Szczerze nie wiem o czym to miał być film. Komiks był o więzi Jokera z Batmanem. Adaptacja jest nie wiadomo o czym tak naprawdę. To jakby 2 filmy w jednym pierwsza połowa to bardziej sensacja o nowym gangsterze w mieście w którym walczy Batgirl a 2 połowa to właściwy Zabójczy Żart pozbawiony klimatu komiksu i nijak nie łączący się z z poprzednim wątkiem fabularnym. I ta kategoria R jest niezrozumiała dla mnie więcej przemocy było np w adaptacji TDKR która miała PG-13. Animacja też nie robi zbytniego wrażenia i wydawało mi się , że miała mniejszy budżet niż wcześniejsze. Najokropniejsze pod względem animacji była scena narodzin Jokera, Mark Hammill i Kevin Conroy niestety też się wypalili Ogólnie 4/10.