Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

The Avengers

Zaczęty przez Q, 11 Październik 2011, 16:47:59

LelekPL

No u nas film by? od 7 lat. Brutalno?ci troch? te? by?o... Loki przecie? wyd?ubuje oko jakiemu? kolesiowi, ludzie gin? na ulicach, jest zniszczenie, s? wybuchy. Niczego wi?cej si? nie spodziewa?em.

Co do 1/3 scen Hulka pokazanych w trailerach to nie wiem, bo ich nie ogl?dam i od razu polecam takie podej?cie. Obecnie po prostu za du?o scen w nich pokazuj?. A tak w kinie praktycznie ka?da scena by?a dla mnie ?wie?a, by?a niespodziank? i powodowa?a u?miech na mojej twarzy. Wiem, ?e pokusa jest olbrzymia zobaczy? urywki z filmu troch? wcze?niej, ale trzeba j? w sobie opanowa?, ?eby bawi? si? tak dobrze w kinie jak to by?o przed internetem. Jak widz? te wszystkie informacje o klipach i zwiastunach Prometeusza (ile ich ju? by?o!?) to mam wra?enie, ?e ludzie ogl?daj?cy wszystko widzieli po?ow? filmu, w tym najlepsze uj?cia. Kontynuuj?c ten off-top, to studio powinno robi? wi?cej teaserów niezwi?zanych z uj?ciami z filmu. Co? co Prometeusz te? robi - reklama Davida, czy konferencja TED z Pearcem.

Wracaj?c do tematu to teraz mo?e zwróc? si? do Funky'go. W sumie my?la?em, ?eby Cie do tego filmu zach?ci?, bo to jest po prostu dobra zabawa, w tym ?wietnie rozpisana (bo mimo i? mamy McGuffin, w miar? prost? fabu??, to w tak umiej?tnym rozpisaniu i wiarygodnym po??czeniu tych wszystkich postaci nie ma nic prostego), ale je?li nie lubisz bohaterów Marvela to chyba rzeczywi?cie nie ma sensu. Film trafia do szerokiej grupy widzów bo jest zabawny i sporo w nim akcji, co? jak Transformers (cho? oczywi?cie jak pisa?em w recenzji jest pod jednym i drugim wzgl?dem du?o lepszy od robotów), ale to s? osoby, które wyjd? z kina i powiedz?, ?e by?o "ok". Aby na prawd? lubi? ten film my?l?, ?e trzeba jednak by? fanem komiksów i ca?ego nurtu superhero.

Rado

CytatBrutalności trochę też było... Loki przecież wydłubuje oko jakiemuś kolesiowi, ludzie giną na ulicach, jest zniszczenie, są wybuchy. Niczego więcej się nie spodziewałem.

Loki mu nie wydłubuje oka, "tylko" wbija to coś, żeby zeskanować oko. No ale ok, ta scena jeszcze ujdzie że była brutalna, ale którzy ludzie giną na ulicy? Nie jestem na sto procent pewien, ale chyba nie ma żadnej sceny w której widzimy jakiegoś zabitego cywila. Nie mogę sobie przypomnieć. Owszem mamy wybuchy sklepów, samochodów, zawalające się budynki itp. Ludzie musieli ginąć w takich sytuacjach, ale my się tylko tego domyślamy. Chodzi mi o coś w stylu sceny z "Wojny Światów", kiedy ludzie faktycznie ginęli na ulicy od lasera. W "Avengers" te ufoki strzelają tylko do Mścicieli. Ech PG-13...

rocklee

Już bez przesady że krew i śmierć jest czynnikiem decydującym czy jest to film dziecinny i czy taki film nie może być nazywany bardzo dobrym.

To co mieli strzelać na oślep po samochodach jak batman na parkingu bat podem xD

franek

Cytat: Air Jordan w 15 Maj  2012, 08:42:31
Nie ważne co ludzie tacy jak Twój ojciec sobie myślą, ważne, że obok polskich komedii romantycznych ten film sprzedaje się najlepiej, także w tym kraju, więc jest absolutnie hitem lata. Jeśli kino decyduje się go nie puścić to tylko z ich dziwacznych poglądów, bo finansowo jest to wręcz idiotyczna decyzja. Także nie, z kinem superhero nie jest tak źle w Polsce jak się Tobie może wydawać

Ja poprzez swoją wypowiedź sugerowałem że z kinem superhero mogło być lepiej, ale nie jest źle. I jakby co to tylko taki przykład przytoczyłem w postaci mojego ojca, i znowu mi się wydaje że ktoś na moich rodziców wyjeżdża "Nie ważne co ludzie tacy jak Twój ojciec sobie myślą" WTF? Czy to była kpina? Może trochę szacunku do starszych. A może to jestem przewrażliwiony?


Show Must Go On!!!

Johnny Napalm

Cytat"Nie ważne co ludzie tacy jak Twój ojciec sobie myślą" WTF? Czy to była kpina? Może trochę szacunku do starszych. A może to jestem przewrażliwiony?
Był kiedyś taki serial z Fronczewskim A tata Marcina powiedział...
Nie będę pisał za Air Jordana co miał na myśli, ale chyba nie chciał cię obrazić Franek. Może lepiej Franek pisz o swoich gustach a nie mieszaj tu swojego taty, bo być może on by sobie tego nie życzył. Pozdrawiam. :)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

LelekPL

Najpierw może od bardziej drażliwych tematów:

@ franek: Jak już zauważył Johnny Napalm, absolutnie nie miałem zamiaru obrażać Ciebie, ani Twojego taty. Chodziło mi o same sformułowanie w stylu - bo mój tata powiedział. Jak dobrze wiemy rodzice przestają być alfą i omegą gdzieś po 10 roku życia ;) Ale jeśli poczułeś się urażony to przepraszam.

@ Rado: pokazano nie zostało, ale można się chyba dość łatwo domyślić, że z tego oka już temu panu wiele nie zostało. Nie pokazali właśnie dlatego, że nie mogliby w tej kategorii wiekowej czegoś takiego zrobić. Co do zabitych ludzi no to też nie ma tego na ekranie, ale przy takim zniszczeniu jest to raczej pewne.

@ rocklee: zgodzę się w 100%, że w tym filmie nie potrzebowali przemocy, ani wulgarnego języka. W ogóle o tym nie myślałem podczas seansu i według mnie zyskał by niewiele na tym (choć każdy film na tym zawsze zyska).

Ale nie przywołuj ciągle Mrocznego Rycerza, bo to wygląda tak jakbyś ciągle szukał zaczepki... zwłaszcza jeśli jesteś na forum o Batmanie. Swoje zdanie na ten temat przedstawiłeś, a jeśli chcesz kontynuować to rób to w odpowiednim temacie.

Juby

Mam pytanko, czy tylko mi przeszkadzał nadmiar poczucia humoru w filmie (może jestem jakiś dziwny)? :-\

Nie chce wracać do rozmowy czy film jest dziecinny/niepoważny, ale byłem w tym roku na American Reunion, i muszę przyznać, że to Avengers jest póki co komedią roku, bo w filmie nie ma minuty bez jakiegoś gagu, czy śmiesznego tekstu. Po ocenach na IMDb i recenzjach na RT spodziewałem się przed wszystkim znakomitego filmu akcji, ale głównym gatunkiem TA powinna być nie "akcja", tylko "komedia".
Spoiler
Nawet w scenie śmierci agenta Colsona jednej z ważniejszych postaci, która wystąpiła w 5/6 filmach tego uniwersum wstawiono głupi tekścik
[Zamknij]
, a kiedy toczy się bitwa o losy świata Hulk potrafi znaleźć czas, żeby przyłożyć Thorowi (a tak dla zgrywu ::)).

Podobnie jak w Iron Manach liczyłem na dużą dawkę poczucia humoru, ale bez przesady. Po pewnym czasie zaczęło mnie to irytować, a film przez to dużo stracił w moich oczach. I jeszcze zdołowało mnie to paskudne uproszczenie scenariuszowe z Hulkiem (cześć to ja Bruce Banner. Pamiętacie mnie, rozwaliłem wam statek jako Hulk bo nie umiem nad sobą panować. Ale jest bitwa więc w sekundę się nauczyłem panować nad sobą, hura, wygramy już bitwę. Nie omieszkam też dotrzeć na pole walki przez gruzy na małym motorku, żeby było śmiesznie:P).

rocklee

1. Bez przesady, były śmieszne teksty, ale to jest właśnie dobre, była komedia, akcja i leciutki dramat.
2. Hulk nie przywalił thorowi od tak, tylko pamiętał sytuację gdy z nim walczył i ten walnął go mjolnirem, więc gdy skończyli rozwalać jednego z leviathanów (tych smoko podobnych maszyn), to go walnął i nawet ten westchnął jakby chciał powiedzieć: robota skończona ;)
3. A co ci się nie podoba w scenie z motorkiem? ludzie ryli ze śmiechu i to złe?

I kolejny raz skucha juby... bo gdybyś oglądał the incredible hulk, to byś wiedział iż na końcu tamtego filmu, banner dostał od mr blue jakiś specyfik który pozwalał mu zapanować nad bestią i tym kiedy się zmienić, oczywiście zmieni się gdy się zdenerwuje, ale jest w stanie od tak zezłościć się i "nakierować" hulka, jak było powiedziane w the incredible hulk. W walce z thorem, gdy się zezłościł był pod wpływem lokiego i wszystko niszczył, na końcu gdy przybył, nakierował hulka na pomoc avengersom i tyle.

LelekPL

#98
Owszem w filmie jest bardzo duża ilość humoru i to zazwyczaj byłby problem w tego typu produkcjach... gdyby był nie udany, jak to bardzo boleśnie pokazały Transformersy czy Battlefield. A tutaj jest wręcz przeciwnie, każdy żart, czy gag działa. Myślę, że głównym tego powodem jest naprawdę dobry scenariusz i świetnie rozpisane kwestie postaci takich jak Iron Man, Hulk, Thor czy Loki. Już samo to, że Loki potrafi być zabawny mogło by być minusem bo uwłaczałoby jego "złowieszczości". Ale patrząc przez pryzmat poprzedniego filmu z jego udziałem i wielu scen w Avengers nie jest to problem, bo raz nie jest do końca złą postacią oraz dwa ma niezły motyw. Poczucie humoru po prostu nadaje mu dodatkowy wymiar. Fakt, mamy tu też sporo żartów sytuacyjnych, jak pamiętne uderzenie Thora czy pojedynek Hulk-Loki, ale te nie są zbyt częste i rozłożone umiejętnie w filmie, natomiast wcześniejsze dialogi i ton filmu powodują, że obie te sytuacje wkomponowują się w film bez problemu.

Jeśli mam jakieś problemy z tym filmem to są one bardziej powiązane z "poważnymi" momentami i z ogólnym brakiem napięcia czy niepewności. I owszem, jak pewnie w każdym filmie są tu błędy logiczne, ale przemiana Bannera w Hulka nie nie jest. Od razu podczas filmu wytłumaczyłem sobie to w ten sposób, że za pierwszym razem, na lotniskowcu, Banner przypadkowo "uruchomił" zielonego olbrzyma, pod wpływem bólu/niekontrolowanej złości (mówił o tym nawet, że jak chciał się zabić, Hulk zadziałał jako reakcja ochronna organizmu). Druga przemiana była już podyktowana przez Bannera, który wiedział co robi. Potem w necie ktoś to jeszcze inaczej wytłumaczył - że na lotniskowcu to Loki kontrolował niejako olbrzyma, a nawet po części samego Bannera, co tłumaczyłoby czemu wziął wtedy do ręki berło, czy cokolwiek to było. Tak czy siak, można to logicznie wytłumaczyć i nie wydaje się to zbyt naciągane.

Natomiast jaki ten film powinien mieć gatunek wypisany jako "główny" mnie kompletnie nie interesuje. Nie lubię dzielić filmów na gatunki i uważam to za duży błąd przy oglądaniu filmu. Weźmy za przykład "Dom w głębi lasu", który oglądałem ze znajomymi dwa razy. Kiedy myśleli, że to ma być horror byli bardzo zniesmaczeni filmem, natomiast kiedy im wytłumaczyłem o co chodzi i zdołali przymknąć oko na "nierealne" aspekty filmu bawili się świetnie przy następnym seansie. Oczywiście jak każdy lubię niektóre "typowe" filmy takie jak Commando, czy sequele Piątku 13-go, kiedy są one wierne temu czym miały być, ale w większości wypadków nie staram się szufladkować filmów i wrzucać ich do jednego wora.

Juby

O kurde, nawet nie pomyślałem o tym rozwiązaniu z Hulkiem (to co opisałeś w drugim akapicie, pierwsza wersja). Rzeczywiście to ma ręce i nogi.

Ja też nie chcę szufladkować filmu, no ale jak już mówiłem to trochę dziwne kiedy typowa komedia (która bardzo mi się podobała i była śmieszna) ma mniej gagów niż film akcji. :P

rocklee

Juby u góry ci wytłumaczyłem przemianę, ale mogłeś nie zobaczyć bo jestem moderowany i zanim zaakceptują to już ktoś pisze post...

Juby

#101
No, nie widzia?em wtedy tego posta. Ale wiedz, ?e ogl?da?em TIH tylko nie s?dzi?em, i? tamte jego opanowanie Hulka mia?o jakie? znaczenie, skoro przy pierwszej przemianie w TA wszystko niszczy? i walczy? z sojusznikami (teraz ju? wszystko jasne). :P

Cytat: rocklee w 27 Maj  2012, 19:22:40
2. Hulk nie przywali? thorowi od tak, tylko pami?ta? sytuacj? gdy z nim walczy? i ten waln?? go mjolnirem, wi?c gdy sko?czyli rozwala? jednego z leviathanów (tych smoko podobnych maszyn), to go waln?? i nawet ten westchn?? jakby chcia? powiedzie?: robota sko?czona ;)

Wiem za co mu przywali?, ogl?da?em film. Chodzi mi o sens tej sytuacji. ?wiat si? wali, ale nawet wtedy kiedy dooko?a gin? ludzie trzeba upchn?? kolejn? humorystyczn? scen?. :-\

Cytat: rocklee w 27 Maj  2012, 19:22:40
3. A co ci si? nie podoba w scenie z motorkiem? ludzie ryli ze ?miechu i to z?e?

I kolejna humorystyczna scena, której celem by?o to, aby ludzie "ryli ze ?miechu", a zapomniano w niej o logice (jak niby takim motorkiem Banner przejecha? przez gruzy le??ce na ulicach)?

Cytat: rocklee w 27 Maj  2012, 19:22:40
1. Bez przesady, by?y ?mieszne teksty, ale to jest w?a?nie dobre, by?a komedia, akcja i leciutki dramat.

Scen humorystycznych w tym filmie mo?na by wymieni? wi?cej ni? w poprzednich pi?ciu razem wzi?tych. W samej bitwie jest tego multum. Najpierw Tony rzuca ?arcik o impotencji do Lokiego, pó?niej dwa powy?sze incydenty z Hulkiem, nast?pnie pro?ba Kapitana Ameryki kierowana do policjantów (którzy godz? si? dopiero po ?ubudubu bohatera), Hulk lej?cy Lokiego jak lalk?, pobudka Tony'ego po upadku, Loki zmieniaj?cy zdanie (jednak mo?e napi? si? drinka) i pewnie jeszcze wi?cej scen, których ju? nie pami?tam, a to tylko z fina?owej bitwy (ostatnich 25 minut filmu). Po jakim? czasie na prawd? zacz??o mnie to mocno m?czy?, bo nie oczekiwa?em autoparodii bohaterów. :-\

rocklee

No nie wiem dlaczego to tak odbierasz, to były sceny zabawne, ale wtapiające się w tło, nie niszczyły ogólnego dramatycznego przekazu, a tony tymi swoimi żarcikami chciał prowokować, co więcej, większość śmiesznych scen... była jakby to określić... może tak... śmieszą widza itd, ale w samym filmie nie jest to zabawna sytuacja bo tak:

Hulk uderza thora (thora to raczej nie będzie śmieszyć), banner przyjeżdża na motorku (którym właśnie łatwiej wymanewrować między zrujnowanym miastem), czy loki i jego drink.

No nie wiem... chyba jesteś jedynym któremu to przeszkadza, nie śmiałeś się na tych sytuacjach? to było świetne, bo to był film akcji, czysto rozrywkowy i chyba takiego filmu jeszcze nie było, po prostu miał świetny scenariusz.

franek

Scenariusz? Czy film akcji, czysto rozrywkowy? Albo rozrywkowe albo ambitne, nie wiem czy są filmy które to łączą. Dla mnie to kino rozrywkowe, scenariusz jest taki... zwyczajny. Fajnie walą żartami, Niezłe efekty, Kostium Kapitana dla mnie bardzo fajny, lepszy niż w komiksie. Ja to bym dał 7,5/10. Dzięki temu filmowi zakochałem się w Avengers.


Show Must Go On!!!

rocklee

Scenariusz jest tak dobry z tego wzgl?du ?e chocia?by s? dobre ?arty, nie suchary, s? dobre dialogi, nie ma nigdzie przesady albo zbytniego patosu.

Do tego ?wietne role, strasznie polubi?em nowego hulk'a i czekam na solowy film, bo ruffalo zagra? bannera tak jakbym w ?yciu si? nie spodziewa? mo?na zagra?. By? tak psychodeliczny? nie wiadomo by?o kiedy wybuchnie, czy jest po ich stronie czy nie... to by?o ?wietne.

Da?bym tylko wi?cej akcji i charakteru hawkeye'owi, bo sta? tylko na wie?owcu a powinien wywija? co najmniej jak black widow, walczy? czym ma pod r?k? jak ultimate hawkeye.

Ale i tak by?o nie?le bior?c pod uwag? ?e u?yli go na pocz?tku filmu w taki sposób w jaki u?yli i mia? mniej czasu na bycie sob? czyli cz??ci? avengers.