Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Zlot forum na 10-lecie

Zaczęty przez Rado, 01 Marzec 2013, 22:19:45

BlackBat

Niech to, ogromna szkoda że was nie będzie :( Ale sprawy rodzinne, wiadomo. Na pewno przy okazji następnego zlotu się uda :)
"Last time I moved this fast, Hitler was still alive"


Rafalinda

To ile ostatecznie osób będzie?

lady_ozzy

Bardzo ?a?uj?, ?e Mnie nie b?dzie na zlocie ale kariera naukowa i 'podró?uj?cy tryb pracy' Mi to uniemo?liwi?y.
W ka?dym razie ?ycz? Wam ?wietnej zabawy w zajedwabistej atmosferze...
I parafrazuj?c klasyka... Niech Moc B?dzie z Wami =)

Do zobaczenia (mam nadziej?) przy okazji nast?pnego zlotu,
<br /><br />[glow=red,2,300]Dom to organizm... żywiący się szaleństwem...<br />To labirynt, który śni...<br /><br />...a ja się zgubiłam...[/glow]

kelen

Pozdrowienia z before party


franek

"Powrót do przyszłości" - widzę że szykujecie sobie sentymentalną podróż nie tylko pod kątem komiksów ;) Udanego melanżu i obowiązkowo jakieś fotki.


Show Must Go On!!!

Johnny Napalm

Ehh... jednym zdaniem: żałuję bardzo, że mnie tam nie było. :(

A miałem już przygotowane specjalnie na tą okazję 2 koszulki:

- druga ze Spiderem (i że nie jest z tego universum  - będzie w załączniku poniżej)
http://2.bp.blogspot.com/-4UWcWrUY_gM/UdA2u3d6W6I/AAAAAAAAAMA/8gy9qOiiHDA/s1058/klh.jpg

No szkoda. Mam nadzieję, że będzie jeszcze nie jedna okazja żeby się spotkać w większym gronie.
Cytati obowiązkowo jakieś fotki.
Też na nie liczę.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Rafalinda

Pierwsze zdjęcie ;)



Qrcze na tym zdjęciu talerze ułożyły się trochę w znak nietoperza :D

Johnny Napalm

O rzesz w mordę jeża! Kudrebele! Niech to... o której go zjedliście? Tak zastanawiałem się wczoraj - na film bym nie zdążył, ale na tort... może. Napisz, że zjedliście go zaraz w kinie, bo będę jeszcze bardziej żałował, że nie zdążyłem.
PS: Jaki smak? :P
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Rado

Gruszkowy. Warto dodać, że Rafał na tych czekoladowych kółeczkach umieścił, jadalnym tuszem, forumowe avatary użytkowników, którzy mieli się pojawić na zlocie. Genialna zagrywka.

Nie samym tortem człowiek żyje. Ło jeziu, jaki ten makaron z kurczakiem na ostro był dobry!

Rafalinda

#174
Ja bardzo serdecznie chciałbym podziękować wszystkim, którzy przybyli i zbudowali wspaniałą atmosferę tego spotkania. Super było poznać was wszystkich w realu, od teraz znajomość forumowa weszła na wyższy, bardziej zrzyty poziom. Najbardziej chciałbym podziękować Kelenowi za całodniowe poświęcenie się sprawie i smiganie co chwilę nad dworzec. Mam nadzieję, że Poznań się spisał i nie ma większych uwag co do organizacji. Może zabrzmi to trochę ciotowato ale muszę powiedzieć, że ZAJEBIŚCI z was ludzie. Już dawno tak się nie uśmiałem a słyszałem, ze w Bkackgate leciały takie dowcipy, że tylko was aresztować :D
BTW: Funky zajebiste buty ;)
Lelek ja chce zobaczyć  słynną piżamę. Podobno It owned the night :D
BlackBat zaimponowalas mi jeszcze bardziej swoją  osobowością i poczuciem humoru.
Rado przez ciebie two face już nigdy nie będzie taki sam:D

Co przeżyłem to moje i mam nadzieje na więcej w przyszłości.

LelekPL

Ja również chciałbym Wam podziękować ze świetny weekend w Poznaniu, spędzony na rozmawianiu o komiksach, filmach, grach i Arnoldzie Schwarzeneggerze. Ze swojej strony największe podziękowania kieruję w stronę Rafalindy, który tak fantastycznie nas u siebie ugościł i zgadzam się z Radem, tort i sałatka były wyśmienite. Jak widać klasyczna gościnność jeszcze nie wyginęła. Bardzo dziękuję w imieniu nas wszystkich i następnym razem, który mam nadzieję nastąpi, odwdzięczymy się na pewno. Poza tym również wielkie podziękowania kieruję w stronę Rada, właściwie pomysłodawcy zlotu i osoby kontrolującej Blackgate ;) Bardzo zorganizowany i porządny człowiek o bardzo dużej wiedzy komiksowej. Oczywiście chciałbym też wspomnieć pozostałych członków zlotu, czyli kelena, który był naszym "Inside Manem" za cierpliwe poruszanie się na trasie dworzec - reszta Poznania, odbieranie nas, dokumentowanie wszystkiego, pokazanie nam świetnych sklepów i za to, że przynajmniej starał się nas kompetentnie prowadzić, nawet jeśli nie zawsze to mu wychodziło ;) BlackBat bardzo dziękuję, że przez cały weekend ani razu mi nie wpieprzyła, jakkolwiek to kuszące by dla niej nie było, a także za nabijanie się z Twistera w kinie oraz ogólnie za wspaniałe poczucie humoru. O wiedzy komiksowej nawet nie wspomnę. Po części Cię to ratuje za spłoszenie pewnej zwierzyny lubiącej ciasta ;) Oczywiście był też Funky, który na całe szczęście wprowadził trochę klasy do tego towarzystwa non-stop nabijającego się ze sprośnych żartów, za wytrzymywanie z nami przez cały ten czas i za to, że sam nawet walnąłeś niezłym tekstem. Zostali nam jeszcze nasi zacni goście, którzy dotrzymywali kroku w piciu piwa oraz w opowiadaniu wspomnianych żartów, ba a nawet rozwijali ten temat. Wypełniliście nasze niestety dość skromne szeregi i dzięki Wam naprawdę można było poczuć się jak na prawdziwym zlocie. I tak w ogóle to wiem, że to czytacie. Nie udawajcie, że nie wchodzicie na forum.

Jeszcze raz dzięki wszystkim i również mam nadzieję, że spotkamy się w tym gronie, a nawet i większym, raz jeszcze. A Ci co nie byli mogą naprawdę żałować i zabierać się za planowanie wyjazdu na kolejny zlot.

kelen


Funky

#177
Ok droga z Poznania go Gdyni mineła mi spokojnie i jedyny "zgrzyt" to że pociąg miał godzinne spóźnienie a nie 25 minutowe :P. To taka wiadomość dla kelena że bezpiecznie dotarłem do domu. I po przespaniu prawie całej niedzieli (przerwa na higienę osobistą, śniadanie i obiad czyli razem max 1,5 godziny :P) nigdy nie byłem tak zmęczony (pozytywnie) i będę jeszcze przez dwa dni odczuwał ów zjazd (oczywiście nie skarże się ;) ). Ale warto było się poświęcić ponieważ poznałem grupę FANSTASTYCZNYCH osób które miałem wielki zaszczyt poznać. kelen jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak nas ugościłeś, jak odbierałeś z dworca. No i jesteś rewelacyjnym mega-gościnnym i bardzo miłym człowiekiem (w dodatku z ogromną wiedzą komiksowo-filmową ;) ). Rado połączenie luzu ze spokojem i dzięki swojemu spokojnemu usposobieniu się nie starzeje (serio do dzisiaj myślę że możesz mieć 20 lata no max 22-23 lata ;) ). Lelek dzięki za ochronę w drodze powrotnej na Dworzec ;D twoje poczucie humoru i radosne usposobienie jest fantastyczne. Świetnie naśladowałeś Arnolda i wprowadzałes dużo radości do naszej grupy. BlackBat wspaniała wiedza komiksowa, i dziękuje że miło wszystkich przyjełaś i dzięki temu że jesteś tak radosna mogliśmy podziwiać twój piękny uśmiech. Mam nadzieję że dobrze się czułaś w naszej samczej grupie i pokazaliśmy że są jeszcze dzentelmeni ;). Rafalinda ogromnie dziękuje tobie i pani Kasi za ugoszczenie nas, przepyszny tort i za ten kapitalny bajer z jadalnymi avatarami ;D Świetny z ciebie facet który wie co to gościnność i pogodne usposobienie i dzięki za pochwałę odnośnie butów ;). Kakteen (wybacz jak coś przekręciłem) faktycznie poznałem drugiego Christophera Nolana ;) który ma klasę niczym jak brytyjski rezyser. Bardzo miło mi się rozmawiał w tramwaju o piłce. No i Bulit (przepraszm również jak coś przekręciłem) jesteś człowiekiem o genialnym poczuciu humoru i mógłbym śmiać się twoich dowcipów godzinami :). A i Johnny na następnym spotkaniu masz być obowiązkowo. Kelen pokazał mi wasze zdjęcie i wnoskuję z tej fotki że jesteś miłym i wrażliwym człowiekiem. Mam nadzieję że kelen przesłał pozdrowienia przez smsa ;) A no i jeszcze Żądło który umiał mnie rozbawić swoimi żartami również mega pozytywny człowiek. Ok jesli o kimś zapomniałem to wybaczcie ale umysł chodzi mi jeszcze wolniutko. Żeby nie przedłużać mam nadzieję że jak sam nie zawiodłem. Mam tą świadomość że mogłem być trochę nudny ale to była moja pierwsza taka impreza dlatego bardzo proszę o wyrozumiałość. DZIĘKUJE WAM ZA TAK WSPANIAŁY CZAS i JESTESCIE FANTASTYCZNI. Mam nadzieję że za rok kolejny zjazd 8) A i Lelek co za mój tekst miałeś na myśli bo ja niczego nie kojarzę :P

P.S. Wiem za dużo ikonek w tekście ale tylko tak mogę wyrazić swoje jak najlepsze odczucia odnośnie tej kapitalnej przygody.

kelen

Funky, ciesze się, że dałeś znać, że dojechałeś :D

Ja się szerzej wypowiem trochę później, bo mam trochę niewiele czasu na to. Zdjęcia najpóźniej w środę.

Leon Kennedy

Kurczę, wielka szkoda, że mnie nie było, wielka. Pozostaje mi mieć nadzieję, że na nastepnę spotkanie nie przyjdzie nam czekać kolejnej dekady...