Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Spider-Man: Turn off the Dark

Zaczęty przez BD96, 11 Wrzesień 2010, 11:40:04

BD96

Nadchodząca opera o Spider-Manie - musicial! ;D. Reżyserią zajmuje się Julie Taymor, a w głównej roli (Spider-Man/Peter Parker) wystąpi Reeve Carney. Film ma pokazywać genezę SM, i co ciekawe twórcy postanowili połączyć dwie postaci - Normana Osborna i Doctora Octopusa, tym samym zobaczymy Doctora Osborna jako naukowca który pragnie zmienić świat. Pojawi się również zupełnie nowa postaci - Swiss Miss. Będzie nam dane również zobaczyć Sinister Seven (czyli po prostu Sinister Six z kolejnym członkiem) w której w skład wejdą oprócz wymienionej już Miss Wiss, Lizard, Kraven, i Carnage.

Zdjęcia Green Goblina i Miss Wiss:




Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Mel

Myślałam, że to zdjęcia z nowego teledysku Lady GaGi.

BD96

A widzisz tam gdzieś puszki wplątane we włosach? :D
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Mel


BD96

Ja natomiast dalej się zastanawiam jak pokażą Carnage. Właściwie to uważam że musiciale o superhero to głupi pomysł, cieszę się że taka produkcja o Batmanie na dobre nie doszła do skutku. Bohaterowie to nie są upiory z opery czy inny badziewie.
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Altair

Boże mój kochany, uchowaj nas od tych złych musicali...

RafBat

Tylko mi nie mówcie, że musical "Cats" nie dotyczy Catwoman... ;)

Hydro

To jakaś parodia... Ech, nastały mroczne czasy dla Spider-Mana. Najpierw Columbia robi niepotrzebny reboot (poprzednie filmy nie były złe.) kierowany do nastolatków (wnioskuję tak z dotychczasowych informacji), a teraz jakiś musical przypominający (jak dobrze napisała Mel) teledysk GaGi :P Nie wspominając już, że dopiero po przeczytaniu opisu dowiedziałem się że to zielone coś to Green Goblin...

edit: No dobrze, maskę ma może niezłą, ale osoba na drugim zdjęciu jest rodem z Power Rangersów.

It's a funny world we live in.

Roy_v_beck

Kurde faja, ale co za inteligentnie ogarnięta osoba napisała w temacie, na samym początku i to dwa pieprzone razy słowo "film"?? ?? ?? Litości...
Wiecie, czemu te kostiumy są takie kolorowe i wymyślne? Bo to mają ludzie z kilkudziesięciu metrów zobaczyć! Przecież to nie jest żadne film cwaniaki!!! Inna konwencja tu działa. Tak samo jak w teatrze żaden aktor nie gra kamienną twarzą, tylko żywo wyraża emocje, albo nie mówi cicho, tylko głośno, żeby go słyszano w tylnich rzędach, tak samo kostiumy nie mają być w żadnym razie realistyczne.

A wszyscy tacy mądrzy, no i o najważniejszym zapomniano - muzykę tworzy Bono i The Edge - to chyba dosyć istotne w przypadku musicalu? Right? A artyści doskonale znani, w dodatku nie zapowiadający klasycznych kawałków, tylko lekkiego pop/rocka, więc spoko.

Też budżet całego przedsięwzięcia wynosi 50 mln dolarów, co jest kolejnym plusem, bo to masakrycznie sporo kasy. Taki Avatar wśród musicali.

BD96

Roy_v_beck masz rację, to mój błąd. Nie błąd informacji, po prostu można powiedzieć iż się przejęzyczyłem. Bądź co bądż jako sztuka teatralna mimo wszystko mnie odpycha, pozdrawiam.
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Mel

Mnie musical sam w sobie nie odpycha (wręcz przyciąga),ale tak szczerze, to nie widzi mi się Spider-Man w wersji musicalowej.Owszem biorę pod uwagę tło muzyczne i budżet, ale nadal to pomysł bazujący na postaci, która jedynie w komiksach trzyma dobry poziom (seriale animowane i filmy nie przypadły mi do gustu - chyba słusznie).
No ale pożyjemy, zobaczymy, bo skoro jest Bono, to może coś z tego wyjdzie ciekawego.

Anarky

Pozostaje mi (co wynikło samo z siebie z tematu) zachować Poker Face
Akurat za musicalami nie przepadam, a jeszcze bardziej nie przepadam za łączeniem dwóch tak skrajnie różnych postaci i dodawanie zupełnie zbędnych postaci. Postawowie jednak odwołać się w filmowym stylu do pewnego cytatu...

Cytat: Altair w 11 Wrzesień  2010, 21:36:35
Boże mój kochany, uchowaj nas od tych złych musicali...

Bóg jest miłosierny, twórcy musicali nie...
Ja wam pokażę!

Mel


Mikoto

No Spidey naprawdę niezły, ale reszta postaci tandetna, szczególnie Goblin.
Co do wcześniejszej dyskusji n. t. sensu robienia musicalu ze Spider - mana to moje zdanie jest takie: jak chcą to niech sobie robią coś takiego. Ja i tak raczej tego nie obejrzę, bo nie lubię musicali ;).

Roy_v_beck

Nie obejrzysz, bo raczej cię nie ma na broodwayu :) od tego lepiej zacząć.

Tak czy inaczej, zdjęcia ekstra. Carnage super. Pierwsza fotka też rewelacja.