Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Deuce

#451
Uniwersum Batmana / Odp: Bane
18 Czerwiec 2010, 17:51:07
A jak ocenić historię Tabula Rasa, gdzie Bane walczył ramię w ramię z Batmanem ? Batman go jednak trochę stopował, mimo że działali wspólnie. Czy można go było wtedy nazwać w 100% postacią pozytywną ? Sam do końca nie wiem.

W Secret Six można powiedzieć, że Bane "prowadzi samochód z tylnego siedzenia". Niby Catman i Deadshot są na pierwszym planie, wszystko jest ustawiane pod nich, ale to Bane tak naprawdę trzyma "wodze". Oficjalnie to on jest teraz przywódcą grupy, jeśli można ich tak nazwać, bo sympatii między nimi za dużo nie ma. Taki jest właśnie Bane, on nie musi być na pierwszym planie, żeby znaczyć najwięcej. To mi się właśnie u niego najbardziej podoba.
Nie rozumiem do końca jego relacji względem Scandal Savage. To wygląda jakby traktował ją po ojcowsku, co jest trochę dziwne, bo do tej pory nie darzył on nikogo żadnym uczuciem.
#452
Cytat: ?ubudu w 18 Czerwiec  2010, 11:17:15
Rok 98 paskudny? WTF? Przecie? to by?y jedne z lepszych historii przedstawionych w Polsce... Faces, Blades, Criminals to te? dobra historia nie wspominaj?c ju? o Hotelu Terminus i Vievpoint... Przecie? to klasyka... A rysunki? Kwestia dyskusyjna, ale wiesz ja na Tima Sale'a s?owa z?ego nie dam powiedzie?...

Same historie nie by?y z?e, ale nie by?y tak wci?gaj?ce jak Knightfall czy Robin vs King Snake rozgrywaj?ca si? bodaj?e we Francji.
Co do rysunków to tego nie da sie rozstrzygn??. Jednemu si? podobaj?, innemu nie. Mi twarze Alfreda czy Tim'a, wielkie jak u konia, nie przypad?y do gustu. Podobnie nr 75, gdzie rysunki wygl?da?y jakby rysowa?o je ma?e dziecko. Mi nazwiska autorów czy rysowników, poza Gail Simone, nic nie mówi?, ale nie czepiam si? ?adnego nich, jedynie subiektywnie oceniam.
#453
Mi również brakuje regularnych wydań TM-Semic. Mogę być jedynie dumny, że mam wszyściuśkie miesięczniki Batmana od numeru pierwszego do ostatniego (wszystkie przeczytane) + Batman Halloween i również taką samą ilość Supermana, które jednak mnie aż tak nie wciągnęły, ale historie takie jak Panic In The Sky czy The Death And Return Of Superman były świetne. Osobiście jestem zwolennikiem miękkiego papieru, ponieważ widać na nim historię. Kiedy nabywałem poszczególne numery, papier był biały, a dziś jest już zółty, ale nadal ma swój specyficzny zapach, który papier kredowy szybko traci.
Pamiętam, że cały rok 98 Batmana był fatalny, jeśli chodzi o rysunki. Były to karykatury dotychczasowych postaci, a i historie niezbyt wciągające. Kiedy dorwałem wszystkie numery Batmana, potrafiłem czytać 10 zeszytów dziennie, tak wciągały. Niestey nieszczęsny rok 1998 to była już męczarnia i po jednym miałem dość. Przeczytanie całej kolekcji zajęło mi ok. miesiąca, ale cieszę się, że zawsze mogę wrócić do ulubionych numerów.
Z angielskim nie mam większego problemu, dostęp do komiksów jest, więc dobre i to.
#454
Ogólnie o Batmanie / Odp: Bat-kostiumy
18 Czerwiec 2010, 00:51:46
Mi najbardziej podoba si? kostium, a raczej zbroja, ktrórej u?ywa? Jean Paul Valley. Chodzi mi o jej pierwsz? wesj?, t?, w której m. in. pokona? Bane'a. By?a ona na pewno bardzo skuteczna w walce i nie utrudnia?a jako? nadmiernie poruszania, a i przest?pca swoje odczu?, dostaj?c metalowymi szponami. Dodatkowo móg? zabra? ze sob? niez?y arsena? broni, znacznie wi?kszy ni? do pasa w tradycyjnym kostiumie.
Ta z czerwon? mask? i tymi metalowymi pasami by?a ?wietna, ale kompletnie niepraktyczna w walce. Przez ni? ma?o co nie utopi? si? po wpadni?ciu do wody, a i w gonitwie po jaskinii, za pierwszym Batmanem, skutecznie uniemo?liwi?a mu przemieszczanie si? po w?skich szczelinach i w ko?cu musia? zdj?? gór?.
Inny, kostium którego nie lubi?, to ten pierwszy, z lat 40-tych. G?ównie chodzi mi mask? ze sko?nymi uszami, które wygl?da?y do?? komicznie i fioletowe, krótkie r?kawice, które patrz?c dzisiaj, wygl?daj? do?? tandetnie.
#455
Offtopic / Odp: Jak wygląda twój pulpit?
17 Czerwiec 2010, 22:45:41
U mnie jest to Ford Thunderbird z lat 50-tych XX wieku. Chętnie bym się kiedyś takim przejechał  :D :

#456
Offtopic / Odp: Avatary i Sygnaturki.
17 Czerwiec 2010, 20:22:21
Z tych co wymieniłeś to pakuję, ale tylko trochę, dla zdrowia.
Bardziej mi chodzi o jego podejście do każdej sytuacji. Nie działamy pod wpływem impulsu, każdy ruch jest odpowiednio przemyślany zanim zostanie dokonany.
Trochę dziwnie to może zabrzmieć i nie chcę się tu chwalić, ale jesteśmy dość inteligentni.
#457
Offtopic / Odp: Avatary i Sygnaturki.
17 Czerwiec 2010, 20:11:18
U mnie tak jak wida?, Bane, ulubiona posta? z DC. W dzieci?stwie by? dla mnie kim? wielkim, poniewa? dokona? niemo?liwego, czyli pokona? Batmana, a w roku 1995 by?o to naprawd? szokiem, szczególnie, ?e mniej wi?cej w tym samym czasie Superman gin?? z r?k Doomsday'a.
Dzi? g?ównie patrz? na portret psychologiczny tej postaci, który jest dla mnie genialny, mo?e dlatego ?e przypomina troch? mnie samego.
Na marginesie to uwa?am, ?e fryzura ala "Mohawk" do niego zupe?nie nie pasuje. Bardziej wola?em go z fryzur? "na lotnisko" :P .
#458
Mam pytanie co do postaci Deathstroke'a. Kiedy czyta?em polskie wydania TM-Semic, w historii pod tytu?em Panic In The Sky, Deathstroke by? jednym z przywódców oddzia?ów JLA, mianowynym na to stanowisko przez samego Supermana. Po latach patrz?, a on jest ju? jednym z najwi?kszych z?oczy?ców w ?wiecie DC. Co doprowadzi?o do tak drastycznej przemiany tej postaci ?

Wiem te?, ?e w Teen Titans jest kobieta w identycznym kostiumie. Co j? ??czy z Deathstrok'iem ?
#459
Uniwersum Batmana / Odp: Bane
17 Czerwiec 2010, 01:23:28
To mój pierwszy post na forum. Zacz??em od tego tematu, poniewa? jak mo?na si? zorientowa?, Bane to moja ulubiona posta? z DC Universe.
Czytaj?c wypowiedzi innych u?ytkowników zuwa?y?em, ?e jest spór w kwestii, czy Bane jest honorowy i odwa?ny. Co do honoru to nie chcia?bym jednoznacznie ocenia?, bo sprawa jest dyskusyjna. W sprawie odwagi, to ?mia?o mog? stwierdzi?, ?e posta? ta jest bardzo odwa?na. Wpad?y mi do g?owy cztery przyk?ady na poparcie mojej tezy:
- Bane przy u?yciu bomby podwieszonej na zwyk?ym balonie o?mieli? si? zaatakowa? ?wietnie strze?ony zak?ad Arkham Asylum, uwalniaj?c przez to wielu jego wi??niów. Nie kojarz?, aby kto? jeszcze atakowa? bezpo?rednio sam zak?ad, który mo?na uzna? za skupisko wielu przest?pców w Gotham.
- Innym razem, jakby nigdy nic, przyszed? sobie do rezydencji Bruce'a Wayne'a i powiedzia? mu, ?e s? bra?mi i ?e chce z nim dzia?a? rami? w rami?. Jak dobrze wiemy Bane o ma?y w?os nie doprowadzi?  do ?mierci Batmana, który móg?by? za to nie?le wkurzony na Zgub?.
- W numerze 9 Secret Six Bane przyjmuje na swoje cia?o kule z broni palnej bez mrugni?cia okiem. Tchórz, nawet z mocami Supermana, odwróci?by si? w takiej sytuacji, a Bane polega? tylko i wy??cznie na wytrzyma?o?ci w?asnych mi??ni.
- Do walki z Valley'em podszed? ju? bez wi?kszych podchodów, mimo ?e Batman mia? do dyspozycji znacznie wi?kszy arsena?, cho?by w postaci, ?wietnej wed?ug mnie, zbroi.
Mo?na by jeszcze wiele sytuacji podobnych przytoczy?.
Co do tego, ?e nie podj?? walki z Batmanem od razu po pojawieniu si? w Gotham. Jemu nie chodzi?o o zwyk?e, fizyczne zniszczenie Wayne'a w walce, któr? by? pewien, ?e wygra. On podszed? do tego psychologicznie i chcia? go jak najbardziej wyniszczy? i upokorzy? pod ka?dym wzgl?dem. Nietoperz, którego mia? odzwierciedla? Batman, by? najwi?kszym koszmarem Bane'a, a ten nie jest t?pym osi?kiem, który zaraz ka?dego by la?. On przygotowa? plan doskona?y, który zrealizowa? idealnie, co moim zdaniem przeczy jakoby mia? by? tchórzem.

W kwestii samej postaci. Ulubionym moim w?tkiem by? ten z prze?omu 2002 i 2003 roku, kiedy to Bane poszukiwa? ojca i usta?i?, ?e mo?e by? nie?lubnym synem Thomas'a Wayne'a. Bardzo przyjemnie si? czyta?o, kiedy wraz z Nightwing'iem, Robin'em i Huntress walczy? jako pomocnik Batmana. By?o to troch? komiczne, cho?by to jak wygl?da? w Batplani'e niczym Mariusz Pudzianowski w Lamborghini  ;D .
Ponadto oczywi?cie Knigtfall, kiedy to go pozna?em. Pó?niej by?o ju? tylko gorzej. Mia? by? m??em Talii Al Ghul, sta? si? bohaterem narodowym na Santa Prisca, dzia?a? troch? w Suicide Squad, no i teraz Secret Six. Tu jest ju? troch? lepiej, szczególnie gdy obj?? przywództwo ( jestem akurat po numerze 16 ).
Bardzo mi si? podoba strona mentalna tej postaci. Nigdy nie dzia?a pod wp?ywem emocji, ka?dy krok jest dok?adnie przemy?lany, co udziela si? równie? innym jak np. Black Alice, która zwraca?a si? do niego per "Mister", co u niej jest olbrzymim wyró?nieniem. Zobaczymy co tam dla niego wymy?l?, dla mnie najwa?niejsze jest, ?e go nie u?miercili.