Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Nasze recenzje komiksów z Batmanem

Zaczęty przez Juby, 19 Lipiec 2009, 22:01:54

The Dream

@Rado, ja my?l?, ?e 13 rozdzia?ów tak czy siak by musia?o by?, bo chyba taka by?a koncepcja. 1 miesi?c = 1 zeszyt = 1 morderstwo. Do tego czas akcji w ?wiecie przedstawionym bieg? równolegle do rzeczywistego, jak w telenoweli. Jak my mamy Bo?e Narodzenie, to w "Klanie" te? maj?. I analogicznie by?o w "D?ugim Halloween", o ile si? dobrze orientuj?, bo pierwszy zeszyt wyszed? w pa?dzierniku '96 i kolejne co miesi?c.

No i czym? te dwadzie?cia kilka stron trzeba wype?ni?. Wysz?a fajna, bogata, wielow?tkowa fabu?a.
Jak już powiedziałem, bardzo proszę o zwrot moich czerwonych kozaków.

XIII

Można powiedzieć  że zawodzą ,mnie materiały wydane w Polsce choć nie zawsze czytane po polsku
- Joker Azzarello bo głównym bohaterem jest jakiś płaczek nieciekawy
-Człowiek który się śmieje  - dużo gorsza wizja pierwszej walki z Jokerem niż w semicu 1/96
-Snydery i Capullo- tutaj głownie z powodu że mam odruch wymiotny na Capulla rysunki już od czasu Spawna
-Detective Comics new 52 tom 1- absolutnie po 5 minutach od  przeczytaniu nie pamiętałem nic
-Uśmiech Śmierci- mega nieciekawy cross  ja czytałem po angielsku ale płakałbym jakbym zapłacił tyle co na allegro za polskie.
-Long Halloween- The Dream dobre dał porównanie dla mnie ten komiks jest na siłę rozwlekany jak jakiś Klan.

Johnny Napalm

Cytat- Joker Azzarello bo głównym bohaterem jest jakiś płaczek nieciekawy
Mówisz o Jokerze i scenie, kiedy ten wypłakuje się HQ? Joker nieciekawy? Jak dla mnie to właśnie on był głównym bohaterem tej historii, tylko widziany oczami Frosta. W końcu cała historia kręciła się wokół niego.
Cytat-Człowiek który się śmieje  - dużo gorsza wizja pierwszej walki z Jokerem niż w semicu 1/96
Tu tak, zgadzam się. Tamta historia miała w sobie coś klasycznego. Nie gwałciła tak pierwowzoru, ale raczej była dla niego hołdem.
Cytat-Snydery i Capullo- tutaj głownie z powodu że mam odruch wymiotny na Capulla rysunki już od czasu Spawna
Ale przecież to jest komiks. Nie zawsze musi być narysowany w konwencji hiperrealistycznej, żeby być dobrym. Ja tam lubię widok kreski, a nie coś na kształt historii obrazkowej z Bravo. :P
Cytat-Detective Comics new 52 tom 1- absolutnie po 5 minutach od  przeczytaniu nie pamiętałem nic
-Uśmiech Śmierci- mega nieciekawy cross  ja czytałem po angielsku ale płakałbym jakbym zapłacił tyle co na allegro za polskie.
Ha! Coś w tym jest.
No i zgoda, LH jest nieco rozwleczone, ale przez to dla mnie bardziej pochłaniające i wciągające bez reszty.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

XIII

Dla mnie Capullo to nieudany kopiarz Mcfarlane'a. Lubi? tzw nie realistycznych rysowników takich jak Blevins, Breyfogle czy nielubiani Ramos, Buscema, Romita Jr. Ten ostatni jednak popsu? si? mocno od czasów Wojny Hulka. Capullo i Bobillo to dwaj rysownicy na widok prac których mam md?o?ci

Rado

Cytat-Człowiek który się śmieje  - dużo gorsza wizja pierwszej walki z Jokerem niż w semicu 1/96

CytatTu tak, zgadzam się. Tamta historia miała w sobie coś klasycznego. Nie gwałciła tak pierwowzoru, ale raczej była dla niego hołdem.

Tamten Semic też mi się bardzo podobał i lubię do niego czasami wracać, z tymże to był numer 1/95, a nie 1/96. Natomiast co do "Człowieka, który się śmieje" to się absolutnie nie zgadzam. Dla mnie komiks jest świetny. Co tam jest takiego, co "gwałci pierwowzór"?

XIII

Batman Judge Dredd Files SC  - wydanie zbiorcze kupione tylko dlatego że były Włączone Niskie ceny w Media... znaczy się w Multiversum . Pierwsza historia  to kultowy w  Polsce Biały Kruk ( swoją drogą nie rozumiem tego  określenia już zwyczajny  czarny Kruk jest w rzadko spotykany , choć nieuki często określają tak Gawrony i Kawki więc pewnie dlatego) wydany na papierze kredowym Sąd nad Gotham. Ten komiks dla mnie  oprócz kilku plakatowych kadrów niczego sobą nie reprezentuje bankowo nie dałbym za wydanie semica 30 zł.  O drugim niewydanym w Polsce Ultimate Riddle mogę powiedzieć to samo. Za to ostania historia z albumu  to porażka na całej linii. Uśmiech Śmierci  jest mega nudną opowiastką z tragicznymi rysunkami. Najgorszy był babochłop sędzia Anderson w wykonaniu Glenna Fabriego. Aż mam ciarki na plecach jak widzę że za stare wydanie Egmontu niektórzy chcą 140 zł. Nie kupujcie tego to kasa wyrzucana w błoto. Na szczęśćie ktoś to ode mnie odkupił.

szymqw2

Nie chce zabrzmieć jak hejter czy jakiś człowiek co chce dokuczyć kolego XIII. Rozważasz jednak fakt że Batman po prostu poszedł w inną stronę niż byś chciał ? Ja tam lubię tomy o których wspominałeś po za Uśmiechem Śmierci. DH rzeczywiście jest przechajpowany tak ale czy jest zły nie. Człowiek który się śmieje dla mnie był dobrym tomem. Obydwie historie są dobre. Co do rysunków każdy woli co innego ja tam nie jestem przeciwnikiem Capullo bo w jego stylu widać że to jest styl a nie niedbalstwo po za tym dla mnie komiks mam scenariusz i jestem w stanie wybaczyć wiele za scenariuszowi za rysunki i za rysunkom za scenariusz. Wspominasz o starych czasach TM-Semica niestety także dla mnie minęły. Batman jest inny nowy dla nowego czytelnika, nie samotny mroczny rycerz a przepakowany gadżetami detektyw z masą pomocników ale jednak wciąż mrokiem w sercu. Może rozważ chwilę przerwy od nietoperza nabierz dystansu. Ja tak zrobiłem wróciłem przy tym jak Egmont zaczął wydawać nowe tomy nie żałuje. Zawsze też możesz zbierać Batmana jakiego lubisz ze starego uniwersum z lat 80/90 bo tego typu tomy są dostępne. Osobiście polecam tom wcześniejszy bo z lat 70 Tales of the Demon.

XIII

Capullo nienawidzę od czasów Spawna bo tani kopiarz McFlaelene`a. Ale wysłucham twojej rady robię przerwe z komiksowym Batmanem ewentulanie kupia jak będzie okazja jakieś semici.  Wracam do źródeł w temacie Batka bedą mnie interesowały na razie tylko filmy i kreskówki jak na samym początku znajomości.

BruceWayne00




Przez długi czas myślałem
od czego zacząć czytanie komisków z Batmanem i doszłem do wniosku że
na początek będzie najlepszy "Rok Pierwszy". Pozycja znana chyba większości
fanów Batmana, dzięki której możemy obserwować pierwszy rok działaności
Mrocznego Rycerza (jak wskazuje nawet sam tytuł).
Tutaj nie znajdziecie doświadczonego Batmana, nie popełniającego
błędów. To dopiero "świeżak" który dopiero wprawia się w swojej profesji.
Popełnia wiele błędów, wpadek i nie ma super wymyślnych gadzetów. Pracuje
na tzw. poziomie ulicy. Walczy z zwykłymi, podrzędnymi kryminalistami i mafią.
Nie znajdziecie tutaj również psycholi tak znanych z komiksów z Batmanem
jak np. Joker, Two-Face itd. Ich era jeszcze nie nastała
(jest jedna bardzo znacząca scena w Długim Hallowen ale o tym
dopiero przy okazji recenzji tegoż komiksu) Jednocześnie do Gotham
przybywa młody porucznik policji James Gordon,
który zaczyna właśnie służbę w tutejszej policji, która jest zżerana
przez korupcje. To tyle o fabule. Autorem scenariusza jest Frank Miller
twórca takich komiksów jak "300" seria "Sin City" czy "Powrót Mrocznego
Rycerza " Autorem rysunków jest David Mazzucchelli. Rysunki może
i wyglądają trochę oldschoolowo, ale uwierzcie mi jak najbardziej pasują do snutej tu opowieści. Komiks ten jest kultowy i uważany za jeden z najlepszych o Batmanie. Więc jeśli nie wiecie gdzie zacząć czytać komiksy
z Batmanem lub po prostu jeszcze nie czytaliście to sięgnijcie po "Rok Pierwszy" z pewnością nie zawiedziecie się. Jeśli miał bym wystawić ocenę
w skali 1-10 byłaby to z pewnością mocna 9 :) Polecam wszystkim :)

Rado

CytatRysunki może
i wyglądają trochę oldschoolowo, ale uwierzcie mi jak najbardziej pasują do snutej tu opowieści

Ponoć w nowych kolorach, to już nie jest tak pięknie...

8azyliszek

Ja wreszcie przeczytałem sobie "Batman Hush". Mimo trochę zbyt dużej liczby flashbacków od tego niepoprawnego Loeba, bardzo fajna opowiastka wyszła.

http://8azyliszkoweroznosci.blogspot.com/2015/01/batman-hush-tom-1.html

XIII

Ciekawe ile osób się nabrało twoim tekstem że w Polsce jest badanie rynku z kolekcją DC. Nie powiem dobry zart.

WielkaBestia

Cytat: XIII w 21 Grudzień  2014, 08:44:05
Dla mnie Capullo to nieudany kopiarz Mcfarlane'a. Lubi? tzw nie realistycznych rysowników takich jak Blevins, Breyfogle czy nielubiani Ramos, Buscema, Romita Jr. Ten ostatni jednak popsu? si? mocno od czasów Wojny Hulka. Capullo i Bobillo to dwaj rysownicy na widok prac których mam md?o?ci


A dla mnie rysunki Capullo s? genialne.
W po??czeniu ze scenariuszem Snydera te komiksy to jak dla mnie najlepsza rzecz w New 52.

Ostatnio sko?czy?em czyta? Rok Zerowy-Mroczne Miasto i kolejny raz mia?em opad szczeny na niektórych stronach.Tworzy genialne uj?cia.Zazdroszcz? mu talentu(sam  rysuj?)

Czekam teraz(pewnie do 2016) na EndGame wydan? w Polsce

Snyder pokaza? w komiksach ?e doskonale zna posta? Batmana i jego uniwersum.
A rysowany przez Capullo Joker sta? si? moim ulubionym.Joker wygl?da cho?by w Death of the Family mrocznie, strasznie i obrzydliwie



Na t? chwil? Capullo to mój ulubiony rysownik

XIII

Cytat: Johnny Napalm w 20 Grudzień  2014, 23:53:01
Mówisz o Jokerze i scenie, kiedy ten wypłakuje się HQ? Joker nieciekawy? J

Nie chodzi mi o Jokera tylko tego nieciekawego gostka , który był prawdziwym głównym bohaterem. Czułem się oszukany  bo liczyłem na komiks o Jokerze a nie o jakimś lamusie co chrzani głupoty i użala się na sobą.

Rado

Cytat: WielkaBestia w 07 Kwiecień  2015, 13:28:15
Na tą chwilę Capullo to mój ulubiony rysownik

Nie jestem fanem jego stylu, ale potrafię docenić niektóre z jego szkiców. Naprawdę miał kilka dobrych momentów. Najbardziej nie podoba mi się w jaki sposób rysuje twarze bez masek. Są one dla mnie jakieś takie... bez wyrazu i miękkie. Natomiast swego czasu bardzo podobało mi się fikuśne kadrowanie jakie czasami stosował Capullo. Na przykład pamiętam widok z wnętrza kaptura Nietoperza wiszącego na stojaku. To trochę trudno opisać, ale wyglądało to bardzo fajnie.