Wiadomości

Jedyne co wiemy, to że nie ma w tym świecie Supermana. Nie wiesz czy nie było tam innych bohaterów.

Spoiler

Barry szukał zarówno Wonder Woman, Cyborga, oraz Aquamana i żaden z nich nie istniał , nie pamiętasz sceny w mieszkaniu gdzie dzwoni nawet do ojca aquamana? Po czym wyraźnie powiedzieli ze znają tylko batmana i nie ma nikogo innego

[Zamknij]

Wątpię żeby miał długie, mimo ze oceniam go pozytywnie, to nie sądze żeby był to film na który ludzie chodzili by więcej niż 1 i polecali sobie nawzajem, no i pamiętajmy ze jest to film z uniwersum który regularnie wtapia pieniądze. Wydaje mi się ze też skończyły sie juz czasy gdzie samo nazwisko i grana przez niego kultowa postać przyciąga tłumy do kin jeśli film po prostu nie jest dobry tak jak w przypadku Indiany Jonesa gdzie sama marka po prostu nie wystarcza 

Od pewno czasu juz nie sledzilem tego projektu i nie wiem ile bylo zmian w trakcie ale po tym filmie zupelnie nie widze pomyslu na batmana ketona jako postac powracajaca w tym uniwersum. Ciekawi mnie jakie niby mieli z nim plany oraz gdzie mial byc umiejscowiony film batgirl

Spoiler

Przecież chodziło o , to, ze przez Barrego zabrakło super bohaterów, nie ma Lig sprawieliwości. Mam podobnie jak Juby, po prostu czuje tutaj zmarnowany potencjał, fajnie że byl ale chciałem coś innego. Zamiast Zoda dałbym tutaj RF tym bardziej ze jak rozumiem, zabójstwo matki zostało tajemnica i nikomu nie zależy na odkryciu winnego? Czemu Flash nie chciał powstrzymać mordercę tylko jakiś dziwny zabieg w super markecie? Wgl czegoś tutaj nie załapałem jak to się stało że mama Flasha przeżyła?

[Zamknij]

No fajnie ze Keaton po walce z pingwinem w kanałach na stał się wesołym bezdomnym staruszkiem gotującym makaron ze znajomością multiwersum w świecie gdzie jest jedynym super bohaterem tyle ze to nie ma żadnego sensu, naprawdę do tej roli najbardziej pasuje tobie właśnie batman Keatona?

EDIT: Nie zgodzę się, że Keaton był zbędny w filmie. Jego obecność dużo wniosła do historii, ponieważ był swego rodzaju mentorem multiwersowym dla Barry'ego, z którym speedster mógł utożsamić się traumami z przeszłości. Film od początku narzucił klimat i cieszę się, że każda postać (nawet debiutująca Supergirl) mogli utożsamić się z tym i nam, widzom, przekazać coś. Poza tym Keaton świetnie sprawdzał się w scenach akcji. Zarówno on, jak i Affleck, świetnie wypadli w powrotach. Cieszę się, że dano im szansę i dobrze je wykorzystali.

Może bardziej rozwinę o co mi chodzi. Dla mnie po prostu jest to zmarnowanie tak kultowej postaci jak i dobrego aktora jakim jest Keaton na taką a nie inna role. Jakby tego batmana grał by Ben Affleck, to wyszło by na to samo a może nawet lepiej by współgrało z całym filmem. Tym bardziej ze jego świat ani trochę nie przypomina tego z Burtona, nawet ułamka Gotham nie dostajemy dla mnie to nie byla ta sama postać która grał w swoich filmach, był po prostu batmanem z innego uniwersum który nie wiadomo czemu poszedł na emeryturę i wrócił w sumie też nie wiem z jakiego powodu i był to zmarnowany potencjał, bo można było zrobić z nim coś lepszego. Tylko jedna scena kiedy Barry rozmawia z nim o rodzicach oraz Alfredzie mi się podobała, reszta to the fanservis the movie a szkoda

U mnie rowniez film znalazl by sie w top 3, glownie narzekalem wyzej ale dobrze bawilem sie podczas seansu, dodam rowniez ze humor mi przypasowal. Wiem ze to nie mozliwe dzisaj ale gdyby wystep Keatona byl zachowany w tajemnicy, to pierwsze ujecie na bat jaskinie oraz Bruce ktory zaczyna sie golic wywowal by chyba u mnie zawal serca

No ja tego nie kupilem. Nie wiemy co sie stalo, w sumie w jakim jest miesjcu? Dlaczego nagle przestaje?  Wskakuje w kostium, robi kung fu i tyle jest go filmie, dla mnie po prostu slaba napisana postac, Val kimmer moglby go zagrac i nic by to nie zminenilo. O wiele bardziej podobal sie sam Falsh i najlepsza rozmowe ma ma wlasnie z Affleckiem na parkingu. Zapomnij ze znasz Keatona i nic z tej postaci jak dla mnie nie zostaje w samym filmie tak samo jest z Karą z tym ze ona nie ma ma sobie twarzy nostalgi przez co nikt o niej nie rozmawia. Rozumiem jaki byl zmamysl ale dla mnie nie wybrzmial

@newitme Ty trollujesz czy inne filmy oglądaliśmy? Batman Keatona to diament tego filmu.

Dla mnie nie. Nie potrafie co kolwiek o tej postaci powiedziec poza tym ze znam twarz aktora. Jedyne co robi w tym filmie, to powtarza swoje kwestie sprzed 20 lat, nie jest to zaden epilog do tej postaci, rozwoj itp Zwykly fanservis a oczekiwalem czegos wiecej

Okej pierwsze wrazenia po seansie. No tak srednio, historia niezbyt ciekawa, efekty specjalne bardzo slabe ale podobala mi sie postac Flasha, bardzo dobrze zagrana i polubilem go jako postac. No Keaton, sorry ale moglo go nie byc serio, te postac moglby zagrac kazdy inny aktor i nic by, to nie zmienilo w samym filmie, nie jest to zadna kontynuacja Burtona jakby ktos sie łudzil. Ben Affleck który mial moze 10 minut bardziej mi sie spodobal no i koncówka bardzo fajne oczko do widza. Typowy sredniak do ktorego nie wroce. Jesli ktos chce isc tylko do Keatona, to raczej nie polecam

A ogień może poparzyć, toż to wie każdy. Nie znam tak angielskiego żeby czytać ich wypociny. Patrzę na średnią i tyle,  patrzę na ich wspaniały znaczek, a tam jakoś pierwszej świeżości.

Jezu jaką średnią znowu? Tłumaczyłem tobie co oznacza ten symbol świeżości a ty dalej swoje. Oni nie oceniają tych filmów w skali od 1 do 10. Cyfrę którą widzisz oznacza ilość recenzji pozytywnych od recenzentów a nie ich ocenę samego filmu . Najbardziej po ludzku czy polecasz film, nawet jeśli ktos uzna ze tylko jeden element filmu działa ale dla nie warto pójśc do kina, to daje od siebie ocene pozytywną a jeśli chcesz wiedzieć cos więcej, to przeczytaj recenzje.

Wracając do filmu, dziś o 20 sie wybieram na seans wiec napisze kilka zdań, liczę ze przynajmniej Keaton sprawi ze obudzi się we mnie to dziecko które oglądało z nim filmy jako smarkacz  i myślał ze juz nic lepszego nie zobaczy     

Dam znać jakie wrażenia 😃

Zerkłem sobie z ciekawości na Mrówkę i Osę 2 i ci topowi krytycy ocenili to bardzo wysoko. Tyle są warte ich wypociny  83% dobre sobie  Świerza zgniłka 😂 I owszem ogólna ocena nie jest taka wysoka, ale dalej określona tam mianem świeżego...

Ponownie zle to czytasz, to ze film ma 83 procnet nic nie znaczy, zebys wyciagnoc jakies wnioski musisz przeczytac dana recenzje a nie patrzec na cyferki. Dajmy na to ze Flash bedzie dla mnie absolutnym carpem ale spodoba mi sie muzyka oraz keaton na tyle ze nie uznam czasu za stracony wiec dam ocene pozytywna ale to nir znaczy ze ten film byl dobry. Im mniejszy procnet, tym wiecej osob mialo problem zeby znaesc co kolwiek pozytywnego w tym filmie. To ze jakis film ma 100 procnet nie oznacza arcydziela a tyle ze wiekszosc ludzi znalazla w nim cos dla siebie

Przy WM 1984 przed premiera byly praktycznie same pozytywne recenzje a zaraz po premierze gwałtownie poszło w dół. A już na ten moment procent pozytywnych jest taki sobie a jak sie w nie czytasz, to co najwyżej jest ok no ale zobaczymy, mam nadzieje ze bedę się bawił dobrze 

Opłacało się, bo to jest inny Superman z inną hisotria bez zbędnego bagażu. Na dodatek za którym ciągnie że się smord z filmów przy których Dc cały czas wtapia pieniądze. Ponownie nie widzę żadnego sensu trzymać Cavilla w tej roli ani z punktu marteingowego ani sentymentalnego.

Spodziewałem się że będzie gorzej. Wszyscy chwala Keatona oraz Ezre w recenzjach natomiast jak zwykle scenariusz ora chaotyczność ciągnie film na dół ale jest postacie dowiozą, to jest szansa że będę się dobrze bawił na seansie, wybieram się już 14 więc po seansie  os tam napisze