Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Z Groty Nietoperza (Podcast Batcave)

Zaczęty przez LelekPL, 18 Październik 2021, 19:18:54

Wayne

Ja co jakiś czas wracam do archiwalnych odcinków na Spotify, których niestety jest mało. I szkoda że jesteście tacy surowi w kwestii trailerów, bo byłem ciekaw co powiecie o Flashu. Szkoda też, że kręcicie się wokół aktualności, bo fajne by były odcinki tematyczne które byście sobie wymyślili.

Mi to już ten głos Kelena "witajcie drogie osoby słuchające" do głowy się wbił, zdarzało mi się nawet po pijaku włączać podcast.

Rado

Cytat: Wayne w 27 Marzec  2023, 00:23:59Liczę na jakąś recenzje pilota Gotham Knights w podcascie

Teraz to wspomnimy na pewno, ale gdybyś nie napisał tego posta, to nie wiem czy ja bym w ogóle pamiętał, że ten serial miał premierę.

Cytat: LelekPL w 27 Marzec  2023, 15:45:14Co do samego podcastu to na podsumowaniu Spotify byliście moim najczęściej słuchanym podcastem. I to ze zdecydowaną przewagą. Także obyście jak najdłużej to prowadzili.

Do końca świata i jeden dzień dłużej.


LelekPL

Ehhh, Kelen zawiodłeś. Naprawdę chciałem usłyszeć update po roku na temat Batmana, tym bardziej, że stosunek Rada do filmu zdaje się jeszcze bardziej się poprawił, a Twój być może nawet pogorszył. Oby w przyszłym odcinku temat wrócił.

Juby


Fajny pomysł na dzisiejszy odcinek. Kciuk w górę ode mnie.

W kwestii punktu piątego - nigdy nie miałem i nie będę miał żadnego problemu z tą sceną, choć zdaję sobie sprawę z jej kontrowersyjności. Jestem zdania, że hasło "Batman nie zabija" jest często przesadnie brane do serca, co Nolan dobrze podkreślił używając swoich "I won't be an executioner" oraz "No guns, no killing". Tak, Batman ma zasadę nie zabijać, ale w sensie nie mordować. Odebranie życia nie zawsze jest morderstwem, co doskonale pokazuje scena w finale TDK - ktoś musiał przeżyć: chłopczyk, lub Dent. Batman ratował chłopca i zabił Denta. No nikt mnie nie przekona, że nie zabił. Mimo to, zachował się heroicznie, co ładnie opisał Gordon w swoim liście rezygnacyjnym w TDKR. W BvS również jest scena, gdzie Mroczny Rycerz musi wybrać: życie Marty, lub KGBeasta - i wybiera słusznie (choć sama scena durna jak but u lewej stopy). Oczywiście, że nieudzielenie pomocy to przestępstwo, ale czy przestępstwem nie jest większość aktywności Batmana w Gotham z tłuczeniem przestępców na czele? ;) Także zgodzę się, że z moralnego punktu widzenia, zostawienie Ra'sa w pociągu przez Batmana jest mocno kontrowersyjne, ale ta scena to taki wgniatacz w fotel nawet przy +30 seansie, że choćby Bruce wyjął klamkę i wpakował w niego trzy kule, łyknąłbym to bez popity. To samo ze wszystkimi "morderstwami" Keatona u Burtona i równie kontrowersyjnym - a nawet bardziej Imho od sceny z Batmana - Początku - rzuceniem monet Dentowi w końcówce Forevera.

Co do sceny w świątyni Ligi Cieni - Bruce spowodował wybuchy i zawalenie się całego budynku, ale(!) nikomu nie kazał w niej zostawać, nikogo nie zatrzymywał, nie odciął drogi ucieczki, a do eksplozji dochodziło stopniowo. Także o masowym mordzie nie ma tu moim zdaniem mowy ;) Zresztą, obejrzałem kiedyś tę scenę bardzo dokładnie (po przeczytaniu tej krytyki) i na dobrą sprawę jedyną osobą, którą widzimy, że na pewno tam ginie, jest fałszywy Ra's Al Ghul, który próbował zabić Bruce'a i sam się wpakował pod spadające kłody. Reszta - nawet odrzucana przez wybuchy - była tylko ranna i zapewne się wydostała. Tak to widzę :)

Rado

Ze sceną w siedzibie Ligii Cieni też nie mam problemu właśnie, ale z Rasem to mu nigdy nie wybaczę. Po co ratował Jokera wtedy łapiąc go linką gdy spadał? Żeby mu coś udowodnić? Nie kupuję tego. Nawet większe "prawo" miał poświęcić Jokera niż Rasa ze względu na Rachel.

Juby

No właśnie nie. Ra'sa zostawił w pociągu, ale to przecież nie on kazał mu do niego wsiąść, to nie on rozwalił wiadukt, no i Ra's miał wtedy zamiar rozwalić całe miasto i zabić miliony ludzi, stąd taka, a nie inna decyzja. Gdyby go ocalił, jak policja Gotham miałaby postawić mu zarzuty i cokolwiek zrobić człowiekowi-widmu, który jest jakąś legendą z Azji i nie ma żadnych dowodów jego winy poza zeznaniami samozwańczego bohatera w pelerynie?

W przypadku Jokera - to przecież Batman go zranił rzutkami z przedramienia i zrzucił  z budynku, więc musiał go ocalić, inaczej byłby mordercą/ mścicielem za Rachel, czyli stałby się tym, przed czym ostrzegał go Alfred.

Rado

Cytat: Juby w 04 Maj  2023, 11:53:31W przypadku Jokera - to przecież Batman go zranił rzutkami z przedramienia i zrzucił  z budynku

Ale nie kazał mu wchodzić do budynku, no i Joker miał zamiar wysadzić łodzie z dziesiątkami ludzi.

Juby

Miał zamiar, ale Batman wybił mu detonator rzutkami. Nie musiał już go zrzucać go z budynku. A porównywanie wejścia do budynku z kradzieżą i rozpędzeniem kolejki, którą Ra's być może i tak planował rozbić o Wayne Tower to kiepskie porównanie.

A co do głównego odcinka - bardzo podobał mi się pomysł kelena, aby naśladowcy Riddlera działali bez jego wiedzy w finale. Szkoda, że tak nie było.

LelekPL

Ja jestem raczej po stronie Rada jeśli chodzi o The Batman. Klimatycznie ten film działa dobrze i można do niego wracać. Jeśli chodzi o finał i całą intrygę to jest absolutnie niedopracowana, ale jednak do trzeciego aktu dobrze się ogląda.

Za to ostatni odcinek bardzo fajny. Miło słuchało się wspomnień z batcave i też czekam teraz na tą zapowiedzianą recenzję Arkham Origins. Śmiało nadrabiaj Rado, bardzo dobra gra.

Rado

Zacząłem już nawet. Do października zdaje się mam czas.

Crowridd

Bardziej pod względem historii, wyglądu i rozgrywki-rozwiązań wolę trylogię, ale Origins co chwilę ogrywam w Grze Plus.

Takie gorsze Arkham City wg mnie, ale cały czas do niej wracam. Walki ze złolami dobrze przemyślane i zaplanowane.

Juby

#56
Z dużym opóźnieniem przesłuchałem ostatni odcinek i w temacie gwiazdora/dzieciątka, które chyba zależy od regionu Polski, z którego pochodzimy (nigdy dotąd nie spotkałem się z żadnym z nich, u mnie zawsze był św. Mikołaj), mam do was pytanie - skąd jest kelen? Bo nie ukrywam, jego dodawanie "od" w dopełniaczu powoduje u mnie nerwowe drżenie powieki.

#banan

kelen


LelekPL

Św Mikołaj oczywiście. Gwiazdora czy Dziadka Mroza jeszcze rozumiem, bo to w sumie to samo co Mikołaj tylko inna nazwa w zależności od regionu. Ale dzieciątko? I rozumiem argument Kelena, że to katolickie święto, ale w korzeniach jest pogańskie i u nas w domu właśnie jest rozróżnienie na część religijną i świecką - rodzice chodzą do kościoła, łamiemy się opłatkiem, rodzice się modlą, ale my, ich ateistyczne dzieci, świętujemy z nimi właśnie przez Mikołaja, choinkę, kolędy (i oczywiście jedzenie), które traktujemy bardziej jako świecką tradycję*

*tak, wiem, ze to "święty" Mikołaj, ale whatever

newtime

#59
Wielkopolsce był to zawsze gwiazdor, to ten który chodzi z rózgą i sprawdza czy dzieci był grzeczne, jeszcze jak byłem w przedszkolu to wychowacy przerbieali się w futrzaną czapę  , gwiazdę i rózgę dopiero  upodobnił się do Mikołaja strojem. Rosyjski Dziadek mróz jest właśnie bardziej odpowiednikiem jego niż  Mikołaja który  przychodzi w Mikołajki wiec nie wiem po co miałby wracac 3 tygodnie pózniej ;)