Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Green Lantern

Zaczęty przez Dr Horrible, 11 Lipiec 2009, 15:24:03

(A)nonim

Dla mnie już jedynka była średnio-słaba, dobrze że chociaż dostaliśmy żarty Starka. W sumie jeżeli chodzi o IM, to dla mnie mogli zrobić tylko trailer, bo był naprawdę dobry. ;D

Na razie gagów niestety jest za dużo. Ale może to tylko wina źle zmontowanego trailera i w filmie tak nie będzie. Pozostanie nam tylko mieć nadzieję że Reynolds zagra to w miarę dobrze.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

Akurat o Reynoldsa się nie boję. A wiadomo coś o ewentualnych smaczkach dla fanów DC??

Gieferg

Oby takowych nie było.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

(A)nonim

CytatAkurat o Reynoldsa się nie boję.
A ja się boję że zagra siebie, bo na razie to robi.
CytatA wiadomo coś o ewentualnych smaczkach dla fanów DC??
Były jakieś ploty o Daily Planet, ale to prawie na pewno nieprawda, bo GL podobnie jak Batmany ma się dziać w swoim własnym uniwersum. Były jeszcze plotki o pokazaniu Gardnera chyba (jestem na tak ;D), ale na razie nic nie wiadomo.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

RafBat

 Nieźle, podobno Ryan Reynolds jest znany głównie z tego, że jest mężem Scarlett Johansson ;). Coś w tym jest, ja przynajmniej nie kojarzę jego twarzy z jakimś ważnym filmem. Cóż, za tydzień ma wejść do kin thriller właśnie z nim w roli głównej, może nadrobię zaległości jako kinomaniak. :)
CytatByły jeszcze plotki o pokazaniu Gardnera chyba (jestem na tak   ;D)
No, to jest wiadomość! Też chciałbym żeby Gardner pojawił się w tej produkcji, na pewno dużo wniósłby (humoru) do GL. ;D

(A)nonim

Jak Hal będzie tak pajacował to chamskiego Guya nie będziemy potrzebować. ;)
No i to miała być bardziej taka scenka-nawiązanie, pierścień miał szukać potencjalnych Latarników na Ziemi. Niestety już się to się gryzie z tym co zobaczyliśmy.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Q

What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

kelen

Ok. Wszystko wygląda świetnie.
Ale ta maska na oczach Halla cały czas jest do dupy.

Roy_v_beck

W sumie wszystko wygląda naprawdę żenująco.

(A)nonim

No trochę sztucznie to wygląda, głos i maniera Stronga dziwnie się sprawdzają u Sinestro, Reynolds nadal mi nie pasuje, a patrząc na rozwiązanie z włączeniem latarni boję się o fabułę. Ale i tak to kopie dupę kompletnie, nudne zajawki Marvela mogą się schować!
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Roy_v_beck

Kurde, obejrzałem ten materiał i faktycznie kopie dupę! Zajebiste science-fiction się zapowiada. Właśnie takie, jakiego dawno nie było. Fani komiksowych bohaterów mogą być rozczarowani, bo coraz realniejsze te ekranizacje się robi, ale kurde faja tutaj wymiata Lantern i to latanie po kosmosie :D

LelekPL

za dużo tego science w tym science-fiction to nie widać ;)

Roy_v_beck

What? Nie zauważyłeś tego zbiorowiska Lanternów, gdy przemawia Sinestro? Nie zauważyłeś jak dokładnie całą planetę pokazuje ten rybiast Lantern Reynoldsowi? Nie zauważyłeś jak latają w statku kosmicznym najpierw na ziemię a później w drugą stronę? W dodatku Killowoga nawet nie pokazali dokładnie. Kurde, co chwila tam jakiś kosmiczny wątek jest. Nawet zwykłych karabinów nie będzie, tylko Reynolds sobie zielone działo z pierścienia tworzy. Nie mówiąc o tym, że wielka żółta istota z kosmosu jest jednym z głównych przeciwników.

Wiecie, większość ekranizacji komiksów to w jakimś stopniu SF. Tylko ja mówię, Green Lantern nie zapowiada się na takie science-fiction jak "Władcy Umysłów", "Jestem Bogiem" czy "Source Code", jemu właśnie bliżej do "Gwiezdnych Wojen" i "Gwiezdnych Wrót". Co fajne, bo dawno nie było tego typu filmu.

LelekPL

Cytat: Roy_v_beck w 03 Kwiecień  2011, 22:50:11
What? Nie zauważyłeś tego zbiorowiska Lanternów, gdy przemawia Sinestro? Nie zauważyłeś jak dokładnie całą planetę pokazuje ten rybiast Lantern Reynoldsowi? Nie zauważyłeś jak latają w statku kosmicznym najpierw na ziemię a później w drugą stronę? W dodatku Killowoga nawet nie pokazali dokładnie. Kurde, co chwila tam jakiś kosmiczny wątek jest. Nawet zwykłych karabinów nie będzie, tylko Reynolds sobie zielone działo z pierścienia tworzy. Nie mówiąc o tym, że wielka żółta istota z kosmosu jest jednym z głównych przeciwników.

No dalej science tu nie widzę. Fiction jak najbardziej...

A Gwiezdne Wojny to też nie bardzo sci-fi. Bardziej Fantasy, jak sam początek każdego filmu wskazuje: "dawno, dawno temu", a nie "za milion lat ziemianie".

Mikoto

A ja mam dylemat, czy iść na to do kina.
Z jednej strony Green Lanterna prawie w ogóle nie znam, a trailery wcale nie zachęcają mnie do poznania tej postaci. Historia przedstawiona w filmie też nie jest jakaś szczególnie porywająca ani ciekawa. Lubię Reynoldsa, ale tutaj wydaje się irytujący. I pewnie będą do co drugiej sceny pchać element humorystyczny przez co film będzie wyglądał jak kolejna część Fantastycznej Czwórki, albo (co gorsza) klon Transformers 2.

Ale z drugiej strony efekty są ciekawe i wypadałoby to jednak zobaczyć na dużym ekranie. Zwykle CGI mi zwisają, ale w tym przypadku chyba zrobię wyjątek.

No, ale iść na film dla samych efektów? No nie wiem...