Forum BatCave

Batman => Ogólnie o Batmanie => Wątek zaczęty przez: Mr.G w 27 Luty 2008, 15:10:36

Tytuł: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 27 Luty 2008, 15:10:36
Kazdy z nas jest fanem Mrocznego Rycerza. Kazdy z nas wie, które filmy są Burtona, a które Schumachera.  Wielu z nas umie odróznic Gotham od Metropolis. Wielu z nas ukrywa tą wiedze...
Niczym Bruce ukrywający sie pod swoim alter-ego, tak ja ukrywam to, ze jestem fanem Batmana. Czemu? Poniewaz ?le zostalo by to przyjete w moim środowisku, albo najnormalniej w świecie zostalbym wyśmiany?

Ludzie wokól mnie postrzegają Batmana jako postac dla dzieci. Coś niepowaznego. Nieliczni, którzy znają mój "mroczny sekret" drwią  z tego, ze wciąz szukam komiksów na allegro i odcinków seriali animowanych.

Chcialbym poznac wasze opinie. Kryjecie sie z tym jak ja, czy moze rozglaszacie to wszystkim dookola? Czy wielu jest ludzi wokól was podzielających tą pasje? I czy nie drazni was to podejście ludzi do taj jakze powaznej postaci- do Batmana, jak do czegoś z czego sie wyrasta w wieku 10 lat?
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 27 Luty 2008, 16:50:15
Cala moja rodzina i wszyscy przyjaciele wiedzą o mojej fascynacji tą postacią. Jednak nikt jej szczególnie nie podziela, a co niektórzy potrafili mi dac w kośc z powodu tego uwielbienia, ale teraz ogólnie jest ok. Oczywiście jest masa osób, która zawsze miala i nadal ma polew ze mnie i Batka tzw: cepy z osiedla. Oni uwazają, ze dorosly czlowiek nie powinien czytac komiksów, bo są one przeznaczone dla dzieci tak jak postac Batmana. Ciekawe jest to, ze niektóre filmy na podstawie komiksu uwazają za calkiem dobre, ale BB i poprzednich cześci nie oglądali, bo są to filmy dla dzieci... zalosne.

CytatKryjecie sie z tym jak ja, czy moze rozglaszacie to wszystkim dookola?

Nigdy tego szczególnie nie ukrywalem, ale równiez nie rozglaszam tego jakoś specjalnie mocno... W ko?cu kazdy kto mnie zna dośc dobrze bez problemu sie zorientuje, ze uwielbiam tą postac ;).
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 27 Luty 2008, 17:36:01
Mam ten sam problem co ty Leon. Ludzie z otoczenia czesto śmieja sie z kogoś, kto uwielbia komiksy. Nie rozumieją, ze komiksy to literatura.
Dlatego unikam rozglaszania mojej fascynacjii Batmanem, chociaz wiele osób o tym wie.
Posted on: 27 Luty  2008, 17:21:26

 Kiedyś (jak chodzilem jeszcze do szkoly) w bibliotece jakiś gościu zauwazyl, ze oglądam na necie jakąś strone o Batmanie (chyba "Batman: Yesterday, Today & Beyond") i razem z kolegami zacząl sie śmiąc. Zauwazylem to, i dostal ode mnie (sory za wyrazenie) wpierdol. Jak sie idiota nie zna to niech glosu nie podnosi. Jedni sie interesują sportem, inni szachami, jeszcze inni samochodami, czy literaturą. A ja kocham komiksy, bo to jest dla mnie ?ródlo fascynacjii.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 27 Luty 2008, 19:38:07
CytatKiedyś w bibliotece jakiś gościu zauwazyl, ze oglądam na necie jakąś strone o Batmanie (chyba "Batman: Yesterday, Today & Beyond") i razem z kolegami zacząl sie śmiąc. Zauwazylem to, i dostal ode mnie (sory za wyrazenie) wpierdol.

A myślisz, ze ile razy ja chcialem tak zrobic i to z wielką ochotą? Setki, ale z reguly udawalo mi sie powstrzymac na kilku ripostach. Jednak jestem zdania, ze najlepiej olac takich idiotów ;). Chod? wiem, ze jest momentami ciezko tak zrobic...
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 28 Luty 2008, 09:36:58
Ludzie są naprawde zalośni pod tym wzgledem.
Wielu ogląda chociazby Naruto i traktują ten serial dośc powaznie, a śmieszy ich to, ze my traktujemy powaznie Batman TAS.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Victor w 28 Luty 2008, 14:31:38
W zasadzie nie ukrywam sie, iz lubie poczytac komiksy. Moja rodzina przyzwyczaila sie w pewnym momencie, ze kupuje mase albumów komiksowych. Czasem uslyszalem a moze sprzedaj to. Zawsze mówilem, ze przez komiks przekonalem sie do czytanie ;). Dlatego iz nie chcialem czytac lektur w początkowych klasach. Tata zakupil mi Kajko i Kokosza i tak sie zaczelo.

Moja dziewczyna tylko uśmiecha sie gdy mówie, ze przeczytalem nowego Batka. Ostatnio nawet zalapala bakcyla po zobaczeniu Batman Begins.

Ludzie w pracy - albo ich to nie obchodzi lub mam sporą ilośc znajomych, która podziela zainteresowanie komiksem. Zawsze powtarzam gdy ktoś powie, ze to dla dzieci aby przeczytal sobie Kaznodzieje, 100 naboi itp.

Nie mam raczej problemów z moim komiksowym alterego, ale mozliwe, ze obracam sie w takim środowisku. Duzo ludzi okolo wieku 25-30 sami czytali, a nawet czytają komiksy gdyz na tym sie wychowywaliśmy. Ba nawet czesto gesto na piwie opowiadamy sobie nasze ulubione fragmenty, co nowego czytaliśmy, co warto polecic.

Co do TAS i Naruto

Sporo osób równiez uwaza za dziecinne oglądanie Anime (tutaj wrzucam mój ulubiony przyklad Evangelion), a jest to podobnie jak z komiksem. Są ambitne produkcje i mniej ambitne.
Zalani jesteśmy mnóstwem Pokemonów, Jakichśtam Bladów, które jednoznacznie kojarzą sie z dzieciakami.
Na szczeście wydawane są (niestety dośc drogo w sumie) fajne serie w stylu Ergo Proxy, Ghost In the Shell. W komiksie dzieje sie podobnie, tez wydawane są juz na szczeście ambitne produkcje.

Równiez w światku Batmana zdarzają sie oczywiście lepsze historie i te na które szkoda wzroku. Moze Ci którzy nie lubią komiksowców trafili na taki slaby komiks. Ale myśle jednak ze tutaj generalizacja typu komiks=dla dzieciaków, kolorowy szajs, ameryka?skie pranie mózgów itp.

Rozpisalem sie i nie wiem nawet, czy to co napisalem ma jakiś lad i sklad :)


Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 28 Luty 2008, 16:47:05
CytatCzasem uslyszalem a moze sprzedaj to.

Mi kiedyś powiedzieli zebym to wyrzucil, bo tak lezy i lezy ;).

CytatMoja dziewczyna tylko uśmiecha sie gdy mówie, ze przeczytalem nowego Batka.

Mam dokladnie to samo :).

CytatOstatnio nawet zalapala bakcyla po zobaczeniu Batman Begins.

BB sie jej podobal. Chod? nie chciala go z początku oglądac, ale szybko ją do tego przekonalem :). Teraz mój cel, to namówienie jej na pójście do kina na TDK :D.

CytatLudzie w pracy

Nowa wiec nikt jeszcze nie wie.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Victor w 28 Luty 2008, 19:10:31
Wlaśnie dziewczyna stojąc nade mną mi kazala napisac, iz nie zmuszalem jej do zobaczenia BB :) Sama wyszla z taką inicjatywą. Krótka recenzja od niej "Nawet niezle to bylo" :)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Hunter w 01 Marzec 2008, 08:27:47
Podzielam wasze zdanie Batman to klasyka i ?ródlo fascynacji. Lubie tą postac, moja rodzina o tym wie (ta z którą mieszkam), no i paru kolegów. Śmieją sie ze mnie i to jak. Nawet mama czasem sie ze mnie śmieje, ze jestem niepowazny, ale mam to gdzieś. Jak kumple mówią mi ?le o batmanie to ja mówie... spadaj a ty oglądasz anime i co z tego. Ja tez w sumie oglądam Naruto, ale Batman to co innego, to jest postac powazna, pobudza myślenie. Jest w nim wiele do naśladowania. Ja ostatnio zacząlem oglądac Naruto dosyc czesto, ale mam ochote wrócic do Batmana, wlaśnie dlatego tak dlugo nie pisalem. Bardzo mi przykro, ze tyle faktów opuścilem. Jednak ja lubie to i to czyli Batmana i Naruto.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 01 Marzec 2008, 09:33:40
Witam z powrotem Hunter.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Super Robin w 13 Marzec 2008, 15:14:52
  Nie no u mnie w klasie to wszyszczy bez wstydu lubią suberbohaterów ale oni bardziej lubią Power Rangers niz Batka
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 13 Marzec 2008, 20:32:11
Power Rangers?   :o   
Przeciez to bezsensowne zdzierstwo! Do Batmana oni sie nie równają.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Super Robin w 14 Marzec 2008, 21:12:42
Cytat: Maxie Zeus w 13 Marzec  2008, 20:32:11
Power Rangers?   :o   
Przeciez to bezsensowne zdzierstwo! Do Batmana oni sie nie równają.
Wiem,ale ja nie jestem zdrajcą.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Victor w 15 Marzec 2008, 18:09:27
Tutaj Panowie nie ma co porównywac :)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: JaRo w 23 Maj 2008, 17:24:15
 Od dawna juz tego tematu nie poruszano, ale co tam ; )

Ja sie nie kryje ze swoją fascynacją Batmanem, ale jej tez przesadnie nie rozglaszam. Wśród rówieśników nie spotkalem sie z zadnym uznaniem. Nawet najlepsi koledzy wciąz drwią z moich zainteresowa?. Przyznaje, ze jest to strasznie wkurzające, ale problem tkwi w ciemnocie Polaków. Bo taka jest prawda- Polacy to banda ciemnych tumanów, których cale zycie to chlanie piwa i oglądanie meczy. Jezeli jest ktoś kto sie wyróznia (zalózmy czyta ksiązki, namietnie ogląda filmy) to odrazu jest przez wszystkich traktowany z niepowagą. Polacy to ciemnota na sztuke, a kino, literatura i komiks to sztuka. Moi koledzy kazdy pieniądz przetracają na paluszki, chipsy, piwo i bilety na mecze. Chod? mi sie to nie podoba (dla mnie to marnowaie kasy) to jednak sie ich nie czepiam, a ci co chwile sie dowalają jezeli chodzi o Batmana. Ale przebrąlem przez to wszystko i dziś juz dali mi wszyscy (niemal) spokój.
Przykre to jest, ze u nas w Polsce jest takie zacmienie umyslu na sztuke. Cala przygoda i mądrośc Polaków to te mecze. zenada po prostu, zenada.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 23 Maj 2008, 19:42:44
Masz racje z tymi Polakami. To co napisaleś jest przykre, ale szczere.
Jejku... jak ja nie cierpie tego narodu :P
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 23 Maj 2008, 20:02:54
JaRo, wszystko zalezy od środowiska, w którym sie obracasz...

Zarówno w szkole jak i na wydziale moje pasje traktowane są jako daleko idąca egzotyka.
Chech, mówi sie o prawnikach jako o elicie intelektualnej... otóz dupa!
- taka sama nedza jak gdziekolwiek indziej, z róznicą taką, ze jedynym slowem pisanym z jakim ma stycznośc 95% znajomych z wydzialu to ustawy, podreczniki, i... najnowsze informacje na Onecie!

Cale szczeście istnieją nisze, gdzie mozna spotkac ludzi nie reagujących z obrzydzeniem na kazdego, kto ma nieco ,,inne" zainteresowania. W liceum wciągnąlem sie w organizowanie paru konwentów, i do dzisiaj mam przyjemnośc co jakiś czas uczestniczyc w podobnych imprezach, eventach czy promocjach ksiązek, totez poczucie osamotnienia w pasji nie jest az tak przytlaczające. A moze to dlatego, ze jako fan SW nie jestem jednym z tysiecy, a nie (jak w przypadku universum DC) jednym z kilkudziesieciu..?

Osoby zyjące SF i Fantastyką ex lege zyją w intelektualnym odosobnieniu od ,,szarego ludu", tak wiec moze po prostu nauczylem sie ignorowac tą ściane niezrozumienia i poblazliwości. Skutkiem jest to, ze po kilkunastu minutach rozmowy rozpoznaje, ze danej osobie lepiej jest o Batmanie po prostu nie mówic, gdyz sądząc po profilu- nie zrozumie.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Philips V38 w 23 Maj 2008, 21:35:55
Poruszyliscie bardzo ciekawy temat.
Jak jest w moim przypadku ? Bardzo podobnie.  Postac Batmana od dziecka rozbudzala moją wyobra?nie. Wychowalem sie na TAS, uwazam ten serial za niemal kultowy, a Batman i Powrót Batmana to moje najlepsze filmy.

Nie ukrywam mego zainteresowania Batmanem, ale tez szczególnie nie rozpowiadam tego na lewo i prawo, w mojej pasji jestem odosobniony, mam wielu znajomych jednak to nie ich "klimaty". Jedyne po czym poznac , ze jestem jego fanem to tapeta na pulpicie , kilka tapet na komórce oraz ściezki d?wiekowe z filmu. (...aha no i jeszcze od paru dni nosze przy sobie karte ...zgadnijcie jaką :D... "J"... ) rodzina  ? hmmm....wie, ze lubie te postac.  Kilka osób wola na mnie nawet Batman:)
A jeśli rozmawiam juz z kimś o Batku to najczesciej slysze kwestie : "masz 20 (prawie21) lat, a zachowujesz sie jak dziecko", "kiedy ty w ko?cu zmądrzejesz?", "nie rób wstydu !" ...itp.itd....:( ale mam to gdzieś.

Niestety moi znajomi pozbawieni są wyobra?ni, która tak ubarwia zycie. )A co do Polaków ogólnie?
Szkoda gadac...naród sztywny, liniowy i plaski, zero fantazji, jeśli ktoś odbiega od schematu "PRAWDZIEGO" Polaka, to zaraz jest wytykany palcami i wyśmiewany...jest to zenujące.  Kazdy ma byc powazny i szary jak reszta ? Wiekszośc ludu tylko potrafi narzekac jak to jest im ?le i niedobrze. Niestety zyjemy w takim  kraju, gdzie nie ma  miejsca dla marzycieli.
Wyobra?nia jest wspanialą rzeczą i nie chcial bym, aby mnie kiedykolwiek opuścila.

Myśle, ze to wszystko co chcialem  przekazac.
Przynajmniej na Batcave moge sobie pogadac o tym co mnie interesuje...no i są tu normalni ludzie <lol> :)


Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 23 Maj 2008, 21:49:21
Ja mam pewnie z 15 róznych kart Jokera ;D i ameryka?ską dwu-centówke.
Obecnie zamierzam sobie zakupic przez Internet cylinder i monokl :P
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 23 Maj 2008, 21:51:38
Maxie,
myślalem, ze chodzisz w todze z wie?cem laurowym na glowie i kielichem wina w rece... :D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 23 Maj 2008, 21:56:10
Tylko oficjalnie, Jon...... ;D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Philips V38 w 23 Maj 2008, 21:58:00
Interesująca kolekcja ....kart Jokera tez mam wiecej,  ale jedną zawsze nosze przy sobie....mam taki plan, mianowicie chce doczekac momentu ,gdy bede siedzial w gronie znajomych przy stole, rozmowa nie bedzie sie kleic, zapadnie dluga i przewlekla cisza , a w tedy ja wykonując gest reki siegniecia do marynarki powiem...."Here's my card !" :D
to by bylo świetne,  tyle tylko , ze nikt by nie zrozumial o co mi chodzi :( <zalamka>
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 23 Maj 2008, 22:00:28
Skąd macie te karty? Tzn. bierzecie zwykle Jokery z tali czy to akurat TEN filmowy Joker?
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Philips V38 w 23 Maj 2008, 22:06:16
W moim przypadku to z kilku normalnych talii...Filmowy Joker mial pelno Jokerów i to z róznych talii, wiec nie ma takiego jednego glownego, no chyba, ze ta karta z trailerów....Ale tego filmowego Jokera chcialbym miec bardzo!!! byl by wypas i szpan:)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mel w 23 Maj 2008, 22:09:03
Hmm...Mozna samemu zrobic taki komplet jokerów na podstawie TASu czy wczesnych komiksów(pamietam, ze zawsze design byl ten sam).
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 23 Maj 2008, 22:09:17
Mozna wziąc króla z tali, dorobic mu czarne kontury oczu i uśmiech, jak to Joker ma w nawyku i napisac niestarannie "JOKER". Efekt powinien byc niezly....
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mel w 23 Maj 2008, 22:13:27
Nie...Efekt juz nie bylby ten sam, bo pod malunkami, krechami i bazgrolami kryla by sie karta nizszej rangi...
Troche szacunku dla Jokera, please ;D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 23 Maj 2008, 22:17:56
Jak znam potege komercji, tuz przed premierą wraz z kostiumami zaczną sprzedawac  talie skladające sie z róznorakich Jokerów.
  W ko?cu skoro jest rynek, to zawsze znajdzie sie tez przedsiebiorca, a wierzcie mi, Warnerowie nalezą do tych najlepszych.

Boje sie jednak, ze zastosują wybieg, i zrobią po prostu talie konwencjonalne, z wystepującymi w nich Dentem, Rachel czy Alfredem...
Chcesz wiecej Jokerów- kup wiecej talii!
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 23 Maj 2008, 22:20:31
Chcialbym miec taką karte :
http://www.michaelscloset.com/images/thumbs/BM1423lrg.jpg
Wy napewno tez ;D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mel w 23 Maj 2008, 22:23:05
Wlaśnie zapisalam jej wzór.
Potem wydrukuje na kartonie lub plastiku i dodatkowo zalaminuje.

Karta gotowa :D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 23 Maj 2008, 22:36:37
Cytat: Mel w 23 Maj  2008, 22:13:27
Troche szacunku dla Jokera, please ;D
No wlaśnie, Mel. To nie bedzie to samo  :P
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mel w 23 Maj 2008, 22:58:57
Ahh bullshit! Handmade jest od serca...A nie te badziewia masowej produkcji na polecenie WB ;D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Philips V38 w 24 Maj 2008, 00:04:44
 w takim razie Mel zamawiam jedną :)
Posted on: 23 Maj  2008, 23:53:09

 a co sadzicie o tym ?   http://img306.imageshack.us/img306/1530/jokercardcopyyc4.jpg
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 24 Maj 2008, 00:20:27
Klania sie film Burtona ;D
Ciekaw jestem, skąd ta dziura??
Pewnie od kuli, ale ciekawe, w jakich okolicznościach zostala przedziurawiona (ta karta) 8)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 24 Maj 2008, 10:16:14
Od kuli? Predzej od dziurkacza, bo zbyt równe jak na postrzal :)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Funky w 24 Maj 2008, 11:21:36
Batmanem bylem zafascynowany od dziecka (jakos od 5 roku zycia kiedy zobaczylem "TAS") pó?niej przyszly filmy Burtona i tak pozostalem Bat-maniakiem. Wtedy moi zanjomi ze szkoly mnie rozumieli (byliśmy wko?cu dziecmi) Jednak teraz nie odwazylbym sie powiedziec w gronie 20 latków "Jestem fanem Batmana". Po prostu nie zrozumieliby tego, zdecydowana cześc ludzi na samo slowo "Batman" reaguje z politowaniem, myślą ze jest to bajeczka dla dzieci. Ale nie zgodze sie z tym ze Polacy to sztywny naród, po prostu nasz Naród nie wychowywal sie z superbohaterami. Kiedy wolny świat kwitl my byliśmy za "zelaną kurtyną" i gdzie tam bylo miejsce dla Batmana?. Prawie pól wieku komunizmu nie tylko  zniszczylo nas gospodarczo, fizycznie (ilu patriotów poginelo) ale tez kulturowo. Pokolenie naszych rodziców nie wzrastalo z Supermanem czy X-Menami a z szarą rzeczywistością socjalizmu. I kto mial nam zaszczepiac milośc do komiksów i bohaterów komiksowych? mimo ze to jest frustrujące to nie dziwmy sie ze tak jest jak dopiero posmakowaliśmy zachodu po 1989 roku... 
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 24 Maj 2008, 12:10:11
Cytat: Mr.G w 24 Maj  2008, 10:16:14
Od kuli? Predzej od dziurkacza, bo zbyt równe jak na postrzal :)
No ja bym proponowal to wypalic np. papierosem, wyglądaloby lepiej. Co do kart Jokera to genialna jest ta ze śmiejącym sie diablem. No i czyjś pomysl z przerobieniem króla, miodzio!
A co do tematu, to az tak bardzo sie nie interesuje komiksami zeby o nich z kimś specjalnie rozmawiac, ale zazwyczaj jak chce do czegoś nawiązac to powstrzymuje sie bo wiem jaki bedzie odbiór (i wy tez wiecie). Oczywiście zdarzają sie wyjątki, np. wśród osób które mają jakieś zainteresowania fantastyką, filmem, czy RPG mozna znale?c wiecej zrozumienia.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Philips V38 w 24 Maj 2008, 12:27:21
http://www.dccomics.com.pl/index.php?subaction=showfull&id=1211263786&archive=&start_from=&ucat=34&

jak dla mie to mogla by byc tylko sama talia bez tych dodatków....
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: MJ w 24 Maj 2008, 12:45:36
Powiem wam ze kart Joker'a tez mam sporo. Teraz pewnie bede robil projekt maski Batmana jak sko?cze to wam zdjecią podeśle.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Philips V38 w 24 Maj 2008, 12:57:23
Projekt maski  ? ambitne zadanie...powodzenia
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 24 Maj 2008, 18:31:27
co do Maski- czekamy na fotki!

Cytat: Funky w 24 Maj  2008, 11:21:36
(...) Polacy to sztywny naród, po prostu nasz Naród nie wychowywal sie z superbohaterami. Kiedy wolny świat kwitl my byliśmy za "zelaną kurtyną" i gdzie tam bylo miejsce dla Batmana?. Prawie pól wieku komunizmu nie tylko  zniszczylo nas gospodarczo, fizycznie (ilu patriotów poginelo) ale tez kulturowo. Pokolenie naszych rodziców nie wzrastalo z Supermanem czy X-Menami a z szarą rzeczywistością socjalizmu. (...) 

Nie demonizujmy, w czasach komunizmu mieliśmy wlasnych Superherosów...
Z porównaniu z AS'em, taki Superman sie po prostu nie liczy!

Przeczytaj:

http://hydrozagadka.filmweb.pl/f6271/Hydrozagadka,(1970)/opisy (http://hydrozagadka.filmweb.pl/f6271/Hydrozagadka,(1970)/opisy)


Oto i nasz Bohater!

(http://img.stopklatka.pl/film/07000/07016/g-6.jpg)

Wyobra?cie sobie skromnego urzednika pa?stwowego, który przeistacza sie w dysponującymi supermocami Herosa!
Jest nie tylko genialnym i blyskotliwym detektywem, ale takze Dumą Narodu.
Tego Narodu, w którego obronie staje, stąd tez fakt, ze sluzy dobrą radą zawsze i wszedzie!

– Ale kim pan wlaściwie jest?
– To niewazne. Wazne jest przestrzeganie przepisów BHP!

– Ta oranzada jest bez bą... bez bąbelków.
– TO ALKOHOL!!! NAJWIeKSZA TRUCIZNA!!!

Trzeba przestrzegac przepisów BHP... zwlaszcza na kolei!

Na pani miejscu pani Jolu wziąlbym udzial w pieszym rajdzie PTTK na odznake nizinną. Dobrze jest lączyc przyjemne z pozytecznym i dobrze jest miec odznake...

As nigdy nie odmawia w slusznej sprawie!

Poniewaz szanuje dobro spoleczne i spokój publiczny, nie wyrwe tych drzwi, aby rozprawic sie z panem

Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Funky w 24 Maj 2008, 18:48:14
No ale czlowieku gdzi to "coś" do takiego Batmana, to byla raczej parodia "kapitalistycznego" Supermana. Zresztą Batman, X-Man, Superman i reszta superherosów byly ikonami Ameryka?skiej popkultury. Jak mieliśmy cieszyc sie tymi bohaterami skoro od 1945 roku wladza wmawiala ze to "bohaterska" Armia Czerwona i szturmujący bolszewicy palac zimowy to najwieksi bohaterowie. Powtarzam nie wzrastaliśmy z tą kultura dlatego takie ikony USA nie są tak popularne u nas jak na zachodzie. Nadzieje trzeba miec w mlodszym pokoleniu.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 24 Maj 2008, 20:44:08
A chcialbyś opuszczac flage do polowy masztu, gdy umrze w komiksie Kapitan Ameryka albo nosic zalobe po Supermanie, gdy byla wydawana saga "death of superman"?
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 24 Maj 2008, 21:14:00
Dobre, Grim!

My point is:

Ere Batmana wolnego od infantylizmu rozpocząl chyba DKR z 1986, potem nadeszly ,,Killing Joke" i ,,Śmierc w Rodzinie" (1988). Z uwagi na fakt, ze Tm-Semic rozpoczelo wydawanie Batmana od 1990 trudno powiedziec, abyśmy byli w stosunku do USA jakoś szczególnie zapó?nieni... przynajmniej na początku historii wydawniczej.

Źródlem porazki Mrocznego Rycerza na Polskim gruncie są ni mniej ni wiecej tylko marketingowe bledy wydawnictwa. Patrzcie na równolatka Batmana na opolskim rynku, czyli Kaczora Donalda. Reprezentując o niebo nizszy poziom trwale zadomowil sie na naszym rynku przeistaczając sie szybko w tygodnik. Wniosek?

Jak najlepiej widac po rodzącym sie na naszych oczach TDK
- popularnośc i wynikający z niej popyt mają swoje ?ródlo w ciąglej kampanii reklamowej, przypominaniu klientowi o swoim istnieniu. Egmont to zozumial. Tm-Semic nie, i stąd drazniące nas skutki.

Szukanie przyczyn historycznych w kazdym problemie jest moze przyjemne, i pozwala zrzucic wine na innych (tak! To Stalin, Churchill i Roosvelt zabrali nam Batmana!), co choc robi dobre wrazenie czestokroc kompletnie mija sie z prawdą.

Dla tych, którzy jeszcze nie widzieli:

http://pl.youtube.com/watch?v=v-5FMQa_6l0&NR=1 (http://pl.youtube.com/watch?v=v-5FMQa_6l0&NR=1)
http://pl.youtube.com/watch?v=aiPmA2cle40&feature=related (http://pl.youtube.com/watch?v=aiPmA2cle40&feature=related)
http://pl.youtube.com/watch?v=jVEZPyV3fJs (http://pl.youtube.com/watch?v=jVEZPyV3fJs)

(przypominam, ze jest rok 1970.
Porównajcie wiec te fragmenty raczej z kinówką '66.
Nasza produkcja w tym towarzystwie wypada zadziwiająco dobrze.)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Funky w 24 Maj 2008, 22:15:05
Grim - Niechcialbym bez przesady, aczkolwiek dzieki temu "hurra patriotyzmowi" te postacie tez napewno zyskaly popularności.
Jon - Z autopsji wiem ze u nas postac Batmana bardzo zyskala na popularności w latach 90. W Stanach czy tez na zachodzie ta postac byla wiele bardziej popularna i dalej tak jest. W prawie 20 lat moim zdaniem nie zmienimy nastawienia do postaci np. takiego Supermana (gdzie w USA to ikona popkultury a u nas facet w obcislym trykocie ;) ) i tak samo z Batmanem. Oczywiście wszystko zalezy od gustu, napewno jest nie jeden Jankes co nie lubi 'Batka" ale ten "Batek" jest cześcią kultury jego kraju. I napewno bedzie mu do niej blizej niz takiemu Polakowi...
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 24 Maj 2008, 22:26:37
Świetny, pastiszowy film.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 24 Maj 2008, 22:37:30
Batman nie jest i nie bedzie cześcią kultury naszego kraju.

Jest nierozerwalnie związany z Gotham, miastem znajdującym sie na wschodnim wybrzezu "kraju marze?" (Fakt- USA jest dla nas tym samym czym byly np. dla Bane'a, i tego nie zmienimy).
Komiksy detektywistyczne mają jednak przeogromny target group- najlepszym tego dowodem jest popularnośc Colombo czy Kojaka, a nawet takiej Druzyny A czy McGyvera.

Winą za niskie zainteresowanie mającym ogromny potencjal produktem obarczyc nalezy tych, który nie zdali egzaminu z promocji, niszcząc zyle zlota, jaką jest Mroczny Rycerz.

I nie mówimy przeciez o mankamentach formy. Są przeciez w Polsce komiksy, które od dziesiątek lat cieszą sie popularnością, np. papciochmielowy Tytus, utrzymujący sie na rynku silą sentymentu, czy Kaczor Donald- koronny przyklad tego, ze posmarowanie pieniedzmi naprawde czyni cuda.
Akcja takze sie dzieje w Ameryce, a mimo to bije rekordy sprzedazy. Piekne w tym jest to, ze publikując dziesiątki komiksów o Superkweku i Blotmanie sami tworzą rynek dla Mrocznego Rycerza...

miejmy nadzieje, ze ktoś mający chec i środki to wykorzysta.
W ko?cu pieniądze nie lubią bezczynnie lezec na ziemi- ktoś je w ko?cu podniesie.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 25 Maj 2008, 14:23:46
Hydrozagadka świetnie nalewa sie nie tylko z kapitalistycznego superbohaterstwa ale równiez norm spolecznych (ze to przez cenzure przeszlo). Ulubiona scena to ta z krokodylem Hermanem.
Z Batmanem jest tutaj wina marketingu, jednak Jon popatrz tez na swoje przyklady Tytus i Kaczor Donald to komiksy jednak dla mlodszych i ich dobra sprzedaz przyczynia sie do odbioru komiksu przez spolecze?stwo jako wlaśnie czegoś dla dzieci.
Za to taki Thorgal nadal sprzedaje sie i bedzie sprzedawal świetnie nie potrzebuje marketingu, bo ma marke wyrobioną od dawna, jest tym dla Polski czym Batman jest dla Ameryki, chociaz ironicznie nie jest polskim komiksem. Inna sprawa ze jak takiemu 7 latkowi mama kupi wlaśnie Thorgala to jest problem, bo mama przyzwyczajona Tytusem myśli ze komiksy są dla dzieci, a dzieciak dostaje coś dla doroslych (o i tutaj mój bląd, a przynajmniej starszych czytelników). Ja i pewnie wiekszośc tutaj bedących zna to z autopsji.
I jak dla mnie ciezko w Polsce sprzedac Batmana i innych superbohaterów, bo jaka to mialaby byc reklama?
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 25 Maj 2008, 19:42:05
Szkolny pedagog zlapala mnie kiedyś na czytaniu "Mausa" i spytala, czy mi nie wstyd, zebym w takim wieku oglądal obrazki. Potem popatrzyla na komiks i rekwirowac chciala, ze obraza, obelga i w ogóle. Szczeście, ze dyrektor mnie lubil, to ją przytemperowal, gdy mnie do niego zaciągnela.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 26 Maj 2008, 18:29:57
"Pedagog" raczej.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 26 Maj 2008, 18:57:41
Cytat: (A)nonim w 25 Maj  2008, 14:23:46
Z Batmanem jest tutaj wina marketingu, jednak Jon popatrz tez na swoje przyklady Tytus i Kaczor Donald to komiksy jednak dla mlodszych i ich dobra sprzedaz przyczynia sie do odbioru komiksu przez spolecze?stwo jako wlaśnie czegoś dla dzieci.
(...)
I jak dla mnie ciezko w Polsce sprzedac Batmana i innych superbohaterów, bo jaka to mialaby byc reklama?

Spokojnie, (A)nonim.

Kazdy z nas byl kiedyś dzieckiem (albo jest nim nadal...), totez nie zapominaj, ze wlaśnie jako tacy pierwszy raz mieliśmy stycznośc z Batmanem. ,,Dojrzali Czytelnicy" są ni mniej ni wiecej tylko dziecmi, które widząc w komiksie coś wiecej niz ,,obrazki" zdecydowaly sie nie rezygnowac ze swojej pasji wraz z wejściem w doroslośc. Wrecz przeciwnie- postanowily wyspecjalizowac sie w tym universum. Celem kampanii jest wlaśnie wychowanie wiernego czytelnika, a nie ciągle pretendowanie do miana ,,ambitnego komiksu".

Od poziomu dziecka zaczyna 95% fanów, totez nie czarujmy sie- nawet infantylne postrzeganie Mrocznego Rycerza bedzie czymś wiecej niz kompletna próznia. A to, jak widzą to rówieśnicy nie ma dla mnie zadnego znaczenia.

Jaka reklama?
- prosta jak konstrukcja cepa.

Ludzie- chamy,  (http://pl.youtube.com/watch?v=jeErilHRQ0M) kupują to co widzą. O dzieciach nawet nie wspomne. Dla pobudzenia rynku wystarczy tylko nadawanie TAS jako sobotniej (ok, na dobrą sprawe jakiejkolwiek) dobranocki. Pare reklam Bat- figurek tez nie zaszkodzi. Nawet nie jest potrzebne reklamowanie samego komiksu- wystarczy ogloszenie w dowolnym poczytnym-mlodziezowym, Kaczor Donald ma chyba najwiekszy naklad...

Potem pozostaje tylko zbieranie kokosów i wykupienie wycieczki na Karaiby.
No i oczywiście konto w raju podatkowym... nie mówiąc juz o renesansie zainteresowania Batmanem.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 26 Maj 2008, 20:26:19
Niestety jak dla mnie nie tedy droga (a szkoda). Bo widzisz mi np. mama kupowala równolegle Kaczora Donalda i Batmana/Spidermana (inna sprawa ze nie powinna). Wśród osób w wieku 5-15 lat sprzedaz pewnie byla calkiem wysoka. Problem polega tutaj raczej na slabej reklamie wśród dojrzalszych czytelników i osób doroslych które nie wiedzą ze niejeden komiks jest przeznaczony predzej dla nich niz dla ich pociech, bo same dzieciaki byly zainteresowane (patrze z perspektywy swojej i swoich ówczesnych kolegów).
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 26 Maj 2008, 20:32:31
Co mnie zastanawia?

Znaczek "Tylko dla doroslych".

Umieszczony dumnie z tylnej strony okladki, aby kazdy widzial, jak sie w miejscach publicznych czyta coś.

Dlaczego mnie zastanawia? Otóz....Popatrzmy na Batmana.
Takie "Rozbite miasto". Krew sie leje, bar ze striptizem, powazne uszkodzenia świata, treści zdecydowanie nieodpowiednie dla biednych dziatek.
Ale znaczka nie ma.
Poniewaz:
a) nie ma golizny
b) nie ma przekle?stw

Co uwazam za idiotyzm. Nie udawajmy, ze komiks jest dla wszystkich grup wiekowych, bo sie panie nie rozbierają i nie lata miecho. Batman powinien miec czerwony znaczek.

Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 26 Maj 2008, 21:15:02
Grim, merytorycznie masz oczywiście racje.
Batman zasluguje na "czerwony znaczek", jeśli nie kazdy numer to na pewno pewna ich cześc.
Czy jednak go potrzebuje..? Let me explain...


Jednym z pierwszych komiksów o Batmanie który świadomie przeczytalem byl ,,Venom"...
Narkotyki, w najgorszym ich wydaniu, śmierc dwojga (cóz, de facto trojga) dzieci, kazda kolejna nie mniej tragiczna.
Nie mówiąc juz o przemocy (taaak, scena z kaloryferem...), torturach czy mordowaniu bezbronnych...

Mialem 10 lat.
Kupilem to sam. W kiosku.

Wrazenie- niesamowite.

Ale czy widzialem tam cokolwiek wiecej niz w Wiadomościach..?
Świat to nie jest miejsce dla dzieci... prawda?

Tego rodzaju komiksy wystarczą, aby przywiązac czlowieka do danego komiksu na bardzo dlugi czas... I kompletnie wyprac go z jakichkolwiek kompleksów dotyczących infantylizmu fabuly.


Naprawde nie wiem po co szpanowac ,,komiksem dla doroslych", co gorsza- utrudniac droge do Mrocznego Rycerza najmlodszym, najpodatniejszym na fascynacje... Przeciez to czlowiek jest wazny i przyjemnośc czerpana przez niego z literatury, a nie zdanie innych na temat tego co dana osoba czyta. Determinantem dojrzalości jest przeciez akceptacja siebie, oraz niezmiennych elementów otaczającej nas rzeczywistości. Poprawianie sobie humoru zmianą kategorii wiekowej nie tylko niczego nie zmieni, a zrobi duzą krzywde tym, na których mroczny i klimatyczny komiks robi najwieksze wrazenie. Celem popularyzacji Batmana jest przeciez danie szansy jednostkom, dla których bariera jezykowa/kontekst spoleczny jest nie do przebicia, pokazanie prawdziwej zawartości ,,obrazków", a nie przekonanie ogólu, ze batman-to-potega. W ko?cu nawet filateliści czy numizmatycy mają zacieklych wrogów...
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 26 Maj 2008, 21:51:09
W tej kwestii mam jednak nieco odmienne zdanie i nie chodzi bynajmniej o szpan. Jedynie o ostrzezenie, ze komiks moze zawierac treści nieodpowiednie.

Boze, starzeje sie, bo zaczynam mówic jak zgrzybiali tetrycy :D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 26 Maj 2008, 21:56:51
to pewnie przez tą osiemnastke.  :D

cóz, wszystko zalezy od definicji "nieodpowiedniej treści", a taką kazdy wypracowuje dla siebie.

violence is everywhere...

po prostu pomyślalem ile bym stracil nie czytając za mlodu Batmana.
niemila perspektywa, chociaz w pelni subiektywna.  ;)

Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 26 Maj 2008, 22:08:41
Musimy po prostu zrozumiec, ze Batmana docenic w pelni moze tylko czytelnik dojrzaly (tutaj moja definicja Batmana jest horrendalnie wąska, ale to znak, ze mi sie zaczyna wyrabiac gust :D). Dzieciak (ja tez nim bylem) popatrzy i powie "Buhahahaha, ale mu fajnie zlamal reke, az wyszla kośc, buhahahaha". (tak, dzieci są okrutne).
Zalezy mi na budowaniu wizerunku Batmana nie tylko jako popkulturowej rozrywki, ale przede wszystkim pelnowartościowej postaci komiksowej dla wyrobionego, dojrzalego czytelnika.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 26 Maj 2008, 23:05:16
Cytat: Grim Knight w 26 Maj  2008, 22:08:41
(...)
Dzieciak (...) popatrzy i powie "Buhahahaha, ale mu fajnie zlamal reke, az wyszla kośc, buhahahaha".
(tak, dzieci są okrutne).
(...)

It depends on a kid, I assure you.



Kazda kategoria wiekowa znajduje w Batmanie coś innego. Odbiór komiksu jest zjawiskiem subiektywnym, bedącym wypadkową zarówno doświadcze?, wspomnie? czy kontekstu lektury jak i charakteru odbiorcy. Uogólnianie moze byc krzywdzącym bledem. Nie mówie tu oczywiście o znalezieniu kontekstu kulturowego czy arcywnikliwej analizie dziela, a po prostu o tym, co czesto nam umyka. O wrodzonym poczuciu estetyki, emocjonalnym odbiorze przekazu.

Budowa ,,Batmana" jako pelnowartościowej postaci dla wyrobionego czytelnika jest oczywiście celem szczytnym, ale nie widze przeszkód, aby nie mozna bylo zainteresowac nim szerszego grona czytelników.

Moim marzeniem jest osiągniecie poziomu RFN, gdzie komiksy o Batmanie wydawane są z dwumiesiecznym opó?nieniem w stosunku do USA, lecz w 76-o stronnicowych zeszytach zbiorczych (po 3 numery DC), na plakatowym papierze, w blyszczącej okladce, bez reklam. Ameryka?skie TPB mogą sie schowac. Uczta dla konesera, przygoda dla malolata. Mozliwe, do osiągniecia, ale tylko przy duzym zainteresowaniu przedmiotem.


(przepraszam za nomenklature, ale jestem prawnikiem, a nie introligatorem... :D)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 27 Maj 2008, 15:15:05
No prawdą jest ze dziecko rozumie troche inaczej film dla doroslych niz sam dorosly bo przerabia nowe informacje w oparciu o sobie juz znane, wlasny dzieciecy odbiór świata (to jakby co nie gdybanie tylko wiadomości wyniesione z zajec).
I oczywiście wymyślanie ze dzieciak ma chorą psychike przez brutalne kreskówki to bzdura (bo o wile wazniejsze jest otoczenie, czy np. udzial w przemocy, stąd wieksze niebezpiecze?stwo gier komputerowych). Komiks czy kreskówka jednak moze miec wplyw, wiec dawanie 5 latkowi czegoś co jest odpowiedniejsze dla juz uksztaltowanego umyslu nie jest zbyt rozsądne.
I tak przemoc jest wszedzie, w wiadomościach itd., ale jezeli idziemy takim skrótem myślowym to czy nie powinniśmy od razu zalegalizowac pedofilii?
http://pl.youtube.com/watch?v=x-7W3be8XtQ
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 27 Maj 2008, 18:48:05
Cytat: (A)nonim w 27 Maj  2008, 15:15:05
I tak przemoc jest wszedzie, w wiadomościach itd., ale jezeli idziemy takim skrótem myślowym to czy nie powinniśmy od razu zalegalizowac pedofilii?

(A)nonim,
z calym szacunkiem- argumentum ad hominem, tym razem.
Wprawdzie jest to bląd w argumentacji, ale mimo to odpowiem.

Tak, przemoc jest wszedzie, w wiadomościach, filmach i na ulicach. Nie jest jednak bezwarunkowo zalegalizowana, i nic nie wskazuje na to, ze szybko zostanie. Z kolei obserwowanie jej jest szeroko praktykowanym sposobem spedzania wolnego czasu. Dotyczy to zarówno programów informacyjnych czy produkowanych komercyjnie filmów, jak i programów kierowanych bezpośrednio do najmlodszych. Jako koronny przyklad podam tutaj znienawidzoną przeze mnie (taaak, odpowiadającą jednak wąskiej koncepcji umyslowości dziecka, prezentowanej przez Grim'a) tak glupią jak szkodliwą kreskówke o wdziecznym skądinąd tytule ,,Tom i Jerry".

Zaprezentowany przez ciebie, genialny przeciez fanfilm nie promieniuje przemocą, tylko wspanialym, mrocznym klimatem. Jest sugestywny, i moze budzic lek w najmlodszych widzach. Faktem jest jednak, ze oglądając go doświadczają niesamowitego przezycia estetycznego, czegoś tak nieuchwytnego jak cennego. Po pominieciu ogromnego ladunku emocji latwo zauwazyc, ze nie niesie on ze sobą zadnych szkodliwych treści, mogących doprowadzic do psychicznego okaleczenia dziecka. Pieciolatek rzeczywiście zrozumie niewiele, ale juz osobnik dwukrotnie starszy- patrz SuperRobin, choc takze jest dzieciakiem znajdzie w nim juz przyjemnośc i inspiracje.

Co do pedofilii w mediach (bo chyba o tym zakresie znaczeniowym tego slowa rozmawiamy)- w przeciwie?stwie do szeroko rozumianej przemocy, nie ma ona waloru powszechnie akceptowanego ani stosowanego sposobu spedzania wolnego czasu, totez postulat jej legalizacji uznaje za bezprzedmiotowy.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 27 Maj 2008, 18:50:59
Musze przyznac, ze po obejrzeniu filmów Burtona jako dzieciak....Cóz. Dlugo sie balem siegnąc po podarowany mi na gwiazdke TAS w obawie, ze bedzie tak samo straszny, jak filmy. Mialem wtedy siedem lat.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 27 Maj 2008, 18:59:46
Przynajmniej mając te 7 lat, nie mialeś poczucia, ze Batman jest rozrywką godną tylko dzieci...  ;)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 29 Maj 2008, 19:25:40
CytatDotyczy to zarówno programów informacyjnych czy produkowanych komercyjnie filmów, jak i programów kierowanych bezpośrednio do najmlodszych. Jako koronny przyklad podam tutaj znienawidzoną przeze mnie (taaak, odpowiadającą jednak wąskiej koncepcji umyslowości dziecka, prezentowanej przez Grim'a) tak glupią jak szkodliwą kreskówke o wdziecznym skądinąd tytule ,,Tom i Jerry".
Tom i Jerry tez jest niebezpieczny, bo dla dziecka moze zatrzec granice miedzy tym co mozliwe a niemozliwe. Inna sprawa ze jak juz zaznaczylem szkodliwośc przemocy widzianej np. w telewizji jest znacznie mniejsza niz udzial w niej.
CytatZaprezentowany przez ciebie, genialny przeciez fanfilm nie promieniuje przemocą, tylko wspanialym, mrocznym klimatem.
Strzal do czlowieka w glowe to nie przemoc?
CytatFaktem jest jednak, ze oglądając go doświadczają niesamowitego przezycia estetycznego, czegoś tak nieuchwytnego jak cennego. Po pominieciu ogromnego ladunku emocji latwo zauwazyc, ze nie niesie on ze sobą zadnych szkodliwych treści, mogących doprowadzic do psychicznego okaleczenia dziecka.
I sam sobie odpowiedzialeś, pieciolatek nie dozna przezycia estetyycznego, poniewaz tego filmu pewnie sie przestraszy, a nawet jeśli obejrzy to nie zrozumie.
CytatPieciolatek rzeczywiście zrozumie niewiele, ale juz osobnik dwukrotnie starszy- patrz SuperRobin, choc takze jest dzieciakiem znajdzie w nim juz przyjemnośc i inspiracje.
SuperRobin za najlepszy film o Batmanie uwaza B&R wątpie wiec zeby ten film docenil. Tak swoją drogą jako ten 10-12 latek lubilem bardzo Batman Forever, klimat Burtona (i zwlaszcza Batman Returns) docenilem w pelni troche pó?niej, dzieci myślą troche inaczej.
CytatCo do pedofilii w mediach (bo chyba o tym zakresie znaczeniowym tego slowa rozmawiamy)- w przeciwie?stwie do szeroko rozumianej przemocy, nie ma ona waloru powszechnie akceptowanego ani stosowanego sposobu spedzania wolnego czasu, totez postulat jej legalizacji uznaje za bezprzedmiotowy.
Hej ale czy homoseksualizm który ostatnio jest modny medialnie jest spolecznie akceptowany? I czy skoro przemoc jest dozwolona jako rozrywka to pozwalamy ludziom sie bic na ulicy? A dzieci tego nie rozumieją.
CytatPrzynajmniej mając te 7 lat, nie mialeś poczucia, ze Batman jest rozrywką godną tylko dzieci...
No i wlaśnie ja nie mówie zeby dzieciom zakazac Batmana, tylko ze znaczek "dla dojrzalych odbiorców" coś znaczy, czego polscy rodzice (i sprzedawcy, bo jak dla mnie to jest równorzedne ze sprzedaniem dzieciakowi fajek, czy piwa) ograniczeni przez wychowanie nie rozumieją. No ale w Polsce wszystko jest postawione na glowie.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 29 Maj 2008, 21:54:34
Cytat: (A)nonim w 29 Maj  2008, 19:25:40
Strzal do czlowieka w glowe to nie przemoc?

Jedno ujecie nie powinno determinowac odbioru calości dziela.

Cytat: (A)nonim w 29 Maj  2008, 19:25:40
SuperRobin za najlepszy film o Batmanie uwaza B&R wątpie wiec zeby ten film docenil. Tak swoją drogą jako ten 10-12 latek lubilem bardzo Batman Forever, klimat Burtona (i zwlaszcza Batman Returns) docenilem w pelni troche pó?niej, dzieci myślą troche inaczej.

Jako dziesieciolatek takze lubilem Batman: Forever, lecz czerpalem takze duzo przyjemności z Batman Returns. To, w jakim stopniu rozumiemy film wcale nie umniejsza jego roli jako ?ródla inspiracji.

Cytat: (A)nonim w 29 Maj  2008, 19:25:40
Hej ale czy homoseksualizm który ostatnio jest modny medialnie jest spolecznie akceptowany? I czy skoro przemoc jest dozwolona jako rozrywka to pozwalamy ludziom sie bic na ulicy? A dzieci tego nie rozumieją.

Uleganie atawizmom nie jest zachowaniem charakterystycznym jedynie dla dzieci.
- Mam paru znajomych, szalikowców.
- Parokrotnie bylem świadkiem górniczych demonstracji.
Publiczne wyzwalanie agresji jest przede wszystkim skutkiem kontekstu sytuacyjnego oraz osobistych predyspozycji konkretnej osoby. Zarówno wiek, jak i np. stan odurzenia odgrywają tutaj role wtórną.


Co do Homoseksualizmu...

Proces mający za przedmiot doprowadzenie do jego spolecznej akceptacji jest w ciąglym ruchu. Od paru lat bardzo rzadko oglądam telewizje, totez trudno mi powiedziec, czy natezenie jego obecności w emitowanych programach pozwala na nazwanie go modnym. Za moich czasów (2-3 lata temu) stanowil jeszcze tabu.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 30 Maj 2008, 19:26:18
CytatJedno ujecie nie powinno determinowac odbioru calości dziela.
Calośc znamy. Wątpie zeby ktoś sie z toba zgodzil ze to jest dla dzieci. ;)
CytatJako dziesieciolatek takze lubilem Batman: Forever, lecz czerpalem takze duzo przyjemności z Batman Returns. To, w jakim stopniu rozumiemy film wcale nie umniejsza jego roli jako ?ródla inspiracji.
Oczywiście, ja tez filmy Burtona docenialem, czulem klimat (a Batmana wolalem od Forever), ale widzisz ciągle pamietam taką scene jak mama musiala wyjśc ze swoim czteroletnim synkiem który nie wytrzymal Golluma z Dwóch Wiez (a to on chcial iśc na ten film). Inspiracji tutaj nie bylo, za to bylo odstraszenie od filmu który ?le mu sie bedzie kojarzyl. A chyba jeszcze gorzej jest jak dzieciak ze spokojem wchlania odcinanie komuś glowy mieczem.
CytatUleganie atawizmom nie jest zachowaniem charakterystycznym jedynie dla dzieci.
- Mam paru znajomych, szalikowców.
- Parokrotnie bylem świadkiem górniczych demonstracji.
Publiczne wyzwalanie agresji jest przede wszystkim skutkiem kontekstu sytuacyjnego oraz osobistych predyspozycji konkretnej osoby. Zarówno wiek, jak i np. stan odurzenia odgrywają tutaj role wtórną.
Heh ale panowie szalikowcy skądś sie biorą. I w odróznieniu od górników mają znacznie czestszą sklonnośc do agresji. I oczywiście ze wiek i stan odurzenia odgrywają role wplywając chociazby na ilośc testosteronu.
CytatProces mający za przedmiot doprowadzenie do jego spolecznej akceptacji jest w ciąglym ruchu. Od paru lat bardzo rzadko oglądam telewizje, totez trudno mi powiedziec, czy natezenie jego obecności w emitowanych programach pozwala na nazwanie go modnym. Za moich czasów (2-3 lata temu) stanowil jeszcze tabu.
Na szczeście tez rzadko oglądam telewizje. Teraz to juz nie jest Tabu (bo media widzą ze chciazby klótnia zwolennicy/przeciwnicy jest chwytliwa), a ja powoli zauwazam  tendence filmów które tak jak muszą dac do filmu murzyna/kobiete ze wzgledu na polityczną poprawnośc i lepszą sprzedaz tak bedą dawac geja/lesbijke. Chociazby w VfV mnie wkurzyla agitka.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 30 Maj 2008, 19:49:31
(A)nonim, masz racje- "Arkham Asylum" to nie jest film stworzony z myślą o dzieciach.
Ale z drugiej strony nie niesie ze sobą zadnych szkodliwych treści, totez po prostu im go nie zabraniajmy!  :D

Co do Golluma tez masz racje.
Co ciekawiej-  tak zlozonej i poteznie manifestowanej w filmie psychozy ze świecą szukac w Batmanie.
Nawet Burton sie na to nie odwazyl. Z jednej strony szkoda, a z drugiej... Nie obylo by sie od ogranicze? wiekowych.   ;)

Co do odcinania glowy mieczem...

Przypominam sobie bezkrwawą bitwe w Narnii...

...cursed for eternity cartoon "Tom and Jerry"...

...strusia Pedziwiatra...

*ech*

- a ogranicze? niema. Bo zabijają sie "dla zabawy".

o tempora, o mores...
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 30 Maj 2008, 20:27:35
No wlaśnie, pieknie pokazaleś hipokryzje otaczającego nas świata. Bo niby miotacze laserów w kreskówkowym Spidermanie, czy The Batman nie zabijają...
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 30 Maj 2008, 21:29:52
Widzisz- mam w sobie troche tolerancji.
Akceptuje glośny kosmos w Gwiezdnych Wojnach, sklepanie an entire legion of my best troops przez uzbrojone w kamienie i galezie misie...
http://pl.youtube.com/watch?v=Xdd0edT-BeE (http://pl.youtube.com/watch?v=Xdd0edT-BeE)

no ale Batmana nigdy nie traktowalem jako bajke, tylko jako kryminal.
Stąd tez obrzydzenie wobec infantylizacji.

,,The Batman" widzialem dwa odcinki... i starczylo.

I pomyślec, ze kiedyś uwazalem Batman Beyond za za malo mroczny...

No nic- ta opinia zostala poddana rewizji z przyczyn obiektywnych. :D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Smilerka w 05 Październik 2008, 00:15:40
Ja sie nie kryje ze swoją fascynacją Batmanem, ale jej tez przesadnie nie rozglaszam.
Jednak i tak słyszę jak wołają za mną '' Błazniara '' '' Klauniara " lub inne.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 05 Październik 2008, 16:34:52
Ale chyba odbierasz to jako komplement, co ? ;)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Firm w 05 Październik 2008, 18:44:39
Brakuje tylko głośnego, Hamillorowskiego: HAAARLLLEYYYY!!!!!!!!!!!!

Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Smilerka w 05 Październik 2008, 19:01:57
CytatAle chyba odbierasz to jako komplement, co ? Mrugnięcie

Tak.

Dzisiaj mnie ktoś nazwał ''Dziewczyną Króla '' Kiedy zapytałam go kto to król on odpowiedział:
- '' No ten co ma zielone włosy''

:D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 05 Październik 2008, 19:07:31
Ni król, ni as - tylko The Joker ;D ;D

PS: W DC jest gang złoczyńców reprezentujących karty do gry..
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: UnMortal w 05 Październik 2008, 19:10:27
To już nie jest sprawa postrzegania fanów gacka przez osoby trzecie, ale to sprawa tolerancji. Nie ma, co ukrywać, że wśród naszemu narodowi trudno jest podać choćby definicję tego misternego wyrazu, a sama jego wymowa u niektórych, może spowodować odruchy wymiotne. Teraz, gdy masz nawet inne włosy czujesz się jak outlander. A co dopiero mając inne zainteresowania, poglądy, inny ulubiony klub piłkarski... to nie przejdzie. Chcesz być w porządku? Musisz myśleć tłumem. Bo po, co myśleć samemu, gdy masz telewizję, gazetę, cokolwiek, co robi to za ciebie?
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Altair w 10 Październik 2008, 18:27:23
Jak się spostrzega Batmana w społeczeństwie?Dobre pytanie...Zazwyczaj jako kretyna z peleryną i głupią czapką....To bolesne,ale prawdziwe.Dlatego cieszę się, że czasem mam z kim pogadać o Batmanie (hehe dlatego jestem zalogowany na tym forum ;) )
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: vincent w 11 Październik 2008, 11:56:13
Ta, wczoraj przypadkiem przełączając kanały trafiłem na vivę. Był tam jakiś kretyn, który cisnął po Batmanie. Że wygląda jak gej na paradzie techno itp itd
Ogólnie to żałośc, miało chyba wyjśc śmiesznie, wyszło do niczego (to chyba taki program, że koleś stoi i na bierząco wymyśla zabawne teksty na jakiś temat).
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 11 Październik 2008, 12:53:43
Pewnie to był ten cały ciapek Daro... Olać takich idiotów.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Pawcio w 04 Maj 2009, 11:27:53
Ja niestety też żyję w środowisku, gdzie Gacka nie traktuje się poważnie. Naprawdę, osoby które podzielają moją fascynację mógłbym wymienić na palcach jednej ręki.
Nie wiem, dlaczego w Polsce przyjęło się, że komiksy są tylko i wyłącznie dla młodszych odbiorców i "może byś jakąś książkę przeczytał". Nic nie mam do książek, przeciwnie, czytam całkiem sporo, ale na Boga, komiks też potrafi być dojrzały.
Niestety, wydawnictwa w sporej większości także podchodzą do  tego jak do zabawy dla kilkulatków (eh, magazyny Marvela dla dzieci, wiecie o co mi chodzi) i obawiam się, że ludzie na zawsze zaszufladkują sobie historie obrazkowe w ten sposób.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jon w 04 Maj 2009, 12:52:47
Cytat: Pawcio w 04 Maj  2009, 11:27:53
Ja niestety też żyję w środowisku, gdzie Gacka nie traktuje się poważnie. (...)
Wszyscy tak mają.  ;)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mel w 04 Maj 2009, 14:39:49
Cytateh, magazyny Marvela dla dzieci, wiecie o co mi chodzi
I pomyśleć, że moja matka ma do dzisiaj hopla na punkcie X-menów :D I jeszcze ją nie zraził fakt, że kioski kipią od magazynów dziecięcych spod sztandaru Marvela.

Siła sentymentu.


A nietolerancja była, jest i będzie! Tajoj!
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 06 Maj 2009, 10:00:36
Raczej temposć narodu. Bo jak inaczej można wytłumaczyć fakt, że tyle osób uważa coś za dziecinade, a nic o tym nie wiedzą i jeszcze się wymądzają przy tym ::) :-*
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Pawcio w 06 Maj 2009, 15:09:12
...podczas gdy w innych krajach wiedzą więcej...
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mel w 06 Maj 2009, 20:11:40
Proponuję wywózkę na rampę selekcyjną.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Maj 2009, 22:13:12
Oto jak postrzegają batmana kabareciarze:
http://kabarety.fani.pl/skecz/kabaret-limo/batman/241
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mel w 09 Maj 2009, 22:29:55
A tam z Limem...
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: KillingJoke87 w 04 Czerwiec 2009, 18:51:33
ja zamierzam zrobić sobie tatuaż nawiązujący do mojej sympatii do Batka a Właściwie do Jokera, mam juz odpowiedni wzór tylko musz zgłosić się jeszcze do salonu i dac im to do opracowania, czy ktos z was ma/miał podobny pomysł? pzdr :D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 05 Czerwiec 2009, 11:45:58
Ja mam jeden tatuaż na łopatce. Sam znak Gacka. Planuje jeszcze w tym roku przynajmniej jeden, ale tym razem wykorzystam postać Gacka ;). Ostatnim razem widziałem to zdjęcie w jakiś magazynie... chyba była to ''Fantastyka''... Artykuł był mu poświęcony z okazji urodzin :).
Nie mogę go w tej chwili nigdzie znaleźć. Znajduję się na nim poza Gackiem jeszcze jakiś typek i jego ofiara. Zdjęcie jest w czerni i bieli.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: KillingJoke87 w 05 Czerwiec 2009, 19:36:03
moje przyszłe Tatoo to śmiejący się diabeł w butach i czapce błazna, tyle że jest to wersja orginalna, ostrzejsza (orginalny szkic) a nie ugładzano którą również można w necie znalezć a która występuje w talli zwykłych kart do kupienia, postaram podesłać wam linka jeżeli jesteście zainteresowani jego wyglądem
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Jaruto w 05 Czerwiec 2009, 22:05:35
Możesz pokazać.
Ja Batmana lubię ale się nie przyznaję do tego bo wiem jakie jest społeczeństwo, choć fanów w Polsce jest nie mało chyba.
Tak czy inaczej, Batman w Polsce nawet po ekranizacji filmu przez niektórych, nadal może być postrzegany jako bajeczka dla grzecznych dzieci. Uroki naszego społeczeństwa :P
Tak samo jest z mangą & anime co w Japonii jest codziennością, natomiast u nas ludzie dorośli często gardzą tym co jest rysowane ponieważ wtedy było inne pokolenie a to co wydaje im się dziwaczne teraz (np. bohater z jakiegoś dojrzałego komiksu) nie zaznajamiając się z tematem to uważają to za nie poważne hobby zwłaszcza jeśli masz już sporo lat na karku.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 06 Czerwiec 2009, 19:26:21
Kazdy z moich znajomych wie ze Lubie Batmana im to  nie sprawia problemu. Moja mama kiedys uwazala batmana za kretyna latajacego w pelerynie i zaklada majtki na spodnie a po obejrzeniu The Dark Knight zmienila zdanie
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: heros65 w 28 Listopad 2009, 18:34:32
Ja ukrywam mój sekret.Ponieważ w moim otoczeniu nie umieją odróżnić czym jest Marvel,a czym DC.Jedynie wiedzą że lubię herosów.Moja rodzina dzięki mnie nie jest tępa.Moi
kuzyni i moja siostra wie co się dzieje w komiksach.I mam przyjaciela który też się orientuje.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 08 Marzec 2010, 13:44:41
Cytat: Mr.G w 27 Luty  2008, 15:10:36Ludzie wokól mnie postrzegaj? Batmana jako postac dla dzieci. Co? niepowaznego. Nieliczni, którzy znaj? mój "mroczny sekret" drwi?  z tego, ze wci?z szukam komiksów na allegro i odcinków seriali animowanych.

No niestety tak si? przyj??o w naszym kraju ?e komiksy i zainteresowanie nimi odbiera si? jako co? niepowa?nego, a zw?aszcza nasila si? to kiedy wchodzi si? w wiek doros?y czy te? pe?noletni. ''Spójrz ile ty masz lat, nie masz nic lepszego do roboty ni? zajmowanie si? takimi g?upotami ?''. Oczywi?cie mo?na z tym stereotypem walczy?, u?wiadamia? i zmienia? pogl?d ludzi na ten temat. Bo komiks to nie tylko obrazki, to równie? element czy te? forma sztuki. To forma przekazu, która posiada g??bie i wcale nie musi porusza? b?ahych spraw. Ba potrafi by? lepsza od dobrej ksi??ki, bawi, uczy, rozwija ?wiatopogl?d i fantazje. U nas niestety w kraju komiks nie rozwin?? si? w takim stopniu jak chocia?by w USA, gdzie powa?ne firmy realnie walcz? nie tylko o rynek ale i o czytelnika. Tam w komiksach potrafi pojawi? si? Barack Obama, komiksy tworzone s? te? przy okazji jaki? wydarze? (np tragedii World Trade Center). U nas w?a?ciwie te? co? takiego si? pojawia, chocia?by ''44'' o Powstaniu Warszawskim, jednak jest to kropla w morzu.




Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: elgared w 29 Marzec 2010, 21:52:25
Może nie jest to szczyt odwagi z mojej strony bo mam dopiero 17 lat, ale lubie mówić ludzią o moim hobby, jakim jest zbieranie komiksów. Fakt mówią, że to dziecinne, jednak mam to gdzieś. Dość często powołuje się na ekranizacje żeby przyblirzyć innym, że to rozrywka nie tylko dla dzieci. Bo przecież ktoś kto lubi na przykład Kruka nie pomyśli że dzieci z podstawówki przeczytaja sobie komiks o gościu który mści się na swoich mordercach.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Crash w 29 Marzec 2010, 22:58:02
Niestety nie zmienimy myslenia ludzi o tym jako o bajeczkach dla dzieci ( a takie posuniecia jak nowy Batman  z CN tylko ich w tym utwierdzaja), juz nie wspomne o cenach komiksu i braku miesiecznikow co doprowadza do spadku zainteresowania z braku materialow.

Tu  sa ciezkie warunki i przyjelo sie chyba z braku czasu na hobby ze to dziecinada bo komiks to nie jedyne zainteresowanie postrzegane jako dziecinada :P
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 13 Czerwiec 2010, 20:41:24
Ciekawy dialog wywiązał się przed chwilą.
Dziewczyna: Siedzisz na tym forum i zajmujesz się głupotami tylko.
Ja: Batman jest najważniejszy.
Dziewczyna: Taa? Najważniejszy?
Ja: Batman jest lepszy od ciebie.
Właśnie dowiedziałem się że jestem krypto-gejem :)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mel w 13 Czerwiec 2010, 21:00:29
S?uchaj, u mnie te? s? takie sytuacje, kiedy przez Batmana nagle ka?dy mnie odbiera jako osob? o odmiennej orientacji seksualnej, bo "komiksy s? tylko dla ch?opców", a nawet nie bior? pod uwag? tego, ?e od 4-5 roku ?ycia niemal "podkochuj? si?(ale? to brzmi)" w m?skiej postaci ze ?wiata Batmana ;D
Btw, chyba ju? to komu? mówi?am z tego forum, ale warto si? podzieli? t? histori? ze wszystkimi:
Nikomu to chyba nie jest obce, ?e wielu cz?onków z rodziny mo?e mie? pewne trudno?ci z kojarzeniem postaci komiksowych, kreskówkowych itp. U mnie jest to prawdziwa tragedia, bo nie radz? sobie nawet z najbardziej popularnymi ?mieciami popkultury(teletubisie, dragon ball, pokemon, a nawet power rangers), co mia?am "przyjemno??" u?wiadczy? par? lat temu, kiedy Batman '89 lecia? w telewizji, a akurat do ogl?dania si? przy??czyli moja babcia i ojciec i polecieli z takim combo:

(Fina? w katedrze. Batman miga od kolumny do kolumny)
Ojciec: Patrz! Pokemon!
Babcia: Nie, bo niema czerwonej torebki.

;D ;D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 13 Czerwiec 2010, 21:22:31
Fakt, o komiksach w Polsce myśli się stereotypowo. Na szczęście w moim otoczeniu ludzie akceptują moją pasję, a nawet jeśli nie do końca im to pasuje, to nie okazują mi tego. Z drugiej strony doskwiera mi ta łatka niedojrzałości. Jednak koszulka z Spider Manem widać odstrasza płeć przeciwną i to skutecznie. Mel, gdzie są dziewczyny takie jak ty!               
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 13 Czerwiec 2010, 21:24:19
Heh, to zdarzenie opisane wcześniej to bardziej taki element humorystyczny. Ja akurat nie mam tak wielkich problemów z brakiem akceptacji akurat tej pasji w swoim otoczeniu. Nie mówię tu o rodzicach czy dziadkach bo oni się nie orientują, ale po prawdzie to przecież oni kupowali mi wszystkie TM-Semici, a ojciec to czytał mi nawet batmany z 92 i 93 roku jak bajki na dobranoc :) Aktualnie wśród znajomych to jest uznawane za niezwykle zabawną rzecz gdy opowiadam o nowych przygodach Nietoperka, może dlatego że sam potrafię się z tego śmiać i często to robię. Pamiętam jak czytałem R.I.P w akademiku i oznajmiłem kumplom że Batman ma plan na wszystko, nawet na samego siebie...  
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mel w 13 Czerwiec 2010, 21:42:06
CytatMel, gdzie są dziewczyny takie jak ty!
Wydaje mi się, że na forum.

Akurat matka mi kupowała niemal wszystko co związane z batmanem, bo w pewnym sensie dzielimy się tą samą pasją w tym, że ona wychowała się na Marvelu, ale jeżeli chodzi o sytuację z ojcem, to jest przegrana - non stop mi przygaduje, chwilami poniża w tym kierunku, twierdzi, że wszystkie moje problemy mają swoje źródło w Batmanie etc, etc. Po prostu, w swojej ignorancji znalazł punkt zaczepny.
O przyznawaniu się do swojej pasji w gronie rówieśników, to tym bardziej nie ma mowy - zawsze muszę źle trafić, heh.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 13 Czerwiec 2010, 21:51:35
Masz świetną mamę! Pod względem rodzinnym to nawet spotykam się z zachętami. Bardzo mądrze mi moja mama powiedziała, że skoro orientuję się w świecie komiksów to powinienem to wykorzystać. Także nie traktuje tego jako coś dla dzieciaków i niegodne uwagi bzdury.           
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 13 Czerwiec 2010, 22:16:17
Cytat: ?ubudu w 13 Czerwiec  2010, 20:41:24
W?a?nie dowiedzia?em si? ?e jestem krypto-gejem :)

Czyli mieszka?cem planety Krypton :D

Cytat: Mel w 13 Czerwiec  2010, 21:00:29
(Fina? w katedrze. Batman miga od kolumny do kolumny)
Ojciec: Patrz! Pokemon!
Babcia: Nie, bo niema czerwonej torebki.

I tu mamy klasyczny przyk?ad pomy?ki w przypadku odró?nienia jak to sama napisa?a? Mel ''?mieciowej popkultury'' , niemniej poziom rozwoju umys?owego Tinky Winky i pokemona (dowolnego) jest stosunkowo równy.

Cytat: m2reily w 13 Czerwiec  2010, 21:22:31
Mel, gdzie s? dziewczyny takie jak ty!               

Te? si? nad tym zastanawiam
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Crash w 15 Czerwiec 2010, 06:39:47
nie zmienimy zacofania spoleczenstwa i moze dlatego obecnie nie ma miesiecznikow przynajmniej batsiego w polsce.
Ja do dzis slysze jakbys sprzedal swoje komiksy bys mial na ...bla bla..po co ci to...bla bla....bajeczki dla dzieci..blabla... to samo warhammer interesuje sie tym i kolekcjonuje, wiadomo hobby dla doroslych ;D ale dla starszej to tylko zolnierzyki ,zabaweczki ;p
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: shnapps w 21 Czerwiec 2010, 15:11:37
Zawsze uważałem Batmana za najlepszą postać komiksową ever. I wiele osób w okół mnie o tym wie. Ale też tego nie rozgłaszam. Jak temat komiksów się zacznie w gronie ludu, to każdy się dowie, że jestem sympatykiem Batmana. A z jaką opinią się to spotyka to mniejsza. Generalnie nie ma wielkich bulwersów :)
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 28 Czerwiec 2010, 00:15:14
Z czasem przekonałem się, że Batman nie musi dla wszystkich na starcie kojarzyć się z czymś dziecinnym, wszystko bowiem zależy od odbiorców. Za czasów gimnazjum <splunięcie> wolałem nie mówić, że lubię Batmana, bo zraziłem się reakcją kilku osób. Cóż, dzieciaki to były, które nawet nie próbowały zrozumieć. A teraz, wśród ludzi poważniejszych i ciekawszych, bywa, że nawet mogę pogadać o Batmanie, a nawet jak ktoś się na nim nie zna to gust mój szanuje i nierzadko stara się go zrozumieć. Liceum jest fajne :]
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 28 Czerwiec 2010, 17:23:11
Wiesz jak to jest Mr.G, im człowiek starszy tym dostrzega w różnych rzeczach coś innego i zwraca uwagę na inne aspekt lub elementy. Batman to postać z potencjałem o ile ten potencjał jest dobrze wykorzystany w komiksach, filmach.

Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 28 Czerwiec 2010, 23:58:05
U mnie w jest podobnie jak u wi?kszo?ci. Komiksy s? troch? rodzinn? pasj?, poniewa? mój brat te? lubi je czyta?, ale on jest po tej drugiej stronie tzn. woli Spider-Man'a. Rodzice uwa?aj?, ?e szkoda pieni?dzy na komiksy, bo s? dla dzieci. W swoim otoczeniu tego nie rozg?aszam, wi?c reakcji to ko?ca nie znam. Stereotyp jest taki, ?e komiksy s? dla dzieci, ale gdy ju? kto? sam zasi?gnie tematu, mo?e si? przekona? jak jest na prawd?.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 16 Lipiec 2010, 14:27:37
Ja zacz??em zbiera? tak na serio komiksy dopiero pod koniec 94' (pó?niej systematycznie stara?em si? dokupywa? starsze numery na ró?nych bazarkach czy sklepach... ha, uda?o mi si? nawet "dorwa?" Killing Joke'a" i to w nienaruszonym stanie, sam go nieco pó?niej zniszczy?em  ;D ). Na pocz?tku sprawa "zbierania komiksów" by?a w pe?ni akceptowana przez moich rodziców (ba, sami mi je pocz?tkowo kupowali), no ale by?em wtedy mimo wszystko jeszcze gówniarzem, wi?c to nie by?o takie "dziwne". Wszystko by?o dobrze do czasu gdy komiksy nie zacz??y kosztowa? wi?cej ni? 3 z? (30 000z? przed denominacj?), wtedy zacz??y si? k?opoty... Zbiera?em dosy? du?o ró?nych serii z Tm-semic, wi?c musia?em pod presj? rodziców zacz?? rezygnowa? z niektórych. Mimo wszystko pozosta?em wiernym kolekcjonerem do samego ko?ca ukazywania si? komiksów takich jak:
-Transformers (ale one przesta?y by? wydawane dosy? szybko), przez d?ugi czas uwa?a?em je nawet za najlepszy komiks wydawany przez Tm-semic (...kompromituje si??).
-Spider-man (ledwo zdzier?y?em sag? o klonach).
-Superman.
-no i oczywi?cie Batman, który na sam koniec po??czy? si? z Superem.
W 1999 roku by?em ju? "czysty" je?li chodzi o na?óg zbierania komiksów. Skutecznie wybi?a mi to z g?owy moja rodzinka (...to dziecinada...). W 2007' znalaz?em og?oszenie o konkursie na komiks o PW 1944, wystartowa?em w nim (jako kompletny amator) i wygra?em (do tej pory si? dziwie...). To zdarzenie zmieni?o nieco stosunek u mnie w domu do komiksów, równie? dzi?ki temu zdarzeniu powróci?em do kupowania (ale bardzo sporadycznego) komiksów. Wpadam do Centrum Komiksu dosy? rzadko (góra 4 razy w roku) i wtedy przegl?daj?c to co jest aktualnie na rynku i wybieram to co mi pasuje (kieruje si? g?ównie poziomem rysunków). Pasja zwi?zana z Batmanem wróci?a do mnie w 2008', kiedy zobaczy?em TDK. Z czasem w Centrum Komiksu zacz??em kupowa? najnowsze ameryka?skie Batmany i DC, chocia? nie robi? tego regularnie i nie kupuje "wszystkiego jak leci". Dzi?ki temu staram si? by? na bie??co z popkomiksem made in USA.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spoleczeństwo.
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Maj 2020, 09:51:03
Z nudów przed snem przeczytałem sobie ten wątek i uznałem, że go odkopię. Ależ się pozmieniało przez tych 10 lat, co nie? :D Dzisiaj co druga osoba mijana na ulicy nosi koszulkę superbohaterską, filmy o komiksowych postaciach są wielkimi hitami również w kraju nad Wisłą, a gdy ktoś mnie zapyta o hobby i odpowiem mu "Uwielbiam Batmana", więcej osób odpowiada "ja też", aniżeli parzy na mnie jak na dziwaka. ;D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Rado w 04 Maj 2020, 10:16:42
Zgadza się, sytuacja się zmieniła diametralnie przez te lata. Teraz już zdecydowanie rzadziej słyszę w rozmowie np. w "Batman Forever" Batmana grał Sean Connery (autentyczny tekst).
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Maj 2020, 10:40:10
Pamiętam, że gdy pierwszy raz nagrałem na kasety VHS Batmany Burtona i Batmana Forevera z TVP pod koniec 1999 roku, to już jakoś w 2000-2001 gdy je powtarzałem, słyszałem zarówno od dorosłych, jak i rówieśników, żebym dał sobie z tym spokój, bo "Batman jest dla dzieci" :P (dodam, że miałem wówczas 8-9 lat, najwyraźniej już za dużo na jaranie się Batmanem) xD

Czas dużo zmienił. Pokolenie wychowane na Batman TAS, komiksach TM-Semic oraz innych superbohaterach dorosło, nadal kocha swoich herosów, nie demotywuje swoich własnych dzieci do wgłębiania się w swoje pasje, a nawet zachęca je. Zmianę przy postrzeganiu fanów zauważyłem już w 2012, gdy wybraliśmy się rodzinnie do warszawskiego IMAXa na premierę TDKR Nolana (mnóstwo osób poprzebieranych za Jokera, Catwoman, noszacych koszulki, a nawet buty z logo Batmana - bez krępacji, nikt nie wytykał nas palcami).

Później Avengers i całe kinowe uniwersum Marvela rozbujało tego konika na biegunach. Gdy dostałem się do poprzedniej pracy jakoś pod koniec 2016 roku, co druga osoba czytała komiksy i znała temat na wskroś. A gdy zmieniłem pracę na obecną i usiadłem przy biurku nowego kolegi, na tapecie miał logo z The Dark Knight Rises - gdy zwróciłem na to uwagę, powiedział: "No co? Lubię Batmana" :D
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 04 Maj 2020, 13:54:16
Jeśli chodzi o popularność komiksowych bohaterów to oczywiście głównie trzeba tu dziękować kreskówkom z lat 90-tych, któe wychowały całe pokolenie, ale przede wszystkim filmom. I możemy tutaj wspomnieć o pionierach takich jak Blade, X-Men i Spider-Man, które na pewno trochę pomogły. Ale ten boom zaczął się dopiero dzięki Nolanowi i Marvelowi. Nolan absolutnie pokazał, że te filmy mogą być traktowane na poważnie. Że nie ma się z czego śmiać. A Marvel to pociągnął i pokazał, że te filmy mogą być nawet z przymrużeniem oka, ale jeśli będę robione profesjonalnie i z wizją, to znajdą swoją widownię. Jak również złożył widzom pewną obietnicę wraz z pierwszym filmem, której nie tylko dotrzymał, ale też przekroczył najśmielsze oczekiwania.

Nolan pozostaje ojcem chrzestnym sukcesu, ale to Marvel zbiera większość profitów z tego tytułu, bo poszli za ciosem i mieli na siebie bardziej ambitny pomysł, a DC nie. To co udało się im osiągnąć jest absolutnie spektakularne i fani komiksów, czy to Marvela czy DC, powinni im dziękować, bo dzięki popularności jednej marki, pielęgnuje się i drugą.

I teraz mamy całą masę młodych dorosłych (do 40tki), którzy interesują się tym tematem, bardziej lub mniej. Każdy ogląda te filmy, fascynuje się nimi. Starsze pokolenia się raczej nie przekonały i już się nie przekonają, bo mają już zaprogramowane, że superbohaterzy są dla dzieci. I poniekąd mają rację. Nie oszukujmy się do kogo kierowane są zabawki :P i to w większości nie są egzystencjalne dzieła mówiące wiele o naturze człowieka :P Zwłaszcza w filmach, które są głównie nastawione na spektakl i akcję, ale i głównych komiksach, gdzie mamy taśmową melodrame. Ale w tych najlepszych produkcjach jest wystarczająco ciekawego materiału i ładunku emocjonalnego, że młodsi dorośli znajdują w tym wiele przyjemności z oglądania.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Maj 2020, 14:19:46
Znam osoby ze starszych pokoleń, które również przekonały się do kina superhero. ;)

Moi rodzice jeszcze do czasu technikum starali się wybić mi Batmana z głowy. Rzucali tekstami, żebym się za dziewczynę jakąś w końcu wziął, a nie Batmany i Batmany. ;D Ale w końcu zaakceptowali, że można pogodzić pracę, studia, dziewczynę i Batmana, chyba jakoś gdy skończyłem 20 lat zdali sobie sprawę, że jeśli przez tyle czasu mi nie przeszło, to już nigdy nie przejdzie. :)

Z ludźmi w podobnym wieku (25-35 lat) to już w ogóle nie ma problemu, bo teraz pawie każdy, nawet kobiety - które mają hobby i bywają geekami o wiele rzadziej od facetów - są fanami, a to Harry'ego Pottera, a to Wiedźmina, więc i Batman nie powinien być dla nikogo powodem do wstydu.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 04 Maj 2020, 14:44:36
Rodzice zaakceptują, to prawda. Czego oni nie zaakceptują? :P Ale ogólnie rzecz biorąc, nadal to jest raczej dziwactwo dla nich, które uczą się tolerować, niż coś normalnego. Sami raczej wielkimi fanami się nie stają, nawet jeśli lubią obejrzeć sobie taki film od czasu do czasu.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 04 Maj 2020, 17:24:55
Pamiętam, że zakładając ten wątek chodziłem do gimnazjum i to takiego o gorszej renomie. W tamtym miejscu i czasie wychylić się z zainteresowaniem Batmanem znaczyło wydać na siebie wyrok... chociaż wychylić się z czymkolwiek znaczyło właściwie to samo. Wkrótce później nadeszło jednak liceum i wielka ulga, gdy jeden z kumpli z klasy czytał na korytarzu Husha. Nadal była to mniejszość, ale już nie totalna samotność. W końcu było z kim pogadać na ulubiony wówczas temat, nie licząc Was oczywiście ;)

A teraz? Teraz sytuacja totalnie się odwróciła, lecz nie można mówić o tym, że inni stali się nami. Gdyby tak było, dotarliby w końcu na to forum, czyż nie? Jak wspomnieliście, nie jest problemem powiedzieć komuś, że lubi się Batmana, a najgorszą możliwą reakcją jest już tylko obojętne "aha" zamiast jawnej krytyki. Jednak spróbujcie z kimś zagłębić się w temat, a w końcu dotrzecie do momentu "no wiesz, ja to tylko tyle co z gier..." albo "No super był ten nowy Joker. Nie mogę się doczekać aż będzie walczył z Affleckiem". Coś wiedzą, ale to powierzchowne. Slogany i modne koszulki z Croopa.
Może patrzę na to wciąż przez pryzmat właśnie tamtych czasów, nadając wręcz martyrologicznego znaczenia mojemu nastoletniemu ja, zmuszonego do cierpienia za zainteresowania, ale jakoś niesprawiedliwe wydaje mi się, że teraz Batman jest cool i wszyscy gdzieś go tam noszą, choć tak naprawdę niewiele o nim wiedzą. No ale to normalne, nikogo nie winię, tak po prostu wyszło, że Batman stał się modą. Tyle tylko, że kiedyś łatwo rozpoznałem w kumplu z liceum bratnią duszę, dziś spotkałbym po prostu kolejnego gościa, który jest na czasie.
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 04 Maj 2020, 21:41:20
Oczywiście, że większość traktuje te postacie tylko powierzchownie, z filmów. Większość osób ma mało czasu w życiu, żeby zagłębiać się w jakikolwiek temat i dla mnie to jest kompletnie zrozumiałe, mimo że jako nauczyciel angielskiego nie znoszę odpowiedzi na pytanie "jakie masz hobby?" "Ja to nie mam hobby" :P Szkoda mi takich osób, a i lekcji wtedy nie można poprowadzić ;) Ale całkowicie rozumiem zabieganie i brak czasu dla siebie.

Ogólnie publicznie fajnie jest teraz znać się na popkulturze, ale nie przesadnie. Jest moment kiedy zmieniasz się z ciekawego kolesia w totalnego freaka ;) i to się akurat nie zmieniło od poprzednich lat.

Ale coś mi podpowiedziałeś... Juby, trzeba było tego kolegę z pracy zaprosić na forum!!!
Tytuł: Odp: Postrzeganie Batmana przez otaczające nas spolecze?stwo.
Wiadomość wysłana przez: Juby w 05 Maj 2020, 09:10:49
Cytat: Mr.G w 04 Maj  2020, 17:24:55Teraz sytuacja totalnie się odwróciła, lecz nie można mówić o tym, że inni stali się nami. Gdyby tak było, dotarliby w końcu na to forum, czyż nie?

Ale Mr.G, nikt przecież nie zakładał że każdy stanie się bat-maniakiem, takim jak my. ;) Ważne, że superbohaterowie na tyle wryli się w świadomość polaków, że nie są już postrzegani jedynie jako temat dla małych dzieci, a interesowanie się nimi nie jest powodem do wstydu. Ostatnie 10 lat zmieniło sporo, sporo na lepsze moim zdaniem. Wiadomo, że ma to też swoje ciemniejsze strony, o których piszesz, ale coż - co ich nie ma?