Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Komentarze: Sondy typu vs na BatCave

Zaczęty przez Leon Kennedy, 25 Styczeń 2010, 16:42:08

Mikoto

Michelle bez zastanowienia. Hattway w porównaniu z nią była strasznie nijaka. Niby to zupełnie różne postaci jakby, na to spojrzeć z bliższa, ale co mnie tam :) . CW Nolana sama w sobie zła nie jest, ale z panią Michelle przegrywa z kretesem. Wolę Cat jako tą złą. Była postacią dużo bardziej... odważniejszą ;) ?

LelekPL

No rzeczywiście ciężki wybór. Wielkim fanem Catwoman w wydaniu Michelle Pfeiffer nigdy nie byłem... Nie była to oscarowa rola czy postać która odmieniła kinematografię. Ale była bardzo mocnym aspektem swojego filmu. Poza originem nie widziałem tam nic złego i nieźle to wszystko wtopiło się w klimat Burtona. O Anne mógłbym napisać dokładnie to samo, tylko, że w odniesieniu do wizji Nolana i poza originem. Więc zadecydował po prostu lepszy film, a tu dla mnie wyraźnie lepszy jest TDKR. No i fakt, że Anne była dużo seksowniejsza w tej roli.

kelen

Na operze zagłosowałem na BR, a na firefoksie na TDKR. I tyle w tej sprawie :D

Juby

Ja zagłosowałem na Anne bo uważam, że obie Catwoman były równie zajebiste i sonda zasługuje na wynik 50-50% (czyli kliknąłem tak aby wyrównać wynik). ;)

Funky

Głosowałem na Anne, była idealna jako Catwoman (chociaż Pfeiffer jest ładniejsza) no i była złodziejką z klasą a nie zdzirą ze schizofrenią która byłaby idealną dominą w branży BDSM :P (to lizanie Batmana czy łapanie go za krocze kojarzy mi się z Cat-dziwką a nie Catwoman) Gdybym miał oceniać wygląd to Michelle ale Hathaway stworzyła czarującą złodziejkę która potrafiła podrapać... obcasem :)

Johnny Napalm

Cytatnie zdzirą ze schizofrenią która byłaby idealną dominą w branży BDSM  (to lizanie Batmana czy łapanie go za krocze kojarzy mi się z Cat-dziwką a nie Catwoman)
Mnie z kolei twoje uwagi co do poprzedniej Catwoman nie przeszkadzają. W końcu tak jak w komiksie - coś tam z tej kobiety lekkich obyczajów w sobie miała. No i u Burtona była wyczuwalna od razu ta chora więź pożądania/nienawiści pomiędzy Batmanem i Catwoman.
U Nolana nie było to wyraźnie zaznaczone, czego mi bardzo brakowało. W ogóle ich związek się właściwie nie rozwinął. Stąd ta scenka we Florencji wydaje mi się mocno naciągana i przez to odbieram ją jako tylko obraz marzeń Alfreda, tego co chciałby on zobaczyć.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Juby

Cytat: Johnny Napalm w 26 Wrzesień  2012, 09:12:35
(...)St?d ta scenka we Florencji wydaje mi si? mocno naci?gana i przez to odbieram j? jako tylko obraz marze? Alfreda, tego co chcia?by on zobaczy?.

Tak, Alfred zdecydowanie marzy? o tym aby zobaczy? Wayne'a ze... z?odziejk? naszyjnika, któr? widzia? raz na oczy w swoim ?yciu. ::) Denerwuj?ce jest to, ?e tak jak w przypadku Incepcji ludzie doszukuj? jakich? niestworzonych teorii zako?cze? TDKR, które jest przecie? przedstawione tak jasno.

Johnny Napalm

Ano jest i dla mnie też jest tak samo jasne, nawet zbyt jasne, bo liczyłbym na kilka niedomkniętych drzwi, żeby film nie był tak prosty.
No i chyba nie skapowałeś, bo pisałem, że tą scenkę tylko odbieram w ten sposób - jako sfere marzeń Alfreda - bo chciałbym żeby ona tym była, tymi marzeniami a nie rzeczywistością.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Rado

CytatWięc zadecydował po prostu lepszy film, a tu dla mnie wyraźnie lepszy jest TDKR.

Indeed.

U mnie tak samo, głos na Anne.

Mr.G

A ja, tak dla odmiany, nie miałem zbytnich trudów w podjęciu decyzji. Michelle była seksowna i seksowna, Anne seksowna (zwłaszcza w cywilu), intrygująca, przebiegła, zniewalająca. Jakkolwiek nigdy nie przypuszczałem, że Catwoman z BR była najlepszym elementem tego filmu, tak w przypadku TDKR taką teorię usnułem już w pierwszych scenach, a konkretnie w tym genialnym i wyrażającym całą doskonałość kreacji Anne "Ups..", kiedy to Bruce widzi naszyjnik swej matki na szyi włamywaczki. Nolanowska Selina okazała się jak najbardziej zgodna z moimi marzeniami... no może poza kostiumem, ale to już inna sfera... marzeń.

franek

Zagłosowałem na Anne, bo mi się bardziej podoba, ale jako Catwoman wolę jednak Michelle.


Show Must Go On!!!

Juby

Z komentarzy wynika, że prawie wszyscy głosują na Anne, a wyniki przedstawiają coś zupełnie innego. ;)

Funky

Widocznie na forum mamy dużo fetyszystów BDSM co chcieliby zostać niewolnikami Pffeifer :P A tak na serio to jestem zaskoczony wynikiem sondy (negatywnie) Anne poradziła sobie świetnie a tutaj klops (sam uważam że Michelle była ładniejszą kocicą ale bez przesady uroda to nie wszystko) No cóż cytując klasyka "d***kracja" :P

Juby

Zagłosowałem na Mroczny Rycerz Powstaje. Edycja specjalna (2BD) ale po oficjalnym oświadczeniu, że zarówno na DVD jak i na BD do sklepów trafi wydanie zbiorcze całej trylogii myślę, że sonda ta nie ma sensu. Mój głos już jest nieprawdziwy i wiele innych osób także może zmienić zdanie.

LelekPL

A ja oczywiście kupuję podwójne DVD. Tylko mam pytanie... co się stało z tą okładką:


bo na stronie Empiku widzę inną.