Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Ostatnio ogladalem...

Zaczęty przez Leon Kennedy, 26 Marzec 2008, 15:09:07

Leon Kennedy

No i ponownie małpy zaszalały i rozwaliły konkurencję!! Przynajmniej na dziś dzień to najlepszy film tego roku, oczywiście w moim odczuciu. A już napewno najlepszy popcorniak! No i oczywiście nsjlepsza część trylogii, jak często się to zdarza?? No właśnie! Wojna o Planetę Małp... Polecam każdemu, fanowi jak i wręcz przeciwnie, ale to nieistotne! Idź, a zostaniesz fanem! Małpy razem silniejsze! A wojnie daję 9/10, a może i 9.5!!! Do kina marsz!

Johnny Napalm

A czy ktoś z Was był już na "Dunkierce"? Szczerze mówiąc, to jest to co chciałbym najbardziej zobaczyć w najbliższym czasie.
Ktoś czeka na "Valeriana"? Trochę nie moje klimaty, bo to takie bardziej pozerskie sci-fi, no i sam komiks nigdy mi nie przypadł do gustu. Czytałem go kiedyś jako epizody pokazywane przez Egmont w "Świecie Komiksu". Niby nie było to na żenującym poziomie, jednak czegoś w tych historiach brakowało. Nie mogłem się w to wszystko wciągnąć.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

LelekPL

#902
Ja oczywiście widziałem oba, a na Valeriana idę w poniedziałek także dam znać.

Co do Małp, to nie wiem czy to najlepsza część, bo wszystkie trzy były bardzo dobre. Ta ma kilka momentów gdzie trzeba zmrużyć oczy (tak jak ta dziewczynka dostająca się niezauważona do obozu, czy kilka wygodnych pomysłów fabularnych). Jednak jako opowieść o zemście, nienawiści i wybaczeniu sprawdza się świetnie. Dobra muzyka, ładne zdjęcia, no i efekty specjalne przerastają nawet poprzednie części. Są po prostu na takim poziomie, że człowiek przestaje myśleć o nich jak o efektach. Steve Zahn jako Zła Małpa jest genialny w tej roli. No i oczywiście Cezar i Maurice nadal mają świetną relację. Woody Harrelson zaczął świetnie, scena w jaskini epicka, ale potem stał się marną zżynką z pułkownika Kurtza z Czasu Apokalipsy (z którego ten film dość sporo czerpał). Ogólnie solidne 8/10, ale najlepszym filmem roku nadal pozostaje LOGAN.

Co do Małp to jeszcze mały komentarz należy się jeśli chodzi o Matta Reevesa. No BARDZO bym chciał, żeby dostał wolną rękę przy robieniu nowej trylogii. Każdy kto widział ten film i teraz sądzi, że dobrze by było gdyby babrał się w błocie jakim jest niebatman Snydera ma chyba coś nie tak z głową. To już Cezar w tym filmie był bardziej jak Batman niż to co zaserwował nam Snyder :P

Jeśli chodzi o Dunkierkę, to fanem filmów wojennych specjalnie nie jestem, ale poszedłem ze względu na Nolana i... to chyba jego najsłabszy film w karierze. Na pewno najsłabszy film studyjny jaki zrobił. Rozumiem jaki był zamiar (aby z trzeciego aktu typowego filmu, zrobić cały film) i to się udało, co nie znaczy, że film ogląda się z przejęciem emocjonalnym. Realizacja jest pierwsza klasa, zwłaszcza przy walkach w powietrzu, ale cierpią na tym postacie. Film nie ma głównego bohatera, nie ma też kogoś kto heroicznie przykuł by naszą uwagę. Tak postacią miał chyba być Mark Rylance, ale jest to tak nieudolnie przedstawiona postać, że na początku sam myślałem, że to jakiś psychopata, który zabiera dzieci na wojnę i zamyka żołnierzy w kajucie, żeby zabrać ich na z powrotem na plażę :P Tom Hardy ostatecznie jest taką postacią, ale do ostatnich chwil jego postać jest absolutnie nudna, jedynie na końcu widzimy jej znaczenie. Film ma też wątek "tajemnicy", który tak naprawdę do niczego się nie sprowadza. Zwyczajnie postacie są do kitu.

Rozumiem też niektóre wyjaśnienia, że to nie film o postaciach, a bardziej filmowe przeżycie... no ale Speed, Grawitacja czy Cienka czerwona linia też takim były, a jednak miały ciekawe postacie, z którymi dało się sympatyzować i troszczyć o ich los. Tutaj tego nie miałem i jest coś nie tak, jeśli nawet Malick robi lepsze postacie od Ciebie :P

Muzyka jest ok, to trzeba przyznać, choć również zdecydowanie najsłabsza z tej kolaboracji Nolana i Zimmera. Sceny w IMAX są niesamowite i jest kilka momentów, kiedy sama sytuacja na nas działa emocjonalnie. Tak jak bomby spadające coraz bliżej głowy jednej z postaci, czy wybór między utonięciem, a spłonieniem. Film ma też ciekawą i bardzo oryginalną konstrukcję, z którą do tej pory nigdy się nie spotkałem. W trakcie trwania przeplatane są losy postaci na trzech różnych płaszczyznach - ląd, powietrze i morze. Każdy z nich trwa przez inny okres czasu. Ląd tydzień, morze dzień i powietrze godzina. W pewnym momencie losy tych postaci się krzyżują... czy w fascynujący sposób? Nie, bardzo przewidywalny, ale zawsze to jakaś nowość jeśli chodzi o technikę filmową.

Ocena to 6/10. Powinno być 5, ale mam podejrzenie, że przy drugim seansie, jak już wiem o co chodzi, będzie trochę lepiej.

Night_Wing [usunięty]

"The Mist" to  serial, który sw? premier? mia? na pocz?tku wakacyjnej przerwy 2017 roku. Ta 10-cio odcinkowa produkcja opowiada o grupce ludzi uwi?zionych w ró?nych lokalizacjach ma?ego miasteczka, które niespodziewanie okrywa tajemnicza mg?a. Nie wiem jak by?o w powie?ci S.Kinga, ale w filmie ,,Mg?a" z 2007 roku z Thomasem Jane'em w roli g?ównej du?a cz??? ma?omiasteczkowej spo?eczno?ci utkn??a w ma?ym centrum handlowym. Natomiast w serialu mamy sytuacj?, w której osadnicy s? w pu?apce,  po?rodku chaosu i niebezpiecze?stwa ze strony dziwnej g?stej zawiesiny. To w niej jaka? nieznana si?a lub bli?ej nieokre?lone stworzenia porywaj? i okaleczaj? ludzi, a wszyscy zamiast w jednym konkretnym budynku, tak jak we wspomnianym wy?ej hollywoodzkim obrazie, rozdzielaj? si? nie?wiadomie na kilka grup egzystuj?cych na ró?nych terenach mie?ciny.

Nie wiem czy dobrym rozwi?zaniem by?o rezygnowa? z zamkni?cia miejsca akcji w obr?bcie jednej lokalizacji, lecz z drugiej strony nie wyobra?a?bym sobie kilku lub kilkunastu odcinków obj?tych w?a?nie tylko w jeden budynek lub jaki? otoczony teren. Z odcinka na odcinek liczba "ocala?ych" musia?aby si? zmniejsza?, a? pozosta?by tylko jeden szcz??liwiec. ,,The Mist" powinna by? mini seri?, albo przed?u?onym filmem. Szkoda bru?dzi? takiemu literackiemu klasykowi Stephena Kinga jak mg?a i niszczy? ca?kiem niez?y film. Niezrozumia?e osobiste dramaty, w?tpliwo?ci zwi?zane z wiar? w Boga, postrzegania Wszechtwórcy i wodzenie widza za nos poprzez dziwny pocz?tek, w którym ?o?nierz armii USA budzi si? nie pami?taj?c jak si? nazywa i gdzie mieszka, ale za to pami?taj?c nagle pojawiaj?c? si? mg??, która zabija jego psa.
Doszed?em do 3-cio odcinka i z przyjemno?ci? obejrz? ca?y sezon, g?ównie ze wzgl?du na t? tytu?ow?
,,Mg??", z któr? wi??e si? mrok, nieznane i jaka? mistyczna si?a.

Minusem oprócz , jak wy?ej wspomnia?em, nie jednej a wielu miejsc uwi?zienia postaci, s? zbyt s?abe i md?e charaktery. Mamy irytuj?cego ch?opaka homoseksualist?, którego zamiarów nie mog? kompletnie zrozumie? i starszej ,,by?ej hipiski" - kobiety, która po ?mierci m??a i ostatnim wypadku w mgle przed Centrum Handlowym, odnajduje ,,swojego Boga".  Jak na ten moment seri? t? oceni?bym na :7/10

Leon Kennedy

Widziałem Dunkierkę i uważam, że Nolan odwalił całkiem niezłą robotę. Oglądałem ten film ze sporym zainteresowaniem, nudy prawie nie odczuwałem, atmosfera jest świetna, tak jak i wszystkie dźwięki ( muza ) w filmie. Jak po raz pierwszy pojawili się goście w samolocikach i zaczeli ostrzał, aż podskoczyłem. Co do Małp, to mam gdzieś pewne luki, bo to po prostu fantastyczny film. Pierwsza część się nawet nie umywa do niej, chodź to raczej trochę inne filmy i twórcy zresztą też. The Mist ogl i z odcinka na odc jest coraz lepiej i ciekawiej. Zostały mi jeszcze dwa epizody. Aha polecam nową Annabelle. Jedynka była dość słaba, ale dwójka to niezły kawałek filmu, chodź raczej straszny nie jest, to mimo wszystko daję sporo frajdy z oglądania. Zresztą z czterech ostatnich horrorów w kinie ten zdecydowanie przoduje, chodź tamte to raczej nic wielkiego. Blair Witch, Ouija 2 i The Rings, oj biedny The Rings...

LelekPL

Czemu chodzisz do kina tylko na ch*jowe horrory? :P

Night_Wing [usunięty]

"Annabelle" (2014) i "Annabelle - Narodziny Z?a" z 2017r. nie s? z?ymi filmami. Nie wiem jak jest z  tym drugim tytu?em, gdy? nowej ods?ony teoretycznie "op?tanej" przez demoniczne byty lalk? nie widzia?em, a "Annabelle" - wersj? pierwsz? - obejrza?em dwa razy i za ka?dym klikni?ciem play film stawa? si?  porz?dnym horrorem. Mo?na by rzec po ch?opsku : ,,gusta gustami", lecz je?li lubi si? do?wiadcza? horrorów i  paradokumentalnych dreszczowców, w których w do?? wymowny sposób przedstawiane s? kwestie dr?czenia, nawiedzania i op?tania cz?owieka oraz jego otoczenia przez nadprzyrodzone z?e moce, to takie produkcje b?d? lub przynajmniej powinny si? podoba?.
"Annabelle - Narodziny Z?a" to film, który tak samo jak poprzednik, mo?e nie oficjalnie, ale jednak nale?y do antologii horrorów, które rozpocz??a "Obecno??" w 2013r., a które kontynuuje teraz wersja Annabelle z 2017 roku. Ca?o?? tych dzie? bazuje mo?e nie w 100%, ale w wi?kszo?ci na naprawd? prawdziwych wydarze?, w których uczestniczyli Ed Waren - ?wiecki demonolog i jego ?ona Lorraine Waren  - wra?liwe duchowe medium. Polecam ksi??k?, która porusza i pora?a autentyczno?ci?, a podpisali si? pod ni? nawet biskupi i przedstawiciele Watykanu. Chodzi o pozycj?  Geralda Brittle'a : ,,Ed i Lorraine Warren - Demonolodzy". To w niej przedstawiono dok?adnie wydarzenia zwi?zane z lalk? Annabelle, która nie by?a op?tana, bo nie by?a ?ywa i nie mia?a duszy. Porusza?y ni? mroczne byty, a to ?e przypomina?a wygl?d ludzkiej postaci, dawa?o to wra?enie, ?e  rzeczywi?cie mo?e by? op?tana.


W produkcji ,,Annabelle" z 2014 roku, lalka trafi?a w r?ce Mia i Johna, a w tej prawdziwej historii: do Cala i Lary. Dodatkowo Annabelle z wy?ej wymienionych filmów, a  rzeczywista Annabelle to dwie ró?ne rzeczy. Poni?ej zdj?cie. Po prawej stronie oryginalna, drastycznie ironiczna i ponura Annabelle.


Leon Kennedy

#907
CytatCzemu chodzisz do kina tylko na ch*jowe horrory? :P

The Rings mega gówno, Blair Witch i Ouija2 to takie średniaki, Annabelle to mimo wszystko wyższa półka. A czemu te, a nie inne? To trza moje kino spytać czemu wybór horrorów jest zawsze baardzo skromny... Zresztą do horrorów w sumie wróciłem z 1.5 roku temu, do tego czasu raczej jje olewałem, bo rzadko było co dobrego, a wręcz miałem wrażenie po Paranormal i jakiejś tam Pile, że wszyscy walą takimi słabymi i podobnymi horrorkami... Teraz jest jakby lepiej. Zwłaszcza horrory na konsolę mają swoisty powrót, bo przy ps3 był mega zastój. Ogl The Void? A sam czekam na It Comes night, jak widać w kinie nie dałem rady zobaczyć...

LelekPL

Annabelle oglądałem na maratonie ostatnio, zarówno pierwszą i drugą część, i trzeba przyznać, że oba filmy są swoim absolutnym przeciwieństwem. Jedynka ma sensownych bohaterów i znośną, nawet jeśli nudną, fabułę... ale absolutnie zero klimatu i napięcia. Dwójka ma znacznie więcej napięcia oraz troszkę humoru... ale też masę strasznie sztampowych bohaterów i pomysłów fabularnych.

Cytat: Leon Kennedy w 20 Sierpień  2017, 14:00:39
A sam czekam na It Comes night, jak widać w kinie nie dałem rady zobaczyć...
Ale The Rings dałeś :P

Cytat: Leon Kennedy w 20 Sierpień  2017, 14:00:39
Ogl The Void?
Oglądałem. Lepszy pomysł, wykonanie gorsze. Strasznie tanio wyszedł. Ale w tym roku zamiast chodzić na te słabiaki, trzeba było iść na Uciekaj albo Life. We wrześniu jest jeszcze Mięso, które też polecam. A poza tym będzie oczywiście "To", a w październiku Pierwszy śnieg i Śmierć nadejdzie dziś.

Leon Kennedy

CytatAle The Rings dałeś :P

Uwielbiam pierwowzór, uwielbiam remake... I moje kino je puszczało. Więc poszedłem z sentymentu, niestety całość okazała się jednym wielkim dziadostwem.

CytatUciekaj albo Life.

Pierwszy nawet nie wiem czy był u mnie puszczany, zaś Life bankowo. Niestety oba obejrzałem w domu. Pierwszy naprawdę fajny, drugi mimo pewnych wad i głupotek ogl mi się dość przyjemnie.

CytatWe wrześniu jest jeszcze Mięso, które też polecam. A poza tym będzie oczywiście "To", a w październiku Pierwszy śnieg i Śmierć nadejdzie dziś.

Mięso u mnie nie ma szans na emisję, ale "To" już zdecydowanie tak i napewno pójdę! Oczym są te dwa filmu co na końcu wspomniałeś? Pierwszy śnieg wydaje się jakoś znajome...


LelekPL

Cytat: Leon Kennedy w 21 Sierpień  2017, 19:40:58
Oczym są te dwa filmu co na końcu wspomniałeś? Pierwszy śnieg wydaje się jakoś znajome...
Poważnie? www.google.pl

Leon Kennedy

#911
Dzięki, ale gdybym chciał sprawdzić już dawno bym to zrobil, a nie pytał Ciebie. Także wiesz... Wracam do najnowszego epizodu Dragon Ball Super, a potem może kiedyś to sprawdzę.

Post Merge: 22 Sierpień  2017, 03:24:26

Sprawdziłem ten Pierwszy śnieg, ale zamiast google wybrałem Youtube  :P Zapowiada się na intrygujący thriller.

Anonimowy Grzybiarz

Przyznam si? bez bicia - po ,,Bodyguardzie Zawodowcu" oczekiwa?em wszystkiego co najgorsze. Film Patricka Hughesa to kolejna ods?ona ?erowania na nostalgii za latami 80. Powrót do popularnej w ejtisach i najntisach konwencji kumpelskiego filmu akcji uda? si? ostatnio w ,,Nice Guys" Shane'a Blacka. O ile jednak Black ma buddy movies we krwi (jako autor scenariuszy do ,,Zabójczej broni" czy ,,Ostatniego skauta"), tak Patrick Hughes da? si? na razie pozna? jako wyrobnik, któremu nie pomagaj? nawet ikony pokroju Schwarzeneggera i Stallone'a.

Tym wi?ksze by?o moje zaskoczenie, gdy powoli da?em si? porwa? historii dwóch niedopasowanych bohaterów (klasyk), którzy musz? wspó?pracowa?, by zd??y? za?atwi? co ma by? za?atwione, gdy czas goni (pomys? wyj?ciowy i zestawienie bohaterów od razu narzuca skojarzenia z ,,48 godzinami" Waltera Hilla, od których - zaryzykuj? stwierdzenie - narodzi?a si? moda na buddy cop movies). Jak to w tego typu kinie bywa jest kilka po?cigów, strzelanin, wybuchów i sporo s?ownej szermierki. Samuel L. Jackson gra, jakby znowu by? na planie ,,Pulp Fiction", a Reynolds pod dobrze skrojonymi garniturami chowa? chyba kostium Deadpoola.

Mo?na narzeka? na niepotrzebne zag?szczanie intrygi w?tkami politycznymi, md?? do bólu Elodie Yung i s?abego badguya (Oldman wyra?nie si? nudzi), ale jak na niezobowi?zuj?ce kino, gdzie licz? si? przede wszystkim szybka akcja i ?mieszne odzywki, bawi?em si? naprawd? dobrze. No i jest Salma Hayek, jakiej nie znacie. Sceny z jej udzia?em to czyste z?oto. Mo?na obejrze? w kinie (ja przez ca?y seans ?a?owa?em, ?e nie mam popcornu), ale jak zobaczycie w tv, to te? wiele nie stracicie. A mo?e wr?cz przeciwnie – mo?e przypomn? Wam si? VHSowe klasyki i film lepiej wejdzie, niesiony na skrzyd?ach wspomnie?.

Mocne 6 grzybów na 10.

https://tinyurl.com/ya3sr7y3

Leon Kennedy

LelekPL w sobotę wybieram się na "To". Fajnie, bo i recenzje zbiera pozytywne. Więc rozczarowanie zdaje się oddalać.

Leon Kennedy

No i "TO" zaszalało w kinach za oceanem zarabiając prawdopodobnie ponad 120 milionów!! Osobiście uważam, że film wypadł naprawdę dobrze, był klimat, dzieciaki dały sobie świetnie radę, historia jak i postacie ( dzieciaki ), to same plusy! Horrorek nawet potrafi wystraszyć, chodź nie tak mocno jakbym chciał. Świetna scena w garażu!! Clown był świetnie sportretowany i straszny i zabawny. Dwójka szybko nadejdzie.

PS: Kto czytał książkę??!! Mam pytanko!