Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Justice League

Zaczęty przez Q, 20 Styczeń 2008, 20:20:41

Nagi Wonrz


franek



Show Must Go On!!!

b.p.

Odświeżając nieco temat - co sądzicie o ostatnich, coraz częstszych plotach odnośnie sequela MoS w 2014 oraz Justice League w 2015?

Obawiam się, że WB zachowuje się jak nuworysz, który za pierwsze zarobione pieniądze kupuje na kredyt drogi samochód. Nie ma scenariusza i pomysłu na sequel MoS (chyba, że tak skrzętnie to ukrywają, choć wątpię), nie ma też takowego na Justice League. Nie ma obsady, poza Supermanem, co oczywiste. Jest tylko Goyer (rodzący obawy) oraz Snyder, który stałby się komiksowym wyrobnikiem WB (trzy filmy w cztery lata, istny Woody Allen CBM).

Może wyjść z tego tania szmira, vide Green Lantern i klapa finansowa grzebiąca na dobre DCCU.

Obyśmy za miesiąc na Comic-conie usłyszeli dobre informacje.

LelekPL

Ja nie mam pojęcia co oni się tak na tego Supermana uparli. Przecież to trzeba znowu temu samemu zespołowi to w większości powierzyć, więc i teraz odczekać trzeba. A gdyby nie czekali jak te pajace na wynik MoS, który każdy idiota wiedział, że będzie wysoki, to mogli film o innym bohaterze powierzyć w tym samym czasie innemu zespołowi. I tak już na 2014 rok coś by było nie na siłę. Ba, Marvel wydaje po dwa filmy na rok nawet. Ale nie, oni musieli się upewnić czy najpopularniejszy superbohater dużo zarobi w okresie największego boomu na filmy komiksowe. Kretyni i tyle.

Doctus

CytatBa, Marvel wydaje po dwa filmy na rok nawet. Ale nie, oni musieli się upewnić czy najpopularniejszy superbohater dużo zarobi w okresie największego boomu na filmy komiksowe. Kretyni i tyle.

Uwzględniając niepewną markę Supermana na rynku i ostatnią porażkę Green Lantern, nie dziwie im się że nie byli pewni. Ale teraz, dostali iskierkę nadziei żeby dogonić Marvela, i chyba to łapczywe podejście może ich zgubić. Jeżeli faktycznie chcą pokazać Marvelowi że DC to też dobra marka, to nie powinni się śpieszyć. Do czego ich to zaprowadzi? chcą żeby filmowe Justice League konkurowało z Avengers? niech lepiej kompetentnie zbudują universum, a potem zabierają się za film o lidze. Niech w każdym filmie pozostawiają wskazówki co do przeciwnika Ligi, wprowadzają w tle takie postaci jak Amanda Waller, Lex Luthor, Emil Hamilton, nazwy organizacji takich jak Cadmus, Checkmate, czy nawet A.R.G.U.S. które akurat pasuje idealnie do świata w którym właśnie ujawnił się Superman.

b.p.

Cytat: LelekPL w 18 Czerwiec  2013, 23:22:05
Ja nie mam poj?cia co oni si? tak na tego Supermana uparli. Przecie? to trzeba znowu temu samemu zespo?owi to w wi?kszo?ci powierzy?, wi?c i teraz odczeka? trzeba. A gdyby nie czekali jak te pajace na wynik MoS, który ka?dy idiota wiedzia?, ?e b?dzie wysoki, to mogli film o innym bohaterze powierzy? w tym samym czasie innemu zespo?owi. I tak ju? na 2014 rok co? by by?o nie na si??. Ba, Marvel wydaje po dwa filmy na rok nawet. Ale nie, oni musieli si? upewni? czy najpopularniejszy superbohater du?o zarobi w okresie najwi?kszego boomu na filmy komiksowe. Kretyni i tyle.
Ca?y proces produkcji MoS jest do?? tajemniczy i ma niejedn? sprzeczno??. Z jednej strony WB powierza realizacj? ekipie, która zarobi?a dla nich prawie 3 mld $ (Nolan, Goyer, Roven, Zimmer itd.). Co wi?cej, film by? kr?cony niemal równocze?nie z TDKR, co daje mas? czasu na post-produkcj?, rozbudowany marketing itp.

Z drugiej strony ca?y czas fandom by? bombardowany obawami o MoS i jego wynik finansowy. Je?li robi si? podstawy jak wy?ej, to trudno obawia? si?, ?e wyjdzie z tego kasowa (abstrahuj?c od artystycznej) klapa.

WB post?puje bardzo niekonsekwentnie. Jedyne, co mog?oby t?umaczy? ten po?piech, który pojawia si? w plotkach to to, ?e sequel MoS ("World's Finest", nothing else IMO) i JLA s? praktycznie na zamkni?tym etapie preprodukcji i by?yby gotowe do wej?cia na plan. TASM 2, X-men:DOFP i Kapitan Ameryka czyli zestaw CBM na 2014 zapewne do ko?ca wakacji zako?cz? zdj?cia. TYmczasem w rzeczywisto?ci wydaje si?, ?e WB nie ma nic poza samymi osobami Cavilla, Goyera i Snydera (ew. Nolana, ale on b?dzie zaj?ty Interstellar).

Marvel nakr?ci? ju? swoj? machin? i kr?ci filmy praktycznie hurtem. Produkuj? szybko, prosto, bez ambicji artystycznych i kasa im si? zgadza. Najlepszym przyk?adem jest tutaj IM3 - jako?ciowa klapa i ponad 1 mld wp?ywu.

WB, je?li chce si? odró?ni? (a musi), powinno kr?ci? spokojnie, sprawnie (nie szybko) i z rozwag?. Inaczej Marvel sprowadzi je do swojego poziomu i przebije do?wiadczeniem.

Doctus

CytatTYmczasem w rzeczywisto?ci wydaje si?, ?e WB nie ma nic poza samymi osobami Cavilla, Goyera i Snydera (ew. Nolana, ale on b?dzie zaj?ty Interstellar).

Nie zapominajmy ?e WB dzi?ki DC ma równie? dost?p do innych dobrych scenarzystów. Geoff Johns móg?by wyre?yserowa? albo chocia?by napisa? scenariusze do filmów o Aquamanie i Green Lantern, stanowisko re?ysera nowego Batmana zaproponowa?bym Paulowi Diniemu. Je?li by te? bra? pod uwag? kogo? spoza ich podwórka, to Matthew Vaughn do tej pory tworzy same dobre ekranizacje komiksów. Szczególnie dobrze wysz?o mu X-Men First Class a wi?c ma ju? przygotowanie do kr?cenia filmu o dru?ynie. Do tego Snyder jako producent, i mamy ju? ?wietny duet do tworzenia JL!

Cytatjako?ciowa klapa i ponad 1 mld wp?ywu.

To zale?y jakie mia?e? oczekiwania co do nowego Iron Mana. Ja dosta?em to co chcia?em, lu?ny film pe?en akcji, humoru, i suspensu, idealnie równie? oddaj?c charakter filmowego Tony'ego Starka. Zagranie z Mandarinem bardzo mi si? spodoba?o, bowiem uwa?am ?e to posta? dosy? archaiczna ?eby pokazywa? j? w filmach. I nawet wersja Hickmana kiedy pisa? histori? z Blaszakiem dla Marvela wydaje mi si? ?rednio atrakcyjna fabularnie. Ja wiem, ?e w popkulturze Mandarin to niby g?ówny evil man i szwarccharakter, ale nie oszukujmy si? - dzi? to co najwy?ej relikt dawnej epoki kiczu, i zupe?nie nie pasuje do filmowego Starka, który praktycznie sam stworzy? swoich dotychczasowych wrogów. Troch? zakpiono z komiksowej sztuki kiczu, troch? oddano jej ho?d, ale co wa?niejsze - nie bano si? podj?? zmian i wybrano to co najbardziej pasuje do filmu. Jednocze?nie pokazuj?c przeciwnika z zupe?nie innej bajki, aby na koniec ujawni? ?e znów to sam Stark stworzy? swojego przeciwnika. No chyba ?e si? po?pieszy?em, i to nie przez Mandarina pad?y Twoje gorzkie s?owa @b.p. Jako? tak mam, ?e gdzie nie jestem staram si? broni? tego filmu, który ze wszystkich tych cz??ci w swojej kategorii wydaje si? chyba najambitniejszy.

LelekPL

#157
Cytat: AntyDoctus w 18 Czerwiec  2013, 23:34:43
Uwzględniając niepewną markę Supermana na rynku i ostatnią porażkę Green Lantern, nie dziwie im się że nie byli pewni.

Wiedziałem, że ktoś wyskoczy z Green Lanternem. Ale ta marka była skazana na porażkę poza kręgiem hardcorowych czytelników komiksów. Ja je czytam, a sam zawsze uważałem to uniwersum za zbyt cudaczne i niemożliwe do utożsamiania się - planety latarnicy, przyszły złoczyńca nazywający się Sinestro, w filmie jeszcze doszła gigantyczna chmura jako przeciwnik (no tak bo zmiana przeciwnika na wielką chmurę tak świetnie sprawdziła się w przypadku Fantastycznej Czwórki) no i sama nazwa nikogo nie zachęci. Nie wiem jak to jest w innych krajach, ale u nas nazwa bohatera Zielona Latarnia brzmi idiotycznie dla zwykłego Kowalskiego... i słusznie.

Superman to marka znana na całym świecie. Tutaj nie ma porównania. Żadnego. Natomiast Superman Returns nie powinien być żadnym źródłem porównań. Wyszedł tylko 7 lat temu, ale to były inne czasy dla kina. Wtedy nawet Batman Begins mało zarobił. Dopiero Marvel i Mroczny Rycerz zmieniły trendy co do tego pod-gatunku. Także nadal uważam, że zachowali się jak kretyni. Z resztą nie tylko ja, praktycznie każdy przewidywał olbrzymie otwarcie MoS tylko nie Warner. Najgorsze w nich jest to, że cały schemat jak mają działać dostali podany jak na tacy przez Marvela (nie mówię, żeby identycznie tak samo wszystko zrobić, ale podobny biznes plan to i dziecko mogło by zrobić już teraz), a nadal się pierdolą z tym strasznie.

Post Merge: 19 Czerwiec  2013, 00:31:27

Cytat: AntyDoctus w 19 Czerwiec  2013, 00:08:30
Nie zapominajmy że WB dzięki DC ma również dostęp do innych dobrych scenarzystów. Geoff Johns mógłby wyreżyserować albo chociażby napisać scenariusze do filmów o Aquamanie i Green Lantern, stanowisko reżysera nowego Batmana zaproponowałbym Paulowi Diniemu. Jeśli by też brać pod uwagę kogoś spoza ich podwórka, to Matthew Vaughn do tej pory tworzy same dobre ekranizacje komiksów. Szczególnie dobrze wyszło mu X-Men First Class a więc ma już przygotowanie do kręcenia filmu o drużynie. Do tego Snyder jako producent, i mamy już świetny duet do tworzenia JL!

No dobra, wszystkie ładnie, pięknie, podajesz tutaj wymarzone nazwiska, ale to nie zmienia faktu, że Warner nadal żadnego z nich nie ma jeszcze. Ani żadnego sprecyzowanego dalekosiężnego planu z tego co słyszymy z ich obozu. Co widzę jakiś wywiad z Goyerem czy Snyderem to mówią jakie to SUperman moce niepokazane w filmie może jeszcze posiada, jaki jest Bruce Wayne w tym uniwersum, itp. Ale wszystko mówią tak jakby miało to wyjść w praniu.

PS. I uwierz mi, Iron Mana 3 można nie lubić z wielu innych powodów niż Mandaryn. Mi się np. podobało co z nim zrobili, ale sam film? Taaa...

Doctus

Cytatprzyszły złoczyńca nazywający się Sinestro

Serial animowany świetnie pokazał, że Sinestro może być jeszcze w GL a i tak można pokazać ciekawsze czarne charaktery.

Cytati niemożliwe do utożsamiania się

Bzdura. Hal Jordan to facet z krwi i kości, świetna postać którą można by rozwinąć świetnie na ekranie, tak samo innych jak np Guy Gardner. Od jakiegoś czasu w komiksach utrwalił się kretyński wizerunek Hala w stylu Reynoldsa. Ten film nie tylko wypaczył osobowość Jordana, ale i jego relacje z Sinestro. Nie wiń komiksów przez pryzmat słabej adaptacji i ich obecnej kondycji. Gdyby do takiego filmu o GL dorwał się reżyser z wizją, to dostalibyśmy świetne widowisko, bowiem mitologia Lanternów ma dość spory potencjał. Gwarantuje Ci to. I nawet Blackest Night temu nie zaprzeczy. Poza tym Korpus ma też innych bohaterów których można zekranizować, jak na przykład Kyle Rayner który jest materiałem spokojnie na cały film.

Takie pytanie - czytałeś może serię Green Lanterna w duecie z Green Arrowem? jeśli nie, to może wtedy byś zmienił zdanie na temat Zielonej Latarni, i zrozumiał że można go napisać dobrze i przystępnie dla innych, poruszając też problemy mniej kosmicznej skali.

CytatPS. I uwierz mi, Iron Mana 3 można nie lubić z wielu innych powodów niż Mandaryn. Mi się np. podobało co z nim zrobili, ale sam film? Taaa...

A coś jeszcze napiszesz na ten temat, czy ograniczysz się do samej pustej krytyki jak w przypadku Zielonych Latarni? ;)

LelekPL

#159
Po pierwsze, i na tym powinienem skończyć, nie chciałem tutaj ubliżać GL, bo ma wielu fanów, być może słusznie. Chodziło mi o absurd jakim jest sugerowanie się wynikami kasowymi filmu o tej postaci, w odniesieniu do filmu o Supermanie. Przecież oni nie są w tej samej lidze jeśli chodzi o ogólną popularność. Ty to wiesz, ja to wiem, wszyscy to wiedzą, więc po co bronisz Latarna to nie wiem, bo nie o nim tu mowa. Trzymaj się tematu. Ale jak chcesz mojej opinii to proszę bardzo: Widziałem z GL chyba wszystkie filmy animowane, dałem mu szanse po reboocie New 52, czytałem z nim historie w niejednym Justice League i widziałem film. Uważam, że więcej nie muszę dawać szans jednej postaci. Zapewne jest jakaś ciekawa historia z nim, praktycznie każda postać taką ma, więc to żadne osiągnięcie, ale ja na taką nie trafiłem po tylu próbach, więc dałem sobie spokój. Poza tym nie udawaj, że nie rozumiesz o co mi chodzi. Pisałem, że uniwersum w którym żyje Jordan jest nie do utożsamienia się, a nie sam Hal. To jest różnica, i wcale nie bzdura tylko moja opinia. Równie prawdziwa/nieprawdziwa jak twoja przyjacielu.

PS. Zamiast używać tanich zaczepek może byś tak sam odrobił pracę domową i poszukał tematu o Iron Manie, gdzie jest moja recenzja. Nie wiem skąd masz te niezdrowe nawyki, ale na przyszłość nie zakładaj sobie niczego z góry na temat "pustej krytyki" czy braku obiektywizmu, bo jak widzisz możesz się mocno przejechać.

Doctus

CytatChodzi?o mi o absurd jakim jestem

Nie b?d? wobec siebie taki surowy Lelek.

CytatChodzi?o mi o absurd jakim jestem sugerowanie si? wynikami kasowymi filmu o tej postaci, w odniesieniu do filmu o Supermanie.

?aden absurd, tylko strach przed ekranizowaniem czego? innego ni? Batman. To normalne po tym jak dostali?my klap? w postaci Returns, sytuacja u GL o tyle si? ró?ni?a ?e zaczynali od pocz?tku, tym bardziej bola?a mnie jako? jak? prezentowa?o tamto widowisko. Acz niesmak po tym filmie móg? skutecznie nastraszy? Warner, dodajmy do tego pora?k? 'dzie?a' Singera, i ju? mamy powód ?eby WB mog?o si? martwi? o sukces nowego Supermana. Niezale?nie od tego jak? jest mark?. Ryzyko to ryzyko.

CytatPS. Zamiast u?ywa? tanich zaczepek mo?e by? tak sam odrobi? prac? domow? i poszuka? tematu o Iron Manie, gdzie jest moja recenzja.

W takim razie my bad. Nie mia?em czasu ?eby rozejrze? si? jeszcze po innych w?tkach, bo do tej pory odpowiada?em jedynie w tych które ciesz? si? najwi?kszym ruchem. Jak ju? odrobi? moj? 'prace domow?' obiecuje ?e bardzo ch?tnie si? odnios? do Twojej recenzji owego filmu.


LelekPL

Cytat: AntyDoctus w 19 Czerwiec  2013, 01:26:55
Nie bądź wobec siebie taki surowy Lelek.

Gdzie spell check nie może, tam bab... ehm AntyDoctusa pośle.

Cytat: AntyDoctus w 19 Czerwiec  2013, 01:26:55
Żaden absurd, tylko strach przed ekranizowaniem czegoś innego niż Batman.

hmmm z perspektywy ostatnich wyników kasowych? Jednak to był absurd. Więc pozostaję przy swoim.

Leon Kennedy

Nie wiem co o tym sądzić... Sequel MoS już za rok, ciężko mi w to uwierzyć. Ba! Ciężko uwierzyć o JL na 2015! Za szybko to jak dla mnie, ale kto wie...

b.p.

Cytat: AntyDoctus w 19 Czerwiec  2013, 00:08:30
Nie zapominajmy ?e WB dzi?ki DC ma równie? dost?p do innych dobrych scenarzystów. Geoff Johns móg?by wyre?yserowa? albo chocia?by napisa? scenariusze do filmów o Aquamanie i Green Lantern, stanowisko re?ysera nowego Batmana zaproponowa?bym Paulowi Diniemu. Je?li by te? bra? pod uwag? kogo? spoza ich podwórka, to Matthew Vaughn do tej pory tworzy same dobre ekranizacje komiksów. Szczególnie dobrze wysz?o mu X-Men First Class a wi?c ma ju? przygotowanie do kr?cenia filmu o dru?ynie. Do tego Snyder jako producent, i mamy ju? ?wietny duet do tworzenia JL!
Mówi?em o konkretach, a nie o potencjalnych kandydatach. Vaughn móg?by by? ?wietnym kandydatem na re?ysera Justice League, ale w?tpi? czy nim b?dzie. Po pierwsze, wed?ug doniesie? to Snyder b?dzie mia? pierwsze?stwo by obsadzaniu re?ysera JL. Po drugie, Vaughn zwi?za? si? z uniwersum X-men i mo?liwym jest, ?e ma klauzul? zakazu konkurencji.

Z konkretów tymczasem nie ma nikogo, nie ma - co najwa?niejsze - decyzji o sk?adzie JL i o obsadzie. To nazwiska aktorów przyci?gaj? publik?, kiedy mamy dopiero kick-off, a nie zbudowany franchise, jak w przypadku Marvela.

Cytat: AntyDoctus w 19 Czerwiec  2013, 00:08:30
To zale?y jakie mia?e? oczekiwania co do nowego Iron Mana. Ja dosta?em to co chcia?em, lu?ny film pe?en akcji, humoru, i suspensu, idealnie równie? oddaj?c charakter filmowego Tony'ego Starka. Zagranie z Mandarinem bardzo mi si? spodoba?o, bowiem uwa?am ?e to posta? dosy? archaiczna ?eby pokazywa? j? w filmach. I nawet wersja Hickmana kiedy pisa? histori? z Blaszakiem dla Marvela wydaje mi si? ?rednio atrakcyjna fabularnie. Ja wiem, ?e w popkulturze Mandarin to niby g?ówny evil man i szwarccharakter, ale nie oszukujmy si? - dzi? to co najwy?ej relikt dawnej epoki kiczu, i zupe?nie nie pasuje do filmowego Starka, który praktycznie sam stworzy? swoich dotychczasowych wrogów. Troch? zakpiono z komiksowej sztuki kiczu, troch? oddano jej ho?d, ale co wa?niejsze - nie bano si? podj?? zmian i wybrano to co najbardziej pasuje do filmu. Jednocze?nie pokazuj?c przeciwnika z zupe?nie innej bajki, aby na koniec ujawni? ?e znów to sam Stark stworzy? swojego przeciwnika. No chyba ?e si? po?pieszy?em, i to nie przez Mandarina pad?y Twoje gorzkie s?owa @b.p. Jako? tak mam, ?e gdzie nie jestem staram si? broni? tego filmu, który ze wszystkich tych cz??ci w swojej kategorii wydaje si? chyba najambitniejszy.
Moja ocena IM3 równie? jest do znalezienia w odpowiednim w?tku. W skrócie:
a) mia?ki scenariusz
b) brak logiki
c) Mandaryn
d) g?upi i w tym przypadku a? nachalny Marvelowski humor.

Cytat: LelekPL w 19 Czerwiec  2013, 00:24:43
Ale ta marka by?a skazana na pora?k? poza kr?giem hardcorowych czytelników komiksów. Ja je czytam, a sam zawsze uwa?a?em to uniwersum za zbyt cudaczne i niemo?liwe do uto?samiania si? - planety latarnicy, przysz?y z?oczy?ca nazywaj?cy si? Sinestro, w filmie jeszcze dosz?a gigantyczna chmura jako przeciwnik (no tak bo zmiana przeciwnika na wielk? chmur? tak ?wietnie sprawdzi?a si? w przypadku Fantastycznej Czwórki) no i sama nazwa nikogo nie zach?ci. Nie wiem jak to jest w innych krajach, ale u nas nazwa bohatera Zielona Latarnia brzmi idiotycznie dla zwyk?ego Kowalskiego... i s?usznie.
Pe?na zgoda. CBM robi si? nie dla fandomu, tylko przede wszystkim dla laików. Dlatego GL powinien pojawia? si? (je?li w ogóle) jako posta? drugo-, trzecioplanowa w JL. Dopiero po jej wprowadzeniu w ten sposób, mo?na by?oby my?le? o osobnym filmie.

Kadaver

Oto moja zaktualizowana obsada Justice League (z pominięciem Supermana):
Batman - Joaquin Phoenix, Mads Mikkelsen, Michael Fassbender, Jonathan Rhys Meyers, Wes Bentley
Green Arrow - Ryan Gosling
The Flash - Eric Johnson
Aquaman - Josh Holloway, Paul Walker, Jai Courtney, Dustin Clare
Green Lantern - James Marsden lub ponownie Ryan Reynolds
Captain Marvel - Dean Cain (jeśli się dobrze trzyma), Jon Hamm, Dominic Purcell