Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Dragon Ball

Zaczęty przez Q, 20 Styczeń 2008, 19:29:34

Mikoto

Do roli Nappy mogli wybrać jakiegoś większego mięśniaka. Zaś świetnie wygląda Skauter. Nie jakieś czerwone szkiełko, jakiego można się było spodziewać. :D. Bardzo oryginalnie i pomysłowo.

LelekPL

Bardzo dobrze to wygląda... wielka szkoda, że pewnie nigdy nie dostaniemy takiego wysokobudżetowego, pełnometrażowego filmu. Ależ Hollywood spieprzyło ten koncept jak się za to zabrało.

Juby

WOW. Sądziłem, że to będzie jakiś tandetny fan-film, którego nie mam zamiaru obejrzeć (bo nie podobają mi się nawet oficjalne filmy kinowe DB - dla mnie istnieje tylko manga i stworzone na jej podstawie seriale anime), a tu taki fajny zwiastun. Moje zainteresowanie wzrosło wielokrotnie, trzeba będzie się temu przyjrzeć. ;)

Mikoto

Cytat: Juby w 06 Październik  2012, 13:14:48(bo nie podobają mi się nawet oficjalne filmy kinowe DB - dla mnie istnieje tylko manga i stworzone na jej podstawie seriale anime)
To ja mam inaczej. Sporo kinówek DB podoba mi się bardziej od serialu z jednego powodu. W kinówkach nie ma dłużyzn ;) . Co jak co, ale to przeciąganie wszystkiego w anime jak chociażby legendarne już 5 minut walki z Freezerem, które trwało z 12 odcinków nieraz potrafiło porządnie wkurzyć ;) . Choć podobno manga też ma tu przewagę, bo tam przestojów również nie ma.

Juby

Cytat: Mikoto w 06 Październik  2012, 21:43:14
Sporo kinówek DB podoba mi się bardziej od serialu z jednego powodu. W kinówkach nie ma dłużyzn ;) .

A ja na to...
J. Jonah Jameson Laughing

Owszem w anime jest kilka niepotrzebnych przedłużników i filerów względem mangi (finałową walkę Goku vs Frizer rozwlekli, bo to miał być finał serialu i chcieli go zrobić jak najbardziej spektakularnie) ale filmy kinowe to bezkrwawe, dziejące się w niewyjaśnionej linii chronologicznej, krótkie badziewia, z postaciami przeczącymi twórczości Akira Toriyamy. :P Nie ma nawet jednego elementu, którym wygrywałyby z anime (tym bardziej,że często kradną kadry z serialu), więc taka argumentacja jest komiczna (przynajmniej dla mnie - fana DB).

Mikoto

Że kinówki dzieją się w nieokreślonej linii czasowej to dziwnym nie jest. Z tego co się zorientowałem to u Japończyków filmy kinowe zazwyczaj opowiadają historię alternatywną do tej z serialu. Niby wkurzające, ale z drugiej strony dobrze. Kiedy się DB po polsku oglądało i nie miało dostępu do kinówek, to można by się wtedy nieźle pogubić jeśli ich fabuła byłaby powiązana z serialem.

Pamiętam, że jak oglądałem pierwszą kinówkę z Z (z Garlicem Juniorem, która z tego co pamiętam jednak się z serialem łączyła) to od razu podobało mi się to, że nie ma tam przestojów i akcja jest zdecydowanie szybsza niż w serialu. Oczywiście to tylko moje zdanie. Nie musisz tego od razu traktować jak prawdy objawionej i ataku na twórczość Toriyamy ;) .

Leon Kennedy

CytatTo ja mam inaczej. Sporo kinówek DB podoba mi się bardziej od serialu z jednego powodu. W kinówkach nie ma dłużyzn

Serial to jednak klasa sam w sobie. Świetnie wszystko ukazali, te światy, postacie negatywne i pozytywne, owszem czasem coś przeciągali, ale lepiej tak niż te dno filmowe i krótkie pełnometrażówki, które w sumie skupiały się tylko na akcji.

Mikoto

Pełnometrażówki były krótkie, bo w tamtych latach był taki trend w Japonii. Filmy kinowe na podstawie anime i innych seriali popularnych seriali TV nie trwały zwykle dłużej niż godzinie. Zazwyczaj robiono tak, że najpierw leciała jakaś kinówka z DB, a zaraz po niej np. pełnometrażowy Kamen Rider. To dotyczyło chyba wszystkich filmów na podstawie seriali w tamtych latach. Dopiero jakiś czas potem się to zmieniło. Wiem, bo akurat japońskie serial/filmy to moja pasja i sporo oglądałem i wiem jak było ;) .

Że kinówki DB skupiają się wyłącznie na akcji. Fakt. Ale w serialu po zakończeniu Sagi Frezera było tak samo moim zdaniem. Cell Saga nie była jeszcze najgorsza. Ale już w odcinkach o Buu ciężko się doszukać czegoś innego poza akcją.

Q

Usunięta scena z treningiem Tiena
Tien Trains Deleted scene - Artisan Films Limited Jib Shot Example




Więcej zdjęć - http://www.dblegends.com/2012/10/saiyan-saga-movie-new-promotional-images/

Szkoda, że twórcy robią tylko filmowy trailer, bo mógłby wyjść z tego dobry fanfilm i wierny oryginałowi.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

vincent

No to popsułeś mi humor Q. W stronkę autorów się nie wczytałem i byłem przekonany, że to będzie fanfilm, a nie jedynie zwiastun :/
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

Q

Może najpierw kręcą trailer, by później na jego postawie nakręcić film :D

Jeśli ktoś czeka na nowy film z bohaterami DB to w przyszłym roku swoją premierę będzie miał kinowy film animowany "Dragon Ball Z". Więcej szczegółów na http://www.dragonball2013.com/

Akcja filmu rozgrywać się będzie po pokonaniu Buu, ale 28. turniejem sztuk walki.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Kwiatek

Ja licze że po trailerze może stworzą serial internetowy , podobnie było z Mortal Kombat,Street Fighter i Fallout.
Chociaż wymienione przezemnie produkcje zaczynały od fanfilmów.

Q

What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Q

Kolejny fanowski serial tym razem animowany

http://youtu.be/ll_XPenKkqA

Jak widać Dragonball ma cały czas liczne grono fanów.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Leon Kennedy

#479
Sporo tego w ostatnim czasie się pojawia i dobrze. Pierwszy epizod serialu animowanego oglądnięty. Jakiś wielkich zachwytów brak, ale na pewno obczaję następny..