Też dorzucę coś od siebie jeśli chodzi o ulubionych rysowników, chyba nie będę jakiś "inny" niż wszyscy, bo chyba wszyscy ci, których zaraz wymienię już byli wspominani, i to nie raz:
Brian Bolland--> Głównie za The Killing Joke. Jego kreska jest tak idealnie dokładna i dopracowana... sam nie wiem co więcej o nim napisać, geniusz. Tyle chyba wystarczy. Mówię tu głównie o jego starszych pracach, bo obecnie niestety poziom jakby spadł...
Norm Breyfogle--> Ostatnio siedzę w starszych komiksach. Jestem o ile dobrze pamiętam na roczniku 1990. Breyfogle szaleje w Detective Comics. Tak jak w Spider-Manie kocham Marka Bagleya, tak w przypadku Batmana właśnie Norma. Zdarzało mu się czasami odwalić kichę na jakichś tam pojedynczych kadrach, ale nadrabiał to. Może właśnie dlatego tak go lubię?
Tim Sale--> The Long Halloween FOREVER! Chyba więcej nie trzeba. Uwielbiam go.
Kelley Jones--> Bardzo lubię ten jego nierealistyczny styl. Ogromna peleryna, bardzo długie uszy i mrok wylewający się ze stron...
Jest naprawdę wielu rysowników, których lubie, ale ci są takimi gigantami dla mnie. Tak spoza czołowki mogę wymienić:
Tony Daniel
Jim Aparo
Chuck Dixon
Alex Ross
Jim Lee
i wielu innych
Brian Bolland--> Głównie za The Killing Joke. Jego kreska jest tak idealnie dokładna i dopracowana... sam nie wiem co więcej o nim napisać, geniusz. Tyle chyba wystarczy. Mówię tu głównie o jego starszych pracach, bo obecnie niestety poziom jakby spadł...
Norm Breyfogle--> Ostatnio siedzę w starszych komiksach. Jestem o ile dobrze pamiętam na roczniku 1990. Breyfogle szaleje w Detective Comics. Tak jak w Spider-Manie kocham Marka Bagleya, tak w przypadku Batmana właśnie Norma. Zdarzało mu się czasami odwalić kichę na jakichś tam pojedynczych kadrach, ale nadrabiał to. Może właśnie dlatego tak go lubię?
Tim Sale--> The Long Halloween FOREVER! Chyba więcej nie trzeba. Uwielbiam go.
Kelley Jones--> Bardzo lubię ten jego nierealistyczny styl. Ogromna peleryna, bardzo długie uszy i mrok wylewający się ze stron...
Jest naprawdę wielu rysowników, których lubie, ale ci są takimi gigantami dla mnie. Tak spoza czołowki mogę wymienić:
Tony Daniel
Jim Aparo
Chuck Dixon
Alex Ross
Jim Lee
i wielu innych