Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Ostatnio ogladalem...

Zaczęty przez Leon Kennedy, 26 Marzec 2008, 15:09:07

Johnny Napalm

Na noże
Knives Out


Film oglądałem już w grudniu, ale dalej bardzo miło go wspominam. Świetne sympatyczne kino rozrywkowe. Twórcy filmu raczej nie mieli ambicji stworzenia czegoś co by się biło o jakieś niewyobrażalne nagrody, jednak w swojej kategorii ta produkcja idealnie się sprawdza.

W sumie jest tu fajna intryga, sprytnie skonstruowana. Wiadomo, wielkiej łamigłówki tu nie ma, ale mnie wciągnęło. Humoru jest tu pełno, i tego werbalnego jak i sytuacyjnego. Ludzie w kinie się bez przerwy śmiali. Jak ktoś ma jakiegoś niewielkiego doła, to ten film na pewno pomoże się go pozbyć.

Świetne aktorstwo, ale to oczywistość, wystarczy spojrzeć na nazwiska. No po prostu samograj. Jeden z niewielu filmów, gdzie Daniel Craig mi przypasował swoim aktorstwem. Ana de Armas — cudo! :) Kurczę, nie dość, że prześliczna to świetnie gra.

Nota ode mnie: 8/10 pkt.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Leon Kennedy

Kler... I takie to se raczej, trochę nudne nawet. Dla mnie to maks 6/10

LelekPL

Kler to film dobry i temat ciężki, ale zdziwiło mnie jaki szum zrobił. Przecież o tym wiedzieliśmy od 20 kilku lat. Pamiętam jeszcze Pod napięciem z czasów Poznańskich słowików :P

Zarówno oburzeni, jak i obrońcy kościoła się mocno spóźnili.

Ja teraz oglądam wszystkie te filmy co wypuścili wcześniej na VOD. Może w świąteczny weekend znajdę czas, żeby coś polecić.

Red Robin

Ale na VOD ten film (Kler) jest płatny z tego co wiem.
Wiecie czy można go gdzieś za darmo obejrzeć?
A chętnie bym ten film obejrzał, z tego względu iż go nie widziałem a większość sobie go chwali.

LelekPL


Red Robin

Ooo to super dzięki za info.

Juby

Cytat: Johnny Napalm w 06 Kwiecień  2020, 13:25:47Na noże
Knives Out


Film oglądałem już w grudniu, ale dalej bardzo miło go wspominam. Świetne sympatyczne kino rozrywkowe. Twórcy filmu raczej nie mieli ambicji stworzenia czegoś co by się biło o jakieś niewyobrażalne nagrody, jednak w swojej kategorii ta produkcja idealnie się sprawdza.

W sumie jest tu fajna intryga, sprytnie skonstruowana. Wiadomo, wielkiej łamigłówki tu nie ma, ale mnie wciągnęło. Humoru jest tu pełno, i tego werbalnego jak i sytuacyjnego. Ludzie w kinie się bez przerwy śmiali. Jak ktoś ma jakiegoś niewielkiego doła, to ten film na pewno pomoże się go pozbyć.

Świetne aktorstwo, ale to oczywistość, wystarczy spojrzeć na nazwiska. No po prostu samograj. Jeden z niewielu filmów, gdzie Daniel Craig mi przypasował swoim aktorstwem. Ana de Armas — cudo! :) Kurczę, nie dość, że prześliczna to świetnie gra.

Nota ode mnie: 8/10 pkt.

Również oglądałem, i mi również bardzo się podobał. Uwielbiam takie kryminały, a ten jest nie tylko precyzyjnie wyreżyserowany, ale też super zmontowany i ma znakomitą obsadę. Bawiłem się znakomicie, moja druga polówka też. ;) 8/10

Kler? Byłem w kinie półtora roku temu, więc dokładnej opinii nie napiszę (a blox.pl usunęło wszystkie blogi, w tym mój z recenzjami). To bardzo trudny, nieprzyjemny film w oglądaniu (jak większość Smarzowskiego), ale na pewno dobry, z jak zwykle doskonałym aktorstwem. Również 8/10

Od siebie polecam ostatni film na jakim byłem w kinie zanim je pozamykali :( - Richard Jewell. Od lat jestem fanem Eastwooda, ale ostatnio strasznie słabe kino wychodziło spod jego ręki. W ubiegłym roku nakręcił swój najlepszy film od czasu Gran Torino - The Mule w którym sam wystąpił. Sadziłem, że to jednorazowy strzał, a poziom tej produkcji nie podbił interesujący scenariusz, czy znakomita reżyseria, a właśnie obecność Clinta po drugiej stronie kamery. Pomyliłem się, bo Richard Jewell jest co najmniej równie dobry, a może jeszcze lepszy. Świetny film, gorąco polecam. 8/10
PS Paul Walter Hauser z jedną z najlepszych kreacji roku! Spokojnie mógłby być nominowany do najważniejszych nagród obok Phoenixa za Jokera!

Johnny Napalm

Kler na pewno nie jest słabo zrobionym filmem. Jednak przy tej skali nadmuchania balonika przed premierą, czegoś wielkiego nie zaprezentował. W sumie miejscami przynudzał. Dobry Gajos, ale to niewiele. Czy się go prywatnie lubi czy też nie, nie można mu odmówić aktorskiego talentu. Kilka dobrych tekstów, ale niestety za mało. Strasznie nudzący na dłuższą metę film.
Tak jak Vega robi coś co jest wyświetlane w kinach, gdzie przedstawia sam rynsztok – hehe, jakże typowe jak na nawróconego człowieka, a sam to często o sobie podkreśla, zabawne – tak Smarzowski robi praktycznie same filmy o przykrych tematach, pełne czarnowidztwa, gdzie nie ma żadnej nadziei.

Cytat: LelekPL w 09 Kwiecień  2020, 17:19:47Zarówno oburzeni, jak i obrońcy kościoła się mocno spóźnili.
Wbrew pozorom, nie było za bardzo o czym dyskutować przy tym filmie. No i mała poprawka, kościół to budynek a Kościół to może być protestancki, katolicki, koptyjski, itd. Obrońcy budynku?



Nadzywczajni
Hors normes


Takie filmy należy robić. Trudne, nieprzyjemne, ale otwierające oczy dla wielu na pewne przemilczane tematy, lub takie do których człowiek ze strachu nie wie jak podejść, bo się zwyczajnie na tym nie zna. Dodatkowo pełen humoru, chociaż rozbawiła mnie po raz kolejny kategoria przyznana filmowi na Filmwebie. Nadzwyczajni to podobno komedia. Ktoś miał niezły ubaw. Po filmie wiele dyskusji, przemyśleń i chyba o to chodzi. Film widziałem w styczniu, ale nadal dobrze go pamiętam. Wszyscy aktorzy zagrali świetnie. Nie wiem czy młodzież z filmu była naturszczykami, ale byli po prostu genialni. Vincent Cassel rozwalił system. Jedna z jego najlepszych ról w życiu. Może w Nienawiści był tylko lepszy.

Ocena: 8/10 pkt.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

LelekPL

Cytat: Johnny Napalm w 11 Kwiecień  2020, 13:58:45Wbrew pozorom, nie było za bardzo o czym dyskutować przy tym filmie. No i mała poprawka, kościół to budynek a Kościół to może być protestancki, katolicki, koptyjski, itd. Obrońcy budynku?
Zrozumiałeś? Zrozumiałeś... nie ma co czepiać się pierdół :P Nie chodziło mi przecież o kfakeruf czy scjentologuf ;)

Funky

#1014


Grand Budapest Hotel

Słyszałem wiele dobrego o filmie Wesa Andersona (Oskar za muzykę) i w końcu postanowiłem zobaczyć film Amerykańskiego reżysera. I jestem pod ogromnym wrażeniem! i... zakochałem się w tej cudownej produkcji. Wspaniała gra aktorska Ralpha Fiennsa (ach co za dżentelmen...który potrafi nieźle przeklinać :P ) z uroczo groteskowo wyglądającym Adrienem Brodym. Inteligentne aluzje do historii, wojsko Zubrowki wygląda jak "kaiserliche und königliche Armee" a "ZZ" ze swoimi czarnymi mundurami to Hitlerowskie SS. Sama Zubrowka to miszmasz Austro-Węgier, Czech i Austrii przed Anszlusem przez III Rzeszę. Dla sympatyka historii XX wieku to prawdziwa frajda. Muzyka Alexandra Despalata jest rewelacyjna ale to nie geniusz Hansa Zimmera z "Interstellar" (niestety Akademia nie po raz pierwszy się myliła) Ale co mnie najbardziej urzekło to klimat tej historii, wspaniale bajkowy, romantyczny i tęskniłem za utraconym światem elit pana Gustava H. To dzieło wybitne które porwało moją duszę i poczucie estetyki. Chcę zamieszkać w tym hotelu ;) Po "Budapeszcie" zrobię sobie maraton z Andersona bo rzadko kiedy dany obraz tak zawładnął moją wyobraźnią :)

10/10

Juby

GBH jest super, inteligentne, bardzo rozrywkowe kino do wielokrotnego oglądania. Szkoda tylko, że kolejny film Andersona wygląda jak "more of the same".

LelekPL

Mogłem się domyślić Funky, że ten film by Ci się spodobał. Sam uważam, że jest genialny. Miałem go bardzo wysoko na liście najlepszych filmów ostatniej dekady. Tak a propos to tutaj jest nieco interaktywna wersja mojej listy:
https://www.instagram.com/s/aGlnaGxpZ2h0OjE4MDg4MDA5MTk4MDkwMjgw?igshid=1ccc00io2xsu8&story_media_id=2211819124304398413_1615250307 (mieliśmy fajną zabawę na instagramie)

Co do innych filmów Wesa Andersona to gorąco polecam jego filmografie. Grand jest chyba najlepszy, ale warto zobaczyć też:
Rushmore
Fantastyczny Pan Lis
Moonrise Kingdom
Genialny klan

Funky



Ok po "Budapeszcie" następna produkcja  Wesa Andersona.

"Pociąg do Darjeeling"

Tak naprawdę nie wiem co sądzić o tym filmie. Historia trzech braci którzy szukają własnego "ja" i porozumienia. Komedia z tego marna a bardziej lekki dramat poprzez pokazanie dysfunkcyjnej rodziny na wycieczce w Indiach, Bardzo dobre role Adriena Brody`ego i Owena Wilsona (Jason Schwartzman jakby nieobecny na tle tej dwójki). Ładne zdjęcia i całkiem niezły soundtrack

6/10

Funky

Jestem po ostatecznej wersji reżyserskiej Blade Runnera i jak zwykła wersja była wizualnym i estetycznym geniuszem o niezbyt skomplikowanej fabule (to duży pozytyw że nie jest tak przeintelektualizowany jak książka) to rozszerzona wersja jest arcydziełem na sterydach. Ten film nie ma dla mnie żadnej wady, aktorstwo, zdjęcia, muzyka i scenariusz to majstersztyk. Nie potrafię opisać jak uwielbiam dzieło Riddleya Scotta i najniższa ocena jaką mogę dać na Filmwebie to 10/10 bo dla mnie nie ma odpowiedniej oceny dla tej cudowności ;)

Juby

A widziałeś sequel? Moim zdaniem lepszy od oryginału, bo ciekawszy, z lepszą historią. Oryginalny Blade Runner (widziałem jedynie w wersji "Final Cut", którą mam na DVD) to audiowizualne arcydzieło, oczarowujące klimatem i atmosferą, ale pod względem samej fabuły fabuły i akcji jest tak skromny, że zwyczajnie się snuje. No i ten wątek "romantyczny" - nie czuję przy nim żadnego uczucia, a pierwszy stosunek Deckarta z Rachael to praktycznie gwałt! :P

Druga część nie ma już tak obezwładniającego klimatu, i mimo Oscarów za Najlepsze zdjęcia oraz Najlepsze efekty wizualne ustepuje poprzednikowi wizualnie (pod względem muzyki też). Mimo wszystko, choć trwa ponad trzy kwadransy więcej, oglądało mi się go zdecydowanie lepiej od kultowego poprzednika, zarówno w kinie, jak i powtarzając w domu na Blu-ray.

Nie wiedziałem, że masz konto na Filmwebie, Funky. Podaj link, zrobimy się znajomymi. ;)