Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Kontynuacje TDK- jakie powinny wedlug was byc??

Zaczęty przez Leon Kennedy, 27 Styczeń 2008, 15:51:34

(A)nonim

To znaczy powiem ze nie lubic filmu (obojetnie jakiego) ma prawo kazdy, krytykowac tez, o ile oczywiście to jest konstruktywna krytyka a nie krytykowanie dla krytykowania. Tak samo jak chwalenie tego filmu, bo? No wlaśnie nie ma bo...
CytatBardzo ciekawa rozmowa, ale jednak apeluje o zaprzestanie albo przeniesienie go w odpowiednie miejsce. Nie wiem jakiś temat o Ledgeru trza by wam zalozyc ( co wy na to?), bo to o czym tutaj rozmawiacie nie ma nic wspólnego z  kontynuacjami TDK.
Nie tylko o Ledgerze, równiez o Jokerze, Golden Age'u, historii itd.
A o Ledgerze chyba i tak juz koniec bo o czym mamy tutaj rozmawiac nie znając wystarczających faktów? Czy to bylo celowe czy przypadkowe, czy podoba mi sie dzisiejsza pogoda, czy pewna osoba z mojej rodziny popelniając samobójstwo zachowala sie nieodpowiedzialnie i samolubnie?
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Chibi

Szanowny (:)) Leon Kennedy ma racje... albo trzeba stworzyc nowy temat, albo dajcie sobie po razie i bedzie po problemie (zart)... powoli z tej rozmowy robi sie jakaś paranoja... starcie fanów Ledgera z jego anty fanami... Skakaniem sobie do gardel zycia mu nie zwrócicie, a fakt czy  to byl wypadek, samobójstwo lub (jak twierdzą jeszcze inni) morderstwo pozostanie raczej tajemnicą
czy tańczyłeś kiedyś z diabłem w bladym świetle księżyca?

Grim Knight

Prawie jak w przypadku pierwszego "Kruka".
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

Maxie Zeus


Mariano

Widze, ze nikt nie moze sie przemóc aby wrócic do wlaściwego tematu. W związku z tym ja zaczne. Przede wszystkim licze, ze trzecią cześc znów bedzie robil Nolan :D poza tym chcialbym aby zachowana byla glówna obsada filmu. Wiem, ze Bale i Eckhart mają podpisane kontrakty, reszta nie wiem. Co do samej fabuly to uwazam, ze Two Face i mniej istotni gangsterzy wystarczą, no ewentualnie Crane jeśli go nie wyko?czą w TDK. Do pomyslu z Kobietą-Kot raczej sceptycznie podchodze.

Grim Knight

Ja w ogóle podchodze sceptycznie do pomyslów lączenia villainów. Burtonowi sie udalo, Raimi chcial byc za cwany i w Spiderze trzecim dal ciala na calej linii. Jeden glówny wróg i kilka popierdólek są najlepszym rozwiązaniem.
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

Jon

#186
Hmm, jeśli chodzi o trójke, to do gangsterskiego, nolanowskiego  Gotham bardzo by pasowal znany i szanowany biznesmen, Oswald Chesterfield Cobblepot.

Moze zatrudnil by jakiegoś hitmana, tutaj pasowala by jakaś wcześniejsza wersja Firefly'a lub zapadający na chorobe skóry murzyn w pimp suicie (taaak, mój osobisty faworyt...).

Ostatecznie wzorowana na "Graysonie" (tam ją ladnie rozwiązali) Catwoman.
,,Jedyne co mnie łączy z pornografią, to nieosiągalne marzenie o świecie, w którym wszystkie pragnienia zostaną zrealizowane"<br /><br />Kurt Vonnegut 11.11.1922- 11.04.2007

Mr.G

Chcialbym zeby w trzeciej cześci rezydencja byla juz odbudowana lącznie z polepszoną jaskinią. Tak wlaściwie to chcialbym pod koniec "The Dark Knight" zobaczyc scene, w której Bruce wchodzi do jaskini takiej, jaka byc powinna.

Mariano

Cytat: Grim Knight w 10 Maj  2008, 17:05:45
Ja w ogóle podchodze sceptycznie do pomyslów lączenia villainów. Burtonowi sie udalo, Raimi chcial byc za cwany i w Spiderze trzecim dal ciala na calej linii. Jeden glówny wróg i kilka popierdólek są najlepszym rozwiązaniem.
takie lączenie wrogów w tym samym momencie faktycznie jest slabe, ale w wersji chronologicznej jak w bb, gdzie najpierw byl scarecrow a potem al Ghul to juz wyszlo nie?le, chod? zgadzam sie, ze Two Face i kilka popierdólek to najlepsze rozwiązanie na trzecią cześc.
Posted on: 10 Maj  2008, 19:21:57

 a i jeszcze taka jedna w sumie malo istotna rzecz, wolalbym zeby Two Face w TDK mial normalny garnitur, a dopiero w "trójce" jakiś dwukolorowy

Grim Knight

 W TDK bedzie  najprawdopodobniej mial normalny, co najwyzej lekko zlachmaniony po wiadomym fakcie :D
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

JaRo

 Co do kontynuacji...

W pierwszej cześci mamy Batmana i to na nim skupia sie caly film. Poznajemy jego calą historie, wrogowie są zepchnieci na dalszy i malo istotny tor.

Moje propozycje:

W drugiej cześci pojawia sie Joker i to on zgarnia film dla siebie. Pod koniec filmu zostaje ujety i przydzielony opiece dr Harleen Quinzley. Pojawia sie Dwie Twarze.

W trzeciej cześci glównym wątkiem jest pojawienie sie Dwóch Twarzy. Obral on sobie cel wyczyszczenia miasta Gotham z szumowin w imie sprawiedliwości. Na swój cel bierze on gang Czarnej Maski. W gangu tym pracuje Willis Todd. W ko?cu zarówno Harvey jak i Batman (z osobna) trafiają do kryjówki Czarnej Maski. Podczas zamieszania zostaje zabity Willis Todd. Batman przygarnia jego syna- sierote Jasona Petera.
W tym samym czasie dr Quinzley prowadzi rozmowy z Jokerem, wglebiając sie coraz bardziej w jego psychike.
W mieście pojawia sie Warren White. Jest on zdeformowany- nie ma nosa, uszu, warg. Przed laty zostal on osądzony przez prokuratora okregowego Harveya Denta. W wiezieniu byl traktowany jak najgorsza szmata, co przyczynilo sie do okaleczenia twarzy. Teraz szuka on zemsty na Harvey'u.
Mlody Jason przechadzajac sie po ogrodzie Wayne'ów wpada do groty. Odkrywa Jaskinie Batmana. Domaga sie od niego, aby ten zemścil sie na Dwóch Twarzach za śmierc swego ojca.
Wątek Dwóch Twarzy i jego krucjaty w tym filmie zostaje zamkniety.

W czwartej cześci chorobliwie zafascynowana Jokerem dr Quinzley pomaga mu sie wydostac z zakladu. Uwalniają jeszcze jednego szale?ca- Jarvisa Teacha.
Batman szkoli Jasona, jednak ma co do niego wątpliwości. Boi sie narazac chlopca, poza tym niepokoi go to, ze chlopca ewidentnie fascynuje przemoc.
Wolny Jarvis Teach jako Szalony Kapelusznik zaczyna terroryzowac mieszka?ców Gotham. Policja jak i Batman zajmują sie jego sprawą, dzieki czemu Joker ma czas na realizowanie swoich wlasnych planów. Planuje on dokonac wielkiej i krwawej zemsty.
Joker zabija Jasona Todda/ Robina.
Wątek Jokera w tym filmie zostaje w widowiskowy sposób zamkniety.

I szczerze mówiąc czwarta cześc, zako?czona kleską Jokera bylaby dobrym zwie?czeniem serii.

To są oczywiście tylko moje pomysly, niestety raczej tak nie bedzie. Z calym szacunkiem dla Heatha Leadgera, ale jego śmierc strasznie tu namieszala. Joker to na tyle wazna, potencjalna osoba, ze conajmniej zasluguje na dwa filmy jako glówny wróg. A tak, to pewnie znomu sko?czy sie na jednym wystepie.
Swoją drogą, wyczuwam tutaj zemszczenie losu na Nolanie. Sam mówil, ze najwiekszym bledem Tima Burtona bylo uśmiercenie Jokera w pierwszym filmie. Nolan zarzekal sie, ze on napewno tego bledu nie popelni. Teraz nie ma wyboru.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

Mr.G

Cytat: JaRo w 22 Maj  2008, 19:54:23
Odkrywa Jaskinie Batmana. Domaga sie od niego, aby ten zemścil sie na Dwóch Twarzach za śmierc swego ojca.
Troche mi to przypomina BF.

Bardzo mi sie spodobalo zako?czenie wątku Jokera, ale nie wiem czy chcialbym widziec w filmie Jarvisa Teacha.


Na podstawie Twojego scenariusza mozna by nakrecic nie tyle filmy, co bardzo ciekawy mini-serial o Batmanie :D

Jon

JaRo, straszne tlumy w tej twojej "trójce"...

- czy nie wystarczą nam ci szale?cy, których juz mamy?

W ko?cu origin story Romana Sionis'a i Warrena White'a jest prawie identyczny jak ten Jokera, Denta czy Killer Croca. Czy nie jest juz aby za duzo szale?ców tracących zmysly z powodu deformacji twarzy?

Bąd?my powazni, i inwestujmy w gangsterów.
Jeśli juz potrzebujemy fajerwerków, to proponuje starcie mafii i Cobblepota, ewentualnie gdzieś po drodze Lynx czy Firefly. Co do dreszczyku emocji stawial bym raczej na Tetch'a czy pokazanego nam juz przeciez Zsasz'a.
,,Jedyne co mnie łączy z pornografią, to nieosiągalne marzenie o świecie, w którym wszystkie pragnienia zostaną zrealizowane"<br /><br />Kurt Vonnegut 11.11.1922- 11.04.2007

(A)nonim

Jak dla mnie (i mam nadzieje ze Nolan tak zrobi) powinni wymienic aktora jezeli oczywiście Joker mial przezyc do nastepnego filmu. Trzeba odrózniac rzeczywistośc od fikcji i jedynym problemem jest tutaj podejście do tej postaci, czy kontynuowac (a wlaściwie naśladowac) Jokera w takim stylu jak Ledger (co bedzie bardzo trudne), czy tez stworzyc wlasny zupelnie inny styl dla tej postaci (chodzi mi tu o ruchy, ton glosu, mimike, gestykulacje itp. nie o wygląd), co jednak moze nie trafic do widzów. Wiem ze to nie to samo co czyjaś śmierc, ale czy zrezygnowano z Rachel Dawes po odejściu Holmes?

Co do wizji JaRo:
No jak juz to ja bym proponowal nie Czarną Maske a Romana Sionisa, jak Jon zauwazyl zdeformowanych zloczy?ców mamy pod dostatkiem i jak dla mnie historia "jestem zly bo jestem brzydki"  juz jest nudna. To samo z Whitem. Co do Robina, jestem przeciwnikiem pokazania go u Nolana, ale twój pomysl z Two Face'm który w pewnym pokreconym sensie dziala dobrze (a przynajmniej w imie "sprawiedliwości") i zabija czyjegoś ojca-przestepce , to to co tygryski lubią najbardziej. Ja bym jednak dal tu Dicka.  Jestem za trylogią ale pomysl z wmieszaniem Kapelusznika  jako wątek poboczny w filmie tez fajny.
I osobiście jezeli Joker przezyje do trzeciej cześci to wlaśnie wprowadzil bym motyw doktor Quinnzel (jak by to u mnie wyglądalo wiecie) i ten twój motyw z Dwiema Twarzami, który wybija po kolei mafiozów (utworzonych z urealnionych przeciwników Batmana). Na ko?cu Dwie Twarze zostaje zlapany, za to Joker ucieka, przyszly znak na dobrze nam znaną "nieko?czącą sie opowieśc".
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Chibi

Cytat: (A)nonim w 23 Maj  2008, 11:06:25
Jak dla mnie (i mam nadzieje ze Nolan tak zrobi) powinni wymienic aktora jezeli oczywiście Joker mial przezyc do nastepnego filmu.
Racja.. nie ma ludzi niezastąpionych i myśle ze istnieją aktorzy mogący zastąpic Ledgera
czy tańczyłeś kiedyś z diabłem w bladym świetle księżyca?