Fakt, tak walka była bez sensu, też miałem takie wrażenie , armia demonów do rozwalenia, a oni walczą między sobą, nie brzmi zbyt logicznie. Bardziej ta część z Jokerem i Grundy'm i Killer Croc'iem mi się podobała. A co mogło wciągnąć w historii Psycho Pirata? Sama geneza była interesująca, motywacją Lexa Luthora jest wiedza i potęga, więc nie jest to aż taka duża różnica.