrów w góre, lata po budynkach. Colin Farrell to kolejna pomylka, jak i cala jego postac, rozumiem, ze ktoś jest celny, ale zeby zabic rzutem olówka w szyje potrzebna jest sila Supermana. Najśmieszniejsza w tym filmie jednak jest Elektra, po stracie ojca i treningu, w mgnieniu oka odnalazla Daredevila na dachu budynku, tego nie umialby dokonac zaden czlowiek. Jedyne co mi sie podoba to piosenka do filmu wyzej juz wspomniana.
Wole sobie obejrzec BF, ocena filmu 4/10.
Wole sobie obejrzec BF, ocena filmu 4/10.